Rynek pracy w Tarnowie

[Jakub Kwaśny]

A kto się w ogóle garnie do tych specjalnych stref, klastrów, itp. Strefa między Azotami i Hodowlaną też rzekomo cała lub prawie cała 'wykupiona' (co lokalne media za przedstawicielami miasta powtarzają już od dawna) a stoi tam z 5 budynków na krzyż, a na reszcie sadzi się trawę albo buduje... tabliczkę z napisem "sprzedam" jaka to pojawiła się na jednej z zarośniętych działek

Już kiedyś w tym tem,acie na poprzednim forum pisałem, że za poprzedniej kadencji poprzednich władz Klastera Przemysłowego jak się jeszcze nazywał Plastikowa Dolina, niestety w umowach z inwestorami nie było terminu zakończenia inwestycji. Wobec czego część przedsiębiorców potraktowała te tereny jako "lokaty". Teraz już wszelkie umowy zawierają klauzulę obowiązku inwestycyjnego.

[halford]

Z tym 1317 to jest, że w Tarnowie nadal jest bardzo dużo ludzi, którzy za taką pensje chcą pracować i boją się powiedzieć, że chcą więcej. Wiem coś o tym bo stosunkowo nie dawno sam szukałem pracy i zawsze wynagrodzeniem "wywoławczym" była pensja minimalna. Nie znaczy jednak to, że pracodawca nie da więcej jeśli tylko tego zażądamy. Po prostu trzeba się upomnieć. Ja się pracodawcom nie dziwie, że tak piszą w ogłoszeniach bo po co mają dawać więcej skoro za tyle też znajdą pracownika ?

[kisiello]

Niestety nie da się wlepić przemysłu tak gdzie popadnie...

przez jakiś czas będe zadawał z pozoru idiotyczne pytania, poprostu przez niewiedze :p

Przeznaczone są w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego z tego co pamiętam pod zabudowę mieszkaniową jedno- i wielorodzinną + będzie tam wschodnia obwodnica miasta Tarnowa, łacznik autostradowy powyżej itp.

no właśnie, obwodnica i łącznik trochę zmniejszają atrakcyjność terenu jeśli chodzi o zabudowę mieszkaniową, zaś pod przemysł jak znalazł
ale fakt faktem, studium mogło być i zapewne było przygotowywane... jak o mnie jeszcze ptaszki nie ćwierkały? :p

Czy można gdzieś w internecie znaleźć Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego w lepszej jakości niż na stronie tarnow.pl (http://infobot.pl/r/1CQE)?

[Husiek]

Dobra praca to jest ... ale w 90% po znajomości i za pieniądze nie kiedy duże, sa firmy w których pracują same rodziny/znajomi. Wiec z rynkiem pracy w Tarnowie jest wydaje mi sie bardzo zle bo dupna prace dostaniesz, umowa zlecenie i zapierniczaj jak wół za marne grosze 5zl stawka godzinna powodzenia, a biorąc pod uwagę ktoś mieszka w bloku i ma na utrzymaniu rodzinę ?... Wiem z 1 reki ochrona w GT "Di Seven" wszyscy na umowę zlecenie stawka 6zł netto na godzinę znajomy pracuje dzień w dzień po 12 godzin bo ma na utrzymaniu rodzinę wiec na ochroniarza z doświadczeniem to nie rewelacje.

[bobasek]

to rzeczywiści nie rewelacja, z tego co się orientuje to w handlu podobnie 9.5 - 10 brutto / h, o umowie o prace w większości przypadków można zapomnieć

[Husiek]

Niestety takie sa realia Tarnowskie, zresztą w UP lepsze oferty trzymają dla swoich ;p

[Keleos]

W przypadku stażów to normalna, o ofertach pracy też jednak słyszałem plotki, że niektóre są rozdawane jeszcze zanim ujrzą światło dzienne - aczkolwiek nie jestem w stanie potwierdzić informacji.

[gushman]

Ciekawe ileż ci pracownicy UP mogą mieć znajomych i członków rodziny, że wszystkie co łakomsze kąski w ogóle nie trafiają na tablicę. Wg mnie to tylko plotki a łakomych kąsków po prostu nie ma. Bo na ciekawe stanowiska kierownicze lub inne dobrze płatne firmy nie szukają pracowników wśród bezrobotnych a raczej starają się "wyjąć" aktywnych zawodowo. I są jeszcze firmy head-hunterskie.

[Jakub Kwaśny]

Poza tym powoli już czasy "znajomości" na szczęście odchodzą w niepamięć!
1. Współpracownicy patrzą na takich "przyniesionych w teczce" zupełnie inaczej.
2. Jak ktoś poleci złego pracownika to później można się najeść wstydu.
3. Jak ktoś sam w czasie poszukiwania pracy wykaże, że mu zależy, pracodawca chętniej taką osobę zatrudni.

No ale jeszcze trochę wody w Dunajcu musi upłynąć!

[tarnowiack]

eee.. tam czasy znajomosci minely.. sa w tarnowie duze a mimo to "rodzinne" firmy gdzie pracujac na kierowniczych stanowiskach niekompetentne ciotki i pociotki, zarzad firmy stanowi 1/3 ogolu pracownikow... a rozsadni zasuwaja na szeregowych stanowiskach na cale to towarzystwo za najnizsze mozliwe wynagrodzenia... niewazne jak sie starasz... twoim szefem bedzie znajomy prezesa ;-)

[Deto]

Poza tym powoli już czasy "znajomości" na szczęście odchodzą w niepamięć!
1. Współpracownicy patrzą na takich "przyniesionych w teczce" zupełnie inaczej.

Jeżeli będą odchodzić w takim tempie jak obecnie, to może za 1000 lat się coś zmieni

Powiedz mi tylko, co z tego, że współpracownicy patrzą na takich inaczej ? Wydaje Ci się, że poza tym patrzeniem mogą coś więcej ? Niestety muszą to zaakceptować i tyle.

[Roberto]

I znowu bidni pokrzywdzeni tubylcy żalami na forum zmieniają Tarnów...

[tarnowiack]

heheh.. no fakt. osobiscie na wlasna prace absolutnie nie nie narzekam - mozliwosci awansu i zarobki calkiem w porzo.
ale sam widze firmy kolegow... jak zamieniaja je w prywatny folwark znajomkow albo ludzi "z polecenia" - bo wypada. zamiast budowac firme opieajac ja na kompetencji pracownikow.

[gushman]

Poza tym czy ktoś prywatnemu zabroni zatrudniać kogo chce? Jeżeli pociotek jest niekompetentny to pracodawca traci swoją kasę. To naprawdę tylko i wyłącznie jego problem. Niestety, musicie to zaakceptować i tyle.

[tarnowiack]

ok. ale czy nie wlasnie o to chodzi ze takie postepowanie naraza ludzi ambitnych i kompetentnych na narastajaca frustracje? bo dopoki nie jestes czyims pociotkiem to znalezienie dobrej pracy nie jest w naszym miescie niestety takie proste...
jasne - mozna zmienic miejsce zamieszkania zamiast marudzic. ale duzo latwiej byloby miec jakas rozsadna alternatywe na miejscu.