Dworek przy Batorego

Wiadomości "z miasta".

Autor tematu
wejss
Rhetor
Posty: 1702
Rejestracja: 09-05-2011, 20:56

Dworek przy Batorego

Post autor: wejss »

Mam takie pytanie. Czy ktoś z miasta interesuje się jednym z ostatnich dworków na naszych ziemiach a mianowicie dworkiem przy Batorego 19? Jest w tak opłakanym stanie, że nie wróżę mu długich lat. Pamiętam jak kiedyś mówiono, że mieszka tam starsza Pani i nie chce remontów itp. Na litość boską przecież to piękny budynek jakich pozostało na palcach ręki licząc na tarnowskich ziemiach. Wielka szkoda by się stała gdyby został zrujnowany bezpowrotnie, a to nasza historia przecież. Tego miasta i nas samych. Czy magistrat nie może wysupłać grosza na wykupienie tego budynku i potem remont. Można by tam usytuować instytucje np muzeum, galeria, kawiarenka. Umiera kolejny stary kawałek Tarnowa a my przechodzimy obok tego bez serca.


Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Popieram....

Awatar użytkownika

starówka
Archont
Posty: 824
Rejestracja: 14-03-2010, 11:56
Lokalizacja: od zawsze ze starówki

Post autor: starówka »

Panowie zgodzę się że to kawałek historii, ale powiedzcie mi kto ma wyłożyć kasę na remont tego budynku. Nad realizacją remontu musi czuwać konserwator i on będzie decydował u użytych materiałach i technikach wykonania remontu. Powiedzcie, a raczej napiszcie skąd właściciel ma wziąć na to pieniądze, bo sytuacja że miasto za to płaci jest niedopuszczalna, a niestety fundusz ochrony zabytków w pierwszej kolejności dokłada się do remontów obiektów sakralnych.


Autor tematu
wejss
Rhetor
Posty: 1702
Rejestracja: 09-05-2011, 20:56

Post autor: wejss »

starówka pisze:Panowie zgodzę się że to kawałek historii, ale powiedzcie mi kto ma wyłożyć kasę na remont tego budynku. Nad realizacją remontu musi czuwać konserwator i on będzie decydował u użytych materiałach i technikach wykonania remontu. Powiedzcie, a raczej napiszcie skąd właściciel ma wziąć na to pieniądze, bo sytuacja że miasto za to płaci jest niedopuszczalna, a niestety fundusz ochrony zabytków w pierwszej kolejności dokłada się do remontów obiektów sakralnych.
A remont Krakowskiej był potrzebny? Nie lepiej ratować takie umierające perełki? Gdzie są ludzie kompetentni w tym magistracie? Pytam kto tam dowodzi? mam wrażenie, że nikomu z tej załogi nie zależy na mieście, jego historii, spuściźnie. Im zależy na kasie czego dowodem jest ostatnie doniesienie o wyburzeniu hali jaskółka bo teren się powiększy i można go za lepszą kase spedać np pod hipermarket.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11160
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

wejss pisze:Gdzie są ludzie kompetentni w tym magistracie
Zdecyduj się - albo kompetentni, albo w magistracie.
Dla miasta wazniejsze jest zaspokojenie potrzeb różnych grup społecznych - najlepiej przed wyborami, a miasto może iść w ruinę.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7692
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

wejss, to własność prywatna, konserwator może najwyżej wypisać mandat za doprowadzenie do dewastacji... OIDP, to tam jeszcze ktoś mieszka, a właścicieli jest sporo. Kiedyś interesowałem się tym tematem, ale odpuściłem - kilkudziesięciu właścicieli, bez kontaktu jakiegokolwiek między sobą i z ewentualnym kupcem. Niestety, trzeba pogodzić się z faktem, że dworek się po prostu pewnego pięknego dnia zawali :(

A tak przy okazji - byłem święcie przekonany, że Batorego jest tylko do Nowego Światu, a potem zaczyna się Chopina :) - ale byłem w błędzie.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

ad2222 pisze:konserwator może najwyżej wypisać mandat za doprowadzenie do dewastacji...
W tym wypadku będzie to ciężkie bo ta Pani która tam mieszkała zmarła a właścicieli jest teraz kilkunastu ... teraz żeby to wszystko ruszyć z miejsca trzeba by scalić własność najlepiej na jedną osobę i potem z nią ewentualnie wszystko ustalać .
Sprawa z serii ''rozwikłanie węzła gordyjskiego'' niestety .

