Co do gazów to straciliśmy właśnie baaaaaaaardzo dużo. To jest wręcz przepaść pomiędzy tym co było jeszcze miesiąc temu a tym co będzie teraz. Tak dla porównania powiem tylko, że jesteśmy w strukturze jednostką na poziomie Borzęcina i Tuchowa. Podział PSG jest identyczny jak podział administracyjny naszego kraju .... z kilkoma wyjątkami Było mówione, że główne Zakłady mają być w miastach wojewódzkich i tak też się w większości stało, poza 2 przypadkami. Województwo śląskie, siedziba jest w Zabrzu a nie w Katowicach ...... bo z Zabrza jest prezes PSG . Drugi przypadek to kuriozum bo w województwie podkarpackim siedziba jest w Jaśle a nie w Rzeszowie !!! Zobaczcie kto jest senatorem z Jasła i wszystko jasne. DOBRA ZMIANA hahahaha
Co do samego Tarnowa to pokazuje w jak wielkiej jesteśmy doopie. W Jaśle się dało w Tarnowie nie. Brawo tarnowscy posłowie koalicji rządzącej!!! A Pan prezydent Ciepiela to niech się nie cieszy bo albo jest głupi albo niedoinformowany. Straciliśmy GŁÓWNĄ siedzibę PODSTAWOWEJ działaności firmy!!! To co zostało to tylko "odpady", które będzie można w każdej chwili stąd zabrać jednym pismem i jedną decyzję prezesów. A wtedy to tylko zaorać i posadzić buraki. Ale obstawiam, że ktoś się cieszy bo zostanie ładny nowy budynek pod urząd miasta , nie trzeba będzie nic budować tylko wystarczy się wprowadzić.
Gazy zostały "sprzedane" ??? to się okaże za jakiś czas.
Przyszłość Tarnowa
-
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
Re: Przyszłość Tarnowa
Niestety. Od pewnego czasu powtarzam, że jedyna szansa jaka stoi przed Tarnowem to stać się sypialnią Krakowa.
Wycofanie stąd Oddziału PSG to początek zmian, na których Tarnów straci. Mam kilku działaczy PiS na podglądzie na jednym z portali społecznościowych. Było samouwielbienie, że gazy zostają. Tylko oni zupełnie nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co ta reorganizacja znaczy. Niestety tarnowski PiS w skali Polski może znaczyć jeszcze mniej niż tarnowskie PO za ich rządów. Liczy się tylko wierność. To nic, że zwykle w parze idzie z tym mierność.
Wycofanie stąd Oddziału PSG to początek zmian, na których Tarnów straci. Mam kilku działaczy PiS na podglądzie na jednym z portali społecznościowych. Było samouwielbienie, że gazy zostają. Tylko oni zupełnie nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć co ta reorganizacja znaczy. Niestety tarnowski PiS w skali Polski może znaczyć jeszcze mniej niż tarnowskie PO za ich rządów. Liczy się tylko wierność. To nic, że zwykle w parze idzie z tym mierność.
Re: Przyszłość Tarnowa
na twitterze drużyny z Niecieczy można zobaczyć takie zaproszenie w okolice Żabna
I tak sie buduje produkt turystyczny, tylko że pozycja Ruiny Zamku Tarnowskich w Tarnowie w połączeniu z tym co można zastać na Marcince z jednej strony bawi, a z drugiej aż ściska ze złości, że nie robi sie nić, żeby zmienić stan rzeczy
I tak sie buduje produkt turystyczny, tylko że pozycja Ruiny Zamku Tarnowskich w Tarnowie w połączeniu z tym co można zastać na Marcince z jednej strony bawi, a z drugiej aż ściska ze złości, że nie robi sie nić, żeby zmienić stan rzeczy
Re: Przyszłość Tarnowa
Najpierw człowiek sobie mówi: "mogę dojeżdżać 80 km do pracy".hurricane pisze:Niestety. Od pewnego czasu powtarzam, że jedyna szansa jaka stoi przed Tarnowem to stać się sypialnią Krakowa.
Po roku-dwóch: "po co dojeżdżać 80 do pracy?"
I myk, w kredyt na mieszkanko w Krakowie albo wynajem.
Re: Przyszłość Tarnowa
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... lag/b6x5mh" onclick="window.open(this.href);return false;
Kolejny ciekawy wywiad dotyczący obecnej sytuacji miast powiatowych, byłych stolic województw. Co prawda o Tarnowie akurat nic tam nie ma ale za to wszystko doskonale do nas pasuje.
Kolejny ciekawy wywiad dotyczący obecnej sytuacji miast powiatowych, byłych stolic województw. Co prawda o Tarnowie akurat nic tam nie ma ale za to wszystko doskonale do nas pasuje.
Od polityków stroniłem. Jest Biedroń, bo to odczarowanie wizerunku mniejszego miasta, którego dokonał – że można wyjść do mediów ogólnopolskich z komunikatem, że Słupsk jest zaj*, jest według mnie super ważne. Natomiast generalnie nie mam o władzach samorządowych w Polsce, nie tylko w archipelagu, najlepszego zdania. Nie zarządzają miastami, tylko ich wizerunkiem. Jeżeli jakiś problem służy wsparciu wizerunku, to się to zrobi, a jak nie, to nie. Rzeczy nierozwiązywalne w perspektywie jednej kadencji po prostu leżą. Tempo zmian jest rozczarowujące. Byłem na finale akcji Pracownia Miast w Wałbrzychu i to przerażające było, bo ci wszyscy prezydenci i burmistrzowie w ogóle nie byli sobą zaciekawieni. Interesowało ich tylko to, żeby wygłosić swój komunikat i w najlepszym wypadku dosiedzieć do końca.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM