Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

Dyskusje na temat oznakowania, niebezpiecznych miejsc, przepisów itd.

imlazy
Thesmothetai
Posty: 1006
Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów

Post autor: imlazy »

Beny pisze:Napewno dla ostroznosci lepiej jakby pieszy popatrzyl czy cos nie jedzie,(...)
Nie dla ostrożności ale musi bo musi :) To, że pieszy wykorzystuje sytuacje gdzie jeden pas 'stoi' z powodu korka nie oznacza, że przy wchodzeniu na pas ruchu przeciwnego ( choć nadal idzie tym samym przejściem ) lepiej aby spojrzał - tutaj traktuje się go jak wejście na pasy i tyle.

Pieszy wychodząc zza przeszkody, jaką niewątpliwie jest samochód stojący przy pasach, musi się upewnić że nic nie nadjeżdża.
Będę o tym uparcie mówił ale nie można zapominąc, że pieszego też obowiązują przepisy jak tylko staje się uczestnikiem ruchu - czyli wczłapie na ulicę :)

Oczywiście masz rację - trzeba uważać i brać pod uwagę to, że pieszy może wykonać mniej lub bardziej niespodziewany manewr.
Byłbym jednak za tym aby i wśród pieszych zacząć prowadzić trochę mocniejszą kampanię na temat bezpieczeństwa na drodze ( nawet w mieście ).

Jakiś czas temu po serii informacji na temat widoczności na drodze zauważyłem np. że w terenie niezabudowanym ( np. między wioskami ) jadąc wieczorem coraz większa ilośc pieszych ma jakieś odblaskowe elementy lub światełka LED/latarki. To ułatwia zauważenie pieszego tym samym jest on bezpieczniejszy.

Sądzę, że po podobnej kampanii przypominającej pieszym, że i oni powinni używać wyobraźni sytuacja na drogach w mieście się poprawi.
Im Lazy and I like it

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

I znowu dyskusja nad oczywistą oczywistością ;) Imlazy, szukasz dziury w całym.
PS
Widzę, że pisaliśmy razem.
imlazy pisze:Będę o tym uparcie mówił ale nie można zapominąc, że pieszego też obowiązują przepisy jak tylko staje się uczestnikiem ruchu - czyli wczłapie na ulicę
Jak kierowca ma żyć do końca dni swoich ze świadomością, że nieumyślnie wysłał na cmentarz pieszego - gapowicza??
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku


imlazy
Thesmothetai
Posty: 1006
Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów

Post autor: imlazy »

opornik: OK, poddaje się. Nie mówie, że kierowca może być nieuważny itd. Piszę że do tej oczywistej oczywistości czyli kierowcy z oczami wokół głowy powinno się jeszcze dodać pieszego który też powinien częściej myśleć o bezpieczeństwo.

I to wyjdzie nam wszystkim na dobre, bo jedyne co z tego może być to redukcja liczby wypadków z udziałem pieszych.
Im Lazy and I like it


halford
Rhetor
Posty: 2094
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Marcin Zaród
kombi zatrzymało się na jednym pasie przed przejściem
Tak, ale to nie było takie oczywiste, że ono się tam zatrzyma. To kombi jechało od warsztatów "Szpulek" i włączało się do ruchu. Z mojego punktu widzenia dojeżdżając do przejścia nikogo jeszcze nie wyprzedzałem ani nikogo po lewej stronie nie miałem. Gdy byłem może z 15 metrów przed nim kombi wjechało na prawy pas i zatrzymało się przed przejściem. Wcześniej stało na środku skrzyżowania i zasłaniało w ten sposób pieszego. Jak już pisałem, staram się nie wyprzedzać na przejściu więc zwolniłem i zatrzymałem przed przejściem. Napisałem "zwolniłem sporo" w sensie: zwolniłem do prędkości umożliwiającej zatrzymanie się przed przejściem.

Beaver

Za ustąpienie pieszemu chyba mandatów nie ma ;)

Lord dobrze pisze, dokładnie tak też tam było z korkiem do Fatimskiej.

