Karta Mieszkańca - ankieta.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Weź, bo mi się zajady ze śmiechu zrobią... W UMT nie ma 'prostej akcji'. Każda czynność, szczególnie nietypowa, jest bardzo trudna i skomplikowana, wymagająca miesięcy (jak nie lat) analiz, do czasu aż dany problem naturalnie się rozwiąże.Marcin Zaród pisze:Proste. Jakaś akcja w stylu
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
Zaraz, zaraz - przecież podatki które zgarnia US idą do wspólnej kasy, i coś tam ew. potem skapnie dla miasta, a widocznie UM przyjęło najprostszą dla nich zasadę "jesteś zameldowany w Tarnowie - masz kartę premium".
Sama idea jest taka, że to ma być karta MIESZKAŃCA a nie przedsiębiorcy, który ma firmę w mieście.
A mieszkaniec to ten, co mieszka a nie ten, co płaci VAT w lokalnej skarbówce.
Jakby zrobili dodatkowe kryteria, to zaraz byłby płacz, że trzeba przynosić jakieś zaświadczenia, oświadczenia itd.
O ile sama idea karty i jej koszt mi się nie podoba, to w tym wypadku akurat popieram konsekwencję UM - karta MIESZKAŃCA.
Sama idea jest taka, że to ma być karta MIESZKAŃCA a nie przedsiębiorcy, który ma firmę w mieście.
A mieszkaniec to ten, co mieszka a nie ten, co płaci VAT w lokalnej skarbówce.
Jakby zrobili dodatkowe kryteria, to zaraz byłby płacz, że trzeba przynosić jakieś zaświadczenia, oświadczenia itd.
O ile sama idea karty i jej koszt mi się nie podoba, to w tym wypadku akurat popieram konsekwencję UM - karta MIESZKAŃCA.
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Goscinny: Z całym szacunkiem panie ale bzdury piszesz . Mieszkam w Tarnowie ale nie jestem zameldowany.
Kurde, jaką to droga dochodzicie do wniosku, że nie można mieszkać nie będąc zameldowanym ?
Można. Mieszkam, żyję, płacę podatki, płacę rachunki, prowadzam dziecko do przedszkola i masę innych dziwnych rzeczy robię w Tarnowie. Ale nie jestem zameldowany.
Więc poza tym drobnym i CZYSTO BIUROKRATYCZNYM wymogiem jestem pełnoprawnym mieszkańcem/obywatelem miasta.
Żeby się zameldować to:
a) trzeba mieć swoje mieszkanie/dom
b) trzeba wynająć od kogoś kto raczy Cię zameldować na dłużej niż chwilę ( na stałe ) - a tu życze powodzenia. Prędzej wygrasz w totka.
Więc przestańcie zachowywać się jak Milicja - nie te czasy
I już wcześnie pisałem: US to nie przeszkadza i wcześniej bez działalności i teraz z firmą nadal jestem dla nich człowiekiem z Tarnowa
Dla UMT już nie jest tak hop-siup choć też nie narzekam.
A co do tego:
Kurde, jaką to droga dochodzicie do wniosku, że nie można mieszkać nie będąc zameldowanym ?
Można. Mieszkam, żyję, płacę podatki, płacę rachunki, prowadzam dziecko do przedszkola i masę innych dziwnych rzeczy robię w Tarnowie. Ale nie jestem zameldowany.
Więc poza tym drobnym i CZYSTO BIUROKRATYCZNYM wymogiem jestem pełnoprawnym mieszkańcem/obywatelem miasta.
Żeby się zameldować to:
a) trzeba mieć swoje mieszkanie/dom
b) trzeba wynająć od kogoś kto raczy Cię zameldować na dłużej niż chwilę ( na stałe ) - a tu życze powodzenia. Prędzej wygrasz w totka.
Więc przestańcie zachowywać się jak Milicja - nie te czasy
I już wcześnie pisałem: US to nie przeszkadza i wcześniej bez działalności i teraz z firmą nadal jestem dla nich człowiekiem z Tarnowa
Dla UMT już nie jest tak hop-siup choć też nie narzekam.
A co do tego:
Skapuje właśnie na podstawie tego gdzie się kto rozlicza. Stąd taka akcja w Warszawie o której już wspominano kilka postów wyżej.Zaraz, zaraz - przecież podatki które zgarnia US idą do wspólnej kasy, i coś tam ew. potem skapnie dla miasta, a widocznie UM przyjęło najprostszą dla nich zasadę "jesteś zameldowany w Tarnowie - masz kartę premium".
Im Lazy and I like it
imlazy, jakieś kryterium musieli przyjąć - przyjęli fakt zameldowania. Mogli zamieszkania, ale wówczas trzeba liczyć na uczciwość ludzi.
Niestety - z jednej strony te kilkadziesiąt lat PRL i dalej nauczyło ludzi kombinowania i oszukiwania. Z drugiej strony - od czasów PRL ludzi traktuje się jak potencjalnych złodziei i oszustów wymagając papierków, druczków, pieczęci i podpisów.
UM będzie miał tylko twoje słowo, że mieszkasz w mieście. A to dla nich za mało. Nawet jak napiszesz na świstku, że to prawda.
Niestety - z jednej strony te kilkadziesiąt lat PRL i dalej nauczyło ludzi kombinowania i oszukiwania. Z drugiej strony - od czasów PRL ludzi traktuje się jak potencjalnych złodziei i oszustów wymagając papierków, druczków, pieczęci i podpisów.
UM będzie miał tylko twoje słowo, że mieszkasz w mieście. A to dla nich za mało. Nawet jak napiszesz na świstku, że to prawda.
On nie musi 'mieszkać' w mieście - ale jak zaznaczy w US, że mieszka, to tam US przeleje część Jego podatków. Ergo - UMT może poprosić o wykaz mieszkańców i na tej podstawie wydawac EKM.Goscinny pisze:UM będzie miał tylko twoje słowo, że mieszkasz w mieście
Dla mnie ta karta to premia za to, ze dorzucam się do wspólnego worka - dokładnie odwrotna sytuacja będzie, kiedy ktoś z meldunkiem w Tarnowie będzie podawał miejsce zamieszkania - Tarnowiec. Jego podatki będą zasilały kasę Gminy Tarnów, a z EKM będzie sobie korzystał...
"Wolę być głupim z nadzieją, niż bez nadziei - niemądrym" Edward 'Dudek' Dziewoński
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Goscinny: No wiesz, kwestia meldunku jest tak samo głupia. Mogę się zameldować u babci w Gdyni, u rodziców w innej części kraju i w kilku innych miejscach u rodziny. To nadal nic nie będzie znaczyło.
Tak samo tu jak i przy moim zamieszkaniu można podać lipne dane. Za to rachunki przychodzące na moje nazwisko więcej znaczą, zresztą podobna procedura uwierzytelniając jest przyjęta w wielu krajach europy ( rachunek na Twoje nazwisko z adresem ).
A co do tego czy im mało czy nie - no nie do końca: UMT przyjął od jakiegoś czasu drogę oświadczeń a nie zaświadczeń. Więc teraz spooooro rzeczy można załatwić bez papieru urzędowego - wystarczy napisać oświadczenie, że jest tak-a-tak i tyle. Wtedy Ty odpowiadasz za to 'głową'.
Więc wystarczy chcieć.
I tak: mieszkam w mieście od ponad 7 lat. Z czego raptem 3 miesiące byłem zameldowany ( a do UMT mam b. blisko więc jestem blisko serca miasta, no chyba, że ktoś jako serce miasta wybierze rynek to mam ciut dalej )
Oczywiście można wynająć lokal przez agencję, ale płacić więcej za sam fakt meldunku ?( choć i wynajem przez agencję tego nie gwarantuje... )
Tak samo tu jak i przy moim zamieszkaniu można podać lipne dane. Za to rachunki przychodzące na moje nazwisko więcej znaczą, zresztą podobna procedura uwierzytelniając jest przyjęta w wielu krajach europy ( rachunek na Twoje nazwisko z adresem ).
A co do tego czy im mało czy nie - no nie do końca: UMT przyjął od jakiegoś czasu drogę oświadczeń a nie zaświadczeń. Więc teraz spooooro rzeczy można załatwić bez papieru urzędowego - wystarczy napisać oświadczenie, że jest tak-a-tak i tyle. Wtedy Ty odpowiadasz za to 'głową'.
Więc wystarczy chcieć.
