Laptop dla kazdego ucznia

[pb]

udowodniłem, że dr Judym był frajerem...

Trzeba było widzieć minę mojej polonistki, gdy "przejechałem" się po romantykach
Ale lagi nie dostałem.

Moje polonistka mówiła wprost, że Mickiewicz to marny poeta.

[Marcin Zaród]

Moje dziecko (klasa 6.) na teście miało podac tytuły dwóch dowolnych tygodników opinii na polskim rynku prasowym. Napisał: "Polityka" i 'Uważam Rze".
Dostał 0 pkt - za błąd ortograficzny

Fakt, do emota z taką akcją...

Już się cieszę na chwilę, kiedy moje dziecko do podstawówki pójdzie

[Keleos]

pb - ale to dobrze czy źle, że tak mówiła?

Jak dla mnie to równie źle jak gdyby go wychwalała... bo to nie nauczyciel ma nam mówić czy wytwór jest piękny czy brzydki. My powinniśmy sami osądzić dla siebie. Na tym polega myślenie poza szablonem.

[pb]

pb - ale to dobrze czy źle, że tak mówiła?

Jak dla mnie to równie źle jak gdyby go wychwalała... bo to nie nauczyciel ma nam mówić czy wytwór jest piękny czy brzydki. My powinniśmy sami osądzić dla siebie. Na tym polega myślenie poza szablonem.

Dobrze w tym sensie, że pokazała nam, że nie istnieją "święte krowy", których dorobek nie podlega dyskusji (bo przecież wiadomo, że "Mickiewicz wielkim poetą był" i basta). Lekcje z tą panią często polegały na swobodnych dyskusjach na różne tematy związane z literaturą. To było w czasach, gdy na maturze nie obowiązywały klucze i można było pisać prace polemiczne, byle umiało się logicznie uzasadnić swoje zdanie.