Więc oddam nieważny głos ku chwale JE Opornika.opornik pisze:Jak nie wiesz to idź i skreśl wszystkich, demokratyczne ludy znają takie rozwiązanie.trix pisze:Nie wiem na kogo głosować, jakieś propozycje ??.
Prezydent Tarnowa 2010-2014
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Cytat:
"Zdaniem Zbigniewa Wiśniewskiego, firma „Frac” ratowała co się dało, a sam Owintar musiał prędzej czy później upaść, z uwagi na wysokie koszty stałe. I przypomina, że przecież był projekt centrum „Plaza”, o powierzchni 44 tysięcy metrów. Plaza zwróciła się wówczas do „Fraca” z zapytaniem, czy jeśli miasto zgodzi się na taki obiekt, to firma odsprzeda teren. – Powiedziałem że sprzedam, powiedziałem idźcie, walczcie w magistracie – i co? Prezydent Rojek tej decyzji nie wydał – stwierdza wiceprezes. I nie kryje swego rozgoryczenia, mówiąc, iż to przecież miasto najpierw zaakceptowało taki obiekt, a potem się wycofało, że sprawa trwa już szesć lat, że miały miejsce cztery dochodzenia prokuratorskie, także przeciw panu Skrobichowi, które ostatecznie umorzono, że wszystko to kosztowało ogromne, jak na polską firmę pieniądze – ponad sto miliardów złotych potencjalnego odszkodowania od miasta; i że aby spłacić zaciągnięte kredyty i w ogóle dalej istnieć na rynku, „Frac” musiała sprzedać dziesięć dużych sklepów."
Komentarz nr 2:
Owszem potęga internetu, czy ktoś pamięta jak wtedy uzasadniano blokowanie budowy centrum handlowego?
"Zdaniem Zbigniewa Wiśniewskiego, firma „Frac” ratowała co się dało, a sam Owintar musiał prędzej czy później upaść, z uwagi na wysokie koszty stałe. I przypomina, że przecież był projekt centrum „Plaza”, o powierzchni 44 tysięcy metrów. Plaza zwróciła się wówczas do „Fraca” z zapytaniem, czy jeśli miasto zgodzi się na taki obiekt, to firma odsprzeda teren. – Powiedziałem że sprzedam, powiedziałem idźcie, walczcie w magistracie – i co? Prezydent Rojek tej decyzji nie wydał – stwierdza wiceprezes. I nie kryje swego rozgoryczenia, mówiąc, iż to przecież miasto najpierw zaakceptowało taki obiekt, a potem się wycofało, że sprawa trwa już szesć lat, że miały miejsce cztery dochodzenia prokuratorskie, także przeciw panu Skrobichowi, które ostatecznie umorzono, że wszystko to kosztowało ogromne, jak na polską firmę pieniądze – ponad sto miliardów złotych potencjalnego odszkodowania od miasta; i że aby spłacić zaciągnięte kredyty i w ogóle dalej istnieć na rynku, „Frac” musiała sprzedać dziesięć dużych sklepów."
Komentarz nr 2:
Owszem potęga internetu, czy ktoś pamięta jak wtedy uzasadniano blokowanie budowy centrum handlowego?
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
opornik, wiesz, że to było uproszczenie. Miasto ma wiele sposobów żeby utrudnić inwestorowi życie. A to będzie maksymalnie zwlekać z wydaniem decyzji a w ostatni dzień wyśle pismo, że brakuje jeszcze jednego kwitu i termin leci od nowa.
A to będzie stawiać różne, dziwne warunki techniczne. A to znowu coś innego wymyślą. A na koniec naślą 100 kontroli, żeby uniemożliwić komuś otwarcie galerii.
No i mogą biegać z metrówką po sklepie
A to będzie stawiać różne, dziwne warunki techniczne. A to znowu coś innego wymyślą. A na koniec naślą 100 kontroli, żeby uniemożliwić komuś otwarcie galerii.
No i mogą biegać z metrówką po sklepie
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Przypadkiem nie chodziło oficjalnie o rodzinę, o to by nie spedzali czasu w centrach handlowych, by niedziela była dniem świętym, a okoliczne sklepiki padną bo Tarnów to za małe miasto na centra handlowe?Dorota1975 pisze:Jakub Kwaśny napisał/a:
czy ktoś pamięta jak wtedy uzasadniano blokowanie budowy centrum handlowego?
coś mi świta.... ale mogę się mylić...
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
Autor tematu
Z tego co mi sie przypomina bylo kilka problemow. Po pierwsze własciciel nie chcial wtedy sprzedac terenu - miasto nie mialo wplywu na ich decyzje. Po drugie potencjalny inwestor takze nie chcial przygotowac offsetu dla miasta. Centrum handlowe tak, ale bez jakichkolwiek rozwiazan komunikacyjnych co by oznaczalo jedno - paraliz.
Pragne wskazac, iz od kadencji Jóżefa Rojka mineło juz 8 lat, zatem gdyby faktycznie ktos bylby zainteresowany to juz dawno powstalby tam mall czy galeria.
