ROMAN CIEPIELA-JAK ODWOŁAĆ PREZYDENTA MIASTA TARNOWA?

[defekator]

Pieczarka startuje do Sejmu i zapewne się tam dostanie. Musiała by wówczas zrezygnować z mandatu do Sejmu a to ją skreśla jako "oszustkę" w wyborach tarnowskich. Zresztą wątpię aby chciała - wydaje mi się, że ma duże parcie na karierę w polityce a Sejm jest tu znacznie bardziej perspektywiczny (chyba, że PIS przegra wybory, na co się nie zanosi) Poza tym nie jestem pewien w samym mieście miałaby tak dobry wynik jak w wyborach samorządowych. Tarnów to jednak nie powiat i w PISie tak zakochany nie jest.

[Jan Kowalski]

To taki przykład. Tarnów nie powiat, ale myślę, że Robercika by przykryła bez mrugnięcia okiem. Mógłby być Kądzielawski, bo też by go przeskoczył spokojnie. Wydaje mi się, że z Robercikiem poradziłby sobie nawet Kwaśny, przy sensownie przeprowadzonej kampanii.

[defekator]

Nie jestem pewien. Wardzała vs Pieczarka byłoby to typowe starcie PO vs PIS a przynależność do PIS byłaby tu akurat obciążeniem - tak jak w starciu Koprowski vs Ciepiela. Kądzielawski jako gowinowiec faktycznie mógłby powalczyć, tak jak Kwaśny, ale nie doceniasz tego, że Wardzała od lat promował swoje nazwisko (znowu wszędzie jest jego twarz i "prawnik za darmo" ) i jest najlepiej rozpoznawany wśród tzw. wyborców umiarkowanych - a to oni decydują o wygranej.

Tak na dzisiaj, jeżeli Ciepiela odejdzie to daję 6 szans na 10, że kolejnym prezydentem będzie Wardzała.

[Jan Kowalski]

Wiem, że Wardzała korzysta z każdego zatrudnienia na publicznym garnuszku, aby pompować swoje nazwisko i facjatę. Weź jednak pod uwagę, że Pieczarka mimo iż jest kojarzona z PiS, to nie jest odbierana negatywnie, a jak partia ją dopompuje jak ostatnio, to plakatów Robercika nie będzie widać. Wardzała nie przeskoczy 11 tysięcy - a jakby wszedł do drugiej tury, to doskoczy najwyżej do 15 tys.

Rozsądnie przeprowadzona kampania dałaby zwycięstwo każdej z 3 wymienionych osób. Jednak skończy się na wystawieniu jakiegoś pierdziocha, który będzie robił co w jego mocy, żeby przegrać. Przy zadłużeniu miasta do jakiego doprowadził "rozsądny" jest to nawet uzasadnione.

[opornik]

http://www.rdn.pl/news/tarnowscy-radni- ... JJ3HfCKa4E

[defekator]

http://www.rdn.pl/news/tarnowscy-radni- ... JJ3HfCKa4E

Właśnie o tym rozmawiamy. Było wklejone na poprzedniej stronie.

[Jan Kowalski]

Prezydent Ciepiela, ten który popierał nauczycieli w ich strajku, w zupełnie odwrotnej roli.

Podwyżki pensji, które od września nauczycielom obiecał rząd, mogą zrujnować samorządy - uważa prezydent Tarnowa Roman Ciepiela. Jak wyliczyli magisterscy urzędnicy, tylko na ten cel będzie trzeba wydać 5 milionów złotych w tym roku. Jeśli nie otrzymamy dodatkowych pieniędzy z tak zwanej subwencji oświatowej, będziemy musieli wypłacić te pieniądze kosztem inwestycji i codziennego funkcjonowania miasta, a to odczują wszyscy - przekonuje Ciepiela.

Innymi słowy Ciepiela popiera nauczycieli w strajku o podwyżki, ale pod warunkiem, że koszt pokryje rząd, a nie on. Przychodzi mi do głowy tylko jedno słowo na nazwanie takiej postawy.

Do tego perfidne zdanie na końcu:

A nowe, duże inwestycje, np. takie jak remont stadionu żużlowego w Mościcach będą musiały jeszcze długo poczekać.

