Wówczas wszystkie oferty będą oscylować wokół tej urzędowej ceny minimalnej, która wcale nie musi być zawsze ceną realną. Lepsze rozwiązanie to jak proponował Baxon automatyczne odrzucanie oferty najniższej. Dołączyłbym do tego też ograniczenie terminu składania ofert do jednego dnia. Wszystkie firmy musiały by przedstawić ofertę jednego dnia do określonej godziny, potem miałyby czas na ewentualne uzupełnienie dokumentacji itp ale ceny nie mogłyby już zmienić.LordRuthwen pisze:Tak na prawdę wystarczy zrobić ekspertyzę i wpisać w przetarg cenę minimalną, oszacowaną przez tą właśnie ekspertyzę na podstawie warunków, bo po prostu taniej się tego zrobić dobrze nie da.
Wsio.
Autostrada A4
covec na A2 w przetargu powiedzial że zbuduje droge za 1/3 kwoty jaka na realizacje tego zadania przeznaczyło państwo. helloł
a dlaczego wygrali ??
skoro najlepszą ofertą jest ta najtańsza, i to ona stanowi punk odniesienia to nie może być dobrze.
jak bym zaproponował ze wybuduje A4 za 5 zł to ja bym wygrał a nawet jak nie, to mam szanse się sadzić. bo moja oferta będzie najlepsza i uzyska 100 % punktów. a to czy ja mam ludzi sprzęt nie ma żadnego znaczenia, zawsze mogę powiedzieć że wynajmę podwykonawców, bo mi wolno, i mimo że wszyscy wiedza że mi się nie uda to nic mi nie mogą zrobić a ja ogłoszę upadłość i mam święty spokój a droga będzie za 2 lata jak nie założę nowej firmy i nie wystartuje znowu z cena 5 zł
przesadzam oczywiście ale takie są realia
a dlaczego wygrali ??
skoro najlepszą ofertą jest ta najtańsza, i to ona stanowi punk odniesienia to nie może być dobrze.
jak bym zaproponował ze wybuduje A4 za 5 zł to ja bym wygrał a nawet jak nie, to mam szanse się sadzić. bo moja oferta będzie najlepsza i uzyska 100 % punktów. a to czy ja mam ludzi sprzęt nie ma żadnego znaczenia, zawsze mogę powiedzieć że wynajmę podwykonawców, bo mi wolno, i mimo że wszyscy wiedza że mi się nie uda to nic mi nie mogą zrobić a ja ogłoszę upadłość i mam święty spokój a droga będzie za 2 lata jak nie założę nowej firmy i nie wystartuje znowu z cena 5 zł
przesadzam oczywiście ale takie są realia
(...) Szukam stylu zmieszany z tłumem, robiąc to co wydaje mi się że robić umiem (...)
O przetargach w Polsce można książki pisać. Jeszcze więcej książek powstałoby o metodach na ustawianie przetargów w majestacie prawa. Może trzeba by przy tego typu zamówieniach publicznych wyznaczyć jedną osobę odpowiedzialną za daną robotę, której przyznawałoby się budżet zatwierdzony przez ekspertów i wydawany na bieżąco w miarę oddanych części prac. Taka osoba wybierana byłaby w konkursie, i odpowiadałaby majątkowo i karnie bezwzględną karą więzienia za spartolenie roboty.
lll, słowo klucz - "Gdybyś". U nas "tak się nie da", i było by to też niesprawiedliwe społecznie, że odpowiadający własną głową za autostradę zarabia o wiele więcej niż renta żula na osiedlu...
Jak dla mnie, to wystarczyło by poczytać prawo zamówień publicznych obowiązujące w UE, nawet zaprosić kilka osób znających się na rzeczy, żeby pokazały co i jak... Nie trzeba wcale do USA jeździć.
Jak dla mnie, to wystarczyło by poczytać prawo zamówień publicznych obowiązujące w UE, nawet zaprosić kilka osób znających się na rzeczy, żeby pokazały co i jak... Nie trzeba wcale do USA jeździć.
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Fakt jest faktem, że możemy gdybać, a nasi wybrańcy i tak nic nie zrobią, bo nie zabija się kury znoszącej złote jaja. Często jestem na Śląsku, i tam mają w każdą stronę dwupasmówki. To naprawdę wygodne i wystarczające, a do tego o wiele tańsze. Może wystarczyłoby mieć dobre dwupasmówki, dopóki nie potrafimy zbudować autostrady.
Już dawno pisałem, że zamiast autostrad powinniśmy budować zwykłe eksprsówki - rozbudowując istniejęce drogi do dwóch pasów tam gdzie się da, budując obwodnice i dobudowując nowe drogi, tam gdzie nie ma jak rozbudować istniejącej drogi. Kosztowało by to 50% tego co Autostrada i szło by znacznie szybcej.
9000 ml A Rh-
A potem czekać w nieskończoność na przebudowanie do autostrady, już wolę się pomęczyć ale mieć autostrady o bardzo dobrych profilach na lata a nie gonić potem Europe, biorąc pod uwagę, że teraz naszymi nowymi autostradami ją wyprzedzamylll pisze:Fakt jest faktem, że możemy gdybać, a nasi wybrańcy i tak nic nie zrobią, bo nie zabija się kury znoszącej złote jaja. Często jestem na Śląsku, i tam mają w każdą stronę dwupasmówki. To naprawdę wygodne i wystarczające, a do tego o wiele tańsze. Może wystarczyłoby mieć dobre dwupasmówki, dopóki nie potrafimy zbudować autostrady.
Piszesz o tych planowanych? To dopiero planujemy wyprzedzić Europę. A znając życie, to będzie jak w Hiszpanii - puste autostrady (drogo!) zatłoczone drogi krajowe i wojewódzkie.Lechu pisze:teraz naszymi nowymi autostradami ją wyprzedzamy
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Lechu - nie wiem co Wciągasz, Wstrzykujesz czy co Palisz - ale masz ZJEB... Dealera.
W planach to może nasze autostrady są kosmiczne - ale z wykonaniem jest znacznei gorzej. Znacznie - pośpiech przy budowie, czeste zmiany wykonawców - spowouja, że po 5 latach będziemy je remontować. Non stop się słyszy, że użyto złych materiałów, że podbudowa była z piasku. O kradziezy nie mówię Człowieku obudź się i przestań pisać bzdury.
Po 15 latach na odcinku Kraków - Katowice remontowano mosty i widukty - które powinny wytrzymać 50 lat - a tam wymieniali przęsła. Tak się buduje w polsce.
Niemieckie autostrady mają znacznie lepszą jakość, grubsza podbudowę, ba w wielu mamy betonową podbudowę.
A co do przeganiania Europy to do niedawna nie mogliśmy dogonić Słowaków i Czechów - nadal biorąc pod uwagę wielkosć kraju i ilośc dróg nas wyprzedzają.
Więc prosze nie pisz bzdur i zmień dealera bo ewidentnie coś Ci do narkotyków dosypuje.
W planach to może nasze autostrady są kosmiczne - ale z wykonaniem jest znacznei gorzej. Znacznie - pośpiech przy budowie, czeste zmiany wykonawców - spowouja, że po 5 latach będziemy je remontować. Non stop się słyszy, że użyto złych materiałów, że podbudowa była z piasku. O kradziezy nie mówię Człowieku obudź się i przestań pisać bzdury.
Po 15 latach na odcinku Kraków - Katowice remontowano mosty i widukty - które powinny wytrzymać 50 lat - a tam wymieniali przęsła. Tak się buduje w polsce.
Niemieckie autostrady mają znacznie lepszą jakość, grubsza podbudowę, ba w wielu mamy betonową podbudowę.
A co do przeganiania Europy to do niedawna nie mogliśmy dogonić Słowaków i Czechów - nadal biorąc pod uwagę wielkosć kraju i ilośc dróg nas wyprzedzają.
Więc prosze nie pisz bzdur i zmień dealera bo ewidentnie coś Ci do narkotyków dosypuje.
Ostatnio zmieniony 27-07-2012, 10:16 przez Ravir, łącznie zmieniany 1 raz.
9000 ml A Rh-
A jezdzisz ty kolego po Europie trochę ?Lechu pisze:Te co są parametrami wyprzedzają np niemieckie, a planowane są według tych samych norm więc znaczenia to większego nie ma.
Gdy już wreszcie się ''uporają'' z ''naszym'' odcinkiem Tarnów - Wschód to narzucą horendalne ceny za przejazd tym ''cudem techniki'' nie dość że za naszą kasę zbudują to potem każą sobie jeszcze za to płacić .... więc pozostanie stara ''dobra'' 4