Poszerzenie granic Tarnowa

[Dawid D]

pb, Ale chodziło mi o wypowiedzi na wcześniejszych stronach tego wątku i nie koniecznie Twoimi. W jednym jesteśmy na pewno zgodni - powinno coś ruszyć do przodu z zarządzaniem i organizacją w samym Tarnowie. Nigdy nie mówiłem, że w Tarnowie jest perfekcyjnie i doskonale, ale wyrażałem własną opinię, że w jakiś sposób granice trzeba poszerzyć.

PS. Nikogo nie mam w killfile'u

[hurricane]

I nie musisz się dokładać do rozrzutności, by nie nazwać tego niegospodarnością tutejszej waaaadzy

Ja nie mówię, że w podtarnowskiej Gminie jest idealnie, bo nie jest, są działania, które wzbudzają wątpliwości, są działania, z którymi się kategorycznie nie zgadzam...

Ale mieszkaniec jest dla władzy mieszkańcem, a nie wyborczą statystyką...

[Phoenix]

nikt nie chce powiększenia miasta, zróbmy wiec inaczej.

zamknijmy wiec granice, wprowadźmy opłaty za wjazd za dzieci w szkole, za opiekę zdrowotną, dla tych z poza miasta, ewidentnie nie chcą z nami się bawić, to czemu my mamy być dla nich mili ?

extra kary za to że KTA rozbije auto KT w mieście, zakaz parkowania KTA na terenie całego miast ( na każdym miejscu parkingowym ) zażądajmy odszkodowań za rozjechane drogi przez KTA. przenieśmy ich administracyjnie do Nowego Sącza ( zus, US, starostwo,) nawet policje niech se załatwią swoją i pogotowie. jak szaleć to szaleć. a no i absolutny zakaz poruszania się busów KTA po terenie miasta.

ciekawe jak by się wam finansowo wiodło gdybyście sami musieli sobie zapłacić za usługi które teraz macie za darmo, nawet na remont tej waszej jednej drogi by was stać nie było.

[Phoenix]

Ale mieszkaniec jest dla władzy mieszkańcem, a nie wyborczą statystyką...

idealista, naprawdę tak myślisz?? że ktos z urzędników samorządowców polityków się tobą przejmuje w dzisiejszych czasach ?

[hurricane]

Phoenix, miałem Cię za poważniejszego do tej pory...

Taka wymiana zdań na pewno nie przyczyni się do rozwiązania problemu, obie strony stracą dużo... Trudno zrozumieć, że to system naczyń połączonych?

Zastanów się ile pieniędzy w mieście zostawiają ci źle KTA i teraz pomyśl o ile byłoby biedniej izolowanym Tarnowianom. Poza tym część instytucji i kompetencji nie leży w gestii miasta, więc trafiłeś jak kulą w płot.

Może jestem idealistą, ale tak myślę, bo udało mi się samodzielnie w pojedynkę przeprowadzić kilka inicjatyw. Choć było i tak, że stanąłem władzy okoniem, ale do tej pory udaje się zrobić coś dobrego, tam gdzie jest to potrzebne. W mieście niewielka sprawa ginie i bezładnej masie innych spraw...

[pb]

zamknijmy wiec granice, wprowadźmy opłaty za wjazd [...]

Cuuuudnie A wiesz, że miasto Tarnów w 100% znajduje się wewnątrz gminy? Jak chcesz się wydostać z miasta nie przejeżdżając przez tereny gminy? Czasami pomyśl zanim cos napiszesz.

[ad2222]

pb, Nieprawda, można się przebić kanałami przez gminę Żabno. I chyba Skrzyszów też.

[pb]

Czytałem ten artykuł w TEMI. Przeuroczo wypada w nim el presidente, który mówi wprost, że mieszkańcom wiosek nie może zaproponować żadnych profitów z tytułu przyłączenia. Ale grzecznie prosi, żeby wyrazili chęć przyłączenia albo przynajmniej zadeklarowali chęć zostawienia swojego podatku w mieście. Krótko mówiąc - chodzi wyłącznie o dodatkową kasę dla miasta kosztem wiosek.

[lll]

jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... dobro społeczne

Podziękowania dla wszystkich Gradów i innych specjalistów, za sprowadzenie Tarnowa do miasteczka powiatowego

[pb]

W Polsce jest kilkaset miast. Nie wszystkie muszą być stolicami województw.

[Jakub Kwaśny]

Ale mieszkaniec jest dla władzy mieszkańcem, a nie wyborczą statystyką...

W mniejszych gminach tak jest Phoenix. W Tarnowie z głosem mieszkańców, opozycji się nie liczą. Prosty przykład: Parking na ul. Pracy! Mam pisma, z podpisem NAJWYŻSZEGO KIEROWNICTWA, Pani Rzecznik w mediach na Konferencjach mówi, że będzie zrobiony najpierw w 2009, później w 2010, później w 2011 - i nadal go nie ma a jest ... 2013. W małej gminie takie "kłamstewka" by nie przeszły.

