ul. Sitki-przejście zwalniające
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Ravir, napiszę coś, co już ktoś w tym temacie poruszył: a próbowałeś hamować na tym przejściu podczas/po deszczu?
Ja tak, próbowałem też ruszyć mając przednie koła na przejściu a tylne poza nim, na asfalcie - przypominało to warunki panujące w zimie, na lodzie.
Owszem, trzeba mieć pecha i wjechać tak, żeby koła jechały po wzdłużnych garbach a nie skośnych, ale mi się to udało, skoro mi się udało, to komuś pewnie też się uda, a jak przez to ktoś zostanie potrącony, to czyja będzie wina?
Z prędkości 5 km/h będąc całym samochodem na przejściu zatrzymałem się dopiero za nim, jak koła stanęły na asfalcie, około 3 cm od zderzaka samochodu poprzedzającego mnie, skręcającego w Goldhammera.
I żeby nie było, wysłałem zawiadomienie na policję o niebezpiecznym punkcie w mieście, w odpowiedzi dostałem numer normy, jaką to przejście spełnia.
Ja tak, próbowałem też ruszyć mając przednie koła na przejściu a tylne poza nim, na asfalcie - przypominało to warunki panujące w zimie, na lodzie.
Owszem, trzeba mieć pecha i wjechać tak, żeby koła jechały po wzdłużnych garbach a nie skośnych, ale mi się to udało, skoro mi się udało, to komuś pewnie też się uda, a jak przez to ktoś zostanie potrącony, to czyja będzie wina?
Z prędkości 5 km/h będąc całym samochodem na przejściu zatrzymałem się dopiero za nim, jak koła stanęły na asfalcie, około 3 cm od zderzaka samochodu poprzedzającego mnie, skręcającego w Goldhammera.
I żeby nie było, wysłałem zawiadomienie na policję o niebezpiecznym punkcie w mieście, w odpowiedzi dostałem numer normy, jaką to przejście spełnia.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Ja staram się zachować tam szczególną ostrożność, zwalniam przed przejściem - a samo przejście pokonuję wolniej - zwłaszcza, jak są piesi - staram się jechać równo.
Kilka razy hamowałem na samym przejściu i nie odniosłem wrażenia, że było śliskie - a hamowałem i na sucho i w deszczu. Skoda Fabia nie miała problemu (dwa różne modele) - Nisssan Patrol z terenowymi oponami też, Skoda Roomster też nie ślizgała się, podobnie jak Berlingo i Partner. Może to zależy od opon czy jakichś szczególnych warunków.
Nie mniej jednak należy to zbadać - jeśli jest śliskie to należy je poprawić.
Kilka razy hamowałem na samym przejściu i nie odniosłem wrażenia, że było śliskie - a hamowałem i na sucho i w deszczu. Skoda Fabia nie miała problemu (dwa różne modele) - Nisssan Patrol z terenowymi oponami też, Skoda Roomster też nie ślizgała się, podobnie jak Berlingo i Partner. Może to zależy od opon czy jakichś szczególnych warunków.
Nie mniej jednak należy to zbadać - jeśli jest śliskie to należy je poprawić.
9000 ml A Rh-
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Na trzy moje przejazdy tym przejściem "na mokro", dwa razy się ślizgałem, trzeba po protu wjechać tak, żeby obie opony szły po karbach wzdłużnych.Ravir pisze:Może to zależy od opon czy jakichś szczególnych warunków.
Nie, nie robiłem tego celowo.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Co Ty pisze chłopie! Twój brak mądrości wynika z założenia czy Ci za to płacą! Ty mi nie pisz co jest moim zasranym obowiązkiem jak się zbliżam do przejścia bo ja dobrze wiem co takowym jest. Skąd Ty się urwałeś człowieku? Będziesz mnie o kodeksie drogowym pouczał? Czy napisałem gdzieś że jadę więcej niż 50km/h, czy napisałem nie zachowuje bezpieczeństwa?Ravir pisze:Karamba - Ty jesteś jakiś dziwny - a czym się droga przelotowa w Mieście różni od nie przelotowej? Droga w mieście to nie obwodnica - w Mieście ma być BEZPIECZNIE - to główny warunek - piesi są najważniejsi w mieście a nie kierowcy. Taka jest prawda - ciekawe co byś powiedział na wiele zachodnich mias, gdzie NIE ma wydzielonych ulic i chodników - całe ulice w większej części miasa są strefami zamieszkania.
