Ostatnio coraz więcej odwiedzanych przeze mnie stron lubi sobie padać.
Jako webmaster-laik obawiam się o przyszłość i z niepokojem wyczekuję dnia, w którym moja strona 'padnie'.
Czy ktoś mógłby mi tak łopatologicznie po prostemu wyjaśnić na czym polega 'pad', skąd się może wziąć i jakie może mieć konsekwencje?
Szkoda mi nawet przeszukiwać google, bo jak czasami czytam odpowiedzi na błahe pytania to mi się nie dobrze robi. Ludzie używają takiego języka, że nic z tego nie idzie zrozumieć, a na prośbę o wyjaśnienie rzucają hasłem: "jak nie rozumiesz to zapomnij o posiadaniu własnego serwisu!"
Administruje stroną, ale nie jestem informatykiem. Samoukiem jedynie.
Tak więc, ktoś pomoże? ; )
Awaria strony
Najczęstsze przyczyny:
1) Serwer na którym wisi Twoja strona nie działa. Może prądu nie ma, może się po prostu zepsuł, może administrator coś mieszał i tak namieszał, że strony które tam są przestały działać albo działają niepoprawnie
2) Łącze na którym wisi serwer padło. Przyczyny podobne. Coś "po drodze" siadło, akurat wymieniają sprzęt, jakieś problemy "sieciowe"
3) Nastąpił atak na serwer, providera, itd. Coś takiego miało miejsce w weekend i dlatego "agora" była niedostępna.
A konsekwencje? Takie, że nie działa Zobacz co się stało ze "starym" forum. Nie działało długo, potem trochę pochodziło, znowu padło i powstała "agora" a ludziom znudziło się czekanie aż zacznie działać.
Jak to jest strona/poczta firmowa to wiadomo jakie to może mieć skutki.
To tyle bez technicznego bełkotu
1) Serwer na którym wisi Twoja strona nie działa. Może prądu nie ma, może się po prostu zepsuł, może administrator coś mieszał i tak namieszał, że strony które tam są przestały działać albo działają niepoprawnie
2) Łącze na którym wisi serwer padło. Przyczyny podobne. Coś "po drodze" siadło, akurat wymieniają sprzęt, jakieś problemy "sieciowe"
3) Nastąpił atak na serwer, providera, itd. Coś takiego miało miejsce w weekend i dlatego "agora" była niedostępna.
A konsekwencje? Takie, że nie działa Zobacz co się stało ze "starym" forum. Nie działało długo, potem trochę pochodziło, znowu padło i powstała "agora" a ludziom znudziło się czekanie aż zacznie działać.
Jak to jest strona/poczta firmowa to wiadomo jakie to może mieć skutki.
To tyle bez technicznego bełkotu
Czyli po mojej stronie nie ma prawa nic się popsuć? Tzn. jak coś padnie, to sam nie jestem w stanie nic zrobić - wszystko leży w gestii osoby zarządzającej serwerem? (mam stronę na serwerze miejskim...)
Jak jakis wirus się dostanie na stronę, to tylko administrator serwera może go usunąć?
Ja mogę co najwyżej httaccessem się bawić lub podmieniać indexy żeby ludzie nie wchodzili na zainfekowane strony?
Jak jakis wirus się dostanie na stronę, to tylko administrator serwera może go usunąć?
Ja mogę co najwyżej httaccessem się bawić lub podmieniać indexy żeby ludzie nie wchodzili na zainfekowane strony?
A'propos hostowania stron, czyli tam gdzie one "wiszą", to lepiej korzystać z profesjonalnych firm hostingowych, które nie koniecznie muszą być drogie.
Jeżeli w serwerowni nie ma prądu, to przełączana jest na zasilanie z akumulatorów, a jeżeli zanik trwa dłużej, uruchamiają się generatory prądotwórcze mogące pracować nawet tygodniami.
Keleos:
- jeżeli wirus zainfekuje serwer, to nie zdziałasz nic, no chyba że sam nim administrujesz:) Są przypadki że wirus infekuje pliki strony, ale przeważnie jest to spowodowane brakiem ostrożności użytkownika.
- przy pomocy htaccess możesz dokonac odpowiednich zmian na swoim koncie na serwerze które beda mialy wplyw na dzialanie strony, ale to też zależy od tego na ile admin udostępnił taka mozliwosc. Ludziom na pomocą htaccess nie zablokujesz dostepu do stron, możesz jedynie zablokowac hosty lub adresy ip. które mogą się z nią połączyć.
Jeżeli w serwerowni nie ma prądu, to przełączana jest na zasilanie z akumulatorów, a jeżeli zanik trwa dłużej, uruchamiają się generatory prądotwórcze mogące pracować nawet tygodniami.
Keleos:
- jeżeli wirus zainfekuje serwer, to nie zdziałasz nic, no chyba że sam nim administrujesz:) Są przypadki że wirus infekuje pliki strony, ale przeważnie jest to spowodowane brakiem ostrożności użytkownika.
- przy pomocy htaccess możesz dokonac odpowiednich zmian na swoim koncie na serwerze które beda mialy wplyw na dzialanie strony, ale to też zależy od tego na ile admin udostępnił taka mozliwosc. Ludziom na pomocą htaccess nie zablokujesz dostepu do stron, możesz jedynie zablokowac hosty lub adresy ip. które mogą się z nią połączyć.
To nie da się, bo jeżeli przestanie działać serwer lub łącze do niego, to nie przekieruje htaccess, bo niby jak skoro nie będzie dostępu do tego pliku który znajduje się właśnie na tym serwerze. Lepiej utrzymywać stronę w dobrej profesjonalnej firmie hostingowej i wtedy przypadki awarii są rzadkością.