Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
Dzisiaj w godzinie południowej kierujący pojazdem osobowym Toyota yaris, jadący ul Słoneczną, Slowackiego nie dość, że bez swiateł, dziad z telefonem przy uchu, nie reagował ani na sygnały dzwiękowe ani świetlne, jak widze takie sieroty na drodze to mnie krew zalewa, rozumiem SILNA potrzeba rozmowy przez tel, ryzyk fizyk, życie - ale kur trąbie, świece, wstecznym, awaryjnymi, przeciwmigielnym a oszołom nie kmini co sie do okoła niego dzieje, pare stówek nauczyło by dziada UWAGI
Apropos wymachiwania rękami - dzisiaj jeden KaTAlończyk chyba rozbił (a na pewno ciężko uszkodził) sobie czaszkę, jak klepał się w nią znacząco kiedy jechałem z Targowej w Batorego (obok Tramwaj Cafe). A wystarczyło by się patrzeć na znaki, i głowa by była cała... Chyba częściej będę tamtędy jeździł, i napędzał stracha kierownikom różnych furmanek
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Baxon, też przez chwilę pomyślałem o kompetencjach i odpowiedzialności. Niestety, wyszło na to, że nie jest ziemia niczyja ale ziemia Pana Prezydenta Ścigały.Baxon pisze:Zapewne pas ziemi niczyjej. Sporo takich miejsc jest na granicach powiatów czy województw.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
Tradycyjnie po opadach śniegu drogi główne odgarnięte i ''posolone'' natomiast boczne czekają na zbawienie lub ''samostopienie'' .. rozumiem że w tym mieście bocznych dróg się nie utrzymuje ?
Doskonale widać to np: na Oś.Koszyckim tam gdzie jedzie autobus po swojej trasie droga czarna ..... zaraz obok hałdy śniegu i nikt się tym nie interesuje .
Doskonale widać to np: na Oś.Koszyckim tam gdzie jedzie autobus po swojej trasie droga czarna ..... zaraz obok hałdy śniegu i nikt się tym nie interesuje .
''Bliższy Bogu jest niewierzący stosujący w życiu siedem przykazań, niż katolik, który wypełnia tylko trzy pierwsze''
Przyznaje racje: Wczoraj jadąc przez miasto widziałem takich 3 sztuki.Goscinny pisze:Takie pytanie mam - teraz taka moda jest, czy tak uczą jeździć na kursach?
Chodzi mi o to, że codziennie mijam przynajmniej jednego debila który w środku dnia przy normalnej widoczności jedzie z włączonymi światłami przeciwmgłowymi. Czasami ma wyłączone światła mijania, czasami jedzie na obydwu parach.
O ile kojarzę, to w żadnym samochodzie nie można włączyć przeciwmgłowych przez przypadek, zawsze od tego jest jakiś osobny przycisk, a ci jadą jakby nigdy nic.
Może to taka moda, pokaż ile światełek masz. Chociaz na poważnie to 90% z nich nawet nie wie pewnie że jest to zabronione. Policja tego nie ściga to sobie jeżdżą.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
Dzisiaj dziury znowu załatane, technika ta sama co poprzednio. Do jutra wszystko się rozsypie. Podobno mamy prasę lokalną; dlaczego żaden portal nie podejmie tematu ? Przecież marnotrawienie pieniędzy - te dziury w ciągu 2 tyg. były 3 razy łatane. Pomijam już sam fakt jak Miasto Tarnów wita gości.Mr.D. pisze:Koszmar normalnie koszmar codzienny powrót z Lisiej Góry do Tarnowa zajmuje mi 30 minut szoook a wszystko wina około 20 m odcinka pola ornego na drodze krajowej nr 73 na granicy Tarnowa i Brzozówki, oj dzieje się tam dzieje.
A ja odnośnie tego wypadku z bykami. Jednak PSP Tarnów podało info na CB że droga w Łęgu Tarnowskim jest zablokowana. Jednak nadają info o wypadkach i się im chwała za to należy.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
Jeśli masz na myśli gumiak komando, to w zimie w naszych szerokościach geograficznych jest to jedyna w miarę skuteczna metoda na doraźne łątanie dziur. Obecnie nawet przy największych chęciach i sprzyjających warunkach nie ma skąd wziąć masy na gorąco.halford pisze:
Dzisiaj dziury znowu załatane, technika ta sama co poprzednio. Do jutra wszystko się rozsypie.
Baxon, Fachowcem od asfaltu nie jestem ale widziałem ostatnio wywiad z jakimś panem, który twierdził że śmiało mogą kłaść asfalt przy temperaturze -5 stopni. A nawet jak nie ma masy na gorąco to można inaczej "załatwić" ten odcinek drogi; np. poprzez frezowanie lub asfalt na zimno z użyciem walca.
3150 A Rh+