Przychód to nie jest to samo, co zysk. Trzeba odliczyć pensje pracowników, podatki, media, zatowarowanie i inne...gushman pisze: I wreszcie: 70 tys. przychodu minus 30 tys. czynszu = wciąż 40 tys. do dyspozycji.
Galeria Tarnovia
wkleiłem ten link, bo Płock to miasto o podobnej liczbie mieszkańców , może nawet bardziej zamożnych ( kadra menago z orlenu ). Ten najemca z Płocka to pewnie rzeczywiście jakiś lokalny kupiec natomiast widać w GT, że kilku najemców nie trafiło "z tematem". Ale cóż, będą płakać i płacić bo umowa jest nieubłagana. Co obrotów to jestem ciekawy jakie mają sklepy w naszej galerii? Tak po mojej obserwacji to myślę, że h&m nie schodził poniżej 60.000 dziennie w grudniu:)
Nad ukończeniem studiów ekonomicznych to bym nie ubolewał . Natomiast co do pani B to mam troszke inne zdanie .bobasek pisze:Nie nie jestem, co widać po moich postach:) ( nie mam też ukończonych studiów ekonomicznych, nad czym bardzo ubolewam:) ), natomiast jestem związany zawodowo z branżą handlową i stąd moje zainteresowanie tym tematem
Aleś mnie zaskoczył... A ja myślałem, że to 40 tys. trafia do kieszeni najemcy...Baxon pisze:Przychód to nie jest to samo, co zysk. Trzeba odliczyć pensje pracowników, podatki, media, zatowarowanie i inne...gushman pisze: I wreszcie: 70 tys. przychodu minus 30 tys. czynszu = wciąż 40 tys. do dyspozycji.
-
- Prytan
- Posty: 212
- Rejestracja: 25-09-2009, 19:12
coś wam się pomylił przychód z wypracowanym zyskiemgushman pisze:: 70 tys. przychodu minus 30 tys. czynszu = wciąż 40 tys. do dyspozycji.
bo w tych 70 tys jest towar za który zapłacił właściciel sklepu
załóżmy że marża sklepu to 40 %
czyli zarobek mamy 28 tys. minus 30 tys lokal minus 2 tys media minus zarobki np 4-5 pracowników (30 tys miesięcznie to ok 130 m2 sklepu )
wychodzi, że właściciel dołożył w jednym miesiącu około 16 tys
niech tak trwa przez rok i 200 stóweczek w plecy
dokładnie mefisto101, a na pokrycie twoich słów..
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... /532766925
Marża w wysokości 40% przy tak wysokich kosztach jest nierealna, min. 50 - 100%
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll ... /532766925
Marża w wysokości 40% przy tak wysokich kosztach jest nierealna, min. 50 - 100%
No kurka wodna, następny. Przecież nie napisałem, że to jest dochód czy zysk najemcy! Też "siedzę" w tej branży i czasem rozumiem jak to działa.
Poza tym założenie, że gość ma ok. 40% marży jest mocno naciągane. Ani nie znamy branży, ani marki... A i marże w galeriach bywają wyższe.
Wg mnie już tylko kwestią czasu jest radykalna zmiana w podejściu właścicieli galerii do najemców. Niech tylko ci drudzy zaczną mocniej walczyć o swoje oraz nie wynajmować powstających nowych powierzchni i zaraz będzie inna gadka.
Poza tym założenie, że gość ma ok. 40% marży jest mocno naciągane. Ani nie znamy branży, ani marki... A i marże w galeriach bywają wyższe.
Wg mnie już tylko kwestią czasu jest radykalna zmiana w podejściu właścicieli galerii do najemców. Niech tylko ci drudzy zaczną mocniej walczyć o swoje oraz nie wynajmować powstających nowych powierzchni i zaraz będzie inna gadka.
Mam kilka nurtujących mnie pytańi:
1. Bomi - sklep jak sklep, 2 produkty taniej, 3 drożej. Nie zgodzę się z tym, że lokalizacja jest zła, gdyż mieszkańcy osiedla kąpielowego, koszyckiego, Mościc, Zbylitowskiej Góry nie należą do najbiedniejszych, i nie wierzę, że wśród nich nie znajdą się amatorzy towarów spożywczych z wyższej półki (np francuskiego wina, szparagów w słoiku, sera gruyere itp).
