Tarnowskie skrzyżowania w TVP 3 "Jedź bezpiecznie"
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Skończcie tą głupią i jałową dyskusję, gość 10 s od wypadku miał już pomoc, a przynajmniej ktoś przy nim był, pierwszy samochód obok niego przejechał po 20 s od zdarzenia, co niby mieli jeszcze zrobić?
Było przy nim 2-3 osoby, pomagały, pozostało wezwać kartekę.
Było przy nim 2-3 osoby, pomagały, pozostało wezwać kartekę.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Dyskusja wcale nie jest jałowa, a już w żadnym razie głupia. Ranny miał pomoc bardzo szybko, ale wciąż zarówno on, jak i pomagające mu osoby były na "otwartym" pasie. Wystarczyłby kolejny taki kretyn i wjechałby w sam środek. Na tym właśnie polega zabezpieczenie miejsca wypadku i warto prowadzić TĘ dyskusję.LordRuthwen pisze:Skończcie tą głupią i jałową dyskusję
Nie mam tego filmu przed oczami ale z tego co pamiętam, to ten chłopak spadł mniej więcej na środek drogi, na pas rozdzielające oba kierunki. Z kolei, kiedy ta ciężarówka przejeżdżała przy poszkodowanym byli luż ludzie, którzy mu udzielali pomocy. Sam to potwierdzasz.lll pisze:Po przeciwnej stronie pas zewnętrzny był wolny, więc nie było potrzeby. Z tej strony zewnętrzny był zablokowany a na wewnętrznym leżał ranny i osoby pomagające mu. Całe szczęście, że nie było osób które myślały tak jak Ty, bo nie miałby kto pomagać, za to wszyscy by odjechali, żeby nie blokować.
Pytam więc jeszcze raz: po co zatrzymywać się i wciskać się jeśli przy poszkodowanym pomoc już była?
Pytam tylko ile trzeba zaczekać aby móc nazywać się kierowcą i nie dostać łatki cwaniaka.lll pisze:Rozumiem, że dla Ciebie nie ma znaczenia, czy to jest 5 sek czy 5 min po wypadku? Musisz mieć w kodeksie podane 90 sek jak pankował, wtedy postąpisz zgodnie z przepisamipb pisze:To ile trzeba zaczekać? 15 sekund? Pół minuty? 5 minut?
Opornik ma racje. Ale jedynym błędem było to, że kierowca Yarisa zamiast stać na prawym pasie, powinien ustawić się na lewym i tam zostać na awaryjnych. Był najważniejszym świadkiem.
Ja nie wiem co się III tak czepiasz tej ciężarówki?? A co miał zrobić, stać i się patrzyć jak inni udzielają pomocy?? Widocznie ty lubisz być w centrum uwagi podczas wypadku. Powinieneś zostać strażakiem.
Chyba nigdy nie widziałeś wypadku a tym bardziej nie brałeś w nim udziału. Połowa ludzi stoi i się patrzy jak ktoś cierpi, a jak ją prosisz o pomoc to mówi że już idzie bo nie może patrzyć i ona się nie zna.
Ja nie wiem co się III tak czepiasz tej ciężarówki?? A co miał zrobić, stać i się patrzyć jak inni udzielają pomocy?? Widocznie ty lubisz być w centrum uwagi podczas wypadku. Powinieneś zostać strażakiem.
Chyba nigdy nie widziałeś wypadku a tym bardziej nie brałeś w nim udziału. Połowa ludzi stoi i się patrzy jak ktoś cierpi, a jak ją prosisz o pomoc to mówi że już idzie bo nie może patrzyć i ona się nie zna.
Zgadza się. Zdarzyło mi się kilka razy być i przejeżdżać obok takich zdarzeń. Jeśli nie było tam nikogo pomagającego zatrzymywałem się, światła awaryjne itd. W końcu każdemu może zdarzyć się zawał za kółkiem lub na chodniku. Jeśli jest tam już jakaś pomoc patrzę tylko czy nie machają bym się zatrzymał. Zdarza, że pomagający nie jest w stanie wezwać karetki albo policji gdyż nie ma telefonu. Jeśli nie, jadę dalej, nie ma po co robić zbiegowiska.ozi26 pisze:Opornik ma racje. Ale jedynym błędem było to, że kierowca Yarisa zamiast stać na prawym pasie, powinien ustawić się na lewym i tam zostać na awaryjnych. Był najważniejszym świadkiem.
Ja nie wiem co się III tak czepiasz tej ciężarówki?? A co miał zrobić, stać i się patrzyć jak inni udzielają pomocy?? Widocznie ty lubisz być w centrum uwagi podczas wypadku. Powinieneś zostać strażakiem.
Chyba nigdy nie widziałeś wypadku a tym bardziej nie brałeś w nim udziału. Połowa ludzi stoi i się patrzy jak ktoś cierpi, a jak ją prosisz o pomoc to mówi że już idzie bo nie może patrzyć i ona się nie zna.
Zawsze to będę powtarzał : obowiązkiem kierującego jest zachowanie maksymalnej ostrożności, zwalnianie przed przejściem dla pieszych i ustępowanie im przejścia gdy choćby okazują taki zamiar. Do tego zasada ograniczonego zaufania i wystarczy.
Zając najlepszy jest w śmietanie.
Walki z wiatrakami ciąg dalszy http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpieczn ... ch/9070462
Szkoda, że pankowal nie będzie mógł skomentować.
Szkoda, że pankowal nie będzie mógł skomentować.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Jeśli chodzi o jazdę po części wyłączonej z ruchu to w Polsce takie strefy powinny być zabetonowane ewentualnie wystające z asfaltu na jakieś 10 cm żeliwne pręty. Jeden wjazd i więcej już nie pojedzie.
A o przejściu to jest tragedia normalnie brak słów, a tłumaczenie ludzi to ze 200 pln gratis powinni dostać i papier na kurs dokształcający.
A o przejściu to jest tragedia normalnie brak słów, a tłumaczenie ludzi to ze 200 pln gratis powinni dostać i papier na kurs dokształcający.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Data publikacji?
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Wczorajszy odcinek poświęcony był tarnowskim madafakom. Po obejrzeniu tego mam traumę i boję sie wyjeżdżać na ulicę bo mógłbym spotkać któregos z pokazanych w tym programie.
Przykład. Co to jest wyprzedzanie wg tarnowskich madafaków? Wyprzedzanie jest wtedy, kiedy jedziesz tym samym pasem za kimś, po czym zjeżdżasz na sąsiedni pas a na koniec wracasz na swój pas. Kiedy jedziesz cały czas osobnym pasem to już nie jest wyprzedzanie.
Przykład. Co to jest wyprzedzanie wg tarnowskich madafaków? Wyprzedzanie jest wtedy, kiedy jedziesz tym samym pasem za kimś, po czym zjeżdżasz na sąsiedni pas a na koniec wracasz na swój pas. Kiedy jedziesz cały czas osobnym pasem to już nie jest wyprzedzanie.
Hahaha, ale komedia. "Dzieci mam małe", "Nikogo nie zabiłam"... A ten na JP, jaki elokwentny.
Ostatnio zmieniony 19-11-2012, 14:01 przez gushman, łącznie zmieniany 1 raz.