Czy liceum na Falklandach ma sens

Wiadomości "z miasta".
Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11159
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

A czy przypadkiem część z tych "liceów" to nie są po prostu zawodówki, ale ze zmienioną nazwą, żeby potem można było powiedzieć "skończyłem liceum profilowane" zamiast "skończyłem zawodówkę" ?


fiber
Obywatel
Posty: 80
Rejestracja: 10-10-2009, 02:36

Post autor: fiber »

No właśnie tak jest :(


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

Nie do końca zgodzę się z tezą, że słabsze osoby idą do szkół zawodowych, nie można tego w ten sposób pojmować. Po prostu nie każdy ma predyspozycje do zdobywania wiedzy ogólnej. Pewne osoby po prostu chcą być mechanikiem, fryzjerem, operatorem maszyn, ślusarzem itp. Te profesje są bardzo potrzebne, a szkoły zawodowe mimo złej sławy powinny być lepiej przygotowane do konkurencji o ucznia. Temu chociażby służyło remont w Tarnowie - TCKP - czyli Tarnowskiego Centrum Kształcenia Praktycznego.

Uważam, że szkolnictwo zawodowe nie powinno być określane mianem - przechowalni dla słabszych. To krzywdzące uproszczenie! Tym bardziej, że będziemy w przyszłości potrzebować wykwalifikowanych pracowników. Jest to również jeden z czynników poprawiających atrakcyjność inwestycyjną danego terenu!

Co do liceów, to z tym poziomem też nie jest tak do końca. Wyznacznikiem są matury, jest to egzamin zewnętrzny, jednakowy dla wszystkich i to ta matura tak naprawdę weryfikuje czy dana osoba coś z tej nauki wyniosła czy nie. Można dyskutować na ile nowa matura jest dobra czy nie, ale to chyba nie miejsce na tego typu dyskusje. Miejmy natomiast świadomość, że średnie wykształcenie w zasadzie już niewiele znaczy ...

W zasadzie magister to również nie jest już żadne "wow" - bywają doktoraty na żenująco niskim poziomie. Weryfikuje tak na prawdę życie i to w jaki sposób człowiek (pracownik) sprawdza się na rynku pracy! I nie uważam, żeby tworzenie nowych liców było czymś złym, bo o sensie ich istnienia i tak decyduje życie! Prawo popytu i podaży, jeżeli ktoś chce iść do Liceum i zda maturę to miał do tego święte prawo. A moralną odpowiedzialnością nauczycieli jest dbanie o ich wysoki poziom i dobre przygotowanie bez względu na to czy to jest III LO czy XXV LO czy jeszcze inne. Weryfikuje egzamin maturalny!

Ograniczanie ilości liceów nie spowoduje, że nagle wzrośnie nam jakość kształcenia, ale zamknie drogę innym do możliwości realizowania się w innych dziedzinach.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?


Cubaza
Rhetor
Posty: 3870
Rejestracja: 06-10-2009, 19:27

Post autor: Cubaza »

Widzę, że boom na liceum dalej obowiązuje. Mamy w Tarnowie jeśli dobrze pamiętam 15 LO. Dla mnie to trochę za dużo. Wszyscy się szczycą, że chodzą do liceum i następuje sytuacja, że pytasz się kogoś:
-Do jakiej szkoły chodzisz?
-Do Liceum
-A, do którego?
-Do 1596 liceum ogólnokształcącego.
A potem zaczyna się płacz i zgrzytanie zębów, że nie ma ludzi do pracy. Bo wszyscy są po liceum. A nie ma ludzi z technicznym wykształceniem i po szkołach zawodowych gotowych do pracy.
Nie próbuje się podnieść poziomu w technikum i szkołach zawodowych tylko próbuje się zrobić jak najwięcej liceów aby wykształcili takich, takich nijakich ludzi. Czyli ogólnie wykształconych....


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

Ja tylko chciałem się odnieść do obiegowej opinii wielu osób, że zawodówka to osoby mało bystre z problemami.

Obecnie uczę trzecioklasistów w gimnazjum i 75% osób bardzo dobrych oraz dobrych deklaruje chęć kontynuowania nauki w szkole zawodowej lub w technikum.

Nie ma to nic wspólnego z lenistwem czy brakiem wiedzy - po prostu liceum nie da im zawodu, który im się marzy od lat, a jest nim m.in. fryzjer i kucharz.

Ja osobiście namawiam większość do dobrych liceów i do studiów, nie mniej podkreślam, że jeśli ktoś się interesuje danym zawodem i ma już w nim pewne doświadczenie lub ma do niego wyjątkowe predyspozycje, to jak najbardziej niech sobie daruje liceum, niech robi to co lubi i niech znajdzie sposób by swoją miłość do zawodu przelać na korzyści tak finansowe jak i osobiste.