Na potwierdzenie moich słów niech świadczą pustki pod Biedronką na Czerwonej i codzienne tłumy w Leaderze czy Delikatesach Centrum.
2. Galeria - luty jest najgorszym miesiącem dla handlu to wiadomo od dawna. Natomiast takie pustki jak tam są w tygodniu to już jakaś masakra. Większość galerii "siada" ze względu na marketing. U nas tego problemu nie ma.To w czym jest problem, gdzie jest błąd? Więc skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle? . Brak rozrywki ani kryzys niczego nie tłumaczy !
Szkoda, że Pani Berenika ograniczyła się tylko do 3 postów na forum. Rozumiem, że nawał pracy ale mogła by jako osoba "najbardziej w temacie" wyjaśnić kilka kwestii
1. Bomi - sklep jak sklep, 2 produkty taniej, 3 drożej. Nie zgodzę się z tym, że lokalizacja jest zła, gdyż mieszkańcy osiedla kąpielowego, koszyckiego, Mościc, Zbylitowskiej Góry nie należą do najbiedniejszych, i nie wierzę, że wśród nich nie znajdą się amatorzy towarów spożywczych z wyższej półki (np francuskiego wina, szparagów w słoiku, sera gruyere itp).
Na potwierdzenie moich słów niech świadczą pustki pod Biedronką na Czerwonej i codzienne tłumy w Leaderze czy Delikatesach Centrum.
2. Galeria - luty jest najgorszym miesiącem dla handlu to wiadomo od dawna. Natomiast takie pustki jak tam są w tygodniu to już jakaś masakra. Większość galerii "siada" ze względu na marketing. U nas tego problemu nie ma.To w czym jest problem, gdzie jest błąd? Więc skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle? . Brak rozrywki ani kryzys niczego nie tłumaczy !
Szkoda, że Pani Berenika ograniczyła się tylko do 3 postów na forum. Rozumiem, że nawał pracy ale mogła by jako osoba "najbardziej w temacie" wyjaśnić kilka kwestii
-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
byłam wczoraj w GT tak w południe - kupujących i oglądających można było policzyć na palcach obu rąk; no i oczywiście na stoisku tiimari resztki towaru , promocja 70 proc. taniej, ale co z tego, jak co lepsze rzeczy i mnie interesujące już wyprzedane lub wysłane do Finlandii. A przy okazji plotkę zasłyszałam: ponoć Bomi dostało miesiąc na rozkręcenie sprzedaży i przyciągnięcie klientów.... a potem mogą się zwijać. Ale.. powtarzam - to tylko podsłuchana plotka
-
- Obywatel
- Posty: 88
- Rejestracja: 08-12-2009, 00:41
Z informacji, które uzyskałem to przeważnie BOMI potrzebuje pół roku na rozkręcenie się i zbudowanie swojej grupy klientów, którzy docenią estetyką ekspozycji towaru, porządek i zawsze pełne pułki.
Inna sprawa,to zadanie sobie pytania, czy w Tarnowie jest zapotrzebowanie na tego typu delikatesy i czy odpowiednim miejscem dla BOMI jest akurat GT ?
Na dzień dzisiejszy dyrekcja centrum musi znaleźć sposób na rozkręcenie tego miejsca, bo to ostatni dzwonek dla GT. Jeżeli potwierdzą się informacje i we wrześniu wystartuje Gemini to z GT bez jakiś radykalnych zmian nie będzie co zbierać.
Gemini to duże TESCO, Media Markt, Castorama, Empik, lepsza lokalizacja. Czym przyciągnie klientów GT ?? New Yorkerem, H&M-em, które pewnie otworzą się również w Gemini ??
Inna sprawa,to zadanie sobie pytania, czy w Tarnowie jest zapotrzebowanie na tego typu delikatesy i czy odpowiednim miejscem dla BOMI jest akurat GT ?
Na dzień dzisiejszy dyrekcja centrum musi znaleźć sposób na rozkręcenie tego miejsca, bo to ostatni dzwonek dla GT. Jeżeli potwierdzą się informacje i we wrześniu wystartuje Gemini to z GT bez jakiś radykalnych zmian nie będzie co zbierać.
Gemini to duże TESCO, Media Markt, Castorama, Empik, lepsza lokalizacja. Czym przyciągnie klientów GT ?? New Yorkerem, H&M-em, które pewnie otworzą się również w Gemini ??