[ T@rnowianin] Korupcja przy prawach jazdy w Tarnowie

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Beaver
Rhetor
Posty: 1579
Rejestracja: 31-08-2009, 15:46

Post autor: Beaver »

Baba za kierownica to dla mnie statystycznie: osobniczka płci damskiej, posiadająca przeważnie SUV-a, nie umiejąca nim jeździć. Nie wiedząca gdzie kierunkowskazy, oraz będąca przerażona wielkościa swojego auta.
subleo pisze:Zatem fakt, że ktoś zdał nie oznacza bynajmniej, że jest dobrym kierowcą tak samo jak fakt, że ktoś nie zdał nie oznacza, że nie jest dobrym kierowcą. Smutna prawda.
nie o to mi chodziło, że jesli ktoś zdał to jest mistrzem.
Chodziło mi raczej o skale zdawania a ilością osób które powinny mieć prawo jazdy, chociaż jeśli ktoś ma problemy z zrobieniem prawa jazdy to co będzie później...
Bo przepraszam jeśli słyszę że ktoś zdawał prawo jazdy 10 razy i nie zdał, to na miłość Boską on nie jest stworzony do jazdy...
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

Kierowanie pojazdem zgodnie z przepisami nie wymaga żadnych nadzwyczajnych umiejętności.
Podstawowa umiejętność to jechać z prędkością zapewniająca panowanie nad pojazdem, oczywiście w ramach dopuszczalnych prędkości i biorąc pod uwagę warunki na drodze.
Pojazd nigdy w poślizg nie ma prawa wpaść, więc nie ma się co uczyć wychodzenia z poślizgu.

Prawo jazdy to nie licencja rajdowca.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

pankowal pisze:Pojazd nigdy w poślizg nie ma prawa wpaść
Zaniedługo spadnie pierwszy śnieg, zapraszam na tarnowskie ulice pełne "kapeluszników"* z letnimi oponkami.


* - kapelusznik - z reguły starszy (po 70-tce) Pan, w kapeluszu lub innej wysokiej czapce, domyślny samochód - cinquecento, tico, przeświadczony o swojej drogowej wszechwiedzy i nieomylności.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

pankowal pisze:Pojazd nigdy w poślizg nie ma prawa wpaść
Cytat roku. Zapomniałeś dopisać "kiedy się nie porusza".


subleo
Obywatel
Posty: 23
Rejestracja: 06-10-2013, 11:15

Post autor: subleo »

Goscinny pisze:
pankowal pisze:Pojazd nigdy w poślizg nie ma prawa wpaść
Cytat roku. Zapomniałeś dopisać "kiedy się nie porusza".
Pewno chodziło o tramwaj ;)

Obrazek


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

Ależ poruszam się pojazdem bardzo dużo ale nie pamiętam kiedy pojazd mi się pośliznął, oczywiście wtedy gdy tego nie chciałem.
Kierowca bombowca ma posiąść umiejętność oceny bezpiecznej prędkości w danych warunkach i chyba taką posiadam.
Gościnny, jak ci się auto - wbrew twojej woli ślizga to się zapisz na jakiś dokształt z ujmowania gazu.


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

No dobry filmik.
1. Pojazd filmujący zatrzymany zbyt blisko skrzyżowania - złamanie przepisu.
2. przekroczenia prędkości dopuszczalnej.
3. nie dostosowanie prędkości do warunków - brak widoczności prawej strony przejścia dla pieszych

Gdyby się jechało zgodnie z przepisami to by się nie wylądowało na reklamie.
Gdyby bohaterowie filmu stosowali się do przepisów to do sytuacji by nie doszło.
Oczywiście Pani by nie przebiegła przez drogę bo by widziała to co jej filmowiec zasłonił !!!.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

pankowal, gdyby, gdyby, gdyby... Serio nigdy nikt nie wszedł Ci przed maskę?

Szczęśliwy kierowca z Ciebie.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

A bo to raz, tylko nigdy nie lądowałem na reklamie ani w innym miejscu.
Zawsze zdążyłem wyhamować, ....odpukać.
Ale się staram myśleć a nie zgrywać kozaka , mistrza "blokowej" kierownicy.


subleo
Obywatel
Posty: 23
Rejestracja: 06-10-2013, 11:15

Post autor: subleo »

pankowal, niestety ale Twoje stricte emipryczne podejście do świata oznacza brak wyobraźni. Myślenie i antycypowanie zachowań innych uczestników ruchu to jedno, a sytuacje losowe (zasłabnięcie innego kierowcy, awaria/uszkodzenie pojazdu, wtargnięcie człowieka/zwierzęcia) to drugie.

Z Twoim podejściem do sprawy, kapitan Wrona nie wylądowałby na Okęciu, po co miałby się uczyć procedury oraz ćwiczyć technikę skoro awaria układu wysuwania podwozia nie miała prawa się zdarzyć.

My "mistrzowie blokowej kierownicy" jednak wolimy poćwiczyć, by w razie "w" (czego nikomu nie życzę) uratować siebie lub kogoś.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

subleo, poczytaj o interpretacji przepisów przez pankowala to zrozumiesz dlaczego on nigdy nie miał poślizgu :)


pankowal
Archont
Posty: 713
Rejestracja: 19-08-2010, 08:48

Post autor: pankowal »

Człowiek widać że do Ciebie nie dociera.
Jakby oglądacz z bliska reklam, dostosował prędkość do warunków na drodze - niewidoczna prawa cześć przejścia - to by mu żadne ćwiczenia z poślizgu i walenia w reklamy potrzebne były nie.

Porównywanie pilota rejsowego pasażerskiego samolotu do kierującego pojazdem drogowym to nadużycie.
Ale rozumiem, blokowi mistrzowie kierownicy wysoko mierzą.

Ps. Gościnny 300% racji - no bo jak zrozumiesz przepisy to doznasz olśnienia i będziesz.......
Ostatnio zmieniony 30-11-2013, 22:25 przez pankowal, łącznie zmieniany 1 raz.


bart11
Archont
Posty: 604
Rejestracja: 26-02-2013, 23:43

Post autor: bart11 »

Goscinny pisze:subleo, poczytaj o interpretacji przepisów przez pankowala to zrozumiesz dlaczego on nigdy nie miał poślizgu :)
Po prostu jest maszynistą pociągu towarowego... :)

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

pankowal pisze: i będziesz.......
traktować żółte jako zielone, a wczesne czerwone jako żółte. Dziękuję - wolę jeździć źle (po twojemu), ale rozróżniać kolory sygnalizacji.


subleo
Obywatel
Posty: 23
Rejestracja: 06-10-2013, 11:15

Post autor: subleo »

Goscinny pisze:subleo, poczytaj o interpretacji przepisów przez pankowala to zrozumiesz dlaczego on nigdy nie miał poślizgu :)
Poszukałem, znalazłem, przeczytałem ... genialna puenta z Twojej strony 8) ... cóż, czyli jednak umiejętność omijania przeszkód może się okazać wysoce przydatna ... oby jednak tak nie musiało być.

ODPOWIEDZ