ja się skarbeńku nie lansuję nachalnie tak jak masa a urząd odwiedzam wyłącznie jako petent a nie jako pomoc 3,14-arowa. już kiedyś proponowałem zrobienie konkretnej roboty przez rowerzystów dla rowerzystów ale zaczęły się pyskówki i wątek poszedł w kajdany.starówka pisze:Masz takie same możliwości zrobienia tego, czego żądasz od innych. Popytaj w UM może dostaniesz grabki, łopatkę i pokażesz jak to powinno wyglądać
jeżeli tylko powstanie inicjatywa, która ma na celu zrobienie jakiejś konkretnej pożytecznej rzeczy a nie wyłącznie lansik, możesz/cie/mogą na mnie (i pewnie nie tylko na mnie) liczyć. sprzęt mam swój.