Tarnów - miasto przyjazne rowerzystom.

[opornik]

angelo, fakt przepisy są łamane, ale to jedyny sposób aby być zauważonym.

No, nie! Kolejny zwolennik łamania przepisów o ruchu drogowym.

Na takich nowomodnych są paragrafy.

Dz.U.2000.90.995
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 24 października 2000 r.
w sprawie nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym.
(Dz. U. z dnia 26 października 2000 r.)
Polecam lekturę i refleksję nad swoim postępowaniem.
PS
Namawianie do popełnienia wykroczenia również podpada pod paragrafy.

[Labudu]

opornik, tyś chyba nie widział łamania przepisów
Po drugie nikogo nie namawiam, co więcej sam nigdy nie wziąłem udziału w takiej akcji ale chyba zacznę. Uwierz mi najeździłem się troche po tych drogach samochodem, motocyklem, rowerem, autobusem, hulajnogą itp i uwierz mi najwięcej przepisów łamią kierowcy samochodów. Uwierz mi najgorzej jest na rowerze ciągłe wymuszenia, zajeżdżanie drogi, nieprzyjemnie jest zostać potrąconym przez samochód na rowerze a nie jesteś niczym chroniony. 3 razy zostałem zahaczony przez samochód, gdzie ręka bolała przez kilka dni. Kierowcy oczywiście odjechali a ja wylądowałem w fosie lub na poboczu. Pozdrawiam kierowców którzy jechali w kolumnie i nic nie widzieli. Sprawca bezkarny, bo jak znajdziesz nr skoro nikt nie widział. Tylko przez mój refleks dziś piszę bo udało mi się uciec przed naczepą tira.
Wnioskuję że takie wykroczenia są dla was niczym w porównaniu do przejechania zorganizowanej grupy rowerzystów przez miasto, o godzinie 18, słownie osiemnasta w piątek, gdzie 70% społeczeństwa wypoczywa w domu lub w pubie, czy innym miejscu. Ruch jest znikomy a robicie z tego wielkie halo.
Tak samo jak nie ma ścieżek, chodnikiem nie wolno a jadąc drogą zostajesz strąbiony przez kierowców bo niby blokujesz ruch. Jadąc szeroką ulicą cię strąbią ale nie wyprzedzą a gdy naprawdę nie ma miejsca na wyprzedzenie to auto przemknie obok ciebie na 20cm. Nie jeden rowerzysta już zginął w ten sposób, ale i tak większym przewinieniem jest przejazd na czerwonym na skrzyżowaniu blokowanym przez osoby do tego nieuprawnione.
GRATULUJĘ HIERARCHI WARTOŚCI

[Cubaza]

Labudu, tutaj nie chodzi o hierarchię wartości, tutaj nie chodzi o to, że kierowcy łamią najwięcej przepisów, tutaj nie chodzi o to jak jeżdżą kierowcy, chodzą piesi itp. Tutaj chodzi o to, że namawiacie do łamania przepisów tylko po to żeby was zauważono, a to już jest różnica. Ja nie słyszałem aby ktoś namawiał kierowców do zajeżdżania rowerzystom drogi, aby ktoś nawoływał do spychania ich do rowów. A u was słyszę, że was nie zauważą jak nie złamiecie przepisów!!!

P.S. Wy czasem też nie jesteście bez winy. Sytuacja z przed tygodnia. Jedzie dwóch rowerzystów po ulicy chociaż obok ścieżka rowerowa asfaltowa(od Marcinki do przejazdu kolejowego) i w momencie kiedy chcę ich ominąć oboje sobie jadą obok siebie zajmując cały pas. Jak już mi się udało ich wyprzedzić to się jeszcze śmieją bezczelnie. Tam chyba nie zaprzeczysz, że ścieżka jest w dobrym stanie.

[Labudu]

Takich to strąbić jak najbardziej popieram, ale jak jechali w kierunku miasta to mieli prawo jechać drogą tyle że nie obok siebie jak jechałeś. Jakby nie posłuchali to radzę się zatrzymać i przemówić im do rozumu że nie jeździmy obok siebie.

Co do pierwszego to może troche przesadziłem. Ale ty też troche dramatyzujesz, bynajmniej ja tak to odczytuje, bynajmniej większość rowerzystów w moim odczuciu jeździ zgodnie z przepisami. Co do masy, to nie jestem organizatorem ani uczestnikiem, ale ja bym to rozegrał w inny sposób jak jest czerwone, to przjeżdżając nawet na 3 zmianach świateł a za światłami zwolnić i czekać na grupę, w ten sposób miasto będzie bardziej zakorkowane. Druga sprawa masa ma na celu też ukazanie jak wielka liczba rowerzystów jest w mieście i aby skłonić zarząd miasta do budowy/godziwego utrzymania ścieżek. Jazda nie w "kupie" nie ukazywała by tak dobrze liczby, po drugie zajmowało by to strasznie dużą odległośc zgodnie z przepisami, wiem tak też można no ale ktoś tak wymyślił i tak jest ;/ Inaczej patrząc wtedy to juz nie jest masa
Wiem że nie należy dzielić łamanie przpisów na mniejsze i większe, ale ilu z was natknęło się na masę jadąc samochodem? 2-3 osoby?
Masa wam przeszkadza, ale inne protesty, pochody, wyścigi uliczne jakoś nie? Tutaj ludzie walczą o swoje jakby nie było bezpieczeństwo. Aha i uprzedzam od dziś każdego pieszego który będzie się znajdował na ścieżce dla rowerów poczęstuję kazaniem i wskażę prawidłowe miejsce do przechadzek. Bo przecież oni też łamią przepisy i jakby nie było walczą o swoje prawa, bo co za problem zrobić w tym miejscu ciąg pieszo rowerowy?

[opornik]

Wnioskuję że takie wykroczenia są dla was niczym w porównaniu do przejechania zorganizowanej grupy rowerzystów przez miasto, o godzinie 18, słownie osiemnasta w piątek,

Niech sobie rowerzyści jeżdżą po mieście ale w miejscach dozwolonych. Nic nie mam przeciw takim zachowaniom.
Chyba, że ta masa uzyska status wyścigu kolarskiego z pełnymi konsekwencjami.
Precz z łamaczami prawa!

[Labudu]

Czy ulicę uważasz za miejsce niedozwolone do jazdy rowerzystom? Też uważam że masa powinna być w obstawie policji, ale to że nie powinni jeździć po ulicy to w żadnym wypadku sie nie zgodzę, wiadomo są wyjątki ale ile jest takich miesc? słoneczna, lwowska, krakowska w jedną stronę, tuchowska też w jedną i kilka innych wyjątków...

[opornik]

Ulicami, ścieżkami rowerowymi, chodnikami należy jeździć zgodnie z obowiązującymi przepisami. Koniec. Kropka. Amen.
Inne zachowania podlegają pod paragrafy czy Wam się to podoba, czy nie.
A nieumiejący inaczej powinni ponieść konsekwencje swojej niewiedzy.

[TomekMKM]

Wiem że stare, ale dopiero teraz to przeczytałem W sprawie remontu ul. Czystej związanego nomen omen z budową ronda dla SAG

3.3. Istniej cy układ drogowy
Przedmiotowy odcinek drogi wojewódzkiej 973 objty remontem charakteryzuje si
przekrojem jednojezdniowym, dwupasowym. Szeroko jezdni wynosi 2 x 3,50 m. Po jego
prawej stronie przebiega ci g pieszo-rowerowy oddzielony od jezdni ziele cem o szeroko ci
od 1,90 m do 3,80 m. Szerokoci ci gu pieszo-rowerowego wynosi ok 2,50 m, jego
nawierzchnia wykonana jest z betonu asfaltowego. Jej stan jest zły.
Midzy kraw dzi jezdni a istniej cym ci giem pieszo-rowerowy znajduje si betonowy
ciek korytkowy, w ci gu którego zabudowane s wpusty deszczowe.
Po lewej stronie rozpatrywanego odcinka drogi wojewódzkiej 973 przebiega rów
drogowy. Na skutek zamulenia oraz poroni cia dzik ro linno ci jego stan jest
niezadawalaj cy.
W cigu rozwa anego odcinka, zarówno po prawej jak i po lewej stronie drogi brak jest
wyranie wyodr bnionych poboczy.

5.5. Forma architektoniczna i funkcje przebudowywanego układu drogowego
Przedmiotowy odcinek drogi wojewódzkiej 973 jest obiektem liniowym o nawierzchni
z betonu asfaltowego. Ci g pieszo-rowerowy zlokalizowany wzdłu drogi projektuje si
o nawierzchni z kostki betonowej.
Droga wojewódzka 973 jest obiektem ogólnodostpnym pełni cym funkcje
komunikacyjne. Jej podstawow zadaniem jest zapewnienie kieruj cym i podró nym
przemieszczanie si w warunkach mo liwie najbezpieczniejszych przy jednoczesnym
zwi kszeniu przepustowo ci, a wi c tym samym zwi kszeniu efektywno ci pracy całego
układu drogowego.

5.9. Ruch pieszo-rowerowy
Z uwag na istniej ce zagospodarowanie terenu i konieczno zapewnienia dost pnoci
wszystkim uytkownikom – w przekroju drogi zaprojektowano prawostronny ci g pieszo-rowerowy, o szeroko ci 2,5 m, z kostki betonowej bez fazy. Zapewnia on ci gło poruszania si i osi galno celów. Wysoko ciowo jest on dostosowany do istniej cego
cieku korytkowego gwarantuj cego jago prawidłowe odwodnienie

Czyli krótka lekcja - jak z asfaltowej ścieżki zrobić ciąg z betonowej kostki...


A w tym samym dokumencie:

5.2. Podstawowe parametry techniczne
Podstawowe parametry techniczne remontowanego docinka drogi wojewódzkiej 973:
klasa ulicy – G (główna);
przekrój jednojezdniowy, dwupasowy 1x2;
szeroko jezdni 7,0 m;
szeroko pasa ruchu 3,5 m;
szeroko pobocza 1,0 m;
szeroko ci gu pieszo-rowerowego po prawej stronie 3,5 m;
długo ci remontowanego odcinka: 118,0 m.

