ładne słowopankowal pisze:Wywąch**
Tarnowskie skrzyżowania w TVP 3 "Jedź bezpiecznie"
Ludzie dajcie osiołowi spokój. On ma już 2 lata prawko zjeździł cały świat i nie jedno widział, skończył fizykę z anatomią, chemie z astronomią, studiował na studiach wszystko to co my nigdy tego nie opanujemy. Pewnie jest doradcą w magistracie od ustawiania świateł więc my szare istoty nie możemy z nim w żaden sposób rozmawiać bo sie nie dogadamy.
Na takich Trolli jest jeden sposób, bardzo prosty: olać gościa jak coś napisze.
A tak po to forum o Tarnowskich skrzyżowaniach w TVP. A nie o światłach i ich cyklach zmian.
Ten kowalski powinien napisać pracę pt. " Cykl zmiany świateł a wpływ na obroty ziemi podczas hamowania samochodów"
Na takich Trolli jest jeden sposób, bardzo prosty: olać gościa jak coś napisze.
A tak po to forum o Tarnowskich skrzyżowaniach w TVP. A nie o światłach i ich cyklach zmian.
Ten kowalski powinien napisać pracę pt. " Cykl zmiany świateł a wpływ na obroty ziemi podczas hamowania samochodów"
Specu od Trolli nie masz pojęcia o czym dziobem kłapiesz.
To zgodnie z definicją jesteś super TROLL.
To nic dziwnego że pojęcia nie masz co to trollowanie bo w zagadnieniu z wątku wystarczy mieć średnie wykształcenie by pojąć te proste naukowe obliczenia , ale jak się ma takie braki w wiedzy to pozostaje wiara w autorytety z mediów.
A książki poczytać nie łaska.
No cóż ale dziobem kłapać musisz choć pojęcia nie mający jesteś – w moim mniemaniu kłapiąc byle co od rzeczy (ale według Ciebie genialnie) zaistniejesz w wirtualnym świecie.
Może się do Cosiinusa zapiszesz.
Dowiesz się co to Trollowanie i ruch jednostajnie opóźniony i takie inne .... i będzie szansa że merytorycznie porozmawiamy.
Trollowanie polega na zamierzonym wpływaniu na innych użytkowników w celu ich ośmieszenia lub obrażenia (czego następstwem jest wywołanie kłótni) poprzez wysyłanie napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych przekazów czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
Chłoptaś to ja udowadniam na wszelkie sposoby te prawdę materialną a Ty pieprzysz głupoty.Erystyka – sztuka doprowadzania sporów do korzystnego rozwiązania bez względu na prawdę materialną.
To zgodnie z definicją jesteś super TROLL.
To nic dziwnego że pojęcia nie masz co to trollowanie bo w zagadnieniu z wątku wystarczy mieć średnie wykształcenie by pojąć te proste naukowe obliczenia , ale jak się ma takie braki w wiedzy to pozostaje wiara w autorytety z mediów.
A książki poczytać nie łaska.
No cóż ale dziobem kłapać musisz choć pojęcia nie mający jesteś – w moim mniemaniu kłapiąc byle co od rzeczy (ale według Ciebie genialnie) zaistniejesz w wirtualnym świecie.
Może się do Cosiinusa zapiszesz.
Dowiesz się co to Trollowanie i ruch jednostajnie opóźniony i takie inne .... i będzie szansa że merytorycznie porozmawiamy.
PanKowal czytam twoje wywody i jestem w szoku, w jaki sposób uzyskałeś uprawnienia do kierowania pojazdami skoro nie potrafisz zatrzymać samochodu przed skrzyżowaniem o ruchu kierowanym sygnalizacją świetlną, gdy pojawia się na niej światło czerwone. Dodatkowo jestem pełen obaw, że w przyszłości możemy mieć wątpliwą przyjemność spotkania się na środku w/w skrzyżowaniu, i chyba nie muszę już pisać czyja to będzie wina. Żywię jedynie nadzieję, że twoje tezy oparte są na znikomym doświadczeniu kierowcy i w miarę upływu czasu będą ewoluowały i nabierzesz umiejętność hamowania i rozpoznawania kolorów świateł.
15300ml B Rh +
Miałem już więcej nie pisać w tym temacie, wybaczcie.
pankowal parę razy zadano Ci pytanie (zarówno ja jak i inne osoby), w jaki sposób te teorie, które głosisz przekładasz na praktykę? Bo wzory wzorami, ale nie wierzę, że do sygnalizatora dojeżdżasz zawsze z prędkością 37 km/h lub mniejszą jeśli jest zielone. Tylko będę wdzięczny jak odpowiesz wprost bez manipulowania i odwracania kota ogonem.
P.S.
pankowal parę razy zadano Ci pytanie (zarówno ja jak i inne osoby), w jaki sposób te teorie, które głosisz przekładasz na praktykę? Bo wzory wzorami, ale nie wierzę, że do sygnalizatora dojeżdżasz zawsze z prędkością 37 km/h lub mniejszą jeśli jest zielone. Tylko będę wdzięczny jak odpowiesz wprost bez manipulowania i odwracania kota ogonem.
P.S.
To mówisz, że poszperałeś w Internecie...pankowal pisze:Erystyka – sztuka doprowadzania sporów do korzystnego rozwiązania bez względu na prawdę materialną.
A kto oprócz Ciebie o cokolwiek mnie w tym temacie pyta.
Taż tu mamy same stwierdzenia osób nie rozumiejących tekstu a robiących za analityków , wnioski: żem trol , że walę zawsze na czerwonym, że namawiam do niestosowania się do czerwonego, że kogoś rozjadę.
Jak jadę przy sygnalizacji ? to jest napisane jak.
Bez owijania kota napisałem że się stosuje do sygnalizacji do sygnału który mnie aktualnie obowiązuje.
Czyli w momencie pojawienia się żółtego stosuję się do niego.
Jak wygląda proces decyzyjny, to też napisałem.
Jak działa sygnalizacja też wspomniałem o czasie międzyzielonym – bo to nie jest tak jak się laikom wydaje, że jak dostaję czerwone to na przejściu dostają zielone.
Na filmie widać że piesi dostają zielone po ok. 5s od momentu wyświetlenia czerwonego dla pojazdów.
Nie jeżdżę z kotwicą ani się nie skradam do sygnalizatora 37km/h, bo Policja czuwa i wymaga zastosowania się do czerwonego w d…. mając żółty.
Jadę zgodnie z PORD.
Bardzo ważną rzeczą przy podjeżdżaniu do sygnalizacji w normalnych warunkach jest nieprzekraczanie prędkości dopuszczalnych i ich absolutnie nie przekraczam.
Tak odnośnie ostatniego programu Jedź bezpiecznie.
Pokazano 4 przypadki przejazdu na czerwonym.
Pierwszy ewidentne niezastosowanie się do sygnalizacji słuszna sankcja. 6,35 ż,6,38 cz,6,41 przejazd pojazdu – gość przewalił na czerwonym po 3s jego świecenia.
Pozostałe trzy przypadki - mandaty za nic – przejazd nastąpił do 1s po czerwonym.
Bo kierujący zastosowali się do sygnalizacji do sygnału żółtego.
Można sobie sprawdzić 7,20 ; 8,27 ; 9;17
Taż tu mamy same stwierdzenia osób nie rozumiejących tekstu a robiących za analityków , wnioski: żem trol , że walę zawsze na czerwonym, że namawiam do niestosowania się do czerwonego, że kogoś rozjadę.
Jak jadę przy sygnalizacji ? to jest napisane jak.
Bez owijania kota napisałem że się stosuje do sygnalizacji do sygnału który mnie aktualnie obowiązuje.
Czyli w momencie pojawienia się żółtego stosuję się do niego.
Jak wygląda proces decyzyjny, to też napisałem.
Jak działa sygnalizacja też wspomniałem o czasie międzyzielonym – bo to nie jest tak jak się laikom wydaje, że jak dostaję czerwone to na przejściu dostają zielone.
Na filmie widać że piesi dostają zielone po ok. 5s od momentu wyświetlenia czerwonego dla pojazdów.
Nie jeżdżę z kotwicą ani się nie skradam do sygnalizatora 37km/h, bo Policja czuwa i wymaga zastosowania się do czerwonego w d…. mając żółty.
Jadę zgodnie z PORD.
Bardzo ważną rzeczą przy podjeżdżaniu do sygnalizacji w normalnych warunkach jest nieprzekraczanie prędkości dopuszczalnych i ich absolutnie nie przekraczam.
Tak odnośnie ostatniego programu Jedź bezpiecznie.
Pokazano 4 przypadki przejazdu na czerwonym.
Pierwszy ewidentne niezastosowanie się do sygnalizacji słuszna sankcja. 6,35 ż,6,38 cz,6,41 przejazd pojazdu – gość przewalił na czerwonym po 3s jego świecenia.
Pozostałe trzy przypadki - mandaty za nic – przejazd nastąpił do 1s po czerwonym.
Bo kierujący zastosowali się do sygnalizacji do sygnału żółtego.
Można sobie sprawdzić 7,20 ; 8,27 ; 9;17
Za nic? Wjechali na Czerwonym? Wjechali. Złamali przepisy? Złamali. Dostali mandat.
Idac tym tokiem myślenia dam Ci w "Mordę" - ale nie wybiłem Ci zębów więc sąd mnie nie skarze - jak bym ci wybił zęby to tak.
To jest twój tok myslenia : 1 sekunda jest OK - porządny strzał w "ryj" nie powinien być karany bo nie ma trwałych uszkodzęń ciała.
Jak przejadę 3 sekundy to mandat - jak wybiję ci zęby to sąd i wyrok.
Idac tym tokiem myślenia dam Ci w "Mordę" - ale nie wybiłem Ci zębów więc sąd mnie nie skarze - jak bym ci wybił zęby to tak.
To jest twój tok myslenia : 1 sekunda jest OK - porządny strzał w "ryj" nie powinien być karany bo nie ma trwałych uszkodzęń ciała.
Jak przejadę 3 sekundy to mandat - jak wybiję ci zęby to sąd i wyrok.
9000 ml A Rh-
Panowie, sprzeczacie sie już kilka stron tego tematu, a prawda jest taka że przepisy ruchu drogowego w Polsce są tak niejednoznaczne i mało szczegółowe, że w bardzo wielu kwestiach, w tym również w tym dotyczącym wjazdu na skrzyżowanie zależą od interpretacji przepisów, a z tym bywa różnie (z reguły każdy interpretuje tak jak jemu korzystnie).
A przepisy przez to nie są precyzyjne żeby Policja w przypadku stłuczki, kolizji, wypadku miała łatwą możliwość rozsądzenia kogo była wina, sczególnie gdy nie ma świadków zdarzenia (przykładem jest wjazd w tył samochodu - zawsze winny ten z tyłu).
A przepisy przez to nie są precyzyjne żeby Policja w przypadku stłuczki, kolizji, wypadku miała łatwą możliwość rozsądzenia kogo była wina, sczególnie gdy nie ma świadków zdarzenia (przykładem jest wjazd w tył samochodu - zawsze winny ten z tyłu).
-
- Obywatel
- Posty: 19
- Rejestracja: 11-08-2012, 13:44
- Lokalizacja: Tarnów
Pozwole sobie dołączyć do tej zaciekłej dyskusji "o sekundach".
Szanowni goście tegoż forum.
Myślę, że nie ma co kruszyć kopii o te sekundy wjazdu za sygnalizator wyświetlający sygnał czerwony, bo tak naprawdę najbardziej istotne jest to, że przed owym czerwonym wyswietlany jest przez jakiś czas sygnał ŻÓŁTY.
Jeżeli przyjrzeć się odpowiednim przepisom to wyraźnie widać, że już sam wjazd za sygnalizator wyświetlający sygnał żółty jest zakazany - patrz. par. 95 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Dla policjanta nakładającego mandat, a przede wszystkim dla kodeksu wykroczeń, nie ma znaczenia (tak naprawde) na które z tych świateł kierowca nie zareagował. Pewnym jest, że jeżeli nawet "przejechał na czerwonym" w 1 s po jego zapaleniu to i tak wcześniej wjechał na żółtym - co swoją drogą już było zabronione.