Masz jechać 50 km/h - a wtedy to przejście jest łatwe do pokonania - a że wielu zwalnia do 5 km/h? CZŁOWIEKU masz zasr... obowiązek zachować szczególną uwagę i nawet ZWOLNIĆ zbliżając sie do przejścia - tak jest w przepisach. Zwalniając kierowca stosuje się do Kodeksy Ruchu Drogowego.
Inna sprawa, że piesi mają wiele problemów na zwykłych przejściach bez sygnalizacji - niby mają pierwszeństwo ale kierowcy mają to najczęściej głęboko w du... i sam tego doświadczam nonstop - można stać do usr... śmierci i czekać - jak nie wymuszę to stoję i stoję. Jako kierowca staram się puszczać pieszych - może dlatego że w równym stopniu jestem pieszym co kierowcą.
Napisałem o tym że jest to debilna inwestycja która pogarsza płynność ruchu w mieście. Czy w Twoim rozumowaniu uważasz że nie odróżniam obwodnicy od drogi miejskiej? Że nie wiem jakie zasady panują na jednej i na drugiej?
Zagłębiając się w Twoją pokrętną odpowiedź czy uważasz że skoro jest to droga miejska (dwujezdniowa, oddzielona pasami zieleni) to już płynnie nią nie można przejechać? Gdzie Ty widziałeś taką drogę w strefie zamieszkania - wiesz zapewne co to jest strefa zamieszkania ponieważ znasz kodeks. Weź sobie ten kodeks w domu czytaj albo po szkołach rób wykłady jak ktoś będzie chciał Ciebie słuchać.
Niedaleko dwa przejścia ze światłami a akurat tutaj piesi mają stać do "usranej śmierci"? - cytując Twoje słowa.
Wyjaśnienie dla Ciebie skoro nie wiesz: droga przelotowa to jest właśnie ulica ks. Sitko, droga nieprzelotowa to np. ulica Józefa Poniatowskiego. Zauważasz różnice?
Ty jako kierowca starasz się puszczać pieszych, natomiast ja się nie staram, ja przepuszczam. Potrafię sobie wyobrazić jakie szanse ma pieszy w zderzeniu z samochodem. Potrafię sobie również wyobrazić jak można zadbać o bezpieczęństwo pieszych nie utrudniając życia kierowcą.
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
karamba, nie kop pana bo się spocisz i ci żyłka na czole wyjdzie
Spokojniej proszę.
Spokojniej proszę.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Będąc pieszym mam głęboko gdzieś Twoją płynność ruchu - interesuje mnie możliwość bezpiecznego przejścia i tego by zgodnie z prawem kierowca puszki mnie na przejściu dla pieszych przepuścil.
Taki jest punkt widzenia pieszego - a problemem jest to, że NAGMINNIE kierowcy po pierwsze jadą za szybko a po drugie i NAJWAŻNIEJSZE nie przepuszczają pieszych.
Skoro normalne metody nie wystarczają to jalezy zastosować nie normale - czyli sygnalizację lub progi zwalniające czy przejścia wyniesione.
Na zachodzie - jak podzszedłem do przejścia natychmiast się kierowcy zatrzymywali - natychmiast - tam nie ma takich problemów.
W Polsce, w Tarnowie można czasem stać do usr... śmierci i nikt cię nie przepuści. Raz z zegarkiem w ręku stałem 5 minut - i dopiero jak wymusiłem to się jeden buc łaskawie zatrzymał.
Tak więc najpierw niech panowie kierowcy zaczną przestrzegać przepisów i przepuszczać pieszych, a dopiero później zlikwidujemy przejścia wyniesione.
I na koniec - jak chcesz plynnie jechać to jedź na autostradę lub wjedź do wody - nie oczekuj płynnej jazdy od zakorkowanego miasta.
Taki jest punkt widzenia pieszego - a problemem jest to, że NAGMINNIE kierowcy po pierwsze jadą za szybko a po drugie i NAJWAŻNIEJSZE nie przepuszczają pieszych.
Skoro normalne metody nie wystarczają to jalezy zastosować nie normale - czyli sygnalizację lub progi zwalniające czy przejścia wyniesione.
Na zachodzie - jak podzszedłem do przejścia natychmiast się kierowcy zatrzymywali - natychmiast - tam nie ma takich problemów.