PS Moja wypowiedz sprzed 5 lat:)
(03-02-2005) Weredyk_FT :
Z informacji, ktore sa ogolnodostepne, teren sprzedał własnie Ciepiela i to za jego kadencji rozpoczely sie dzialania majace na celu przekwalifikowanie tych terenów. Rojek w 1998 zastal nierozwiazana do konca sytuacje. Zapewne, jako, ze ta koncepcja nie byla korzystna dla miasta i dla jej przedsiebiorczych mieszkancow (vide analiza dotyczaca wplywu takiej wielkosprzedaznej powierzchni handlowej) starano sie odwlec ja, a byc moze przez to dobrowolnie przymusic Frac do sprzedazy tych terenów po takiej cenie, gdzie wszyscy byli by zadowoleni, a w konsekwencji wybudowania centrum komunikacyjnego wraz z Plaza, o ktorej wspominal Rojek. Jako, ze Frac tego nie zrobil sprawa upadla, a dzis zamiast negocjowac powiekszenie powierzchni do sprzedazy czy tez uslug ogolnomiejskich, przez co teren bylby o wiele drozszy, w zamian za odsprzedanie tych terenow bardziej powaznemu inwestorowi przez Frac.
Pragne wskazac, iz od kadencji Jóżefa Rojka mineło juz 8 lat, zatem gdyby faktycznie ktos bylby zainteresowany to juz dawno powstalby tam mall czy galeria.
PS Moja wypowiedz sprzed 5 lat:)
(03-02-2005) Weredyk_FT :
Z informacji, ktore sa ogolnodostepne, teren sprzedał własnie Ciepiela i to za jego kadencji rozpoczely sie dzialania majace na celu przekwalifikowanie tych terenów. Rojek w 1998 zastal nierozwiazana do konca sytuacje. Zapewne, jako, ze ta koncepcja nie byla korzystna dla miasta i dla jej przedsiebiorczych mieszkancow (vide analiza dotyczaca wplywu takiej wielkosprzedaznej powierzchni handlowej) starano sie odwlec ja, a byc moze przez to dobrowolnie przymusic Frac do sprzedazy tych terenów po takiej cenie, gdzie wszyscy byli by zadowoleni, a w konsekwencji wybudowania centrum komunikacyjnego wraz z Plaza, o ktorej wspominal Rojek. Jako, ze Frac tego nie zrobil sprawa upadla, a dzis zamiast negocjowac powiekszenie powierzchni do sprzedazy czy tez uslug ogolnomiejskich, przez co teren bylby o wiele drozszy, w zamian za odsprzedanie tych terenow bardziej powaznemu inwestorowi przez Frac.
Manipulator:)
"Prezydent Rojek tej decyzji nie wydał stwierdza wiceprezes. I nie kryje swego rozgoryczenia, mówiąc, iż to przecież miasto najpierw zaakceptowało taki obiekt, a potem się wycofało, że sprawa trwa już szesć lat, że miały miejsce cztery dochodzenia prokuratorskie, także przeciw panu Skrobichowi, które ostatecznie umorzono, że wszystko to kosztowało ogromne, jak na polską firmę pieniądze ..."
"Prezydent Rojek tej decyzji nie wydał stwierdza wiceprezes. I nie kryje swego rozgoryczenia, mówiąc, iż to przecież miasto najpierw zaakceptowało taki obiekt, a potem się wycofało, że sprawa trwa już szesć lat, że miały miejsce cztery dochodzenia prokuratorskie, także przeciw panu Skrobichowi, które ostatecznie umorzono, że wszystko to kosztowało ogromne, jak na polską firmę pieniądze ..."
-
Autor tematu
Jesli GMT faktycznie mogła spowodować szkode to jest od tego Sad zeby dochodzic damnum emergens i lucrum cessans przez potencjalnego poszkodowanego przedsiebiorce. GMT nie jest od spelniania zachcianek inwestorów tylko od realizacji swoich interesów. Chyba ze sie w miedzyczasie zmienilo?
Tak apropo pragne podkreslic, iz mowimy o Prezydencie 2010-2014 a nie 1998-2002:)
Chyba ze rozpoczynacie spekulacje ze moze to być jedna i ta sama osoba:)
Tak apropo pragne podkreslic, iz mowimy o Prezydencie 2010-2014 a nie 1998-2002:)
Chyba ze rozpoczynacie spekulacje ze moze to być jedna i ta sama osoba:)
Jak zwykle, Manipulatorze, zabrakło już argumentów, pozostaje tylko argument - Sąd.
Ciekawe ile GMT zarobiła na tym braku decyzji. GMT jest nie tylko od realizacji swoich interesów, czasami wina spełnić zachcianki inwestorów. Ale do tego trzeba mieć nie
"realizującego się" referenta d.s kompletacji dostaw:)
Aby zakonczyć spekulacje:
"Były prezydent Tarnowa Józef Rojek zarzuca obecnym władzom miasta, że sprzedały zbyt tanio działki pod supermarkety. Sprawę na jego wniosek bada prokuratura.
