Remonty ulic w Tarnowie

[Jan Kowalski]

Fragment drogi krajowej przy wyjeździe z Tarnowa na wschód koło Szpitala Wojewódzkiego miał zostać wyremontowany już w 2018 roku. Prace rozpoczęły się jednak dopiero w lecie 2019 roku. Jedna jezdnia ulicy została rozkopana i niedługo później roboty stanęły. Wprawdzie wykonawca - firma Strabag - niedawno wrócił na ulicę Lwowską, ale Zarząd Dróg i Komunikacji w Tarnowie stracił cierpliwość. Jak dowiedział się reporter Radia Kraków, wypowiedział umowę. ZDiK tłumaczy to brakiem współpracy wykonawcy z miastem i zaporowymi warunkami.

[opornik]

Janie, viewtopic.php?f=24&t=5126&p=176417#p176417

[Jan Kowalski]

Sorki - do przeniesienia.

[TomekMKM]

Na Krakowskiej mamy już położoną pierwszą warstwę nawierzchni. Trzeba przyznać, że dobrze im to idzie...

[TomekMKM]

Na Krakowskiej jedziemy jezdnią pólnocną (od strony stacji paliw).

[wejss]

Trzeba przyznać, że się uwijają.

[japoneczka01]

Półtora tygodnia temu, albo 2, po raz któryś zapadła się jezdnia na ul. Bernardyńskiej w pobliżu klasztoru o.o. Bernardynów. Dziury zasypano na wierzchu żwirem i na razie na tym koniec. Jest tam dość wąsko i ten żwir odpryskuje na chodnik od kół przejeżdżających samochodów. Właśnie w ubiegłą niedzielę znalazłam się na linii autobus - chodnik i dostałam takim żwirkiem w nogę. Wystrzelił do mnie jak z procy i zapewniam nie jest to miłe doświadczenie. Dlaczego od razu nie zalewa się dziur asfaltem tylko odczekuje nie wiadomo na jak długo? Gdyby przechodziło małe dziecko, to dostałoby w głowę i nieszczęście gotowe. Temu kto decyduje o tempie łatania dziur zwyczajnie brakuje wyobraźni.

[wejss]

Półtora tygodnia temu, albo 2, po raz któryś zapadła się jezdnia na ul. Bernardyńskiej w pobliżu klasztoru o.o. Bernardynów. Dziury zasypano na wierzchu żwirem i na razie na tym koniec. Jest tam dość wąsko i ten żwir odpryskuje na chodnik od kół przejeżdżających samochodów. Właśnie w ubiegłą niedzielę znalazłam się na linii autobus - chodnik i dostałam takim żwirkiem w nogę. Wystrzelił do mnie jak z procy i zapewniam nie jest to miłe doświadczenie. Dlaczego od razu nie zalewa się dziur asfaltem tylko odczekuje nie wiadomo na jak długo? Gdyby przechodziło małe dziecko, to dostałoby w głowę i nieszczęście gotowe. Temu kto decyduje o tempie łatania dziur zwyczajnie brakuje wyobraźni.

W stanach za takie coś byłabyś już milionerką

[Goscinny]

Się "nie zapadła", tylko robią to takie coś z fontanną (ponoć nawet woda ma być w niej!) i to są prace przy tym czymś.
Zaleją jak skończą wszystko - nie zdziwię się jak będą za kilka dni znowu tam coś kopać, bo zapomnieli, a jakby zalali asfaltem to byłby płacz, że świeży asfalt zrywają.

Kurde, nie chciałbym być w pobliżu japoneczki - non stop coś się złego dzieje wokół ciebie. Przyciągasz nieszczęścia.

[japoneczka01]

Gościnny - co Cię nie zabije, to Cię wzmocni. Czemu piszesz, że nie chciałbyś być w moim pobliżu, przecież to mnie się stało, a nie komuś kto szedł obok mnie. Jestem takim "parawanem" ochronnym. A tak w ogóle to nie zauważyłam, aby na forum ktoś pisał, że coś dobrego się wydarzyło tylko krytyka i przestrogi przed różnymi trudnościami. Sama nie jestem konfliktowa, ale zauważam nieprawidłowości, więc nie zamilknę jak będę widziała, że źle się dzieje.

[japoneczka01]

Nawierzchnia drogi przy ul. Bernardyńskiej już zalana asfaltem, ale niedokładnie. W niektórych miejscach wyglądają kamyki. Zabrakło troszeczkę masy? Przez te niedokładności będą dziury. :-(

[pilips1982]

Myślę, że trzeba mocno lobbować za remontem generalnym Bernardyńskiej, szczególnie z uwzględnieniem wodociągu, bo z tego co słyszałem, ma on już ponad 100 lat i efektem tego są ciągłe problemy i naprawy, średnio raz w miesiącu.

[Klipa201]

Przewiduję drugą Krakowską koszt 500m Bernardyńskiej 15mln zł, czas realizacji 8 lat.

[Beny]

Przewiduję drugą Krakowską koszt 500m Bernardyńskiej 15mln zł, czas realizacji 8 lat.

Trzeba tez uwzglednic ze to dosc stary zabytkowy teren dlatego w ramach remontu wielce prawdopodobne jest wykopanie jakiś "skarbów" , kości, siada na to konserwator zabytków i remont ciagnie sie latami.

[LordRuthwen]

Tak, 8 lat może nie starczyć, tym bardziej, że zamiast złotego pociągu mogą chcieć szukać przejścia między ratuszem a klasztorem