A może mi ktoś przy okazji wyjaśnić fenomen tych lampek ledowych? Dość popularne to jest. Problem w tym, że większość, o ile nie wszystkie samochody z tym jeżdżące mają zgaszone tylne światła drogowe.
Nie wiem gdzie tego szukać, ale czy jest mowa w kodeksie tylko o przednich światłach obowiązujących również za dnia? Nie ma obowiązku świecenia z tyłu?
Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
-
LordRuthwen
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
To zmienia postać rzeczy, chociaż można by marudzić o zasadzie ograniczonego zaufania i szczególnej ostrożności przy przejściach. Fakt, że troche głupota wjeżdżać rowerem na przejście dla pieszychLilith pisze:OK tylko ja JECHAŁAM po starodąbrowskiej i tam nie ma przejazdu dla rowerów tylko przejście dla pieszych co z biegu zakazuje mu wjazdu na nie rowerem nie wspominając już o tak błachej sprawie jak wcześniejsze nie upewnienie się, że może to zrobić.
Jakby nie dobre hamulce w aucie i jako taki refleks musiałabym kolesia z maski zbierać.
Pojawia się pojęcie świateł dziennych - do tego p****** o ekologiigushman pisze:A może mi ktoś przy okazji wyjaśnić fenomen tych lampek ledowych? Dość popularne to jest. Problem w tym, że większość, o ile nie wszystkie samochody z tym jeżdżące mają zgaszone tylne światła drogowe.
przy normalnej widzialności w dzień nie masz obowiązku mieć włączonych tylnych świateł
Ostatnio zmieniony 16-11-2012, 15:20 przez lll, łącznie zmieniany 1 raz.
-
farciarzgilmore
- Archont
- Posty: 784
- Rejestracja: 17-12-2009, 12:41
- Lokalizacja: Polska
gushman ja mam takie założone. Nie powiem Ci dokładnie który przepis to mówi ale napewno światła do jazdy dziennej mogą (czy muszą?) świecić się tylko z przodu. Oczywiście z tymi wszystkimi wymogami jak, odpowiednie zamontowanie (wysokość, szerokość), mają się włączać w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce i automatycznie wyłączać przy włączaniu świateł mijania. Muszą oczywiście posiadać odpowiednie homologacje. Z tego co ja zauważyłem ok 70% użytkowników ma źle założone te ledy albo źle podłączone. Zawsze się dziwię, że nikt tego nie kontroluje. Za takie coś jest mandat.
Od razu mówię, że jak robiłem przegląd w Czakramie to specjalnie pytałem o moje ledy i Pan nie miał zastrzeżeń.
Od razu mówię, że jak robiłem przegląd w Czakramie to specjalnie pytałem o moje ledy i Pan nie miał zastrzeżeń.
-
LordRuthwen
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Nie wiem czy sam o tym nie pomyślę, bo dopiero co wymieniłem obie spalone żarówki, które z kolei zamontowałem... w lipcu. 
Rozumiem, że ledowe mają większą trwałość. Inna kwestia, że panowie w ASO żarówki wymieniali na raty: najpierw jedną spaloną, po dwóch tygodniach drugą. To musiało mieć niebagatelny wpływ na ich trwałość.
Rozumiem, że ledowe mają większą trwałość. Inna kwestia, że panowie w ASO żarówki wymieniali na raty: najpierw jedną spaloną, po dwóch tygodniach drugą. To musiało mieć niebagatelny wpływ na ich trwałość.
toś błysnąłgushman pisze: tylne światła drogowe.
Wracając do ledów - chciałem pozdrowić wszystkich, a szczególnie pana w Toyocie Matrix, którzy dziś rano jeździli po mieście na światłach do jazdy dziennej. Nie ma nic przyjemniejszego we mgle, jak nagle wyłaniające się przed maską światła stopu. Pan od Matrixa zasługuje na szczególne pozdrowienia, gdyż światła stopu mu nie świeciły (bądź hamował ręcznym). Polecam uwadze policji "dziennych" kierowców we mgle.
Pozdrawiam
29500ml B Rh+... A Ty?
Te tylne to ponoć również światła pozycyjne.
https://www.youtube.com/watch?v=3WMcBC4 ... e=youtu.be" onclick="window.open(this.href);return false;