Ravir pisze:Pismo w formacie PDF podpisany podpisem Kwalifikowanym ma moc prawną. I dowiodłem tego sładajać skargę i urząd mi przyznał rację. Gów... z tego wynikło ale mam satysfakcję. Faktycznie wprowadzanie wyboru wyższych urzędników jak w USA i jednomandatowych okręgów wyborczych by pomogło.
No jak sam ravir stwierdziłeś pismo z podpisem kwalifikowanym. A tutaj chodzi bardziej o to czy mają odpisywac na emaile. Zeby nie musieli odpowiadac na każdego emalila zaproponowałem właśnie rodzaj takiego gotowego formularza na stronie UM(przykładowo) i tam po wypełnieniu rubryk uwiarygadniających cię winni odpisac w terminie kodeksowym.
Z tego tekstu wynikają następujące rzeczy: Rzeszów jak zwykle górą, Rzeszów został zaproponowany przez Węgry( zaraz zaraz-to nie rzekomo Tarnów ma takie super kontakty z Węgrami?), Rzeszów znowu zaistnieje w Europie. Ale co tam! My mamy święto gulaszu ! (nota bene mało rozreklamowane!!!!)
"Ludzie którzy głosują na nieudaczników, złodziei, zdrajców i oszustów nie są ich ofiarami. Są ich wspólnikami". George Orwell
W innym poście zarzuciłeś mi, że napisałem jakoby tylko radny Łabno zabierał na sesjach głos w sprawach powodziowych.
Bywałem na sesjach, obserwowałem je w necie i jakoś tak mi utkwiło w pamięci, że to właśnie On najczęściej zabierał głos w tej sprawie.
A teraz do rzeczy, możesz przedstawić to jako Twoje zdanie.
Z racji mojego wykonywanego zawodu jeździłem dzisiaj po ul. Zamkowej i sąsiednich. Na własne oczy widziałem co dzisiaj w ciągu dnia spotkało mieszkańców tych ulic za przyczyną ciurczyka pod nazwą Strusinka. Dzisiaj stał się rzeczką która olała wszystko dookoła i wylała. Widziałem zalane piwnice, garaże, domy i posesje. Wracając wieczorem zatrzymałem się i przyglądnąłem się temu ciekowi wodnemu.
Trawa ta która nie poległa w walce z nurtem ma około 1m wysokości, do tego rosnące na skarpach krzaki i małe drzewa.
Przepusty pod drogami jak mi powiedzieli mieszkańcy są w większej części zamulone, a samo koryto nie było podbierane od kilku lat.
W zeszłym roku po licznych interwencjach mieszkańców trawa został wykoszona. 1 raz w roku!!!! Ja na swojej działce i w pasie drogowym trawę koszę co najmniej co dwa tygodnie. Taka sytuacja dotyczy prawie 100% cieków wodnych i rowów na terenie miasta.
Zapytaj Prezydenta dlaczego służby miasta nie wykonują tych czynności. Nie interesuje mnie odpowiedź, że nie ma pieniędzy.
Pieniądze są tylko przeznaczone na chybione inwestycje.
Dlaczego Wy radni nie zauważacie tego problemu? Wybory się zbliżają, może pora ruszyć cztery litery w teren i posłuchać co mówią wyborcy?
dorzucę łyżeczkę od siebie - wzdłuż torów przy Chyszowskiej idzie sobie taki całkiem głęboki rów... kiedyś zbierał wodę z całego terenu sadów między Klikowską a Szujskiego... Przejeżdżałem tamtędy 3 tygodnie temu i dziwiłem się, dlaczego woda w nim stoi na dwa metry, skoro nie ma w sumie deszczu. Okazało się, że przepusty nad groblami są po prostu pozasypywane i woda nie ma gdzie spływać...
Zdaje się, że za takie rzeczy odpowiada Melioracja (ta z Ostrogskich?) i że miasto pobiera dość sporą opłatę melioracyjną za działki meliorowane...
opornik, rodzice mi mówili, że "dawniej" był obowiązek wykaszania rowów wzdłuż posesji i dbania o przepusty. Ale przyszła "wolność" i prawie wszyscy mają to gdzieś, a jakby skosili te paręnaście metrów raz na jakiś czas to potem może nie płakaliby, że ich zalało, bo "władza" nie skosiła.
