13 maja niedaleko - w Oświęcimiu - koncert Petera Gabriela.
http://klub.fm/blog/2012/03/peter-gabriel-oswiecim/
Peter Gabriel
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
und 'polsatoski band z must bi ta musik - tony junior grup' na rozgrzewkę przed, o ile dobrze kojarzę.
Agencja interaktywna hauerpower.com. SEO, kampanie Ads. Projektowanie UX/UI. Dedykowane wdrożenia Wordpress.
Szkoda, że na show w rodzaju Secret World nie ma co liczyć.
Kowerowanie samego siebie z orkiestrą za plecami stało się synonimem muzycznej emerytury. I każdy który to robi twierdzi, ze robi coś nowatorskiego i wyjątkowego. Szkoda, że i Gabriela to dotknęło: http://www.youtube.com/watch?v=9mk2Znuw3hw
Bo był czas, że był najlepszym showmanem na świecie. Ale te czasy minęły dawno temu.
Kowerowanie samego siebie z orkiestrą za plecami stało się synonimem muzycznej emerytury. I każdy który to robi twierdzi, ze robi coś nowatorskiego i wyjątkowego. Szkoda, że i Gabriela to dotknęło: http://www.youtube.com/watch?v=9mk2Znuw3hw
Bo był czas, że był najlepszym showmanem na świecie. Ale te czasy minęły dawno temu.
Koncert w Oświęcimiu ma być częścią New Blood Tour, czyli coś w stylu tego co pod linkiem dwa posty wyżej. Oczywiście, "nie to ładne co ładne ale to co się podoba", ale ja wrzucam do odtwarzacza Secret World Live. To zdecydowanie najlepsze muzyczne wideo, z jakim miałem kiedykolwiek do czynienia. O, tu można się zapoznać: http://www.youtube.com/playlist?list=PLDE2D3BF93D7B0A4Bopornik pisze:Słyszałem, że środowy koncert w Berlinie był fantastyczny. Być może fanatyczna fanka tak stwierdziła ale nie będąc tam nie mam możliwości obiektywnej oceny.
Miałem okazję widzieć i słyszeć Gabriela z orkiestrą - byłem na koncercie i muszę stwierdzić, że NIE jest to muzyczna emerytura.
Byle partać może zagrać na basie, gitarze, klawiszach i perkusji i nawet to jakoś zabrzmi. Ale spróbuj zrobić to samo z orkiestrą symfoniczną - utwór popowy musi zostać znacznie zmieniony by można go było zagrać symfonicznie. To nie jest proste CTRL+C i CTRL+V - i dlatego mamy niezliczoną liczbę zespołów "popowych" i śladową ilość amatorskich dobrze grających orkiestr symfonicznych.
Niestey nie mogę się wybrać na koncert 13 Maja - i bardzo tego żałuję - bardzo.
Byle partać może zagrać na basie, gitarze, klawiszach i perkusji i nawet to jakoś zabrzmi. Ale spróbuj zrobić to samo z orkiestrą symfoniczną - utwór popowy musi zostać znacznie zmieniony by można go było zagrać symfonicznie. To nie jest proste CTRL+C i CTRL+V - i dlatego mamy niezliczoną liczbę zespołów "popowych" i śladową ilość amatorskich dobrze grających orkiestr symfonicznych.
Niestey nie mogę się wybrać na koncert 13 Maja - i bardzo tego żałuję - bardzo.
9000 ml A Rh-
Tak jak napisałem wcześniej: nie to ładne co ładne a to co się podoba. Osobiście znam takich którym podoba się betonowa rzeźba Sasnala z Mościc.
Prób przerabiania popowo-rockowych utworów na aranżacje symfoniczne było wiele. Żeby daleko nie szukać: nie tak dawno był w Polsce z orkiestrą Sting. I przychodzą mi do głowy tylko dwie udane: Procol Harum z roku 1972 i Metallica z roku 1992/1993 roku. Istnieją też rockowe utwory skomponowane z myślą o rockowej aranżacji: Pink Floyd (Atom Heart Mother) czy Moody Blues (Days of Future Passed).
Co do Gabriela to mi wystarcza to co usłyszałem: dwie studyjne płyty w orkiestrowej aranżacji (Scratch My Back z kowerami i New Blood z autokowerami) oraz trochę nagrań koncertowych z aktualnej trasy. Przyjmuję do wiadomości, że są ludzie, którym się to podoba, ale ja do nich nie należę. Jak dla mnie to ostatnia wartościowa rzecz, którą zrobił Gabriel to OVO. Ale to było 12 lat temu
Prób przerabiania popowo-rockowych utworów na aranżacje symfoniczne było wiele. Żeby daleko nie szukać: nie tak dawno był w Polsce z orkiestrą Sting. I przychodzą mi do głowy tylko dwie udane: Procol Harum z roku 1972 i Metallica z roku 1992/1993 roku. Istnieją też rockowe utwory skomponowane z myślą o rockowej aranżacji: Pink Floyd (Atom Heart Mother) czy Moody Blues (Days of Future Passed).
Co do Gabriela to mi wystarcza to co usłyszałem: dwie studyjne płyty w orkiestrowej aranżacji (Scratch My Back z kowerami i New Blood z autokowerami) oraz trochę nagrań koncertowych z aktualnej trasy. Przyjmuję do wiadomości, że są ludzie, którym się to podoba, ale ja do nich nie należę. Jak dla mnie to ostatnia wartościowa rzecz, którą zrobił Gabriel to OVO. Ale to było 12 lat temu