I tak: mieszkam w mieście od ponad 7 lat. Z czego raptem 3 miesiące byłem zameldowany ( a do UMT mam b. blisko więc jestem blisko serca miasta, no chyba, że ktoś jako serce miasta wybierze rynek to mam ciut dalej )
Oczywiście można wynająć lokal przez agencję, ale płacić więcej za sam fakt meldunku ?( choć i wynajem przez agencję tego nie gwarantuje... )
Im Lazy and I like it
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
trix: Tak bez nawiasów już kilka razy były plany/projekty aby coś z tym zrobić. No ale jeśli nowy dowód osobisty robią od... yyy.. od kilku lat, pozbycie sie NIPu na rzecz PESELu zajęło im tyle czasu, to nie licz że zniosą obowiązek meldunkowy w najbliższych 10 latach.
Od jakiegoś czasu duża część prawa jest tworzona dla 'sztuki' - nie dla ludzi, a na pewno nie dla ułatwienia życia i uproszczenia czegokolwiek.
Od jakiegoś czasu duża część prawa jest tworzona dla 'sztuki' - nie dla ludzi, a na pewno nie dla ułatwienia życia i uproszczenia czegokolwiek.
Im Lazy and I like it
Trix - wyprowadzę Cię z błędu : dalej podlegasz obowiązkowi rejstracji - tyle, że z "automatu" przenoszą cię do rezerwy. Nadal Masz przyznaną kategorę zdrowia - i z marszu Masz uregulowany stosunek do służby wojskowej.
Co do obowiązku meldunkowego - na swiecie jest różnie, tak czy inaczej - pomijając "dziwne" przypadki to musisz gdzieś być przypisany - dla celów ewidencyjnych. W niektórych krajach na przykład zgłaszasz się na Pocztę i tam deklarujesz gdzie chcesz odbierać pisma. A Poczta wprowadza to do systemu komputerowego i odpowiednio "przekierowuje" korespondencję - tak, wiem, w Poczcie Polskiej to nie realne.
Poczytajcie prawo dotyczące doręczeń sądowych - dokładnie - przeczytajcie a zrozumiecie, że adres aktualny meldunkowy/korespondencyjny to ważna rzecz. Wystarczy, że się ktoś pomyli i dopisze do waszego konta zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - nie odbierzecie korespondencji, miną terminy odwołań i po zupie. Teraz bujaj się latami i odkręcaj. A taki przypadek miał znajomy.
Sam jestem przeciwnikiem zbytniej ciekawości państwa - ale urzędy powinny wiedzieć GDZIE ktoś mieszka - w końcu część podatków jest dzielona na podstawie zamieszkania.
Co do obowiązku meldunkowego - na swiecie jest różnie, tak czy inaczej - pomijając "dziwne" przypadki to musisz gdzieś być przypisany - dla celów ewidencyjnych. W niektórych krajach na przykład zgłaszasz się na Pocztę i tam deklarujesz gdzie chcesz odbierać pisma. A Poczta wprowadza to do systemu komputerowego i odpowiednio "przekierowuje" korespondencję - tak, wiem, w Poczcie Polskiej to nie realne.
Poczytajcie prawo dotyczące doręczeń sądowych - dokładnie - przeczytajcie a zrozumiecie, że adres aktualny meldunkowy/korespondencyjny to ważna rzecz. Wystarczy, że się ktoś pomyli i dopisze do waszego konta zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - nie odbierzecie korespondencji, miną terminy odwołań i po zupie. Teraz bujaj się latami i odkręcaj. A taki przypadek miał znajomy.
Sam jestem przeciwnikiem zbytniej ciekawości państwa - ale urzędy powinny wiedzieć GDZIE ktoś mieszka - w końcu część podatków jest dzielona na podstawie zamieszkania.
9000 ml A Rh-
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Wiedzieć tak Najprościej abym to ja mógł zaktualizować adres jaki widnieje przy moim PESELu Przecież do tej 'kartoteki' ma wgląd Policja, sporo urzędów i innych takich.Ravir pisze: Co do obowiązku meldunkowego - na swiecie jest różnie, tak czy inaczej - pomijając "dziwne" przypadki to musisz gdzieś być przypisany - dla celów ewidencyjnych. W niektórych krajach na przykład zgłaszasz się na Pocztę i tam deklarujesz gdzie chcesz odbierać pisma. A Poczta wprowadza to do systemu komputerowego i odpowiednio "przekierowuje" korespondencję - tak, wiem, w Poczcie Polskiej to nie realne.
Poczytajcie prawo dotyczące doręczeń sądowych - dokładnie - przeczytajcie a zrozumiecie, że adres aktualny meldunkowy/korespondencyjny to ważna rzecz. Wystarczy, że się ktoś pomyli i dopisze do waszego konta zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - nie odbierzecie korespondencji, miną terminy odwołań i po zupie. Teraz bujaj się latami i odkręcaj. A taki przypadek miał znajomy.
Sam jestem przeciwnikiem zbytniej ciekawości państwa - ale urzędy powinny wiedzieć GDZIE ktoś mieszka - w końcu część podatków jest dzielona na podstawie zamieszkania.
Sytuacja można powiedziec naprawdę prosta do rozwiązania.
Problemem jest to, że wiele urzędów nie chce zmian.
Zbytnie uproszczenie niektórych procedur równa sie zmniejszeniu liczby etatów.
Im Lazy and I like it
To był jeden z głównych argumentów przeciwko zniesieniu obowiązku meldunkowego.Ravir pisze:Trix - wyprowadzę Cię z błędu : dalej podlegasz obowiązkowi rejstracji - tyle, że z "automatu" przenoszą cię do rezerwy. Nadal Masz przyznaną kategorę zdrowia - i z marszu Masz uregulowany stosunek do służby wojskowej.
W obecnej sytuacji zmiana miejsca zamieszkania=zmiana danych w dowodzie osobistym, paszporcie itp. Jest to po prostu głupie, zwyczajne dojenie ludzi z pieniędzy. Tak jak zauważył przedmówca, urzędy nie chcą zmian, bo po co, żeby ktoś zmniejszył liczbę etatów ??.
Miejsce zamieszkania nie powinno mieć wpływu na płacone podatki, w tym sensie że jeżeli posiadam ziemię w Zielonej Górze, a mieszkam w Tarnowie, to co względem poborcy podatkowego zmienia moje miejsce zamieszkania ??. Jeżeli nie mam ziemi na własność, a wynajmuje mieszkanie, to podatek gruntowy płaci wynajmujący. Wyszło zejście z tematu.
Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości i w nosie przyszłość ma ludzkościĄ - Tow Szmaciak.
Dowód Osobisty zmieniasz za darmo Niestety Prawo Jazdy i Paszport kosztuje.
Zresztą zlikwidowali NIP dla "zwyklaków" - obowiązuje PESEL - co jest niezłym wynikiem jak na biurokrację - niestety żyjemy w czasach, gdzie meldunek czy stały adres zamieszkania jest potrzebny. Niby mozna bez - ale życzę powodzenia z kredytami, telefonami, internetem czy telewizją w abonamencie.
Jakąś metodę dzielenia pieniędzy trzeba przyjąć, zameldowanie jest najmniej "bolesną" metodą - jak inna? Oświadczenie? Czy może dzielimy kasę po równo? Myślałem i nie badzo jest jak zrobić to inaczej.
Zresztą zlikwidowali NIP dla "zwyklaków" - obowiązuje PESEL - co jest niezłym wynikiem jak na biurokrację - niestety żyjemy w czasach, gdzie meldunek czy stały adres zamieszkania jest potrzebny. Niby mozna bez - ale życzę powodzenia z kredytami, telefonami, internetem czy telewizją w abonamencie.
Jakąś metodę dzielenia pieniędzy trzeba przyjąć, zameldowanie jest najmniej "bolesną" metodą - jak inna? Oświadczenie? Czy może dzielimy kasę po równo? Myślałem i nie badzo jest jak zrobić to inaczej.
9000 ml A Rh-
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Z kredytami nie wiem - nie potrzebowałem jeszcze, choć kartę kredytową dali.Ravir pisze:(...)
Zresztą zlikwidowali NIP dla "zwyklaków" - obowiązuje PESEL - co jest niezłym wynikiem jak na biurokrację - niestety żyjemy w czasach, gdzie meldunek czy stały adres zamieszkania jest potrzebny. Niby mozna bez - ale życzę powodzenia z kredytami, telefonami, internetem czy telewizją w abonamencie.
Telefon i reszta to nie problem. Przynajmniej dla MMedi i Zeto. I ta i ta firma patrzy na to czy masz gdzie mieszkać a nie czy masz wbity w dowód adres zameldowania.
Chodzi o to, że Ci którzy stale śledzą sytuację na rynku wiedzą, że adres zamieszkania i zameldowania coraz częściej się nie pokrywają. Więc nie jest to wyznacznik pobytu tak stały jakby się tego chciało.
Stąd moje twierdzenie, że meldunek to niestety relikt zeszłej epoki.
A co do karty - po weekendzie z ciekawości zobacze czy naprawdę bez meldunku nic się nie będzie dało zrobić
Im Lazy and I like it