Tarnowski rynek :(
Byłem na rynku w środę , nagle niczym po klawiszach pianina , przemknął radiowóz stróży miastaKeleos pisze:Aczkolwiek wchodząc na rynek wczoraj od razu stanąłem na ruszającej się płycie i bliski byłem potknięcia się. Te roztrzaskane płyty są najzwyczajniej niebezpieczne.
Dźwięk oczywiście nie przypominał pianina a popękane płyty niczym gromy , nękały mój słuch , ukazały wielką szkodę wyrządzoną tarnowskiemu rynkowi i zagrożenie dla zwiedzających , jak i "tubylców" .
Osoba(Y) decyzyjna (dotyczy posadzki) działała chyba wedle zasady "co by tu jeszcze spieprzyć"
Ps.poza tym , rynek w Tarnowie jest przepiękny !
I tutaj mała dygresja się należy. Otóż jakieś 10 lat w tył gdybym miał porównać rynek w Tarnowie z rynkiem w Rzeszowie zaśmiał bym się w żywe oczy.Pipidówka Rzeszowska niczym nie przypominała rynku a tylko zlepek uliczek w około czegoś co nazywają ratuszem. Minęła dekada i sytuacja odwraca się o 180 stopni. Pomysłowi radni i Prezydent z jajami plus oczywiście status województwa, robi z tego zaścianka rynek na miarę nowoczesnej Europy. Dziury między kamienicami zabudowane nowymi, oczywiście wzorowanymi na styl XIXw ( nie jak u nas na Mickiewicza na wprost teatru-żenada), płyta wyremontowana tak, że nie uświadczy rąbka na kamieniu, kamienice na wysoki połysk, atrakcje typu trasa podziemna zrobiona ze starych piwnic. Ja się pytam u nas się nie da? Plac Rybny jest cały usiany starymi piwnicami, których długość dwa razy przeskoczyła by rynek rzeszowski, kamienice przy Wielkich Schodach straszą już dwa lata a ta przy Cafe Piano po lewej stronie już chyba lekko z 20 lat. Te na rogu Piekarskiej i Rynku kupione przez włoskiego inwestora są wspaniale wyremontowane w środku. Co z tego kiedy miasto nie jest zainteresowane współpracą z inwestorem ( ten chciał otworzyć muzeum). Pytam się co jest kuźwa grane. Brakuje tu komuś pomysłu? Jaj? Zaangażowania? Przecież ten rynek jest jednym z piękniejszych w Polsce. Ja tu nie mówię o Krakowie , Wrocławiu czy Poznaniu ale już za nimi jesteśmy w pierwszej piątce. Tylko dlaczego jakiś zasrany Rzeszów potrafi zrobić coś z niczego a u nas się nie da.
Ostatnio na ONETcie bya sonda na najpiekniejszy rynek w Polsce. Z tego co pamiętam to zajeliśmy 4 lub 5 miejsce. Za rok dwa trzy będziemy na 20, bo prześcignie nas nawet Bochnia z Brzeskiem. Gratulacje dla Pana Ścigały i jego Pretorian za kompletny brak pomysłu na to miasto. Pompuje się pieniądze w remont Krakowskiej a za to można było odbudować w części Bastion na placu Morawskiego. Wspaniała kolejna atrakcja turystyczna. W kolejce są jeszcze ruiny zamku, ale UM znowu spoczął na laurach i odpuścił temat odzyskania wzgórza od Sanguszków.
Jest to strasznie irytujące.
Byli u mnie znajomi ze Skawiny. Poszliśmy na rynek na browarka. Koleżanka potyka się na połamanych płytkach i pyta co się tutaj stało. Ja jej odpowiadam- stało się to samo co się stało z remotem ulicy Krakowskiej, kilkanaście lat temu ktoś wpuścił na robotę firmę znajomego lub rodziny albo dostał dobrze w łapę, a ta położyła najtańszy granit, który miał przetrwać 10 lat albo i mniej oby tylko było.
Jak by tak budowano za średniowiecza i baroku ciekawe jakie by dziś ostały się zabytki.
Ostatnio na ONETcie bya sonda na najpiekniejszy rynek w Polsce. Z tego co pamiętam to zajeliśmy 4 lub 5 miejsce. Za rok dwa trzy będziemy na 20, bo prześcignie nas nawet Bochnia z Brzeskiem. Gratulacje dla Pana Ścigały i jego Pretorian za kompletny brak pomysłu na to miasto. Pompuje się pieniądze w remont Krakowskiej a za to można było odbudować w części Bastion na placu Morawskiego. Wspaniała kolejna atrakcja turystyczna. W kolejce są jeszcze ruiny zamku, ale UM znowu spoczął na laurach i odpuścił temat odzyskania wzgórza od Sanguszków.
Jest to strasznie irytujące.
Byli u mnie znajomi ze Skawiny. Poszliśmy na rynek na browarka. Koleżanka potyka się na połamanych płytkach i pyta co się tutaj stało. Ja jej odpowiadam- stało się to samo co się stało z remotem ulicy Krakowskiej, kilkanaście lat temu ktoś wpuścił na robotę firmę znajomego lub rodziny albo dostał dobrze w łapę, a ta położyła najtańszy granit, który miał przetrwać 10 lat albo i mniej oby tylko było.
Jak by tak budowano za średniowiecza i baroku ciekawe jakie by dziś ostały się zabytki.
Zauważ że wtedy nie było konserwatora zabytków. Gdyby 300 lat temu jakiemuś magnatowi przyszedł facet i powiedział że nie może w swojej własnej kamienicy wymalować innego fresku, czy odnowić części zewnętrznej, to w najlepszym przypadku krzyknąłby "straży do mnie, wariat". Dzisiaj normalnie przyjdzie i Ci powie tak zwany "konserwator" że nie możesz wyremontować kamienicy i użyć tej cegły i tego gipsu, tylko musisz sprowadzać z Kłodzka czy jeszcze dalej. Nikt nie uważa że to coś nienormalnego. Wniosek: albo ludzie zdebilnieli, albo prawo, albo jedno i drugie. Obstawiam to trzecie.Jak by tak budowano za średniowiecza i baroku ciekawe jakie by dziś ostały się zabytki.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.