Budowa przejścia podziemnego na Mickiewicza

Coś budują? Coś wyburzają? Masz jakieś własne pomysły (nawet futurystyczne)? Tutaj jest miejsce dla ciebie
ODPOWIEDZ

Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Tak dzisiaj, w dzień roztopów, przechodziłem tym przejściem 3 razy i muszę to głośno powiedzieć: osoba, która zaprojektowała te dziury w zadaszeniu powinna dostać w gębę. Ale tak porządnie, naprawdę porządnie, ryzykując złamanie szczęki, wstrząśnienie mózgu, a nawet pęknięcie podstawy czaszki.

Zrobić dziurawy dach, by się lało ludziom na głowy, a podczas mrozu zamarzało na schodach, to powinno podchodzić pod PRZESTĘPSTWO.

To jest celowe stwarzanie zagrożenia zdrowia i życia!

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Czyżbyś zmieniał powoli swoje zdanie w sprawie tego "cudownego rozwiązania komunikacyjnego"?
Lepsze fajerwerki będą przy dużych opadach i porywistym wietrze mp w czasie burzy.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku

Online

Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

opornik, a co ma rozwiązanie komunikacyjne do tego, że jakiś idiota zaprojektował pochyły dach z dziurami nad schodami?


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Dla opornika jak na kogoś kapie z dachu, to to wina prezydenta...


Eredhel
Archont
Posty: 548
Rejestracja: 15-09-2009, 20:50
Lokalizacja: z urodzenia Tarnowianin

Post autor: Eredhel »

Te dziury w niczym by może nie przeszkadzały gdyby tylko było jakieś odprowadznie wody z kończącej się tafli szkła... a tego nie ma... na dodatek woda, która nie spłynie z tafli, będzie tam stała... bo nie ma odpływu...
[center]"We're the lucky ones. Don't forget that"
[/center]

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Nie szkodzi. Zamknie sie na kilka miesięcy, dołoży nastepnych kilkaset tysięcy i juz nie będzie sie lało na głowy. Mimo wszystko zaczekajmy jeszcze co sie będzie działo przy wiekszych opadach deszczu.

Keleos, winny jest projektant czy ten, który zatwierdził projekt?


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Znając Twój sposób prowadzenia dyskusji to zapewne ja jestem winny.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Oczekiwałem raczej konkretnej opodowiedzi na konkretnie postawione pytanie, a nie jakichś demagogicznych rozważań.

Jak widzę, nie możne tego oczekiwac od ciebie. Szkoda.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

To po konkretne odpowiedzi udaj się do odpowiedniego wydziału UM. Nie jestem specjalistą od spraw budowlanych ani tym bardziej prawnych. Tyle wiem, że jeśli ktoś zrobił dziurawe zadaszenie i uznaje to za swoje arcydzieło, to powinien dostać w gębę.

Od ciebie niczego oprócz czepialstwa i prób zaszkodzenia innym się spodziewać nie można, toteż odmawiam jakiejkolwiek dyskusji z Tobą i dodaję do osób ignorowanych.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Keleos pisze:To po konkretne odpowiedzi udaj się do odpowiedniego wydziału UM. Nie jestem specjalistą od spraw budowlanych ani tym bardziej prawnych. Tyle wiem, że jeśli ktoś zrobił dziurawe zadaszenie i uznaje to za swoje arcydzieło, to powinien dostać w gębę.
Projektant wymyślił sobie jakiś niepraktyczny dziwoląg, ale ktoś w UM ten właśnie projekt zaklepał, przyjął do realizacji. Ty jednak kilka postów wyżej wydałeś wyrok właśnie na projektancie:
Keleos pisze:muszę to głośno powiedzieć: osoba, która zaprojektowała te dziury w zadaszeniu powinna dostać w gębę. Ale tak porządnie, naprawdę porządnie, ryzykując złamanie szczęki, wstrząśnienie mózgu, a nawet pęknięcie podstawy czaszki.
Logiczne, trochę logiczne, a właściewie to nie za bardzo.
Keleos pisze:odmawiam jakiejkolwiek dyskusji z Tobą i dodaję do osób ignorowanych.
Buuuuuu :(

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Keleos, dla mnie inwestycja stanowi całość łącznie z "dziurami" w zadaszeniu, naprawą nawierzchni na sąsiednich ulicach zniszczonych przy realizacji, zasianiem trawy itp.
I tutaj się różnimy, jam techniczny a Ty humanista stąd różna ocena czegoś. Po prostu inaczej patrzymy na rzeczywistość.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

No ale gdzie jest granica? Remont 2 sąsiednich ulic? A dlaczego nie 3? 4? 10? Kto wyznacza granice 'całości'?

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Czytaj ze zrozumieniem!!!
Napisałem:
naprawą nawierzchni na sąsiednich ulicach zniszczonych przy realizacji,
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Mea culpa, przeoczyłem ten fragment. Przepraszam.

I zgadzam się, że dobrze by było wyremontować, nawet całe miasto. Nijak to jednak nie znaczy, że w związku z tym, że nie wyremontowano przy okazji dróg, inwestycja była niepotrzebna : )


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

pb pisze:Jak widzę, nie możne tego oczekiwac od ciebie. Szkoda.
Nie chciałbym żeby ktoś się poczuł urażony, ale nie wymagaj od lingwisty sensownych wypowiedzi na tematy techniczne.

Jestem ciekaw ile osób połamie tam nogi i kto wypłaci ewentualne odszkodowania. Schodów jest też kilka, więc przy poslizgnięciu mozna naprawde nieźle się poturbować. Schodki z gołego bez gumowych podkładek w zimie to spore utrudnienie dla osób zwłaszcza starszych, no chyba że wszyscy będą jeździć windami :P.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

ODPOWIEDZ