Za duzo ich odpalili, przesadzili. Stroboskopy mogli odpalić, na hali Jaskółka podczas prezentacji piłkarzy Unii cztery lata temu było sporo piro, głównie właśnie strobo. Piro bywa na meczach hokeja, było i to w duzo większej ilości na Wiśle po zakończeniu jednego z meczów Euroligi, pamiętam również świętowanie mistrzostwa, jak nie tylko kibice, ale też koszykarki machały racami w hali.Cubaza pisze:extremal, nie obchodzi mnie to czy turniej był przerwany czy nie. Chodzi mi o to co widziałem na filmiku ze strony sport.pl, który wrzuciłem. Czy to jest bardzo rozważne, odpalanie rac w zamkniętych pomieszczeniach ? Nie mówię o serpentynach. Mówię o racach, które dymią w zamkniętym pomieszczeniu i nie jest to zbyt rozważne posunięcie. Dla mnie lekko zakrawa debilizmem. Bez rac mogło się to odbyć. Wiem, że jest to nieodłączna część spektaklu, super to wygląda i tak dalej.
Pozdrawiam.
Nie jestem kibicem drużyn halowych, jak dla mnie mogą na hali inwigilować kogo chcą i tak większość osób chodzących na takie mecze ma gdzieś kibicowanie, przychodzą jak jest sukces, na halach kibiców jest po 50-100.
Kiedyś można było spokojnie sobie odpalać na stadionie to teraz odpala się gdzieindziej. Kibice zawsze będą odpalać piro - czy to pod stadionami, czy na treningach, sparingach czy nawet na hali. Na świecie jest tak, że im większe restrykcje na stadionie to się odpala dużo więcej piro przy innych okazjach.
kto w kogo?Keleos pisze:Cubaza - dowiesz się, że w Meksyku rzucają bananami i tyle będzie komentarza... szkoda się wysilać.