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7692
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

dafi33, Niestety, z punktu widzenia właścicieli, najprościej będzie poczekać aż 'rudera' sama się rozleci - działkę łatwiej sprzedać niż ruderę, której nie można wyburzyć...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


Wojtasek
Prytan
Posty: 223
Rejestracja: 14-01-2011, 15:54
Lokalizacja: Skowronków

Post autor: Wojtasek »

A nie można tego w jakis sensowny sposób rozwiązać?
Czy istnieje jakiś stosowny zapis traktujący takie sprawy w szczególny sposób?
Mój wywód jest czysto hipotetyczny,ale może choć trochę z tego dało by się uzyskać. :P

Mam na myśli to,że kiedy właściciel ew.właściciele nieruchomości będącej zabytkiem świadomie dopuszczają się degradacji urząd ochrony zabytków i dziedzictwa kulturowego wchodzi i robi swoje.
Powiedzmy,że urząd w całości pokrywa remont z zachowaniem całej estetyki i zabytkowego charakteru. W trakcie renowacji kontaktuje sie z właścicielami i informuje o toku postępowania.
Po zakończeniu prac występuje z formalnym wnioskiem o zwrot kosztów poniesionych na remont jako urząd ratujący zabytki mając do tego prawo.
Jeżeli właściciele nie wyrażają chęci współpracy ich majątek przepada na rzecz skarbu państwa,lub zostaje in zwrócona kwota z różnicą jaką faktycznie przedstawiała nieruchomość przed remontem.

Awatar użytkownika

starówka
Archont
Posty: 824
Rejestracja: 14-03-2010, 11:56
Lokalizacja: od zawsze ze starówki

Post autor: starówka »

Wojtasek, ciekawe czy byś tak samo pisał będąc właścicielem budynku w którym konserwator KAŻE ci użyć takich a nie innych materiałów przy remoncie (dach, okna, fasada),


Wojtasek
Prytan
Posty: 223
Rejestracja: 14-01-2011, 15:54
Lokalizacja: Skowronków

Post autor: Wojtasek »

starówka pisze:Wojtasek, ciekawe czy byś tak samo pisał będąc właścicielem budynku w którym konserwator KAŻE ci użyć takich a nie innych materiałów przy remoncie (dach, okna, fasada),

Będąc właścicielem takiego budynku nigdy bym nie dopuścił do takiej degradacji obiektu mogącego przynosić zyski i to duże.
Konserwator jedyne co mógł by mi KAZAĆ to uiszczać opłatę za opiekę konserwatorską. :P
A w obecnej sytuacji tylko możemy się przyglądać jak zamienia się w gruzowisko.


Dorota1975
Rhetor
Posty: 2028
Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
Lokalizacja: TARNÓW

Post autor: Dorota1975 »

Wojtasek pisze:Będąc właścicielem takiego budynku nigdy bym nie dopuścił do takiej degradacji obiektu mogącego przynosić zyski i to duże.
Każdy mądry, bo to nie jego własność... Kup i remontuj...

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7692
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Dorota1975, w tym problem, że nie da się kupić :) - eee, to musimy się zebrać i coś postanowić...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


Autor tematu
wejss
Rhetor
Posty: 1702
Rejestracja: 09-05-2011, 20:56

Post autor: wejss »

Ogólnie okolica dworku zmienia się w tragiczne "h...wie co" Pan Z. już zbeszcześcił "koci zamek", wyburzył kamienicę przy Batorego ( tą która wcinała się w chodnik). Na te dwie inwestycje kto mu dał pozwolenie. A raczej za jakie pieniądze pozwolono na to. No bo tak patrząc ludzkim okiem koło dworca nie mogli kamienic wyburzyć, a tu na Batorego dawaj. JA wiem że te budynki różniły się fasadą ale wiekowo chyba była różnica spora i to ze sto lat. Bo to co wyburzył Pan Z. z tego co wiem było z lat 1790 a kamienice dworcowe pochodziły z pierwszych lat XX wieku. Moje delikatne wrażenie jest takie, że władze naszego miasta mają delikatnie mówiąc "w dupie" stare miasto, zabytki, spuściznę narodu, itp. najlepiej zburzyć, zrównać z ziemią i zrobić drogę. Przykładem tego jest ulica Lwowska gdzie wyburzono stare kamienice pod pretekstem budowy nowego skrzyżowania i lepszego ruchu. Problem w tym, że ruch tam był znacznie lepszy po staremu a nie jak dziś. Heh, Pytanie kiedy na Lwowskiej i Starodąbrowskiej nie ma korków? Wtedy jak są wyłączone światła.....

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7692
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

wejss, Hmmm. OIDP to "koci zamek" był rozbudowywany wg starych planów... A to, co wyburzył pan Z. to nie była 'kamienica' tylko jakiś mały domek.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

ODPOWIEDZ