Remonty ulic w Tarnowie

Coś budują? Coś wyburzają? Masz jakieś własne pomysły (nawet futurystyczne)? Tutaj jest miejsce dla ciebie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

roxy
Obywatel
Posty: 35
Rejestracja: 13-09-2009, 19:57
Lokalizacja: Wolska / NÖ

Post autor: roxy »

Z tego co pamiętam ,to zatoka autobusowa przed hotelem Tarnovia była robiona przez ta firmę z Tarnowca .Jak wygląda teraz nie mam pojęcia dawno autobusem nie jeździłam ,ale już z 10 lat będzie miała .

O ile nadal jest ?


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Zatoka to nie droga. Ja się obawiam, że droga o natężeniu jak Gumniska/Konarskiego/Narutowicza może być zdyt trudna. Nie wiem jakie firma nasza lokalna ma doświadczenie.

Znajomy drogowiec mial okazię pracować w Niemczech przy kładzeniu betonowej drogi - i łatwe to nie było. inna sprawa, że po porządnym wykonaniu Niemcy dawali 20 lat gwarancji - tak, tak DWADZIEŚCIA LAT.
Ale cóż, trzeba zrobić porządnie podbudowę drogi. Warto też studzienki wypier... - tak by odpływy były "wbudowane" w krawężnik. Pozytyw jest taki, że w betonie włazy kanałowe się nie zapadają. :mrgreen: Jak kiepsko wykonaj je to odrazu pęka okolica.

Co do polskich firm - ciekawe czy byly jakieś realizacje dróg klasy Narutowicza (ilość samochodów i waga) bo wybudować drogę osiedlową o nośności 5 ton i małym natęzeniu ruchu to jedno - a zrobić jak w Nemczech Autobhanę to drugie - w Niemczech chyba z 50% autostrad to beton :mrgreen:

Ja osobiście jestem ZA - pomijając ekonomię - beton wymusza POŻĄDNĄ robotę :mrgreen: która nam urzytkownikom wyjdzie tylko na zdrowie. Inna sprawa, że nawet kryzys światowy potrafiliśmy zepsuć :mrgreen: i mamy dodatni PKB. :mrgreen: Więc obawiam się o betonowe drogi - czy po miesiącu nie zaczną pękać.

Awatar użytkownika

ad2222
Rhetor
Posty: 7691
Rejestracja: 03-03-2009, 10:51
Lokalizacja: Tarnów, Zabłocie

Post autor: ad2222 »

Ravir pisze:Ja się obawiam, że droga o natężeniu jak Gumniska/Konarskiego/Narutowicza może być zdyt trudna. Nie wiem jakie firma nasza lokalna ma doświadczenie.
Na ich stronie jest film, na którym ich drogi chwali jakiś pan z Azotów - robili tam drogi dojazdowe dla tirów i place manewrowe, trzeba by zobaczyć w jakim są stanie...
A właśnie trzeba spróbować taką mocno użytkowaną drogę, a nie osiedlową dojazdówkę... Nie chcę, żeby w ciemno lać beton gdzie popadnie, ale zrobić kawałek i poobserwować - jeżeli obserwacje będą zachęcające, to stopniowo, w ramach planowanych remontów, zastępować asfalt betonem.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński


Autor tematu
Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

ad2222 pisze:trzeba by zobaczyć w jakim są stanie...
Z tego co wiem, to jest w dobrym stanie. Jedna droga ma już coś koło 5 lat i było jedno pęknięcie, z którym związana była podmiana części nawierzchni (dosłownie 2 na 3 metry). A jeżeli faktycznie ta droga ma 5 lat, to zakładając pewnie duże natężenie ruchu (w tym tirów), to chyba się opłaca.

Podobna droga - osiedlowa jest na oś.Koszyckim przy ul.Dobrzańskiego.


allachabdar
Obywatel
Posty: 10
Rejestracja: 22-02-2010, 22:48

Post autor: allachabdar »

stan dróg w "mieście" to jeszcze nic... droga od żabna do tarnowa zwłaszcza za niedomicami to jest istna tragedia :\ wygląda to jak po bombardowaniu jakimś... niestety nie wszytskie da się objecać gdyż tak gęsto ich jest, a niektóre to doły takie że jak by wpadł to po feldze :/
a co gorsza nawet w miejscach gdzie w tamtym roku położona była nowa nawierzchnia, na środku drogi już są piękne pęknięcia :(


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

Goscinny pisze:Parę lat temu ul. św. Wojciecha została wybetonowana - ruch tam niewielki, ale do teraz wygląda jak nowa, pomimo tego, że w trakcie "powodzi" była prawie cała pod wodą. Z tego co pamiętam, to pod wodą ten beton jeszcze stwardniał, prawda?
Ktoś ważny musi tam mieszkać ;-) a kiedy te drogę zrobiono? bo byłem tam i widziałem, że jak "nówka" ;)
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11159
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Jakub Kwaśny pisze:Ktoś ważny musi tam mieszkać
Skąd wiesz, że tam mieszka wiceprezydent?