Przez 5 lat nie zrobił NIC w kwestii remontu stadionu, a teraz święty Mikołaj dał mu prezent w postaci wymówki.

http://www.radiokrakow.pl/wiadomosci/ta ... nwestycji/" onclick="window.open(this.href);return false;

[mirak]

A może rząd sfinansuje podwyżkę skoro ją przyznał.

[Jan Kowalski]

A może rząd sfinansuje podwyżkę skoro ją przyznał.

Właśnie o tym piszę, że łatwo wyjść na ulicę popierając jakąś grupę w żądaniach od władz innej partii. Gorzej gdy żądającym trzeba wypłacić ze swojego budżetu.

[defekator]

Innymi słowy Ciepiela popiera nauczycieli w strajku o podwyżki, ale pod warunkiem, że koszt pokryje rząd, a nie on. Przychodzi mi do głowy tylko jedno słowo na nazwanie takiej postawy.

Jeżeli faktycznie jest tak, że rząd obiecał podwyżkę, ale nie zapewnił na nią środków (rząd twierdzi, ze zapewnił, samorządy, że nie) to Ciepiela ma tutaj zwyczajnie rację. Od lat na samorząd, nie tylko ten rząd, przerzuca kolejne zadania - nie zapewniając odpowiedniego finansowania. I doskonale rozumiem tutaj frustrację samorządów.

To, że Ciepiela mógł się wykazać zwiększając dodatki motywacyjne, które leżą w gestii samorządów - to inna sprawa.

[Jan Kowalski]

To dotyczy chyba każdego polityka znajdującego się w danym momencie w opozycji. Im się wówczas włącza taka solidarność z obywatelami. No bo na czym miał polegać udział Ciepieli, czy Augustyn na strajku nauczycieli, jak nie na żerowaniu na ludzkiej determinacji? Zbijali kapitał polityczny, swoją obecnością sugerując, że solidaryzują się ze społeczeństwem. Z tym, że to za rządów tej drugiej nauczyciele mieli zamrożone podwyżki, a ten pierwszy nie wpadł na pomysł, że akurat jest osobą również trzymająca budżet, zatem powinien wiedzieć, że budżet nie jest z gumy. Jeżeli ktoś się domaga podwyżek, to trzeba w jakiś sposób wygospodarować te pieniądze.

W tym wypadku wyszło tak, jakby Ciepiela mówił do nauczycieli, że "Jeśli rząd wypłaci dodatkowe pieniądze z budżetu, wypłaci te pieniądze kosztem inwestycji i codziennego funkcjonowania państwa, a to odczują wszyscy". Słyszał ktoś takie słowa? Nie, bo Ciepiela był tam z przyczyn politycznych.

Żeby nie było - podczas strajków za PO, politycy PiSu także bratali się z ludem.

[Elefem]

Pytanie do tarnowskich nauczycieli lub mających wiedzę. Czy prezydent Ciepiela dotrzymał słowa danego tarnowskim nauczycielom i w jaki sposób to zrobił?

https://youtu.be/j22O5rHyJ_o?t=190" onclick="window.open(this.href);return false;

[kari]

Prezydent Roman Ciepiela został zaproszony do udziału w Forum Ekonomicznym w Krynicy, włodarz Tarnowa w środę będzie jednym z uczestników międzynarodowego panelu dyskusyjnego „Miasto zrównoważone = miasto przyszłości”.

[Jan Kowalski]

W charakterze wodzianki?

[kari]

Tarnowski Urząd Miejski przesłał mediom informację o wdzięcznym tytule ,,Prezydent poświęca się tylko miastu, zawiesza polityczną aktywność”. Jest to oficjalny komunikat w związku z informacjami ,,Kuriera Tarnowskiego” dotyczącymi zawieszenia członkostwa w Platformie Obywatelskiej przez prezydenta Romana Ciepielę.

I moje u ulubione fragmenty:
"

– Urząd jest apolityczny, polityczne poglądy zostawiamy przed progiem urzędu, po przekroczeniu tego progu jesteśmy urzędnikami, profesjonalistami – podkreślił.:

Stawiając również na pierwszym miejscu sprawy miasta ograniczyłem do minimum osobiste zaangażowanie w kampanii wyborczej.

To ciekawe dlaczego na swoich zastępców wybrał ludzi z partii?
Ograniczył osobiste zaangażowanie podczas kampanii? I dlatego poparł Wardzałę i spacerował z nim po mieście ? Poparł również Karcińskiego na Senatora.

Bardzo dziwny jest ten komunikat. Nie ogarniam