Kolejny madafaka rozwalił zderzaka...
wczorajsze popołudnie -wieczór - ciemno, mokro i źle;)
stałem pierwszy na światłach obok Parku pod górkę przy dojeździe do drogi ze słynnym przejściem wyniesionym (namieszałem ale kawy jeszcze nie zdażyłęm wypić), jakiś buc jadący za mną firmową skodą, zaczął zmieniać pas już na skrzyżowaniu, ja po minięciu przejścia dla pieszych chciałem zrobić to samo - na szczęście mignął mi (choć w takich warunkach to chyba tylko zasługa moich dobrych oczu) w lusterku, że już zaraz będzie obok mnie - jak uważacie - wina byłaby moja? pewnie tak...
stałem pierwszy na światłach obok Parku pod górkę przy dojeździe do drogi ze słynnym przejściem wyniesionym (namieszałem ale kawy jeszcze nie zdażyłęm wypić), jakiś buc jadący za mną firmową skodą, zaczął zmieniać pas już na skrzyżowaniu, ja po minięciu przejścia dla pieszych chciałem zrobić to samo - na szczęście mignął mi (choć w takich warunkach to chyba tylko zasługa moich dobrych oczu) w lusterku, że już zaraz będzie obok mnie - jak uważacie - wina byłaby moja? pewnie tak...
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Wczoraj to ogólna sodomia i gomoria była, 500 m ul Bema jechałem 15 minut.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Wielokrotnie jadąc w Wojska Polskiego zatrzymywałem się, żeby przepuścić pieszych. Teraz już tego nie robię, po tym jak kilka razy widziałem w lusterku samochody jadące na wprost, których kierowcy nie wpadli na pomysł, żeby zahamować. Bezpieczne przejście to takie po którym można bezpiecznie przejść, a tam się nie da. Może niech tam całodobowo pilnują milicjanci, i ładują mandaty każdemu nieustępującemu. Może ograniczenie do 30km/h. Może progi. Nim zmieni się mentalność kierowców co tydzień będziemy czytać o potrąceniach na tym skrzyżowaniu. wystarczy przeanalizować tylko ten wątek ile razy pojawiało się jako główny bohater. No i w TV Kraków był ciekawy moment.Baxon pisze:Co oznacza bezpieczne przejście? Jest przyzwoita widoczność, jest wyspa po środku, są pasy namalowane...
Problemem są kierowcy, ja się czasem boję zatrzymywać żeby przepuścić pieszych bo nie wiem co mi zza pleców wyskoczy. Wczoraj jakiś mongoł (KWI....) trąbił na mnie bo na Narutowicza puszczałem pieszych. Ruch był spory, ulica zakorkowana a ten idiota za mną trąbi - jakby miał drugi pas to by mnie pewnie wyprzedził.
Sądziłem że od pewnego czasu mamy w Polsce policję.lll pisze:Może niech tam całodobowo pilnują milicjanci, i ładują mandaty każdemu nieustępującemu.
A może przejście pod lub nad ziemne.lll pisze:Może ograniczenie do 30km/h. Może progi.
BIGer
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
"Wyzwolona energia atomu zmieniła wszystko z wyjątkiem naszego sposobu myślenia."
— Albert Einstein
A może przejście pod lub nad ziemne.
A może osoba w żółtym uniformie ze znakiem STOP na kiju, tak jak to jest w pobliżu szkół.Może światła?
Pewnie drożej nie będzie, a zawsze sobie ktoś coś dorobi
A tak na poważnie, to nie mogę zrozumieć kierowców, którzy uważają, że popularne"zebry" są wymysłem nie spełniającym żadnego zadania. Nie wiem czego uczono ich na kursach upoważniających do ubiegania się o prawo jazdy.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.
Piotrze uważam w 100% że wina by była twoja, ponieważ ty zmieniałeś pas a on już na nim był. I nie udowodniłbyś ani policjantowi ani jemu że on ten pas zmienił na skrzyżowaniu, przed czy za tym właśnie skrzyżowaniem.sajdak pisze:wczorajsze popołudnie -wieczór - ciemno, mokro i źle;)
stałem pierwszy na światłach obok Parku pod górkę przy dojeździe do drogi ze słynnym przejściem wyniesionym (namieszałem ale kawy jeszcze nie zdażyłęm wypić), jakiś buc jadący za mną firmową skodą, zaczął zmieniać pas już na skrzyżowaniu, ja po minięciu przejścia dla pieszych chciałem zrobić to samo - na szczęście mignął mi (choć w takich warunkach to chyba tylko zasługa moich dobrych oczu) w lusterku, że już zaraz będzie obok mnie - jak uważacie - wina byłaby moja? pewnie tak...
A co do tego skrzyżowania na Starodąbrowskiej to może kolejne rondo?? Przecież w Tarnowie potrafi się robi porządne rondelki tymczasowe.
Gdyby było widać, w którym miejscu nastąpiła kolizja, to dałoby się oszacować w którym miejscu ten b*c ze skody zmienił pas. Przed skrzyżowaniem nie mógł - tam nie ma takiej opcji (lewoskręt). No ale suma sumarum to byłaby tylko niewielka okoliczność łagodząca. Takie sytuacje w tym miejscu widziałem wiele razy, nie wiem czemu tam ten prawy pas "parzy" i tyle ludzi ładuje się od razu na lewy, najchętniej to by od Nowego Światu lewym jechali jakby się dało.