To ile w końcu ten ciąg będzie miał? 2,5 czy 3,5? Albo ja nie umiem czytać ze zrozumieniem i /lub myśleć logicznie, albo coś tutaj jest skopane, bowiem "po prawej stronie" na logikę może być przecież tylko jeden, a nie dwa ciągi P-R...

Konstrukcja nawierzchni cigu pieszo-rowerowego
8 cm – warstwa cieralna - kostka betonowa koloru szarego niefazowana
3 cm – podsypka cementowo - piaskowa 1:4
10 cm – podbudowa zasadnicza - mieszanka niezwi zana 0/31,5
15 cm – podłoe ulepszone - mieszanka kruszywa naturalnego stabilizowanego
mechanicznie

[angelo]

Labudu, bzdury piszesz. Po pierwsze, nigdzie nie pisałem, że będę jeździł chodnikami. pisałem o drogach dla rowerów. I pisałem personalnie do Ravira, tłumacząc jak wyglada sytuacja od strony kierowcy. Po drugie, jak się powołujesz na przepisy, to chociaż dwa razy je przeczytaj, potem postaraj się zrozumieć. KD mówi, że kierujący rowerem ma obowiązek jechać drogą dla rowerów, jeśli jest ona wyznaczona dla jego kierunku jazdy. Nie ma znaczenia, czy droga dla rowerów przebiega po prawej, czy po lewej stronie ulicy. Nie pamiętam dokładnie, jak jest przy marcince, ale np. przy ulicy Szkotnik, Szujskiego - droga dla rowerów jest wyznaczona w obu kierunkach (czyli od ronda do azotów i z powrotem). Dowodzą temu znaki pionowe. W takim przypadku rowerzysta ma obowiązek jechać drogą dla rowerów.
Podsumowując, nie znajduję usprawiedliwienia dla związkowców pod Sejmem, kierowców bandytów, pseudokibiców i rowerzystów łamiących przepisy ruchu drogowego.

[Labudu]

fakt, źle zinterpetowałem przepis, mój błąd. Pozostaje tylko kwestia oznaczenia ścieżek, bo z tym tez nie jest za wesoło i nie wiadomo czy to ścieżka czy chodnik. Mowa oczywiście wjeżdzając z skrzyzowań gdzie nie są one oznaczone ;/

[Ravir]

Angelo - ale przepisy mówą, że jeśli stan drogi dla rowerów jest zły to można jechać ulicą Nie wiem czy Wiesz - ale z badań wynika, że jadąc po kostce - nawet bez fazki - PRZEKROCZONE są dopuszczalne poziomy wibracji. Czyli poruszanie się ciągiem rowerowo - pieszym zagraża mojemu zdrowiu i mieniu - rower też się niszczy do nadmiernych wibacji - czyli w zgodzie z przepisami mogę jechać ulicą.
Co więcej nawet "jadąc" wózkiem z dzieckiem - narażamy je na nadmierne wibracje - i tu też przproczone są normy.

[angelo]

No i tu macie pole do popisu. Złóżcie wniosek do nadzoru budowlanego o zbadanie poprawności wykonania ścieżek rowerowych. Potem do reporterów Uwagi i narobicie wstydu magistratowi (chociaż chyba bardziej poprzedni skład odpowiada bardziej za jakość dróg dla rowerów). Nie prościej?

Pozdrawiam

[Labudu]

Ravir, problem w tym że ulica czasem jest w gorszym stanie Nikt tu nie walczy aby móc jeździć po ulicy gdy jest ścieżka tylko o większą ich ilość oraz ich godziwy stan, no i o równe traktowanie wsród kierowców gdy nie ma ścieżki i trzeba jechać drogą.
Pomysł dobry, ale podejrzewam że nawet gdyby zostalo takie coś złożone to masa i tak by była organizowana... Inna sprawa że znaczna część uważa ją za jakieś wydarzenie i jedzie tylko po to aby przejechać się z innymi dla fanu...

[Tomasz Drwal]

10 minut mam do pracy po asfalcie nadkładając drogi i nie łamiąc przepisów, 20 minut ciągiem rowerowo-pieszym - pozdrawiam wszystkich.

[Ravir]

Niestety problem z petycjami czy pismami jest taki, że Miasto je kompletnie OLEWA. Przykład to post TomekMKM - mamy przebudowę - aż sie prosi by zrobić PORZĄDNĄ Drogę Rowerową z asfaltu lub jak na ul. Marynarki Wojennej z Betonu.
A co tobi miasto - Wali kochę. Jak można więc poważnie traktować takie Władze? A z drugiej strony mamy przykłady gdy przemocą, protestami i blokadami można dużo wywalczyć.

Może faktycznie wzorem górników czas obrzucić Urzad Miasta petardami, spalić parę opon. Może wtedy ktoś w Urzedzie się ocknie i przestanie robi ludzi w wała.