Jakub Kwaśny
Rhetor
Posty: 3060
Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
Kontakt:

Post autor: Jakub Kwaśny »

Goscinny pisze:
Jakub Kwaśny pisze:Ktoś ważny musi tam mieszkać
Skąd wiesz, że tam mieszka wiceprezydent?
ale chyba już były wiceprezydent? ;)

ps. a kiedy tę drogę zrobiono? ;)
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?


halskky
Obywatel
Posty: 49
Rejestracja: 10-11-2009, 01:39

Post autor: halskky »

Ravir pisze:Co do polskich firm - ciekawe czy byly jakieś realizacje dróg klasy Narutowicza (ilość samochodów i waga) bo wybudować drogę osiedlową o nośności 5 ton i małym natęzeniu ruchu to jedno - a zrobić jak w Nemczech Autobhanę to drugie - w Niemczech chyba z 50% autostrad to beton :mrgreen:
Cudze chwalicie... :)
http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Polsk ... 13466.html


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Świetnie - jestem za - ja nie mam nic przeciwko. Ale martwi mnie jakość wykonania - Narutowicza odgąd pamiętam - a mieszkałem na Fąfary od 1975 do 2007 - była KIEPSKA. Remontów nie było. Chciałbym w końcu by ją porzadnie zrobiono - a obawiam się, że po pół roku droga popęka i zacznie sie spychologia i przerzucanie winy.
Obym się mylił - najgorsze jest to, że nasze, polskie firmy robiąc drogi za granicą robią je porządnie - a u nas się nie da - i wszystcy sie dziwią, że jakaś droga wytrzymuje 5 lat.
Może to kwestia nadzoru - za granicami chyba fuszerki nie przechodzą. A u nas? Cóż, podejżewam, że jak kumpel urzędnik dostanie łapówkę od kumpla właściciela firmy - to później nie ściga go za fuszerkę.

Awatar użytkownika

opornik
Rhetor
Posty: 9736
Rejestracja: 24-08-2009, 09:38
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: opornik »

Porządnie to można wybudować nową drogę od podstaw. Niestety, ulice w mieście są jakie są, zakopano w nich szereg elementów infrastruktury technicznej. Nie jestem optymistą w sprawie nowej nawierzchni Narutowicza zwłaszcza w miejscach gdzie dwa lata temu i teraz zrobiono wykopy na 2m naruszając podbudowę. I nie wiem żeby jak się wykonawca postarał zagęścić owe wykopy to i tak na styku nowego i istniejącego podbudowa będzie "pracowała" oddzielnie co spowoduje spękanie nawierzchni. Nie wspomnę o różnej rozszerzalności różnych materiałów przy wysokich i niskich temperaturach. I z tych oto powodów nie wróżę jakości nawierzchni.


Tomasz Drwal
Proedroj
Posty: 446
Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
Lokalizacja: Brandstaettera

Post autor: Tomasz Drwal »

Obrazek
Nie mogłem się powstrzymać :)


dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Goscinny pisze:
Jakub Kwaśny pisze:Ktoś ważny musi tam mieszkać
Skąd wiesz, że tam mieszka wiceprezydent?
To ty nie wiesz kto tam mieszka :lol:


Ravir
Rhetor
Posty: 1788
Rejestracja: 04-09-2009, 10:40
Lokalizacja: Mościce

Post autor: Ravir »

Opornik - bo nalezy postępować jak w wyśmiewanym przez wielu USA. Tam jak budują lub wymieniają jakąś infrastrukturę (jak na Narutowicza parę lat temu) to Wyobraź sobie robią od razu KOMPLETNE kanały techniczne. Ojciec kolegi pracuje w San Francisco - i mówi, że każdy poważniejszy remont oznacza budowę kanałów technicznych.

Jak by w czasie remontu rur na Narutowicza/Konarskiego z przed paru lat WYKONANO duży, solidny kanał techniczny, mieszczący kanalizację, wodę, gaz, prąd to by dziś NIE BYŁO problemu i kolejnego rycia ulicy. A wymiana kabli czy rur by przebiegała bez wiedzy kierowców. Dodatkowo całość by musiała być PORZĄDNA i ulica wytrzymywała by 20 lat a nie 20 dni. :)
A w razie konieczności położenia nowych kabli np. światłowzwodu :D to weszła by ekipa w kanał i zrobiła to bez rycia i za ułamek kosztów.

A tak mogę się założyć o co chcecie, ze jak położą nową nawierzchnię na NArutowicza to za dwa góra trzy miechy pęknie gazociąg i będą ryć. :mrgreen:

Awatar użytkownika

LordRuthwen
Rhetor
Posty: 7032
Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
Lokalizacja: tajna

Post autor: LordRuthwen »

Ravir, wszystko fajnie, ale dopiero jak Polaczki dorosną do pisania umów przez prawników a nie przez "Panią Basię" z księgowości.

ODPOWIEDZ