Przejeżdżałem wczoraj przed 19 przez to skrzyżowanie. Karetki już nie było. Trzy radiowozy, dwa duże i ten nieoznakowany. Właśnie zjeżdżał ze skrzyżowania ten dostawczak wycofując na parking przy tym narożnym budynku. Większych uszkodzeń na nim nie było widać.
Co do tego skrzyżowania, jest ono jednym z kilku niebezpiecznych w mieście. To po pierwsze.
Po drugie, bezmyślność i głupota kierowców nie zna granic. Piesi też nie są bez winy. Często stoją tam policjanci schowani na parkingu i suszą tych co jadą w kierunku centrum. A może zamiast suszenia podęliby działania mające na celu wyłapywanie nieprawidłowo jadących kierowców?
Skrzyżowanie to pokonuję kilkakrotnie w ciągu dnia i wieczorami i doprawdy strach tamtędy przejeżdżać nie wspomnę już o zatrzymaniu się i przepuszczeniu pieszych. Niechętnie to robię z obawy o ich życie ale jeżeli się zatrzymam to bacznie obserwuję wsteczne lusterka. Kilkakrotnie zdarzyło mi się, że po zatrzymaniu musiałem użyć klaksonu (na pieszego) widząc omijającego mnie debila.
A wyprzedzanie na przejściach w tym rejonie to standard.
I jeszcze jedno, niestety skrzyżowania, przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów w większości przypadków są bardzo źle oświetlone. Jak do tego dodamy ciemne ubrania, jak wczoraj padający deszcz to o tragedię nietrudno.
PS
A tu nagranie z kamery w samochodzie gdańskiego potrącenia pieszego na przejściu.
http://kontakt24.tvn.pl/temat,sprawa-po ... goryId=496
Co do tego skrzyżowania, jest ono jednym z kilku niebezpiecznych w mieście. To po pierwsze.
Po drugie, bezmyślność i głupota kierowców nie zna granic. Piesi też nie są bez winy. Często stoją tam policjanci schowani na parkingu i suszą tych co jadą w kierunku centrum. A może zamiast suszenia podęliby działania mające na celu wyłapywanie nieprawidłowo jadących kierowców?
Skrzyżowanie to pokonuję kilkakrotnie w ciągu dnia i wieczorami i doprawdy strach tamtędy przejeżdżać nie wspomnę już o zatrzymaniu się i przepuszczeniu pieszych. Niechętnie to robię z obawy o ich życie ale jeżeli się zatrzymam to bacznie obserwuję wsteczne lusterka. Kilkakrotnie zdarzyło mi się, że po zatrzymaniu musiałem użyć klaksonu (na pieszego) widząc omijającego mnie debila.
A wyprzedzanie na przejściach w tym rejonie to standard.
I jeszcze jedno, niestety skrzyżowania, przejścia dla pieszych i przejazdy dla rowerzystów w większości przypadków są bardzo źle oświetlone. Jak do tego dodamy ciemne ubrania, jak wczoraj padający deszcz to o tragedię nietrudno.
PS
A tu nagranie z kamery w samochodzie gdańskiego potrącenia pieszego na przejściu.
http://kontakt24.tvn.pl/temat,sprawa-po ... goryId=496
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Nie ulega wątpliwości czyja wina ale ci piesi to kompletni idioci. Przejście przy ruchliwej ulicy, po dwa pasy - a oni nawet nie popatrzą czy coś jedzie. Jeden w kapturze, drugi głowa spuszczona i idą zadowoleni. Żadne "ulepszenia" w postaci świateł, podwyższonych progów czy inne wynalazki nie uchronią nikogo przed głupotą. W ruchu drogowym obowiązuje przede wszystkim zasada ograniczonego zaufania. W obu przypadkach wystarczyło spojrzeć w lewo aby uniknąć tragedii.A tu nagranie z kamery w samochodzie gdańskiego potrącenia pieszego na przejściu.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Od przedszkola uczą dzieci: lewo - prawo - lewo
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Pewnie za przyczyną mediów elektronicznych informacje szybciej obiegają świat. Mamy kolejny przypadek śmiertelnego potrącenia pieszych na przejściu. Kierujący 20-latek był pijany.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/sl ... omosc.html
Pijany kierowca potrącił dwie osoby. Jedna z nich nie żyje
Onet dzisiaj, 09:53
Tragedia na pasach w Mysłowicach. Dwie kobiety zostały potrącone – jedna zmarła, druga w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, do którego doszło w poniedziałek wieczorem na ul. Laryskiej w Mysłowicach. Dwie kobiety przechodzące przez jezdnię na oznakowanym przejściu dla pieszych zostały potrącone przez samochód.
57-letnia mysłowiczanka poniosła śmierć, a 52-latka w stanie ciężkim została odwieziona do sosnowieckiego szpitala. Kierowca opla, który potrącił kobiety nie zatrzymał się i odjechał z miejsca wypadku.
Po kilkudziesięciu minutach policjanci zatrzymali 20-letniego mysłowiczanina podejrzanego o spowodowanie wypadku. Badania wykazały, że sprawca wypadku miał ponad 2,1 promila alkoholu w organizmie.
Za popełnione przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/sl ... omosc.html
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku