Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...

[Jakub Kwaśny]

lll, opornik, mam prośbę - niech jeden z was naciśnie 'ignoruj'...

Ad222 korzystanie z tego ma swoją zaletę, sam stosuję , ale pewnie już zauważyłeś, kto jest wielokrotnie prowodyrem różnych niemerytorycznych konfliktów. Ot taka natura ktoś powie. Ja mogę jedynie współczuć.

A wracając do sedna sprawy, to mimo iż przychylam się do zdania Jacka w tym temacie, to jednak uważam, że ustawianie fotoradarów czy pomiarów odcinkowych powinno być wynikiem liczby wypadków (w tym wypadków śmiertelnych). Nie widzę uzasadnienia, dla którego taki pomiar miałby odbywać się na tarnowskiej obwodnicy.

Dodam tylko, że mam się za praworządnego obywatela, zapinam pasy, staram się być na bieżąco ze zmianami w przepisach o ruchu drogowym, a nawet płacę abonament radiowo-telewizyjny. Ale zdaję sobie również sprawę, że gdyby takie pomiary były w całej Warszawie (w której obowiązuje ograniczenie do 50km/h) to miasto by stanęło w korkach.

[lll]

pewnie już zauważyłeś, kto jest wielokrotnie prowodyrem różnych niemerytorycznych konfliktów.

Ale z Ciebie oszołom.

Widzicie towarzyszu Kwaśny, wasza propaganda politykierska tu się nie sprawdzi, bo tu każdy oczy ma i nietrudno wskazać kto prowokuje.

Wy towarzyszu Kwaśny, to często dostrzegacie drzazgę w oku innych, że tak zacytuję z pism waszej opozycji.

[figa]

Szanowny kierowco zielonego golfa KTA (numerów dokładnie nie pamiętam, chyba to było 08025), następnym razem zaparkuj proszę cały na przejściu dla pieszych na Nowym Świecie (obok Tarnowskiej Odzieży). Bo wczoraj to tylko tak do połowy wjechałeś...Jak parkować, to tylko porządnie!

[pb]

Dziś rano. Egzamin państwowy, skręt w prawo z Mickiewicza w Fatimskiej. Jest czerwone światło, ale zapala się zielona strzałka. I co robi pretendent do prawka gdy piesi chcą wejść na przejście? Oczywiście jedzie, bo ma zieloną strzałkę. Na następnych światłach (Słoneczna) skręt w prawo, mam na dzieję, że niedoszły król szos pojechał w czerwoną kartką prosto do MORD-u.

[lll]

Kiedyś chyba można było 2 błędy popełnić, ale nie wiem, czy wymuszenie jest traktowane też tak łagodnie

[toomas]

Z tego co wiem po 1 błędzie mówią by by )

[skofild001]

Zależy po jakim błędzie. Można popełnić tak zwane 2 błędy "lekkie" ale jak się popełni 2 razy ten sam błąd "lekki" to jest bye bye. Odnośnie tego przejścia to znam osobę która zatrzymała się przed przejściem i zostało jej to policzone jako błąd (chyba nie płynna jazda jeżeli dobrze pamiętam) a było to tak, że do przejścia z prawej strony dochodził chłopak w kapturze i telefonem w ręku więc kierowca zatrzymał się lecz chłopak zamiast wejść na przejście odwrócił się i poszedł w 2 stronę. Egzaminator potraktował to jako błąd ponieważ na przejściu nie było nikogo a kierowca się zatrzymał, później tłumaczył, że dojeżdżając do pasów trzeba być przygotowanym do tego żeby się zatrzymać niekoniecznie zawsze zatrzymując się. Taki przepis, że ustąpić trzeba jak już ktoś wchodzi bo to, że stoi koło przejścia nie znaczy, że chce przez nie przejść, może pisać sms, może na kogoś czekać itp...To wiem z opowieści tego kierującego, pewnie egzaminator nie mówił tego słowo w słowo ale sens wydaje mi się, że zachowałem.

[ozi26]

OPORNIK odnośnie Tarnowca to jestem za tym aby właśnie stał tam 365 dni w roku. Tam jest wzniesienie, wyjazd ze sklepu plus dyskoteka jakaś i na 100 % jest tam potrzebny. Dawniej poniżej 60 km/h to od Tuchowa mało kto jechał. Raz tam miałem skręcić w lewo do sklepu od Tuchowa ale jak zobaczyłem w lustrze że koleś na Tarnów smoli kapcie to szybko się zebrałem prosto, gość się zatrzymał praktycznie na moim miejscu. Mimo tego że byłem ciężarówką którą widać z daleka przynajmniej dach.

A z sytuacją którą podał MAUP że jak jedziesz pierwszy raz to jedziesz wolniej to chyba każdy się zgodzi, no może wyjątkiem są biedni WARSZAWIACY co jak zobaczą że na odcinku 100 metrów jest mniej jak 30 auto to chce się normalnie rozerwać że taka sytuacja może mieć miejsce i jest im obojętne czy jedzie pierwszy raz czy setny. Tak samo tną zakręty i jak jechał 80 km/h przed to z taką samą chce z niego wyjechać.

[Labudu]

tak dla ścisłości-dyskoteka w Tarnowcu od dłuższego czasu jest już nieczynna i na razie nie zanosi się na szybkie otwarcie. Co nie zmienia faktu że akurat tam fotoradar jest w 100% potrzebny.

Dla mnie ogólnie ograniczenie do 60 w nocy, czy 40 akurat w tamtym miejscu to też trochę dziwne, ale trzeba się dostosować, no ale taki jaki jest rekord w Tarnowcu czyli ponad 170km/h to też już przesada i lepiej niech działa, jakby nie było normalny teren zabudowany, w nocy też może ktoś wracać z imprezy.

Fotoradar działający od 5-23 to też nie jest trafiony pomysł zamiast patrzeć na drogę kierowcy by patrzyli na zegarki czy muszą już/jeszcze zwalniać...

[toomas]

A ja się zastanawiam dlaczego nie stawiają fotoradarów na skrzyżowaniach które pilnowały by delikwentów ignorujących czerwone światło. To jest dopiero plaga na polskich drogach.

[angelo]

tak dla ścisłości-dyskoteka w Tarnowcu od dłuższego czasu jest już nieczynna i na razie nie zanosi się na szybkie otwarcie

tzn mniej więcej od kiedy?

[pankowal]

Czyli kolejny raz nawołujesz do łamania prawa? Ale z Ciebie oszołom.
Przeczytaj podany przeze mnie akt prawny, zrób uprawnienia do projektowania a potem zacznij pisać. Za cienki jesteś w znajomości prawa za to za mocny szczekacz w populistycznych bredniach.
Wybacz, ale w tej sytuacji nie jesteś dla mnie partnerem w rzeczowej dyskusji.

Ty znawco prawa, a konkretny zapis z TEGO rozporządzenia zacytujesz ??
Śmiało, czekam z utęsknieniem.

Człowieku podniesienie dopuszczalnej prędkości przez zarządce drogi jest możliwe wyłącznie w terenie zabudowanym - no wiesz znawco z czego to wynika więc cytował nie będę.

Podniesienie prędkości dopuszczalna na tarnowskiej obwodnicy jest możliwe wyłącznie poprzez nowelizację ustawy PORD - Oporniku - znawco przepisów wszelakich.

Ty może zajmiesz sie szukaniem trolli bo to ci najlepi wychodzi.

[Labudu]

tzn mniej więcej od kiedy?

A to już będzie gdzieś prawie rok czasu

[pb]

Jak uważacie, kto ma pierwszeństwo na tym skrzyżowaniu:

http://mapy.google.pl/?ll=50.014685,20. ... 1&t=h&z=18

Sytuacja nastepująca: auto A stoi na Czerwonych Klonów i skręca w lewo. Auto B wyjeżdza z przeciwka i jedzie prosto albo w swoje prawo. Zapala się zielone i? Na normalnym skrzyżowaniu sprawa jest oczywista, pierwszeństwo ma B. Ale tu? B - mimo, że ma zielone światło jest na pozycji włączającego się do ruchu. A może nie?

Identyczna sytuacja jest na skrzyżowaniu koło Gemini i Siemachy (chociaż jeśli dobrze pamiętam tam wyjazd z pętli autobusowej jest niedozwolony, wyjazd jest na drugim końcu pętli autobusowej).

Sytuacja inna, bo bez świateł ale podobna jest na skrzyżowaniu Romanowicza-Piaskowa-Skargi, gdzie ze Skargi jest wyjazd ze strefy zamieszkania.

[angelo]

Na kursie uczyli: Największe znaczenie ma policjant kierujący ruchem, potem sygnalizacja świetlna, oznaczenie pionowe i poziome a na końcu zasada prawej ręki

Sytuacja inna, bo bez świateł ale podobna jest na skrzyżowaniu Romanowicza-Piaskowa-Skargi, gdzie ze Skargi jest wyjazd ze strefy zamieszkania.

Na kursie uczyli: Pojazd opuszczający strefę zamieszkania włącza się do ruchu i ustępuje pierwszeństwa wszystkim pojazdom będącym w ruchu. Auto z Piaskowej ma pierwszeństwo przed autem ze Skargi, mimo, że skręca w lewo a ten ze Skargi jedzie prosto.