Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Niestety rozwiązanie sugerowane, bez instrukcji obsługi.ozi26 pisze:Dotarło by pod dwoma warunkami.
- policjant na końcu stoi i tłumaczy tym na lewym pasie co go blokują kolorowym kwitkiem ile taka usługa kosztuje
- druga opcja bardziej drastyczna gumowa pała i ciasne drzwi heheheh
Żarcik hehehe
A zgodnie z obowiązującym prawem:
Mamy poruszać się z prędkością nie utrudniającą ruchu innym kierującym, czyli przez zwężenie powinniśmy przejechać zgodnie z kolejnością dojazdu do "korka".
Drugi przepis mówi że wyprzedzać nie wolno gdy nie ma na to miejsca.
Trzeci przepis mówi
Czyli:że unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
Nie wolno wyprzedzać ani omijać pojazdu, oprócz miejsca gdzie pojazdy się "tasują"
oczywiście się tasują, zachowując kolejność z początku zatoru.
Światła mogą zgasnąć, policjanta może nie być a reguła prawej dłoni pozostaje. Nigdzie nie napisałem, że jest nadrzędna. Napisałem, że musi tkwić w umyśle kierowcy jako podstawa ponieważ gdy nie wiadomo co robić właśnie jej trzeba użyć.Cubaza pisze:pb, Ja pamietam jak Jela upieral sie i pewnie dalej sie upiera, ze zasada prawej dloni jest nadrzedna nad swiatlami i policjantem... Wiec cos musi byc z ta wlasna interpretacja...
Ostatnio zmieniony 25-10-2012, 07:42 przez Jela, łącznie zmieniany 1 raz.
Zając najlepszy jest w śmietanie.
Dobrze, przepraszam, źle się wyraziłem. Myślałem o bezpieczeństwie jazdy czyli o tym co musi być wkodowane w umysł kierowcy.Cubaza pisze:Postanowiłem poszukać tego posta:Jela pisze: Światła mogą zgasnąć, policjanta może nie być a reguła prawej dłoni pozostaje. Nigdzie nie napisałem, że jest nadrzędna. Napisałem, że musi tkwić w umyśle kierowcy jako podstawa ponieważ gdy nie wiadomo co robić właśnie jej trzeba użyć.który napisałeś tutaj:Jela pisze:Zasadą nadrzędną jest ustępowanie pierwszeństwa nadjeżdżającemu z prawej strony. Dopiero później jest policjant i znaki. Tak trzeba to rozumieć.
Gdyby na przykład znaków nie było trzeba by było jeździć na rondach jak we Francji. A to już kłopot.
Jak już pisałem "kierowca" nie potrafił wycofać samochodu. Bo on umie tylko do przodu.
http://www.agora.tarnow.pl/viewtopic.php?p=73849#73849
A więc nigdzie nie napisałeś, że jest nadrzędna ?
P.S. Wygaśnie...
Zając najlepszy jest w śmietanie.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Gratuluję instruktorowi "L-ki" ZSP Szczucin, który dziś w okolicach godziny 8:30 pozwolił kursantowi minąć mnie gdy przepuszczałem pieszych na przejściu przy rondzie tymczasowym. Nie wiesz, idioto, że tak się nie robi?! Czasu miałeś dość, bo stałem tam już dobre 5 sekund i zastanawiałem się dlaczego piesi nie wchodzą na 2 pas zanim przetoczyłeś się obok mnie...
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Coś się działo na Słowackiego na wysokości parku. Dwa radiowozy, karetka, wszystko na sygnale. Korek już od gumowych przejść na Sitki, aż do miejsca zdarzenia, bo samochody muszę wjeżdżać na wahadło. Nie widziałem jakoś bardzo zniszczonych samochodów, więc coś czuję, że pieszy... ale może ktoś wie coś więcej.
zastanawiam sie komu Ty to piszesz? takich sytuacji o nieprzepuszczaniu pieszego z drugiego pasa mam codziennie jadąc słowackiego i nie widze sensu manifestowac o tym na forum. poza tym oprócz stałych bywalców tego forum nikt inny o tym zdarzeniu sie nie dowieLordRuthwen pisze:Gratuluję instruktorowi "L-ki" ZSP Szczucin, który dziś w okolicach godziny 8:30 pozwolił kursantowi minąć mnie gdy przepuszczałem pieszych na przejściu przy rondzie tymczasowym. Nie wiesz, idioto, że tak się nie robi?! Czasu miałeś dość, bo stałem tam już dobre 5 sekund i zastanawiałem się dlaczego piesi nie wchodzą na 2 pas zanim przetoczyłeś się obok mnie...
Kierowcy jeżdżący po rondzie na Mościckiego nie mają dalej zielonego pojęcia co robić. Wczoraj od ul. Mościckiego szedł wewnętrzny pas (od wyspypa) ja jadąc od mrówki miałem zewnętrzny, i wg. linii namalowanych przejazd odbywał się bezkolizyjnie. A ludziska od Mościckiego to jakieś tumany, zamiast jechać przy wyspie jak ich pasy prowadzą to po ciągłej i pod moje koła na prawy. Jeden to prawie pocałował moją oponę, a jak się darł że mu wyjechałem. NA spokojnie mu uświadomiłem że jest nie douczony i okulary potrzebuje. Ja nie wiem może tam trzeba ustawić jakieś betony.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;