Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.
Czyli wg obecnego prawa lepiej jest jednak jechać na rowerze będąc naprawdę pijanym niż go prowadzić. Mniejsza szansa , że zwrócimy czyjąś uwagę i nas złapią a i poruszać się jest łatwiej. No prawo po prostu mamy genialneRavir pisze:Co więcej - jesli PROWADZIMY rower i Policja nas złapie to tez nas oskarża i zostajemy przestępcą. Dodatkowo prawo to jest NIEKONSTYTUCYJNE - osoby bez prawa jazdy mogą dzień po skazaniu zapisać się na kurs i zrobić prawo jazdy - a ci któzy je mieli tracą.
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Opcja inna, spuścić powietrze z koła - nawet jak nas złapią przed sądem udowobnimy, że nie jechaliśmy. Tak czy inaczej to chore prawo. A Policja to straszne matoły są, że protestują.
Porównajcie sobie - kto stanowi większe zagrożenie : rowerzysta mający nawet 1 promil czy kierujący SKUTEREM - który NIE ZNA PRZEPISÓW ? Bo na skuterze KAŻDY może jechać, bez prawa jazdy, bez znajomości przepisów. Chory, dziki kraj.
Porównajcie sobie - kto stanowi większe zagrożenie : rowerzysta mający nawet 1 promil czy kierujący SKUTEREM - który NIE ZNA PRZEPISÓW ? Bo na skuterze KAŻDY może jechać, bez prawa jazdy, bez znajomości przepisów. Chory, dziki kraj.
W UK się nie pije, w Irlandii to śmietanka abstynencka mieszka ??. Człowiek powinien być odpowiedzialny za to co robi. Teraz jest hodowany jak bydło czy niewolnik, nic mu nie wolno i jeszcze za to płaci. Bodajże w UK limit na alkohol to 0,8 promila, państwo jakoś nie upada z tego powodu, upada z innych.Beny pisze:Nie zgadzam sie z podwyższeniem progu alkoholowego, po pierwsze niektórzy z was zapominają ze tu jest Polska i tu sie pije, nie moga byc podobne progi jak np w innych krajach Europejskich, bo Polak jak bedzie wiedzial ze moze wypic jedno piwko wypije trzy i tak mu sie zrobi powyzej progu a osobiście wole jesli ktos lekko przekroczy 0,2 niz 0,5.Po drugie czy to naprawdę tak trudno nie pic alkoholu przed jazdą to naprawde nie boli.
Poziom dopuszczalnego prawem stężenia alkoholu we krwi kierowców w niektórych krajach:
http://www.icap.org/LinkClick.aspx?file ... D&tabid=75
Szkoda że nie ma więcej danych z ameryki PD, bo tam są kraje w których limitów nie ma żadnych.
A więc będą łamać prawo bo w tym rejonie są ścieżki rowerowe i rowerem na rondo wjechać nie wolno, a po przejściach dla pieszych - jak sam nazwa wskazuje - jeździć także nie można!kholbee pisze:... polegający na przejeździe przez tymczasowe rondo...
Ooouuups... doczytałem na InterMaksie że protestujący będą poruszać się na piechotę.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
-
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
Byłem na miejscu, w czasie 45 minut utworzył się sporych rozmiarów korek. Kilku kierowców dość nerwowo podeszło do całej sprawy, na szczęście obyło się bez ofiar dzięki czujnemu oku Straży (Baczność!) Miejskiej (Spocznij) jak i Policji.
Tarnowski magistrat rozmawiał długo z Mirkiem, niestety rozmowy nie przyniosły efektów i na zmiany w najbliższym czasie nie ma co liczyć.
Atmosfera spotkania ze strony cyklistów przepełniona była emocjami i nadzieją odniesienia chociaż minimalnego sukcesu, niestety, całkowicie zlekceważono nasze argumenty, miałem wrażenie, że żadne z nich nie trafiają w cel wręcz są bagatelizowane - władza najlepiej wie co dla nas jest dobre...
Tarnowski magistrat rozmawiał długo z Mirkiem, niestety rozmowy nie przyniosły efektów i na zmiany w najbliższym czasie nie ma co liczyć.
Atmosfera spotkania ze strony cyklistów przepełniona była emocjami i nadzieją odniesienia chociaż minimalnego sukcesu, niestety, całkowicie zlekceważono nasze argumenty, miałem wrażenie, że żadne z nich nie trafiają w cel wręcz są bagatelizowane - władza najlepiej wie co dla nas jest dobre...