Własne wędliny w dobie pompowanych szynek?
W³asne wędliny w dobie pompowanych szynek?
Właśnie zmierzyliśmy się z problemem. Razem z tatą dostaliśmy pod choinkę małą wędzarnię. Jako, że tato jest od 50 lat czynnym masarzem-amatorem ( z kilkuletnią przerwą do zeszłego tygodnia), to spróbowaliśmy...
Efekty przerosły nasze oczekiwania.
Może zdjęcie tego nie oddaje, ale po degustacji przypomniał mi się stan wojenny (wtedy tato rozwinął w pełni swoje masarskie zdolności).
Jeżeli ktoś chciałby przepis, to pytajcie - pewnie tato się podzieli.
A ja wczoraj nastawiłem szynki w solance. "Się dojrzewają" Za tydzień relacja z degustacji.
Efekty przerosły nasze oczekiwania.
Może zdjęcie tego nie oddaje, ale po degustacji przypomniał mi się stan wojenny (wtedy tato rozwinął w pełni swoje masarskie zdolności).
Jeżeli ktoś chciałby przepis, to pytajcie - pewnie tato się podzieli.
A ja wczoraj nastawiłem szynki w solance. "Się dojrzewają" Za tydzień relacja z degustacji.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
A idź!
Smaka robisz tylko
Smaka robisz tylko
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
halford, to na razie 'seria próbna' - szynki tato nigdy nie robił, a ja też mam niewielkie doświadczenie (jedynie polędwica dojrzewająca, ale to całkiem inna bajka). Jak przetestuję i uznam, że jest dobre - to na następnym FGPO zaprezentuję rezultaty. I nie będzie to prezentacja power-point
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
opornik, to takie małe wystające to komora do produkcji dymu. Wsypujesz tam zrębki z odpowiedniego drewna (prawdziwego, nie sztucznego ), włączasz grzałkę i ta grzałka powoduje żarzenie drewna i wydzielanie sporej ilości dymu. Nie ma 'żywego' ognia, przez co temperaturę reguluje się grzałkami dodatkowymi - to ze zdjęcia wędziło się w temp. 70-80 st C, w wędzarni dawniej używanej przez mojego Tatę - palił się niewielki ogień, temp przekraczała często 90 st, kiełbasa wtedy się po prostu piekła. Też dobra, ale inaczej. Nie wspomnę już o obsłudze - na 6 godz wędzenia trzeba przyjść po 3 godzinach i dosypać zrębek.
angelo, zamówiłem właśnie 15 kg olchowych zrębek, wystarczy na długo. Mam też jabłoń, ale nie chce mi się tego zrębkować ręcznie.
angelo, zamówiłem właśnie 15 kg olchowych zrębek, wystarczy na długo. Mam też jabłoń, ale nie chce mi się tego zrębkować ręcznie.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Ja wraz z kolegą bawimy się w wyrób wędlin domowym sposobem już drugi rok.
Wędzarnia drewniana opalana drewnem.
Dla chętnych polecam stronę www.wedlinydomowe.pl
Niżej link do tabeli peklowania.
http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabe ... ia-mokrego
Wędzarnia drewniana opalana drewnem.
Dla chętnych polecam stronę www.wedlinydomowe.pl
Niżej link do tabeli peklowania.
http://wedlinydomowe.pl/peklowanie/tabe ... ia-mokrego
"Za komuny" i kilka lat po niej co roku były dwa świniobicia, a przynajmniej jedno na Wielkanoc. Świnkę można było samemu hodować albo odkupić od dziadka (praktykowane w późniejszych latach). Stałą wędzarnie z zimnym dymem miał sąsiad, ale w szczycie sezonu jego wędzarnia nie była zbyt wydajna więc tato budował własną z pustaków (bez zaprawy), na dole nieco wysunięte było palenisko, a nad tyczkami do grochu na których wisiały wędliny, na ułożonych blisko siebie patyczkach, kładzione były bodajże liście.
Smak wędlin wędzonych u sąsiada był lepszy, ale i z naszej wędzarni smak był.
Wszystko szlag trafił jak się nam wiejski oprawca/wytwórca rozpił na dobre, czasem nie potrafił dotrwać do doprawiania kiełbasy wiejskiej.
Smak wędlin wędzonych u sąsiada był lepszy, ale i z naszej wędzarni smak był.
Wszystko szlag trafił jak się nam wiejski oprawca/wytwórca rozpił na dobre, czasem nie potrafił dotrwać do doprawiania kiełbasy wiejskiej.
Oj, do niedawna jeszcze na ojcowiźnie stała pod czereśnią taka wędzarnia.
Z kilograma mięsa wychodziło około 0.7 kg szynki. Wyroby wisiały w komorze kilka miesięcy (ostatnie laski kiełbasy robiły za dębowy patyk ), słonina stopiona stała w kamionkowym naczyniu, żur kiszony z mąki z własnego przemiału w śrutowniku.
Jak ktoś ma wyobraźnię to niech sobie złoży w całość taki wiejski żurek.
Z kilograma mięsa wychodziło około 0.7 kg szynki. Wyroby wisiały w komorze kilka miesięcy (ostatnie laski kiełbasy robiły za dębowy patyk ), słonina stopiona stała w kamionkowym naczyniu, żur kiszony z mąki z własnego przemiału w śrutowniku.
Jak ktoś ma wyobraźnię to niech sobie złoży w całość taki wiejski żurek.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Nie muszę sobie tego wyobrażać
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD