Książki, książki...
Ze sporym opóźnieniem, ale w końcu "Szewc..." trafił na moją półeczkę - trzeba przyznać, że opowieści zacne Grafoman poczynił; "Parowóz" i "Ludzie którzy wiedzą" rozwaliły mnie totalnie ... a teraz wracam do "Powstania 44".
A dzisiaj "Trucizna" - czyli nowa dostawa Jakubów ponoć się ukazała .
A dzisiaj "Trucizna" - czyli nowa dostawa Jakubów ponoć się ukazała .
"Pan Jan z Suwalszczyzny idąc na polowanie przez pomyłkę zabrał papierosy syna - do południa upolował: niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki..."
Jak ad2222 polecił, posłuchałem "Handlarzy czasem" Jachimka. Super sprawa! A do tego w audiobuku czyta sam autor, co przydaje powieści wiele smaku.
O ile do tej pory ta książka wydawała mi się dziełem dość ciekawym i ważnym, tak teraz zaczyna urastać do wiekopomnego. Oto okazuje się, że dość nieprawdopodobna historia zyskiwania dodatkowych godzin, zaczyna się materializować: http://biznes.onet.pl/bedziemy-w-przysz ... news-detal
Choćby z tego powodu polecam tę książkę Waszej uwadze. A jeszcze bardziej wspomnianego audiobooka.
O ile do tej pory ta książka wydawała mi się dziełem dość ciekawym i ważnym, tak teraz zaczyna urastać do wiekopomnego. Oto okazuje się, że dość nieprawdopodobna historia zyskiwania dodatkowych godzin, zaczyna się materializować: http://biznes.onet.pl/bedziemy-w-przysz ... news-detal
Choćby z tego powodu polecam tę książkę Waszej uwadze. A jeszcze bardziej wspomnianego audiobooka.
grzybu, Trylogia Husycka jest świetna. I tu tez polecam audiobooki - fajnie czytane, słucha się z przyjemnością. Ostatnio też widziałem Narrenturm zrobione jako słuchowisko - nie kupowałem, bo świeżo przesłuchałem audiobooki w wersji czytanej przez lektora, ale to musi być niezły czad...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Jako że przez długi majowy weekend miałem trochę czasu, to oprócz nadrabiania prasowych zaległości zabrałem się za książkę tarnowianina - doktora Józefa Sławomira Bossowskiego, pt "Fotel wspomnień". I nie sądziłem, że książka tak mnie wciągnie - zwłaszcza rozdział o przedwojennym Tarnowie - znakomita opowieść, może nie wspina się na literackie wyżyny, ale warta przeczytania.
Teraz jestem w okresie wczesno-powojennym, lata 50-te, polecam szczególnie miłośnikom byłego ustroju.
Książka do nabycia w księgarni na ul. Krakowskiej (róg Malczewskiego).
Teraz jestem w okresie wczesno-powojennym, lata 50-te, polecam szczególnie miłośnikom byłego ustroju.
Książka do nabycia w księgarni na ul. Krakowskiej (róg Malczewskiego).
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Właśnie czytam Sezon Burz.
pan_Wazon podsumował go idealnie.
Książka jest ok, ale niektóre rzeczy w niej irytują. Po prostu przed przystąpieniem do lektury nie należy oczekiwać, że będziemy się czuli tak jak czytaliśmy pierwotne książki z tego świata po raz pierwszy i będzie ok.
Styl Sapkowski zachował, dialogi też są ok, ale cały czas odnoszę wrażenie, że zbytnio upraszcza zarówno język jak i narrację, tak jakby pisał nie dla starych fanów ale dla ludzi, którzy Wiedźmina znają tylko z gier.
pan_Wazon podsumował go idealnie.
Książka jest ok, ale niektóre rzeczy w niej irytują. Po prostu przed przystąpieniem do lektury nie należy oczekiwać, że będziemy się czuli tak jak czytaliśmy pierwotne książki z tego świata po raz pierwszy i będzie ok.
Styl Sapkowski zachował, dialogi też są ok, ale cały czas odnoszę wrażenie, że zbytnio upraszcza zarówno język jak i narrację, tak jakby pisał nie dla starych fanów ale dla ludzi, którzy Wiedźmina znają tylko z gier.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
"Pakt Ribbentrop-Beck" Zychowicza.
I sam nie wiem co o tym sądzić. Do tej pory książkę tą znałem głównie z negatywnych polemik z nią. Po przeczytaniu mam coraz większe wrażenie, że większość polemizujących jej nie przeczytała - co najwyżej przekartkowała wychwytując niektóre tezy.
Osobiście, mimo, że mam wrażenie, że Zychowicz widzi to wszystko zbyt optymistycznie (skąd założenie, że gdyby Hitler pokonał ZSRR w okolicach 41/42 roku Anglia nie zdecydowałaby się na pokój?) to jednak Polska w 1939 roku sprzymierzając się z Hitlerem wyszłaby na tym nieco lepiej niż idąc na wojnę, której nie mogła wygrać.
I sam nie wiem co o tym sądzić. Do tej pory książkę tą znałem głównie z negatywnych polemik z nią. Po przeczytaniu mam coraz większe wrażenie, że większość polemizujących jej nie przeczytała - co najwyżej przekartkowała wychwytując niektóre tezy.
Osobiście, mimo, że mam wrażenie, że Zychowicz widzi to wszystko zbyt optymistycznie (skąd założenie, że gdyby Hitler pokonał ZSRR w okolicach 41/42 roku Anglia nie zdecydowałaby się na pokój?) to jednak Polska w 1939 roku sprzymierzając się z Hitlerem wyszłaby na tym nieco lepiej niż idąc na wojnę, której nie mogła wygrać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe" S. LEM
-
- Metoikos
- Posty: 1
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:03