Modernizacja linii kolejowej Kraków - Rzeszów
Żeby nie by³o, że termin obiecany jest dotrzymany !!!!
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
Coś mi tu nie gra. Widząc zaawansowanie prac na Tuchowskiej śmiem sądzić, że byliby w stanie skończyć go do połowy roku, ale 2015. I dają sobie tylko pół roku od 03.2016 do 10.2016 na zbudowanie wiaduktu na Al. Tarnowskich, który technicznie jest obiektem trudniejszym do wykonania od tego na Tuchowskiej, dodatkowo z przełożeniem linii kolejowej na tamtym łuku...tarnów.net.pl za UMT i PLK pisze:Tuchowska i Al. Tarnowskich
Wiadukt nad ul. Tuchowską pozostanie zamknięty aż do zakończenia prac w maju 2016 r. Po otwarciu wiaduktu przy ul. Tuchowskiej rozpoczną się prace przy przejeździe przy Al. Tarnowskich, który w związku z tym zostanie zamknięty do końca października 2016.
Coś tu śmierdzi, albo pomyłką, albo celowym podawaniem harmonogramu takiego, który potem i tak zmienić będą musieli, albo po prostu czyjąś niekompetencją.
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
Juz nie raz byl ten ''harmonogram'' zmieniany teraz zapewne po paru miesiacach bedzie znowu ''uaktualniony''.hurricane pisze:Coś tu śmierdzi, albo pomyłką, albo celowym podawaniem harmonogramu takiego, który potem i tak zmienić będą musieli
PKP i tak nasze wladze nic nie zrobia a ta cala modernizacja jeszcze potrwa z 3 lata zobaczycie
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
-
- Prytan
- Posty: 107
- Rejestracja: 30-06-2010, 14:33
Gumniska ;
''od połowy lipca do połowy lutego 2016 przejazd tamtędy będzie możliwy tylko dla pojazdów o wysokości do 2,2 m''
Ktoredy beda jezdzic autobusy ?
''od połowy lipca do połowy lutego 2016 przejazd tamtędy będzie możliwy tylko dla pojazdów o wysokości do 2,2 m''
Ktoredy beda jezdzic autobusy ?
Spokojnie najpierw wlasciciele garazy musza je sprzedac http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3 ... id,t.htmlZ tego co niedawno widzialem wszystkie garaze dalej stoja.ad2222 pisze:klasyfikacja, "by-pass", czyli przejazd obok istniejącego, chyba na wysokości garaży przy ul. Torowej.
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Jeśli to prawda to ul. Lwowska zostanie totalnie sparaliżowana. Na tym odcinku porusza się mnóstwo autobusów komunikacji regularnej i innych np. takich które dojeżdżają na garażowanie czy do warsztatów naprawczych na PKSie i MPKa.Kulfon pisze:Gumniska ;
''od połowy lipca do połowy lutego 2016 przejazd tamtędy będzie możliwy tylko dla pojazdów o wysokości do 2,2 m''
Ktoredy beda jezdzic autobusy ?
Swoją drogą zastanawiam się po co wogóle chcą budować te nowe wiadukty. Linia kolejowa jest wszak przebudowywana do 160 km/h i zgodnie z przepisami wystarczą zwykłe szlabany, wiadukty są wymagane w przypadku 200 km/h.... o ile poza miastem można to tłumaczyć stosunkowo łatwym uzyskaniem dopuszczenia do wyższych prędkości (odcinek Biadoliny - Bogumiłowice bodaj już teraz spełnia normy dla 200 km/h) jednak przez miasto i tak nic szybciej niż te 160 nie pojedzie a w praktyce podejżewam że nawet tyle nie będzie więc po co to babranie się z wiaduktami to nie wiem
Więc od początku dla osób które nie maja może styczności z budownictwem drogowo-mostowym i kolejowym przybliżę trochę by tak może nie jechać po tych osobach które budują nam nowe obiekty i torowiska w Tarnowie.
1. Obiekty mostowe na liniach kolejowych tym bardziej na linii E30/C-E30 oraz pozostałych liniach w Polsce tranzytowych nie da się zamknąć musi być przejezdność. Dlatego też wykonuje się prace pod pierwszym torem a dopiero drugim. Część z tych obiektów zmienia swoją kubaturę. Do tego dochodzi wymiana podłoża w miejscach przebiegu torów i obiektów mostowych umacnianie nasypów, zmiana położenia torów niweluje się zakręty etc. można tak wymieniać ale to tak dla uświadomienia.
2. Obiekty mostowe które są w Tarnowie i na tej linii były w budowane lub modernizowane w latach 60, a cześć obiektów pamięta mości Króla Austro Węgier który przyczynił się do budowy tej linii. Cześć z obiektów była już naprawdę w ciężkim stanie wystarczy tylko przejść się jeszcze pod wiaduktem na Krakowskiej lub Czerwonych Klonów, obiekty mostowe projektuje się na 50 lat ( taka ciekawostka).
3. Na etap postępu prac skład się wiele czynników jak najpierw projekt, potem poprawki, przetarg, odwołania, przekazanie palcu budowy, decyzję o rozbiórce obiektu, pozwolenie środowiskowe, pozwolenie na budowę, i czynniki takie jak infrastruktura która biegnie wzdłuż torów, nikt nie zawszę jest chętny by się przyznać kogo jest akurat ten kabelek czy miasta czy spółek miejskich PKP, firm które dostarczają nam internet czy Bóg wie Kogo, na mapach nie wszystko jest.