Taka wymiana zdań na pewno nie przyczyni się do rozwiązania problemu, obie strony stracą dużo... Trudno zrozumieć, że to system naczyń połączonych?

Chyba po ostatniej rozmowie z Tobą w Porta Sei coraz częściej się zgadzamy haha Ale trudno nie przyznać Ci racji, dlatego zaproponowałem już alternatywne rozwiązanie - które jednak wymaga reformy na szczeblu centralnym.

Czytałem ten artykuł w TEMI. Przeuroczo wypada w nim el presidente, który mówi wprost, że mieszkańcom wiosek nie może zaproponować żadnych profitów z tytułu przyłączenia. Ale grzecznie prosi, żeby wyrazili chęć przyłączenia albo przynajmniej zadeklarowali chęć zostawienia swojego podatku w mieście. Krótko mówiąc - chodzi wyłącznie o dodatkową kasę dla miasta kosztem wiosek.

Taka niestety prawda. Chciałoby się zjeść ciasto, ale za niego zapłacić - nie ma czym.

Rady Osiedla nie mają prawie nic w kwestii budżetu do powiedzenia, propozycje radnych do budżety wszystkie odrzucone, budżet obywatelski (w kwocie 2 mln zł) siła się udało koalicjantowi wyhandlować. Taki centralizm i zamknięcie się na obywatela niestety nie sprzyja poszerzaniu miasta.

[defekator]

Trudno zrozumieć, że to system naczyń połączonych?

Tylko, że niektórzy "wiejscy" też tego nie rozumieją i prezentują myślenie w stylu "my mamy fajne drogi na cholerę nam ten cały Tarnów".

Co do samego tematu to możemy sobie napisać tu jeszcze 1000 stron a prawda jest taka, że przy obecnej władzy i jej podejściu prędzej uda się wysłać pierwszego tarnowianina na Marsa (jeżeli była by to podróż w jedną stronę to mam kilka kandydatów do tego zaszczytu ) niż cokolwiek do Tarnowa przyłączyć.

[LordRuthwen]

Muszę się w 100% zgodzić.

[Phoenix]

miałem Cię za poważniejszego do tej pory...

a powiedz mi ile można słuchać jednej i tej samej śpiewki ?? "my was nie chcemy nic nie macie do zaoferowania, skoro faktycznie nie chcą nic to wypad.

jestem za rozwojem miasta w ten czy inny sposób i nie ja wymyśliłem że będę samolubny i będę się zarzekał że nie chce do miasta. ale niektórzy po prostu nie rozumieją że w relacji KT - KTA to KTA jest organizmem czerpiącym całymi garściami z KT a nie odwrotnie. mam dość wysłuchiwania argumentów że ludzie się wyprowadzają z miasta bo nie chcą mieć w dowodzie 33-100 ( czy nazywać się tarnowianinem) albo wysłuchiwać jaki to krzyż jest pokrzywdzony bo w tym roku nie było tam żadnego remontu. mieszkam na ulicy która niedawno została wyremontowana w całości a przez 25 lat nic tylko zimny gumiak, przy lwowskiej której tegoroczny remont był jedynym jaki pamiętam, i co ja biegam ze sztandarem i krzyczę żeby mi osiedle zrobić eksterytorialne bo miasto nawet jednej ulicy nie umie wyremontować ??

A wiesz, że miasto Tarnów w 100% znajduje się wewnątrz gminy?

no i co z tego ?? jak sobie przypomnę to już ze 2 lata nie wyjeżdżałem poza jego granice administracyjne i ?? poza tym jednorazowy przejazd w te i z powrotem mnie stać a taki KTA musiałby codziennie bulić.


nie chce mieć za sąsiadów ludzie którzy poza czubkiem własnego nosa nie widzą nic. wiec nie chce mieć KTA za sąsiadów bo wam tylko dać dać i dać a żeby coś od siebie to ni hu hu.


co do naczyń połączonych KTa widzi tylko jedno że miasto będzie ich jak pijawka z kasy wysysać, to że oni tak robią teraz to już nie dowidzą

kali robić dobrze kalemu robić źle

hipokryzja wysokich lotów

masz jeden z drugim 30 m drogi asfaltowej we wsi to se ja remontuj a i tak 99.8 procent czasu psujesz grogi miejskie powiatowe i inne, a nie ten swój 30 metrowy odcinek.


a to że usługi są ogólnodostępne i że trafiłem kulą w płot, a co to przeszkadza???

przed wejściem powiedzmy do szpitala postawimy pana Kazia i będzie sprawdzał dowody i kasował KTA


szkoda mi słów już na to że to naczynia połączone KTA i tak nie jest w stanie tego pojąć, wy tylko widzicie ile to was będzie kosztować, a tego ile to nasz kosztuje teraz to już nie bardzo

[Dawid D]

Phoenix, Popieram!

Tak jak wcześniej pisałem - w przypadku, gdyby Tarnów miał dostawać powiedzmy mniej pieniędzy na inwestycje i mniej dofinansowań tyko dlatego, że miałby mniej jak 100 000 mieszkańców, to traci nie tylko on, ale też ościenne miejscowości, które korzystają z miejskich usług.