"miszczostwo" Dzisiaj tj 9 października 2012r pojawiły się odpowiedzi na pytania zadane podczas czatu w dniu 29 maja 2012r.mirak pisze:W międzyczasie pojawiły się odpowiedzi na pytania z ostatniego czatu. Nadal brak jednak z 29.05.2012!
PYTANIA DO PANI RZECZNIK PREZYDENTA MIASTA TARNOWA
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
Ta odpowiedź szczególnie mi się spodobała:
I jeszcze to muszę wydrukować, aby mieć argument jak wjadę na zakaz wjazdu u góry Krakowskiej i będę jechał pod prąd. Strażnicy miejscy nie są zgodni co takiej interpretacji przepisów. Ale może prezydent ma rację. Pytam fachowców od ruchu drogowego.
czuję się oświeconyTarnowska starówka zamieniła się w najpiękniejszy parking Europy. Dlaczego miasto nie reaguje, lub reakcje są nieskuteczne?
Tarnowska Starówka znajduje się w strefie zamieszkania (znaki D-40, D-41), który oznacza jednocześnie, że postój dopuszczony jest tylko w miejscach wyznaczonych. Postój dopuszczony jest tylko na wyznaczonych parkingach.
I jeszcze to muszę wydrukować, aby mieć argument jak wjadę na zakaz wjazdu u góry Krakowskiej i będę jechał pod prąd. Strażnicy miejscy nie są zgodni co takiej interpretacji przepisów. Ale może prezydent ma rację. Pytam fachowców od ruchu drogowego.
Dlaczego w mieście, podobno przyjaznym rowerzystom, nie można przejechać przez centrum bez łamania przepisów, góra Krakowskiej?
Nie znam przepisów, które nie pozwalałyby rowerzystom poruszać się w strefie zamieszkania (znaki D-40, D-41), a tak oznakowane jest centrum miasta od ul. Nowy Świat. Również na Rynku, który dodatkowo oznakowany jest znakami zakazu ruchu (B-1) tabliczka pod znakiem dopuszczony jest ruch rowerów.
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba mówić do ludzi"
-
- Rhetor
- Posty: 1896
- Rejestracja: 05-05-2011, 22:57
Może Pani rzecznik będąc przypadkiem odpowie :
Dlaczego po meczu Finałowym żużla w niedziele, nie ma niczego - żadnego świętowania (ewentualnego), żadnej nawet najmniejszej imprezy w mieście ? Bo z tego co wiem to Pan Prezydent nie zezwolił na nic klubowi ze względu na cisze nocną ?
Dlaczego Miasto promuje się przez żużel a takiej okazji nie wykorzystuje ?
Drugie pytanie:
Dlaczego od czasu koncertu Scorpions nic miasto nie zrobiło z prostą na stadionie ? W sytuacji gdy będzie nadkomplet ludzi na finale - brak prostej jest dużym mankamentem.
Dlaczego po meczu Finałowym żużla w niedziele, nie ma niczego - żadnego świętowania (ewentualnego), żadnej nawet najmniejszej imprezy w mieście ? Bo z tego co wiem to Pan Prezydent nie zezwolił na nic klubowi ze względu na cisze nocną ?
Dlaczego Miasto promuje się przez żużel a takiej okazji nie wykorzystuje ?
Drugie pytanie:
Dlaczego od czasu koncertu Scorpions nic miasto nie zrobiło z prostą na stadionie ? W sytuacji gdy będzie nadkomplet ludzi na finale - brak prostej jest dużym mankamentem.
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
MZBM ogłasza sobie przetargi na lokale użytkowe które stoją puste w centrum Tarnowa. Na te lokale wogóle nie ma chętnych dlaczego? Odpowiedzi od najmniej prawdopodobnych do realnych. Odpowiedzi może być kilka: na przykład -
- kryzys - odpowiedź głupia bo kryzys jest sztucznie napędzany i reklamowany, kto ma pieniądze lokal otworzy,
- centrum - w Tarnowie się przyjęło że w centrum się nie opłaca-bo niby dla kogo? - dla mieszkańców którzy swoje dochody czerpią z zasiłków? dla pijaków? co stanowią wizytówkę rynku! w centrum miasta nie ma dla kogo prowadzić działalności gospodarczej bo odkąd Ścigała decyduje centrum się wyludniło na rzecz cyganów sikających w zaułkach i bezdomnych krążących wokół rynku,
- cena - ceny na wynajęcie lokalu są kosmiczne, wiadomo już od razu, że na kwoty czynszu się nie wyrobi prowadząc działalność gospodarczą, centrum, rynek powinien być w Tarnowie najtańszy bo nikt tam nie chodzi, nikt tam nic nie kupuje a nawet jakby ktoś przypadkiem chciał-nie ma gdzie zaparkować,
administracja/biurokracja - siedzią sobie takie nic nie robiące osoby w MZBM i czytają wykluczające się, sprzeczne decyzje MIASTA i sobie myślą - "po co nam to by lokale były czynne, by kwitło życie - przecież to więcej pracy dla nas". Im więcej wynajętych lokali tym więcej papierków do sprawdzania, kontrolowania, księgowania a to może zburzyć codzienną "pracę" między śniadaniem a kawą. Co takich biurkopierdzieli obchodzi, że miasto Tarnów świeci pustymi witrynami w centrum? Nic, oni się cieszą że mają mniej pracy. Nic ich nie obchodzi, że jakikolwiek, nawet najmniejszy comiesięczny zysk z czynszów wzbogaca miejską kasę i daje chociaż minimalną szansę na wyjście ze ścigalnych długów. Ale kolejny wynajęty lokal to dla nich tylko kłopot bo to wszystko trzeba zaksięgować-czyli pracować, a po co?
Już blisko jestem stwierdzenia że nikomu nie zależy na Tarnowie, mieszkańcach, rynku, liczy się tylko że jeszcze jeden z drugim ma etat i miskę ryżu co miesiąc - każdy kolejny dzień mnie w tym utwierdza. Marazm, uśpienie, lenistwo, szyderstwo - cechy urzędnika tarnowskiego. Zresztą jaka władza-tacy lokaje.
- kryzys - odpowiedź głupia bo kryzys jest sztucznie napędzany i reklamowany, kto ma pieniądze lokal otworzy,
- centrum - w Tarnowie się przyjęło że w centrum się nie opłaca-bo niby dla kogo? - dla mieszkańców którzy swoje dochody czerpią z zasiłków? dla pijaków? co stanowią wizytówkę rynku! w centrum miasta nie ma dla kogo prowadzić działalności gospodarczej bo odkąd Ścigała decyduje centrum się wyludniło na rzecz cyganów sikających w zaułkach i bezdomnych krążących wokół rynku,
- cena - ceny na wynajęcie lokalu są kosmiczne, wiadomo już od razu, że na kwoty czynszu się nie wyrobi prowadząc działalność gospodarczą, centrum, rynek powinien być w Tarnowie najtańszy bo nikt tam nie chodzi, nikt tam nic nie kupuje a nawet jakby ktoś przypadkiem chciał-nie ma gdzie zaparkować,
administracja/biurokracja - siedzią sobie takie nic nie robiące osoby w MZBM i czytają wykluczające się, sprzeczne decyzje MIASTA i sobie myślą - "po co nam to by lokale były czynne, by kwitło życie - przecież to więcej pracy dla nas". Im więcej wynajętych lokali tym więcej papierków do sprawdzania, kontrolowania, księgowania a to może zburzyć codzienną "pracę" między śniadaniem a kawą. Co takich biurkopierdzieli obchodzi, że miasto Tarnów świeci pustymi witrynami w centrum? Nic, oni się cieszą że mają mniej pracy. Nic ich nie obchodzi, że jakikolwiek, nawet najmniejszy comiesięczny zysk z czynszów wzbogaca miejską kasę i daje chociaż minimalną szansę na wyjście ze ścigalnych długów. Ale kolejny wynajęty lokal to dla nich tylko kłopot bo to wszystko trzeba zaksięgować-czyli pracować, a po co?
Już blisko jestem stwierdzenia że nikomu nie zależy na Tarnowie, mieszkańcach, rynku, liczy się tylko że jeszcze jeden z drugim ma etat i miskę ryżu co miesiąc - każdy kolejny dzień mnie w tym utwierdza. Marazm, uśpienie, lenistwo, szyderstwo - cechy urzędnika tarnowskiego. Zresztą jaka władza-tacy lokaje.
Czy można ten wątek skasować ? Albo odkleić ? Po co ma wisiec skoro nasza pani rzecznik ma nas centralnie legalnie w dupie ?
Pisze sobie w innych postach,a tutaj nie raczy już zajrzeć. WSTYD !
Pisze sobie w innych postach,a tutaj nie raczy już zajrzeć. WSTYD !
Różnica pomiędzy małym a dużym miastem polega na tym, że w dużym mieście można więcej zobaczyć, a w małym więcej usłyszeć. - Jean Cocteau
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
Nie ma czasu, bo zauważyła że za gruboskórność i wywyższanie się nikt jej nie lubi:
skrzynka jej nie lubi bo boi się że pochodzący z Katowic szczwany Ryś swoje śliniące usteczka będzie kierował w jej stronę,
szczwany Ryś jej nie lubi bo podobno trudno się z nią dogadać a jej znajomości w maksie na nic się mu już nie przydadzą,
dziennikarze jej nie lubią bo jest zamknięta w sobie, niedostępna, nic nie powie ponad oficjalny komunikat, po za tym chodzi jakby cały czas była na każdego obrażona,
ma "złą prasę" gdyż bardziej utrudni i zagmatwa niż pomoże.
Podobno mówią na nią "faks" ponieważ wypowiada się tylko w formie oficjalnych komunikatów kilka krotnie potwierdzanych.
Bardzo dobrą formą wypowiadania się czyli powielania oficjalnych komunikatów było forum - zawsze jest czas by sprawę skonsultować przecież, można coś w między czasie potwierdzić, jak się wypowiadający pomyli, można zawczasu skorygować, no i nie trzeba dbać o makijaż i ubiór przed monitorem a to tej pani nigdy nie było silną stroną.
skrzynka jej nie lubi bo boi się że pochodzący z Katowic szczwany Ryś swoje śliniące usteczka będzie kierował w jej stronę,
szczwany Ryś jej nie lubi bo podobno trudno się z nią dogadać a jej znajomości w maksie na nic się mu już nie przydadzą,
dziennikarze jej nie lubią bo jest zamknięta w sobie, niedostępna, nic nie powie ponad oficjalny komunikat, po za tym chodzi jakby cały czas była na każdego obrażona,
ma "złą prasę" gdyż bardziej utrudni i zagmatwa niż pomoże.
Podobno mówią na nią "faks" ponieważ wypowiada się tylko w formie oficjalnych komunikatów kilka krotnie potwierdzanych.
Bardzo dobrą formą wypowiadania się czyli powielania oficjalnych komunikatów było forum - zawsze jest czas by sprawę skonsultować przecież, można coś w między czasie potwierdzić, jak się wypowiadający pomyli, można zawczasu skorygować, no i nie trzeba dbać o makijaż i ubiór przed monitorem a to tej pani nigdy nie było silną stroną.