Ja wiem bo znam osobiście kilku takich miszczów, co jak jadą do Krk, to swoją podróż kończą na pierwszym parkingu, do którego prowadzi w miarę prosta i znana mu droga. Potem już tylko pieszo albo bezpłatnymi busami dowożącymi do wybranych galerii na terenie miasta. Najczęściej M1, Ikea albo w przypływie szaleństwa Bonarka.LordRuthwen pisze:Jak dzicz!halford pisze:Ale powiedzcie mi jak ci ludzie się zachowują w obcych im miastach gdy nie znają "na pamięć" trasy ?
Na obczyźnie się da korzystać z systemu park&ride ale "u siebie" to najlepiej przed kasę do sklepu wjechać.
Pięknie Krakowska wygląda po 19, ale w ciągu dnia to jest bardziej złomowisko niż reprezentacyjna ulica o Targowej nie wspominając - miałem nieprzyjemność jechać tam w czwartek około południa :/