Sam wiesz doskonale przyjacielu jak na przestrzeni czasu ewoluują roszczenia obywateli. Ludziom się czasami w głowach przewraca. Ja i moi sąsiedzi nie czekamy na działania miasta. Sami bierzemy sprawy w swoje ręce ale na szczęście nie mamy Strusinki. Zamieść ulicę, chodnik, odśnieżyć go w zimie czy skosić trawę w pasie drogowym nie jest problemem. Niestety, regulacja cieku wodnego to sprawa poważniejsza i nie wszyscy potrafią i maja pojęcie jak to zrobić.
Od tego mamy WGKiOŚ na który łożymy nasze pieniądze aby pod przywództwem Prezydenta załatwiał za nas te sprawy.
PS
Wpadnij do mnie w którąś sobotę to zobaczysz jak można sprawy wziąć w swoje ręce. A i kornetka opalona się znajdzie dla Ciebie.
opornik, ja nie piszę o regulacji, ale o prostym skoszeniu trawy w rowie To dużo daje, ale niektórzy, jak piszesz, uważają, że jak zapłacą kilka zł rocznie to mają im skosić, wyregulować, śmieci z rowu usunąć itd.
Goscinny pisze:opornik, ja nie piszę o regulacji, ale o prostym skoszeniu trawy w rowie To dużo daje, ale niektórzy, jak piszesz, uważają, że jak zapłacą kilka zł rocznie to mają im skosić, wyregulować, śmieci z rowu usunąć itd.
Goscinny, może jutro wybierzemy się na wizję terenie?? Zrobimy fotki i podyskutujemy?? Byle do 12.
Jacku, czy dwa zdania napisane tutaj zmienią coś teraz? Stosujesz jakieś takie dziwne zagrywki teraz! Działasz na prawdę na drażliwych tonach. Trochę populistycznie... ukazując jedną osobę, która jakoby jedyna interesowała się tym tematem a tu proszę...
Odpowiedzi jakie otrzymałem w sprawach związanych z tematem powodziowym:
Ponadto w minionym czasie w wyniku moich interwencji, został odmulony rów tzw. koło Tuczarni na os. Nauczycielskim oraz interweniowałem w sprawie kanalizacji opadowej na os. Strusina.
To co powyżej napisałeś odnotowałem i taki też wniosek pójdzie w dniu mojego dyżuru do Prezydenta Miasta Tarnowa. To jest ogromna tragedia, jaka się wydarzyła dla wielu ludzi! Na prawdę takie widoki jak komuś rzeka płynie przez środek domu - chwytają za serce! Tym ludziom w pierwszej kolejności trzeba pomóc, ale nie gadaniem. A pretensje też trzeba w odpowiednim kierunku skierować. Ale zgadzam się z Tobą, że wszelkie rowy melioracyjne i przepusty powinny być REGULARNIE odmulane! i wykaszane! Może faktycznie uda się po tych powodziach wypracować jakiś stały harmonogram prac, może nawet wespół z mieszkańcami! Bo przecież chodzi o nasze wspólne bezpieczeństwo - i taki też będzie wniosek i postulat do natychmiastowego zastosowania.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
Wybacz Kubo ale Twój głos na sesji gdzieś mi umknął. W końcu jestem tylko człowiekiem a nie radnym który bywa na wszystkich sesjach. W tej sytuacji jest Was co najmniej dwóch.
Dobrze by było aby szeroko rozumiany temat powodziowy podjęło jeszcze z 20 radnych.
Wtedy może budżet miasta wyglądał by trochę inaczej i znalazły by się pieniądze na sprawy najbliższe obywatelowi.
Idąc dalej, posądzasz mnie o dziwne zagrywki, piszesz o drażliwych tonach, populiźmie.
Skąd Ci to przyszło do głowy? Ja politykiem nie jestem, kandydować tez nie mam zamiaru.
Jestem w miarę normalnym obywatelem naszego miasta który ma prawo powiedzieć co mu się nie podoba.
To tyle w sprawie Twojego ostatniego wpisu.
I na koniec, zapytaj na sesji dlaczego w naszym mieście nie są egzekwowane znaki drogowe mówiące o odholowywaniu źle zaparkowanych samochodów?
no to podsumowanie za rok 2009 (wrzucam tutaj, bo o zakres wykonanych prac były pytania):
za UMT:
Od ubiegłorocznej powodzi, na rowach i potokach, wykonano sporo prac konserwatorskich. W sumie kosztowały one ponad pół miliona złotych i objęły swoim zasięgiem obszar 27 km. 150 tysięcy złotych przeznaczono natomiast na prace inwestycyjne.
Do najważniejszych prac remontowych zaliczyć trzeba m.in. wycięcie dwustu drzew znajdujących się w górnym biegu Wątku i stanowiących potencjalne zagrożenie w czasie powodzi.
Warto dodać, że nakłady inwestycyjne w roku bieżącym mają być jeszcze większe. Wyniosą bowiem milion trzysta tysięcy złotych. Poniżej prezentujemy wykaz robót na rowach i potokach zrealizowanych przez Referat Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Tarnowa w roku ubiegłym:
– przeprowadzono remonty 5 rowów („k/Działek”, „Od Nowego Cmentarza”, Świerczkowskiego, „k/Tuczarni”, Olszynowego) i 2 potoków (Wątok, Stary Wątok) na łącznej długości ok. 7,27 km, za kwotę 340.349,23 zł. W ramach remontu pot. Wątok umocniono, na odcinku ok. 100m przy ul. Spytka, materacami kamiennymi obie skarpy potoku. Wykonano również bieżącą konserwację 2 potoków (Wątok i Klikowski) i 1 rowu („D”) na łącznej długości ok. 8,89 km, za kwotę 64.300,00 zł. Wykonano również przebudowę rowu „Od Strzelnicy” (wyłożenie płytami betonowymi),
- na odcinku o długości 105,5 m za kwotę 98.209,42 zł. Na potoku Wątok usunięto 2 zatory (w rej. ul. Gęsiej i Matuszewskiego) za kwotę 19.768,88 zł,
- przeprowadzono wycinkę drzew i zakrzaczeń, blokujących przepływ wody, rosnących na prawym i lewym brzegu pot. Wątok, na odc. od granicy miasta ze Skrzyszowem do mostu na ul. Okrężnej – 211 drzew za kwotę 37.664,- zł.,
- w ramach usuwania skutków powodzi udrożniono i uporządkowano koryto potoku Wątok (na całej długości) i Stary Wątok (w rej. ul. Kraszewskiego) za łączną kwotę 110.000,00 zł., - - wykonano również odmulenie i udrożnienie 4 rowów (Jaracza, Bagienko, Świerczkowskiego, przy ul. Widok) na łącznej długości 1,29 km, usunięto rumosz z koryta Wątoku, odbudowano 3 zniszczone przepusty i zlikwidowano 4 osuwiska na skarpach cieków wodnych, za łączną kwotę 132.990,00 zł.
Od ubiegłorocznej powodzi, na rowach i potokach, wykonano sporo prac konserwatorskich. W sumie kosztowały one ponad pół miliona złotych i objęły swoim zasięgiem obszar 27 km. 150 tysięcy złotych przeznaczono natomiast na prace inwestycyjne.
Do najważniejszych prac remontowych zaliczyć trzeba m.in. wycięcie dwustu drzew znajdujących się w górnym biegu Wątku i stanowiących potencjalne zagrożenie w czasie powodzi.
To brzmi trochę jak ponury żart. Bo machnięto ręką na zapobieganie powodzi a skupiono się na minimalizowaniu jej kosztów. Jednocześnie wycinka drzew należała na pewno do najłatwiejszych do przeprowadzenia akcji.
Naprawdę? A Wiesz, że drzewa i krzaczory OSŁABIAJĄ wały? Dodatkowo powodują zatrzymywanie wody - wycięcie drzew i krzaków to ułatwienie przepływu wody. Dodatkowo porwane przez wodę drzewa mogą w niższym biegu spowodować spiętrzenie - tak więc wycinka i koszenie to jedne z ważniejszych prac konserwacyjnych.
Tarnów robi jak moze, pamiętajmy, że budżet nie jest z gumy, jakoś trzeba sobie radzić. Dobrze, że w przeciwieństwie do innych w Tarnowie COŚ się robi. W wielu miejscowościach nie robi się NIC.
Jak wynika z informacji Doroty w ubiegłym roku wydatkowano kwotę okolo 600- 700 tys zł. Zatem z budzetu miasta na dzialalnosc przeciwpowodziowa wydano 0,1-0,15 % budzetu miasta.
Jest to wieksza kwota niz zapewne zakladana z uwagi na fakt, iz w ramach tej kwoty usuwano uszkodzenia po ubieglorocznej powodzi.
Faktycznie jest to pozycja wieksza niz NIC. Minimalnie wieksza niz NIC.