Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.

[Tomasz Drwal]

Ja też pracuje, ale wiesz Ravir, że są sprawy ważne i ważniejsze

[kholbee]

Ponoć pan v-ce Prezydent logicznie zauważył , że ścieżki są od tego żeby jeździć nimi rowerami miejskimi a nie wyczynowymi. Widać upór i konsekwencje w polityce UM. Boiska są do wrzucania piłki do kosza, a nie gry w nią.... Boże co za miasto !!! A jak w takim razie należy poruszać się po Tarnowie rowerem wyczynowym ???

[Jakub Kwaśny]

Ponoć pan v-ce Prezydent logicznie zauważył , że ścieżki są od tego żeby jeździć nimi rowerami miejskimi a nie wyczynowymi. Widać upór i konsekwencje w polityce UM. Boiska są do wrzucania piłki do kosza, a nie gry w nią.... Boże co za miasto !!! A jak w takim razie należy poruszać się po Tarnowie rowerem wyczynowym ???

Widać Panowie nie są fanami sportów! Nie jeżdżą na rowerach, nie grają w koszykówkę, czekać tylko jak powstanie w Tarnowie betonowe pole golfowe to będzie promocja!

[Roberto]

A jak w takim razie należy poruszać się po Tarnowie rowerem wyczynowym ???

Po tarnowskim asfalcie na ulicach.

[Eredhel]

Po tarnowskim asfalcie na ulicach.

Ale czy nie jest tak, że jeżeli wzdłuż ulicy jest ścieżka rowerowa, to rowerzysta nie może jechać jezdnią?

[Roberto]

Jeśli są znaki zakazu poruszania się rowerem to teoretycznie nie można jechać po ulicy. Trzeba się wówczas posilić zacytowaną tu interpretacją wiceprezydenta i tłumaczyć ewentualnemu patrolowi policji, że znaki dotyczą rowerów miejskich, a nie wyczynowych. Można dodać, że się właśnie jedzie powrzucać piłką do kosza.

[Tomasz Drwal]

Na spotkaniu można się było dowiedzieć od v-ce, że obwodnica to droga ekspresowa, więc na niego bym się nie powoływał.

[ghost]

Może dla v-ce nie jest potrzebny znak D-7 tylko patrzy na prędkości osiągane na danej drodze

[opornik]

Ponoć ma być kolejna akcja za 2 tygodnie. Będziemy przekonywać Mirka, żeby zrobił ją w jakimś normalnym terminie, żeby przyszło więcej osób.

Podbijam temat i chyba wejdę w niego. Czekam na propozycje.

[ad2222]

Może dla v-ce nie jest potrzebny znak D-7 tylko patrzy na prędkości osiągane na danej drodze

Jeżli prędkości, to śmiało może wnioskować o status niemieckiej autostrady, można spokojnie jeździć >200

[trix]

Widać Panowie nie są fanami sportów! Nie jeżdżą na rowerach, nie grają w koszykówkę, czekać tylko jak powstanie w Tarnowie betonowe pole golfowe to będzie promocja!

Jakimi znowu fanami ??. To że ja nie lubię piłki nożnej to mam zabraniać jej uprawiania ??. Ci panowie reprezentują typową urzędniczą biedę intelektualną. Słabo mi się robi jak czytam takie "mądrości".

Ponoć pan v-ce Prezydent logicznie zauważył , że ścieżki są od tego żeby jeździć nimi rowerami miejskimi a nie wyczynowymi.

DYSKRYMINACJA !!!. Jestem przedstawicielem mniejszości posiadającej rowery wyczynowe i uważam sie za dyskryminowanego.

Ja cierpie dole, kto w tych urzędach zasiaduje.

[Marcin Zaród]

A propos akcji za dwa tygodnie... czy nie jest tak, że pod koniec września jest dzień bez samochodu? Może własnie poczekać na ten dzień i zrobić konkretną masówkę, przygotowaną z poważnym wyprzedzeniem, popartą porządnym rozreklamowaniem smsami do znajomych, na portalach tarnowskich, w mediach itd?

czy na jedną, czy na drugą akcję, na pewno się zjawię, i może nawet nie sam....

[Ravir]

Co do jednego mają rację - lwia większość jeździ na rowerach miejskich/trekingowych/górskich - a na nich kostka nie jest tragiczna. Czystych szos jest mało.

Pewnie, że chciał bym mieć gładkie jak pupcia niemowlaczka ścieżki rowerowe - ale realia ekonomiczne są nie ubłagane. Dobrze, że ścieżki powstają, może za parę lat położą ni nich asfalt i będzie równo. Ale cieszyć się należy że coś powstaje, czasem wychodzą szopki ale i tak lepsze to niż nie robienie NIC.

[mirak]

Jeśli mam przed sobą ścieżkę ,którą nie da się jechać i do tego znak zakazu to już wolę "nic nie robienie". Nie chcę pchać roweru żeby być zgodnie z przepisami.

[Tomasz Drwal]

Ravir raczysz żartować, w obecnej sytuacji lepsze dla rowerzystów byłby brak ścieżek i zakazów wjazdu na ulicę. Ścieżki, które mamy, stwarzają niebezpieczeństwo zarówno dla rowerzystów jak i innych uczestników ruchu, dlatego uważam, że lepiej czegoś nie zbudować niż zbudować coś co jest bublem. Zresztą gdybyś był na spotkaniu z prezydentem to wiedziałbyś o co mi chodzi.