Z prawnego punktu widzenia kodeks wykroczeń światło żółte i czerwone traktuje tak samo i w art. 92 par. 1 tegoż kodeksu napisano ..."Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego....", "... podlega karze grzywny...".
I wszystko na temat.
Mam nadzieję, że powyższe sprowadzi tą ważną dyskusję na właściwe tory i właściwy poziom merytoryczny.
Pozdrawiam wszystkich.
Szanowni goście tegoż forum.
Myślę, że nie ma co kruszyć kopii o te sekundy wjazdu za sygnalizator wyświetlający sygnał czerwony, bo tak naprawdę najbardziej istotne jest to, że przed owym czerwonym wyswietlany jest przez jakiś czas sygnał ŻÓŁTY.
Jeżeli przyjrzeć się odpowiednim przepisom to wyraźnie widać, że już sam wjazd za sygnalizator wyświetlający sygnał żółty jest zakazany - patrz. par. 95 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
Dla policjanta nakładającego mandat, a przede wszystkim dla kodeksu wykroczeń, nie ma znaczenia (tak naprawde) na które z tych świateł kierowca nie zareagował. Pewnym jest, że jeżeli nawet "przejechał na czerwonym" w 1 s po jego zapaleniu to i tak wcześniej wjechał na żółtym - co swoją drogą już było zabronione.
Z prawnego punktu widzenia kodeks wykroczeń światło żółte i czerwone traktuje tak samo i w art. 92 par. 1 tegoż kodeksu napisano ..."Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego....", "... podlega karze grzywny...".
I wszystko na temat.
Mam nadzieję, że powyższe sprowadzi tą ważną dyskusję na właściwe tory i właściwy poziom merytoryczny.
Pozdrawiam wszystkich.
Widzisz, jest tylko taka jedna mała kwestia - niektórzy biorący udział w dyskusji kompletnie pomijają fakt, że w myśl przepisów 'prędkość należy dostosować do warunków jazdy', i wszystkie wyliczenia opierają o maksymalną dozwoloną prędkość. I nie ma zmiłuj, mają rację, i koniec i kropka.black_jack pisze:Mam nadzieję, że powyższe sprowadzi tą ważną dyskusję na właściwe tory i właściwy poziom merytoryczny.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Obywatel
- Posty: 19
- Rejestracja: 11-08-2012, 13:44
- Lokalizacja: Tarnów
Powiem szczerze, że nie bardzo widzi mi się paść ofiarą "szalonego kierowcy-matematyka", który z kalkulatorem w ręku przejeżdża (pędzi) przez przejście, po którym ja akurat przechodzę .
Przecież to była tylko sekunda!!! W sumie nic się takiego nie stało. Oj tam, zlamana reka czy noga -"do wesela sie zagoi".
Zdrowego rozsądku i partnerstwa na drodze nie zastąpią żadne przepisy. I w tym właśnie sęk.
Przecież to była tylko sekunda!!! W sumie nic się takiego nie stało. Oj tam, zlamana reka czy noga -"do wesela sie zagoi".
Zdrowego rozsądku i partnerstwa na drodze nie zastąpią żadne przepisy. I w tym właśnie sęk.
Powiem więcej cytując ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJIblack_jack pisze:że już sam wjazd za sygnalizator wyświetlający sygnał żółty jest zakazany
z dnia 31 lipca 2002 r.
w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
(Dz. U. z dnia 12 października 2002 r.),
Trollujący Pankowalu, czytaj ze zrozumieniem.
Rozdział 5
Sygnały świetlne nadawane przez urządzenia umieszczone na drodze
Sygnały świetlne dla kierujących i pieszych
§ 95. 1.Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:
1) sygnał zielony - zezwolenie na wjazd za sygnalizator,
2) sygnał żółty - zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony,
3) sygnał czerwony - zakaz wjazdu za sygnalizator,
4) sygnały czerwony i żółty, nadawane jednocześnie - zakaz wjazdu za sygnalizator; sygnały te oznaczają także, że za chwilę zapali się sygnał zielony.
2.Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
1) ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym lub rowerzystom,
2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku