Słuchaj, jeżeli komuś nie chce się wykuć na blaszkę no to trudno, samo nie przyjdzie.Ja zdając 12 lat temu prawko byłem ciężko zdziwiony, że po części teoretycznej połowa zdających poszła do domu a jak już tu wspominano to był naprawdę banał do wyuczenia na pamięć. Tak więc obecne 1/14 nie jest takim złym wynikiem biorąc pod uwagę zwiększenie trudności egzaminu
Zabierają i co ??. Ludzie jeżdżą dalej.teraz zabieraja prawo jazdy i trzeba np po dwoch latach zdawac od nowa za jakies powazniejsze wykroczenie
halford, po ostaniach ułatwieniach, jakoś liczba zdających nie wzrosłą. Możliwe że: ludzie są coraz głupsi, albo testy czy będą takie czy siakie, zmieni jedynie to, ze lud się będzie bardziej stresował I WIĘCEJ ZAPŁACI. Moim zdaniem w tym ostaniem jest sęk, zwłaszcza że ludzi uczy się "pod egzamin". Osobiście uważam że testy powinny być proste, banalne (zakładając że jest to egzaminowanie, w takim czy innym stopniu). Test powinien zawierać pytania z tego co jest na drodze, jak ustąpić pierwszeństwa, stop itp. Nie wiem jakie są, więc nic więcej nie napiszę, ale poprzednie były "nieludzkie".