W Polsce, w Tarnowie można czasem stać do usr... śmierci i nikt cię nie przepuści. Raz z zegarkiem w ręku stałem 5 minut - i dopiero jak wymusiłem to się jeden buc łaskawie zatrzymał.
Tak więc najpierw niech panowie kierowcy zaczną przestrzegać przepisów i przepuszczać pieszych, a dopiero później zlikwidujemy przejścia wyniesione.
I na koniec - jak chcesz plynnie jechać to jedź na autostradę lub wjedź do wody - nie oczekuj płynnej jazdy od zakorkowanego miasta.
9000 ml A Rh-
Właśnie dlatego kierowcy jeżdżą tam szybko, ponieważ miasto jest zakorkowana, a to jedyny kawałek prostej szerszej drogi przez centrum. Gdyby były obwodnice, może nie byłoby problemu. Na zachodzie mają więcej lepszych dróg niz u nas, niestety.Ravir pisze:I na koniec - jak chcesz plynnie jechać to jedź na autostradę lub wjedź do wody - nie oczekuj płynnej jazdy od zakorkowanego miasta.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Obwodinicę Tarnów ma - ruch tranzytowy Wsch - Zach nas omija. Większośc korków w Tarnowie to powoduje ruch lokalny. Przykład to Rzeszów czy Kraków - ma dużo dwu pasmowych dróg i co? Nic - korki są dalej. Miasta po prostu nie są w stanie przyjąć takiego natężenia ruchu. Na Zachodzie rozwija się komunikację zbiorową - tak by ludzi jechali nią a nie samochodem.
Próg na Sitki nic nie zmienił - nic - i tak trafimy na skrzyżowanie. Zresztą ciąg Słowackiego, Sitko, Słoneczna jest i tak malo zakorkowany - i jeździ się tam w miarę płynnie. Próg nic tu nie zmienił - bardziej nas hamują światla.
Osobiście uwazam, że gdyby wiekszość skrzyżowń ze swiatłami zamienic na ronda - to płynność ruchy była by znacznie większa a korki mniejsze - likwidacja tego przejścia nic nie da.
Ja przynajmniej nie zauważyłem pogorszenia i korkowania drogi - za to piesi mogą znacznie łatwiej przejść. Jako kierowca i pieszy widzę to z obu stron.
Próg na Sitki nic nie zmienił - nic - i tak trafimy na skrzyżowanie. Zresztą ciąg Słowackiego, Sitko, Słoneczna jest i tak malo zakorkowany - i jeździ się tam w miarę płynnie. Próg nic tu nie zmienił - bardziej nas hamują światla.
Osobiście uwazam, że gdyby wiekszość skrzyżowń ze swiatłami zamienic na ronda - to płynność ruchy była by znacznie większa a korki mniejsze - likwidacja tego przejścia nic nie da.
Ja przynajmniej nie zauważyłem pogorszenia i korkowania drogi - za to piesi mogą znacznie łatwiej przejść. Jako kierowca i pieszy widzę to z obu stron.
9000 ml A Rh-
Można odpowiednio wczesniej zdjąć nogę z gazu i użyć silnika. Ale mnie uczono hamowac silnikiem i uczono mnie płynnej jazdy. Nie wychowalem się na szybkich i wściekłych - startach ze swiateł i warjackiej jeździe jak to jest obecnie.
I na koniec : nie mamy jeździć szybko - tylko bezpiecznie - zwłaszcza w mieście. Na Autostradzie mogę sypać 150 km/h i jest ok.
I na koniec : nie mamy jeździć szybko - tylko bezpiecznie - zwłaszcza w mieście. Na Autostradzie mogę sypać 150 km/h i jest ok.
9000 ml A Rh-
Nie do końca w temacie, ale - tak a'propos genialnych spowolnień ruchu tam, gdzie jeszcze się daje w miarę płynnie jechać - czy ktoś widział ekipę pracowników i położone na ziemi sygnalizatory świetlne na skrzyżowaniu Wyszyńskiego - Hodowlana? Bo tak się zastanawiam, czy na obwodnicy północnej nam sygnalizację świetlną zamontują? Czy może ja źle oceniłam sytuację...
Aszka, widziałem, że kręcili się ci od oznakowania pionowego i poziomego (Efektar) - i myślałem, że wsadzą tam jakiś znak typu "Kielce w prawo, Kraków w lewo"... ale światła??? Zaprawdę, Miasto nie ma na co żywcem już pieniędzy wydawać...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński