pankowal pisze:A kto oprócz Ciebie o cokolwiek mnie w tym temacie pyta.
Przepraszamy mistrzu że nie pytaliśmy.. Widać nie poznaliśmy się na możliwości dostąpienia tak mistycznego objawienia jakim mogłyby być twoje wyjaśnienia...
ŻÓŁTY to sygnał przejściowy, ma znaczenie takie jak: czerwony lub zielony w zależności od okoliczności, o tym mówią przepisy.2) sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania
Słusznie zauważyłeś że przepisy wymagają zastosowania się do sygnalizacji tak samo traktują sygnał zielony, żółty, czerwony.3. Sygnalizator używany poza skrzyżowaniem do kierowania ruchem na zwężonym odcinku drogi może nadawać sygnały o dwóch barwach - zielonej i czerwonej.
Tylko nie widzisz że chcąc się na siłę zastosować (czego przepisy nie wymagają) do czerwonego złamiesz przepis dot. Żółtego.Z prawnego punktu widzenia kodeks wykroczeń światło żółte i czerwone traktuje tak samo i w art. 92 par. 1 tegoż kodeksu napisano ..."Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego....", "... podlega karze grzywny...".
Człowieku pytałem Cię ile mam według ciebie jechać – odpowiedź twoja żadna.Widzisz, jest tylko taka jedna mała kwestia - niektórzy biorący udział w dyskusji kompletnie pomijają fakt, że w myśl przepisów 'prędkość należy dostosować do warunków jazdy', i wszystkie wyliczenia opierają o maksymalną dozwoloną prędkość. I nie ma zmiłuj, mają rację, i koniec i kropka.
Jeżeli policzyłeś, to w czym problem? Twój samochód nie może osiągnąć takiej prędkości, jedynie zasuwać z max dozwoloną 50 kmh? Skoro wg Ciebie 37 kmh to prędkość bezpieczna, to tyle jedź na skrzyżowaniach. Ja z reguły skrzyżowania przejeżdżam z prędkością ok 40-45 kmh - nie wiem, może mam lepszy refleks, hamulce, opony - ale jakoś nie udało mi się złamać przepisów.pankowal pisze:Policzyłem za Ciebie ile to by wynosiło 37km/h
Taż napisałem że jadę z dopuszczalnymi prędkościami w normalnych warunkach 50 lub 70 dla mnie to prędkość bezpieczna, dla Ciebie obliczenia były do twojej prędkości, bo ty jeździsz z kotwicą bo musisz się dostosować do czerwonego w d… mając żółte.ad2222 pisze:Jeżeli policzyłeś, to w czym problem? Twój samochód nie może osiągnąć takiej prędkości, jedynie zasuwać z max dozwoloną 50 kmh? Skoro wg Ciebie 37 kmh to prędkość bezpieczna, to tyle jedź na skrzyżowaniach. Ja z reguły skrzyżowania przejeżdżam z prędkością ok 40-45 kmh - nie wiem, może mam lepszy refleks, hamulce, opony - ale jakoś nie udało mi się złamać przepisów.pankowal pisze:Policzyłem za Ciebie ile to by wynosiło 37km/h
Art. 19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Ale dojeżdżając do skrzyżowania masz zachować szczególną ostrożność, czyli między innymi być przygotowanym na zatrzymanie pojazdu, a zmniejszenie prędkości zdecydowanie to ułatwia, po drugie zachowanie szczególnej ostrożności polega wg. mnie na spodziewaniu się zmiany światła. Co do średniego czasu reakcji, który we wzorach używasz, jest to wartość średnia, więc być może ad2222, ja i wielu innych kierowców reagujemy w czasie mniejszym niż 1 s. co daje dodatkowe metry i możliwość zatrzymania samochodu bez kotwicy.pankowal pisze: Jedziesz 40-45 przy ograniczeniu do 70 i jeszcze twierdzisz że jakoś Ci się przepisów złamać nie udało.
Takie masz odczucie, bo nie znasz przepisów, BO:
Art. 19. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
1) jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym;
2) hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia;
Przekłamujesz fakty, ponieważ napisałem:pankowal pisze:Jedziesz 40-45 przy ograniczeniu do 70
Tak jak zaproponował Kirk - zakończmy ten temat, bo nic nie wnosisz ciekawego tylko jakieś teoretyczne obliczenia, które mają zbyt dużo zmiennych, żebyś mógł z nich wysnuć jakąś ciekawą i logiczną teorię. Tematu nie zamykam, bo pewnie znów pojawi się kolejne skrzyżowanie w następnym odcinku.Ja z reguły skrzyżowania przejeżdżam z prędkością ok 40-45 kmh
O proszę Kiedyś o tym pisałem To się wielcy zwolennicy karnych ku** oburzali, że przecież to dobre A tutaj popatrzcie się, ktoś się bawił w strażnika teksasu na poprawnie zaparkowanych w niedziele samochodach Tak dla zasadysainte_nitouche pisze:Za to, ze stalam grzecznie, rowniutko w rzadku z innymi samochodami na miejscu parkingowym ( strefa parkowania w centrum). Oplaty nie mialam - niedziela byla. Zreszta - poki co, karny k*tas nie jest oficjalnym dokumentem sluzb miejskich. Wiec to nie sluzby miejskie.
Ot, szedl matolek i k*tasy wsadzal za wycieraczki. Bo pare innych prawidlowo zaparkowanych aut tez mialo. Straznik teksasu; sprawiedliwosc swoja mała prywatna sobie wymierzal. Jak - nie przymierzajac - wielu dyskutantow z naszego forum, zachwycajacyh sie niegdys ideą "karnok*utasowania' tudziez fotografowania wszystkiego co popadnie