Nie ważne jaką kto szkołę skończy. Nie ważne, czy to jakiś ŻAK czy UJ - jeśli jest naprawdę dobry w tym co robi, to nie musi się specjalnie bać o swoją przyszłość.

Ostatnio mi pewna studentka 3 roku prawa na Uniwersytecie Warszawskim w rozmowie zabłysnęła: "no to trzymaj się, miłych studii". I uwierzcie mi, że to nie jest przypadkowe przejęzyczenie się. Po prostu zdarza się, że szkoły zawodowe kończą wybitne jednostki tak jak i zdarza się, ostatnio ponoć coraz częściej, że puste głowy dostają dyplomy ukończenia najwyższych możliwych uczelni.

W Polsce przydałby się porządny skok w przeszłość i surowa rewizja jakości nauczania.

Niech szkoły będą bardziej lub mniej elitarnymi, ale niech to cokolwiek znaczy.
Zmniejszyć ilość liceów, przywrócić szkoły zawodowe i technika - wzbogacić ich ofertę edukacyjną, oraz przede wszystkim - zejść na ziemię z wymaganiami i programem nauczania.

Dopóki MEN będzie narzucał programy, w których w ciągu 45 minut nauczyciel ma realizować materiał, na który ledwie starcza 90 minut, dopóty nie ma co się łudzić, że jakość kształcenia może ulec zmianie. Ryba gnije od głowy, czy jak to się mawia. Niech nauczyciele decydują co uczyć i jak uczyć, a nie politycy, którzy szkołę widują tylko na filmach i zdjęciach.

P.S. Witam i pozdrawiam starych znajomych oraz dziękuję oficjalnie Druidowi za zaproszenie mnie do jakże szanownego grona tarnowskich narzekaczy ; )


fiber
Obywatel
Posty: 80
Rejestracja: 10-10-2009, 02:36

Post autor: fiber »

Może źle wyartykułowałem co miałem na myśli. Szkoły zawodowe są bardzo potrzebne i nie powinny być uważane za przechowalnię dla słabszych. Lecz w tej chwili, szczególnie wśród rodziców, panuje odwrotna opinia. Wśród uczniów może powoli zaczyna się to zmieniać, jak powiedział Keleos.

Lecz ciągle wielu uczniów, których uzdolnienia predestynują ich bardziej do szkół zawodowych czy techników, zostaje omotanych tym boomem na licea i stąd się bierze popyt na N-naste liceum. Owszem, wszystko weryfikuje egzamin maturalny. Ale jeśli uczeń nie ma pomysłu na siebie, poszedł do liceum "bo taka jest moda", to i matury nie zda rewelacyjnie. Później skończy kierunek typu "marketing i zarządzanie" na jakiejś prywatnej uczelni (bo przecież nie wypada nie mieć papierka). I w wieku 25 lat nie będzie umiał nic.

Kuba napisał, że moralną odpowiedzialnością nauczycieli jest dbanie o jak najwyższy poziom. Oczywiście że tak jest. Lecz gdy do LO dostają się uczniowie z olbrzymimi brakami z gimnazjum, to nauczyciel musi dostosować poziom do uczniów (trudno np. żeby wykładał o funkcjach kwadratowych, gdy uczniowie nie wiedzą co to funkcja). Nie da się budować wykształcenia średniego bez fundamentów z nauczania podstawowego. Tutaj nawet najlepszy nauczyciel nie pomoże - minie 2,5 roku liceum, nadrobi z uczniami braki z gimnazjum i przychodzi matura...

Gdyby była ograniczona ilość liceów, to uczniowie, którzy nie opanowali podstaw z gimnazjum pozwalających na przygotowanie do matury, do liceum by się nie dostali.


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Wyniszczanie szkół zawodowych i techników to straszny błąd, co widac po otaczającej nas rzeczywistości. To inżynier i technik buduje świat, nie licealista, budynek wybuduje budowalniec po zawodówce, CO instalator po zawodówce a kanalizacje hydraulik PO zawodówce. Przeświadczenie że szkoły zawodowe to przechowalnia "elementu wywrotowego" pokutuje do dnia dzisiejszego. Nie bede twierdził że to nie jest prawda, ale pośród tego elementu sa tez uczciwe chłopaki które nie maja może nie chce tu nikogo obrażać, ponadprzeciętnego intelektu, ale jak to powiedział Einstein: w życiu najważniejsza jest wyobraźnia. Druga strona medalu to taka, że licea wszelkiej masci uchodza za szkoły lepsze od techników i zawodówek. O ile w szkołach zawodowych materiał poza zawodowy jest mocno okrojony, to tyle w technikach juz niekoniecznie. Poziom liceów widać zresztą na wszelakich blogach i po sposobie bycia "yntelektualnej" młodzieży. Wybudowanie liceum o dowolnym profilu jest duzo łatwiejsze niż jakiegokolwiek technikum czy szkoły zawodowej, i to jest problem, nie mówiąc juz o kadrze nauczycielskiej.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

Cieszę się, że jest jakaś płaszczyzna na której się trix zgadzamy :-)

A co do szkół zawodowych, to w Tarnowie ten tok myślenia funkcjonuje już w Urzędzie, co widać po inwestycjach w Szkolnictwo Zawodowe - np. TCKP!
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Mam nadzieje ze będą to zawodówki i technika a nie licea zawodowe, których istnienia nie rozumiem. Byc może taki "piar" żeby nie pisać że chodziłem do zawodówki.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Fiber, w 100% zgadzam się z Twoim wpisem z poprzedniej strony, także z odpowiedzią, jaką dałeś/aś Kubie w związku z tym, że w tych liceach z N-tym numerem nauczyciel może sobie głową stukać o dziennik, a do zdanej matury niektórych za Chiny nie doprowadzi (takie są realia).

W ogóle cieszę się, że dyskusja poszła w tym kierunku. Naprawdę, warto by było, gdyby ktoś z Wydziału Edukacji u zajrzał i przeczytał (cały wątek zajmuje jakieś 10 minut uważnej lektury).

Kuba ma rację, że faktycznie w Tanowie w tej chwili jest mocny nacisk na szkoły zawodowe właśnie (i to te prawdziwe, a nie licea profilowane). Co prawda my w liceach trochę się wkurzamy, że w nas nie inwestują, ale trzeba przyznać rację, że brakuje normalnych fachowców i wypadałałoby ich doprodukować.

No i w tej atmosferze ni cholerę mi nie pasuje ta decyzja o trzymaniu siłą tego liceum na Falklandach. Daliby nauczycielom z tych szkół podstawowej (23-ka) i gimnazjum trochę dodatkowej kasy, żeby młodych ludzi z osiedli zagospodarować zajęciami polekcyjnymi (jest w Tarnowie kupę pasjonatów gier RPG, różnej kapueiry, hip-hopu - przecież by tam mogli zajęcia poprowadzić - nie zrzucać wszystkich rzeczy tego typu na kościół). Kiedyś funkcjonowały tzw. Kluby osiedlowe - czy ktoś pamięta jeszcze klub M-2 na Parkowej (z tym pomnikiem panienki z warkoczem wielkości do 1 piętra?) MOżna tam było przyjść, pograć w ping-ponga, obejrzeć wideo. A teraz, wszystko polikwidowali, a miasto się nie kwapi o takie rzeczy dbać.


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Druid pisze:MOżna tam było przyjść, pograć w ping-ponga, obejrzeć wideo. A teraz, wszystko polikwidowali, a miasto się nie kwapi o takie rzeczy dbać.
Jezeli obywatela bedzie stać na to żeby dzieci wysłać na cokolwiek taki klub nie ma racji bytu, i chyba dobrze. Problem w tym że nie stac, i młodzi pelętaja sie tu i tam.

Co do produkcji fachowców, to o ich ilości decyduje rynek w każdym normalnym kraju. Nie powinno sie likwidować/zakładać czegoś dzieki czemu sie rozwijamy (no chyba że sie nie rozwijamy). Nasi fachowcy jeżdza za granice, lub marnują sie robiąc co innego, bo u nas państwo daje świetlana przyszłość w zawodach technicznych.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

trix pisze:
Jezeli obywatela bedzie stać na to żeby dzieci wysłać na cokolwiek taki klub nie ma racji bytu, i chyba dobrze. Problem w tym że nie stac, i młodzi pelętaja sie tu i tam.
możesz jeszcze raz streścić, co chciałeś powiedzieć? bo chyba mało błyskotliwy jestem...


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Pisałem to a propo takiego klubu osiedlowego. Kto zapłaci za jego utrzymanie ??
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.


Autor tematu
Marcin Zaród
Rhetor
Posty: 1966
Rejestracja: 09-09-2009, 18:28

Post autor: Marcin Zaród »

Miasto. Kropka. Jeśli się poczuwa do tego, żeby dbać o obywateli Tarnowa (także tych poniżej 18 roku życia), którzy mieszkają na osiedlach.


trix
Rhetor
Posty: 5081
Rejestracja: 02-09-2009, 19:17

Post autor: trix »

Eh.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.

ODPOWIEDZ