Ja się zachowałem w tej sytuacji jak najbardziej przepisowo. Daje sobie rękę uciąć, że połowa z Was będąc w tej sytuacji przejechałaby przejście. Zapewne każdemu z Was zdarzyło się też wyprzedzić na przejściu. Mi też się zdarzyło i pewnie się jeszcze zdarzy. Wszystkiego nie przewidzisz...
Kiedyś taka sytuacje Pan Dworak tłumaczył tak podjechać przed przejście zatrzymac sie zobaczyć czy nikt nie idzie i można jechać dalej.
Ciekawe czy Pan Dworak tak też jeździ. Rozumiem, że trzeba być ostrożnym ale pieszy ma taki sam obowiązek sprawdzić czy coś jedzie i nie pakować się pod koła ! Jemu jest znacznie łatwiej dostrzec samochód ! Gdyby każdy kierowca miał zatrzymywać się przed każdym przejściem to byśmy daleko nie zajechali. Nie popadajmy w paranoję.

Ostatnio stało się modne wpajanie wszystkim, że pieszy jest święty na pasach i potem idą takie święte krowy prosto pod koła...


==========================================

I jeszcze o maseratti:
Choć moment zderzenia wygląda poważnie, to - jak zapewnia dziennikarz - skończyło się jedynie na strachu. - Samochód jest ubezpieczony, na miejsce przyjechała policja i stwierdziła jednoznacznie winę kierowcy autobusu. Został on ukarany mandatem karnym. W związku z tym, że jego samochód się poruszał, a nasz nie. Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej - tłumaczy Kornacki.
http://www.tvn24.pl/0,1738118,0,1,ala-s ... omosc.html

Ciekawe czy decyzja policji byłaby taka sama gdyby to nie był Kornacki i TVN. Gościa zawsze lubiłem oglądać ale to tłumaczenie jest strasznie debilne i jakoś ciężko mi się z nim zgodzić.


kedzior
Obywatel
Posty: 47
Rejestracja: 03-11-2011, 14:08

Post autor: kedzior »

Tak czytam i czytam i stwierdzam, że troszkę nie na temat chyba dyskusja się toczy. I toczy się dla samej idei toczenia się...


Beny
Archont
Posty: 545
Rejestracja: 27-02-2010, 05:10
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Beny »

Mozna dyskutowac czy pieszy ma obowiazek czy nie, ale ja jadac samochodem wole dmuchac na zimne i przewidywac co dany pieszy zrobi, nie zamierzam sie pozniej tlumaczyc czy pieszy sie rozgladnal czy nie, ja licze na siebie nie na niego to ja prowadze samochod.
Poza tym nie pisalem tutaj o zatrzymywanie sie przed każdym przejsciem , tylko przed takim gdzie jest utrudniona widocznosc, tak by byc pewnym ze wjeżdżasz na puste przejscie.

Co do tego zdania..
halford pisze: Ostatnio stało się modne wpajanie wszystkim, że pieszy jest święty na pasach i potem idą takie święte krowy prosto pod koła...
Żebyś wiedzial ze pieszy NA pasach jest świety!!!!!


JaroTar
Obywatel
Posty: 72
Rejestracja: 23-10-2010, 20:36
Lokalizacja: Tarnów, Jasna

Post autor: JaroTar »

opornik pisze:...
Drugie to taryfiarz jadący VW KT 49344 ominął mnie na Starodąbrowskiej na skrzyżowaniu z Wojska Polskiego. Dobrze, że kobieta cofnęła się z jezdni.
Przejeżdżam ten fragment 6-10 razy dziennie. Z reguły jadąc od Słonecznej i skręcając w Wojska Polskiego puszczam pieszych (bo i tak skręcając muszę wyhamować prawie do zera, zatem co mi zależy :) ) - powiem tyle: 5 na 6 przypadków, gdy przepuszczam w tej sytuacji pieszego, kończy się wyprzedzeniem lub wyminięciem mnie przez pojazd jadący jednym z dwóch pasów do jazdy na wprost. Dodam jeszcze, że pojazdy te z pewnością jadą grubo powyżej "pięćdziesiątki" i nawet nogi z gazu nie zdejmują.

Kolejna sytuacja to nowe przejście i przejazd rowerowy na wysokości wymiennikowni MPEC przy Monte Cassino 5. Powoli robi się ładna pogoda, pojawia się coraz więcej rowerów (z resztą spacerujących tam ludzi w zimie tez jest całkiem sporo - sanki, lodowisko, spacer z psem, kościół). NIGDY, ale to rzeczywiście jeszcze NIGDY pojazd jadący z przeciwka (w ogromnej większości od strony Gemini, gdzie jest bardzo dobra widoczność) nie zatrzymał się celem przepuszczenia pieszego w momencie, gdy ja już stałem przed pasami przepuszczając pieszego....

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Dziś rano jakiś gostek zasuwał pod prąd Wita Stwosza :) Miał szczęście, że nikt nie jechał z drugiej strony, a i tak przy wyjeździe wymusił pierwszeństwo na tych, co jechali Narutowicza.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Goscinny pisze:Dziś rano jakiś gostek zasuwał pod prąd Wita Stwosza
"Bo przecież zawsze była w druga stronę" :)
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


Bastekxyz
Archont
Posty: 965
Rejestracja: 05-06-2010, 02:45

Post autor: Bastekxyz »

Beny pisze:Mozna dyskutowac czy pieszy ma obowiazek czy nie
Taryfikator mandatów 2012 - I. Przepisy o ruchu pieszych
art. 90 Wchodzenie na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd:
1) na przejściach dla pieszych 50 zł
2) w miejscach innych niż przejścia dla pieszych 100 zł

art. 14 pkt 1 lit. b
Wchodzenie na jezdnię spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi 100zł
Skoro są za to mandaty to ma obowiązek :)


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

I jeszcze o maseratti:
Cytat:

Choć moment zderzenia wygląda poważnie, to - jak zapewnia dziennikarz - skończyło się jedynie na strachu. - Samochód jest ubezpieczony, na miejsce przyjechała policja i stwierdziła jednoznacznie winę kierowcy autobusu. Został on ukarany mandatem karnym. W związku z tym, że jego samochód się poruszał, a nasz nie. Nieporuszający się samochód nie może spowodować kolizji drogowej - tłumaczy Kornacki.

http://www.tvn24.pl/0,173...,wiadomosc.html

Ciekawe czy decyzja policji byłaby taka sama gdyby to nie był Kornacki i TVN. Gościa zawsze lubiłem oglądać ale to tłumaczenie jest strasznie debilne i jakoś ciężko mi się z nim zgodzić.

Widziałem to i z tego co zauważyłem Maserati stało w miejscu niedozwolonym zatoce autobusowej ? .
Więc powinien być i mandat dla Maserati za stworzenie zagrożenia ruchu lub utrudnienie go ?
Jak dla mnie dziwna interpretacja policji .

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

dafi33 pisze:Ciekawe czy decyzja policji byłaby taka sama gdyby to nie był Kornacki i TVN. Gościa zawsze lubiłem oglądać ale to tłumaczenie jest strasznie debilne i jakoś ciężko mi się z nim zgodzić.
Ja też jestem tego zdania, tego samochodu nie powinno tam być, na przystankach nie wolno stawać.
Do tego kierowca otwierając drzwi ma obowiązek upewnić się, że nie spowoduje tym niebezpieczeństwa lub utrudnień. Więc dla mnie to ewidentnie nie jego (kierowcy autobusu) wina.


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Ja osobiście na miejscu kierowcy autobusu mandatu bym nie przyjął niech sprawę sąd rozstrzyga :D .
Wina powinna być co najmniej obopólna a wskazanie na Maserati jak najbardziej prawidłowe .
Po pierwsze stawanie w zatokach jest zakazane można stawać bodajże w nagłych wypadkach( przesiadanie się takowym nie jest) i trzeba mieć włączone światła awaryjne .... co w tym przypadku nie miało miejsca .
Dziwna sprawa moim zdaniem .

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Czemu dziwna? TVN nie mógł sobie pozwolić na winę Kornackiego (marketing), więc kierowca przyjął grzecznie mandat, który zapłaci TVN (a kierowcy za fatygę dodatek), i wszyscy będą zadowoleni.
A że pewnie będzie parę osób niezadowolonych z wyroku pisać na różnych forach, to zadanie tego sfingowanego zdarzenia zostanie spełnione - nazwa samochodu będzie odmieniana we wszystkich przypadkach. A i oglądalność tego programu (tytuł???) wzrośnie, bo widzowie będą czekać na kolejne 'wpadki'.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


halford
Rhetor
Posty: 2094
Rejestracja: 21-10-2009, 15:44

Post autor: halford »

Panie instruktorze z auto kursu w Clio o numerze KT 83970. Jak pan tak uczy jak jeździ to nie ma co się dziwić, że tyle madafaków mamy na ulicach.

ODPOWIEDZ