Odpowiadając na pytanie Ricardo obiekty buduje się po to aby moc rozwijać siec dróg miejskich i dróg które z miasta wychodzą (ułatwiając komunikacje i przejezdność) oraz po to by nie ingerować w ruch kolejowy i drogowy oraz pieszy i aby pozbywać się rogatek (bo zawsze się trafi jakiś a bo Ja przejadę lub przejadę jeszcze). W Biadolinach masz też przykład że autostrada jest odgrodzona od linii kolejowej oraz przejście dla zwierząt biegnie nad nią i trasą kolejny zaś wiadukty również nad i pod, np w Holandii masz Autostrady do transportu rzeczne nad autostradą.
Podsumowując myśli się w szerszej perspektywie.
Co do samego wiaduktu na Al. Tarnowskich to z tego co się orientuje to obiekt ten powstanie szybko z resztą zobaczycie sami, zaś na Tuchowskiej są 2 obiekty do przebudowy nie tylko ten o którym tak pomstujecie lecz również przy kościele wiec najpierw trzeba zrobić jeden by móc zrobić drugi. A jeśli chodzi o wiadukt na Krakowskiej to polecam się przejść ile trzeba było nakładu pracy ilę poszło stali i betonu, wiec osobiście uważam że nie było tam jakiegoś wolnego tempa.
Dajmy ludziom zrobić swoją robotę a wierzę w to że naprawdę będzie się po mieście za ten rok czy półtorej jeździć lepiej, milej bezpiecznie. Nasi potomkowie nie będą pamiętać o tym że był chwilowy zator tylko że mają ładne obiekty i torowiska po przodkach, a i my za 3 lata o tym zapomnimy o niedogodnościach.
1. Obiekty mostowe na liniach kolejowych tym bardziej na linii E30/C-E30 oraz pozostałych liniach w Polsce tranzytowych nie da się zamknąć musi być przejezdność. Dlatego też wykonuje się prace pod pierwszym torem a dopiero drugim. Część z tych obiektów zmienia swoją kubaturę. Do tego dochodzi wymiana podłoża w miejscach przebiegu torów i obiektów mostowych umacnianie nasypów, zmiana położenia torów niweluje się zakręty etc. można tak wymieniać ale to tak dla uświadomienia.
2. Obiekty mostowe które są w Tarnowie i na tej linii były w budowane lub modernizowane w latach 60, a cześć obiektów pamięta mości Króla Austro Węgier który przyczynił się do budowy tej linii. Cześć z obiektów była już naprawdę w ciężkim stanie wystarczy tylko przejść się jeszcze pod wiaduktem na Krakowskiej lub Czerwonych Klonów, obiekty mostowe projektuje się na 50 lat ( taka ciekawostka).
3. Na etap postępu prac skład się wiele czynników jak najpierw projekt, potem poprawki, przetarg, odwołania, przekazanie palcu budowy, decyzję o rozbiórce obiektu, pozwolenie środowiskowe, pozwolenie na budowę, i czynniki takie jak infrastruktura która biegnie wzdłuż torów, nikt nie zawszę jest chętny by się przyznać kogo jest akurat ten kabelek czy miasta czy spółek miejskich PKP, firm które dostarczają nam internet czy Bóg wie Kogo, na mapach nie wszystko jest.
Odpowiadając na pytanie Ricardo obiekty buduje się po to aby moc rozwijać siec dróg miejskich i dróg które z miasta wychodzą (ułatwiając komunikacje i przejezdność) oraz po to by nie ingerować w ruch kolejowy i drogowy oraz pieszy i aby pozbywać się rogatek (bo zawsze się trafi jakiś a bo Ja przejadę lub przejadę jeszcze). W Biadolinach masz też przykład że autostrada jest odgrodzona od linii kolejowej oraz przejście dla zwierząt biegnie nad nią i trasą kolejny zaś wiadukty również nad i pod, np w Holandii masz Autostrady do transportu rzeczne nad autostradą.
Podsumowując myśli się w szerszej perspektywie.
Co do samego wiaduktu na Al. Tarnowskich to z tego co się orientuje to obiekt ten powstanie szybko z resztą zobaczycie sami, zaś na Tuchowskiej są 2 obiekty do przebudowy nie tylko ten o którym tak pomstujecie lecz również przy kościele wiec najpierw trzeba zrobić jeden by móc zrobić drugi. A jeśli chodzi o wiadukt na Krakowskiej to polecam się przejść ile trzeba było nakładu pracy ilę poszło stali i betonu, wiec osobiście uważam że nie było tam jakiegoś wolnego tempa.
Dajmy ludziom zrobić swoją robotę a wierzę w to że naprawdę będzie się po mieście za ten rok czy półtorej jeździć lepiej, milej bezpiecznie. Nasi potomkowie nie będą pamiętać o tym że był chwilowy zator tylko że mają ładne obiekty i torowiska po przodkach, a i my za 3 lata o tym zapomnimy o niedogodnościach.
"W życiu chodzi o to bu być trochę niemożliwym" - Oskar Wilde