Zawiadomienie do prokuratury podpisali Józef Rojek i Jacek Łabno z prawicowego klubu radnych Tarnowa. Miejscowym władzom zarzucają niegospodarność przy sprzedaży atrakcyjnych terenów przy ul. 16. Pułku Piechoty i Lwowskiej. Prawo wieczystego użytkowanie do pierwszej działki nabyła w 1999 r. krakowska spółka Inter Impex. Zapłaciła 4,1 mln zł, deklarując budowę osiedla mieszkaniowego. Już następnego roku przekazała jednak teren powiązanej ze sobą spółce Gemmini Holding, szacując wartość transakcji na 15 mln zł. Nowy posiadacz zaproponował budowę supermarketu, zamiast domków jednorodzinnych. W odpowiedzi nowe władze miasta zmieniły plan przestrzennego zagospodarowania, aby umożliwić powstanie centrum handlowego. Według Rojka działały w ten sposób na szkodę gminy. Winny bowiem wypowiedzieć umowę sprzedaży i ponownie ogłosić przetarg, uzyskując - jak przekonuje Rojek - znacznie korzystniejszą cenę za teren pod supermarket.
Były prezydent Tarnowa przypomina prokuraturze, że pod koniec lat 90. negocjował również sprzedaż za 7,5-8 mln zł działki przy ul. Lwowskiej, na której powstaje supermarket Kaufland. Taka - jak twierdzi - była wówczas jej cena rynkowa. Zrezygnował z transakcji, kiedy nie znalazł chętnego. Tymczasem nowe władze pozbyły się szybko terenu za niespełna 5 mln zł."
Ciekawe ile GMT zarobiła na tym braku decyzji. GMT jest nie tylko od realizacji swoich interesów, czasami wina spełnić zachcianki inwestorów. Ale do tego trzeba mieć nie
"realizującego się" referenta d.s kompletacji dostaw:)
Aby zakonczyć spekulacje:
"Były prezydent Tarnowa Józef Rojek zarzuca obecnym władzom miasta, że sprzedały zbyt tanio działki pod supermarkety. Sprawę na jego wniosek bada prokuratura.
Zawiadomienie do prokuratury podpisali Józef Rojek i Jacek Łabno z prawicowego klubu radnych Tarnowa. Miejscowym władzom zarzucają niegospodarność przy sprzedaży atrakcyjnych terenów przy ul. 16. Pułku Piechoty i Lwowskiej. Prawo wieczystego użytkowanie do pierwszej działki nabyła w 1999 r. krakowska spółka Inter Impex. Zapłaciła 4,1 mln zł, deklarując budowę osiedla mieszkaniowego. Już następnego roku przekazała jednak teren powiązanej ze sobą spółce Gemmini Holding, szacując wartość transakcji na 15 mln zł. Nowy posiadacz zaproponował budowę supermarketu, zamiast domków jednorodzinnych. W odpowiedzi nowe władze miasta zmieniły plan przestrzennego zagospodarowania, aby umożliwić powstanie centrum handlowego. Według Rojka działały w ten sposób na szkodę gminy. Winny bowiem wypowiedzieć umowę sprzedaży i ponownie ogłosić przetarg, uzyskując - jak przekonuje Rojek - znacznie korzystniejszą cenę za teren pod supermarket.
Były prezydent Tarnowa przypomina prokuraturze, że pod koniec lat 90. negocjował również sprzedaż za 7,5-8 mln zł działki przy ul. Lwowskiej, na której powstaje supermarket Kaufland. Taka - jak twierdzi - była wówczas jej cena rynkowa. Zrezygnował z transakcji, kiedy nie znalazł chętnego. Tymczasem nowe władze pozbyły się szybko terenu za niespełna 5 mln zł."
-
Autor tematu
Goscinny stosujesz atak gdzie go byc nie powinno. Nie wiem za kogo sie uwazasz, ale jesli uzycie slowa z laciny wywoluje u Ciebie takie reakcje, ze mam niby uwazac Cie za debila, to wybacz nie takie byly moje intencje. Tym bardziej ze wystarczy wpisac na google i wszystko sie wyjasni:) Coz, przynajmniej poznales dwa nowe słowa:)
Damnum emergens - rzeczywista szkoda, lucrum cessans - utracone korzysci.
Keleos - dobre:)
Marku - pojscie do Sądu - tak postapilby kazdy inwestor, ktory mialby racje. Wiesz ja tez moge sobie kupic 10 hektarow gruntu rolnego po czym jak mi go nie przeksztalca pod budowe np galerii mowic o niedobrym urzedzie i wielomilionowych stratach z tytulu tego ile bylby wart gdyby byl przekształcony.
Damnum emergens - rzeczywista szkoda, lucrum cessans - utracone korzysci.
Keleos - dobre:)
Marku - pojscie do Sądu - tak postapilby kazdy inwestor, ktory mialby racje. Wiesz ja tez moge sobie kupic 10 hektarow gruntu rolnego po czym jak mi go nie przeksztalca pod budowe np galerii mowic o niedobrym urzedzie i wielomilionowych stratach z tytulu tego ile bylby wart gdyby byl przekształcony.