Hmmm. To zabrzmiało jakby to wioskom powinno bardziej zależeć na rozszerzeniu niz miastu. A przecież jest dokładnie odwrotnie i to głównie miastowi ciągle narzekają na wioskowych.defekator pisze:A w tym przypadku więcej jednak zyskuje gmina niż Tarnów na tym partnerstwie. Tarnów jakoś bez gminy sobie by poradził - jasne, że gorzej niż teraz ale jednak.
Masz jakiś plan przeniesienia Tarnowca i Koszyc gdzieś dalej od Tarnowa? One są tam gdzie są i chyba trzeba się w tym pogodzić.defekator pisze:Dlatego podejście wielu 'wiejskich" cwaniakujących, że oni w gminie mają fajne drogi i Tarnów do niczego nie jest potrzebny jest niepoważne. Bo gmina na te drogi ma pieniądze z podatków a duża część tych pieniędzy jest wypracowywana właśnie w Tarnowie.
Ogólnie trzeba po raz kolejny powtórzyć: niech najpierw miasto zaoferuje wioskom jakieś wymierne korzyści z przyłączenia, niech udowodni, że warto, a potem pójdzie z górki. Takiego planu miasto nie ma i to jest przyczyną niechęci wiosek do przyłączenia. Ścigała mówi wprost, że nie ma do zaoferowania wioskom kompletnie niczego, ale prosi, żeby 'wioskowi' zadeklarowali płacenie podatków w mieście. Chodzi mu wyłącznie o kasę z wiosek nie dając im nic za to.
A ja patrząc jak wygląda ulica za moim płotem postanowiłem zrobić dokładnie odwrotnie: postanowaiłem zadeklarować rozliczanie mojego podatku poza Tarnowem. Taki mój mały obywatelski protest.