Testują nową technologięKeleos pisze:Zimny asfalt się chyba skończył - dzisiaj łatano ul. Krakowską kamyczkami (zaraz za wiaduktem).
Remont Krakowskiej
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Płyty granitowe na chodniku nie są śliskie, testowałem.
Nawet to wygląda, ale "fugi" to by mogli używać, bo gdzieniegdzie nie ma wcale.
Nawet to wygląda, ale "fugi" to by mogli używać, bo gdzieniegdzie nie ma wcale.
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Niestety to jedyna metoda. Inna to palniki, osuszenie, zmiękczenie "asfaltu" położenie laty i walcowanie. Tak to powinno się zrobić PORZĄDNIE, trochę drożej, ale długo by wytrzymało. Znajomy w Niemczech tak łata dziury.
Inna sprawa, że jak mają to dziury z woda "nasypać" mieszanki na zimno i ubić ją ubijakiem typu Gumofilc Mk 1 - to lepiej niech sypią kamyczki. Szkoda marnować tej mieszanki na zimno kamyczki tańsze.
Powinni robić to jak kumpel w Niemczech : wyciąć większy, prostokątny otwór, PORZĄDNIE rozgrzać palnikami Propan-Butan, nie dość, że osuszyć to jeszcze stopić asfalt, położyć warstwę i zawalcować. Co ciekawe procedura trwa krótko, sprzęt mieści się na "dostawczaku" lub małym 5 tonowym pojeździe (razem z małym walcem) - w efekcie taka łata wytrzymuje długo, kumpel twierdzi, że nie wypadają w zimie. Ale oni w Niemczech są mocno rozliczani i nie mogą pozwolić sobie na fuszerkę.
Dziury sięgające do "gołej" ziemi trzeba PORZADNIE ubić, również osuszyć palnikami, zagęścić i kłaść asfalt. Jak się zrobi to porządnie to będzie spokój na lata. A nie co dwa dni sypać kamyczki.
Inna sprawa, że jak mają to dziury z woda "nasypać" mieszanki na zimno i ubić ją ubijakiem typu Gumofilc Mk 1 - to lepiej niech sypią kamyczki. Szkoda marnować tej mieszanki na zimno kamyczki tańsze.
Powinni robić to jak kumpel w Niemczech : wyciąć większy, prostokątny otwór, PORZĄDNIE rozgrzać palnikami Propan-Butan, nie dość, że osuszyć to jeszcze stopić asfalt, położyć warstwę i zawalcować. Co ciekawe procedura trwa krótko, sprzęt mieści się na "dostawczaku" lub małym 5 tonowym pojeździe (razem z małym walcem) - w efekcie taka łata wytrzymuje długo, kumpel twierdzi, że nie wypadają w zimie. Ale oni w Niemczech są mocno rozliczani i nie mogą pozwolić sobie na fuszerkę.
Dziury sięgające do "gołej" ziemi trzeba PORZADNIE ubić, również osuszyć palnikami, zagęścić i kłaść asfalt. Jak się zrobi to porządnie to będzie spokój na lata. A nie co dwa dni sypać kamyczki.
9000 ml A Rh-
A ja z sentymentem wspominam wykonawstwo ul. Krzyskiej. Pisałem już o tym. Kładli warstwę ścieralną przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Śnieg i woda. Przed maszyną kładącą masę jechała spec maszyna z baterią palników. Podłoże pięknie zostało osuszone i rozgrzane a na nie położono warstwę masy. Efekty widać do dzisiaj. Ani jednego miejsca, gdzie warstwa odpadła czy się odkleiła.
Technologie są trzeba tylko chcieć je stosować a nadzorujący egzekwować.
Technologie są trzeba tylko chcieć je stosować a nadzorujący egzekwować.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
A ja od początku mówiłem, że likwidacja TZDMu odbije się Tarnowowi czkawką... Trzeba było zrestrukturyzować i wyrzucić kierownictwo mentalnie zawieszone chyba w poprzedniej epoce... Jakoś za dyr. Pyzdka nie było takich jaj... JE RŚ znalazł sobie łatwy sposób - TZDM stał się winowajcą zaniedbań i remontowych cyrków - TZDM pójdzie do likwidacji, żeby przypadkiem chwała i blask najjaśniejszego nie były niczym zamącone...
Zapraszam na Internetową Stację Meteo Tarnowiec - meteo.tarnowiec.prv.pl
-
- Thesmothetai
- Posty: 1006
- Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
- Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów
Tak dla przypomnienia: 26 lutego, tj w najbliższą niedzielę mija przedłużony i ostateczny termin oddania Krakowskiej do użytku
No ale już mówi się o tym, że przecież pogoda uniemożliwiła dzielnym robotnikom ukończenie w terminie...
LOL.... Jak to mówi stare ruskie porzekadło: Ch***ej baletnicy to i rąbek przy spódnicy przeszkadza
Dosadnie ale na temat
No ale już mówi się o tym, że przecież pogoda uniemożliwiła dzielnym robotnikom ukończenie w terminie...
LOL.... Jak to mówi stare ruskie porzekadło: Ch***ej baletnicy to i rąbek przy spódnicy przeszkadza
Dosadnie ale na temat
Im Lazy and I like it
tam chyba było 'złej' - o ile mnie pamięć nie myli...
Agencja interaktywna hauerpower.com. SEO, kampanie Ads. Projektowanie UX/UI. Dedykowane wdrożenia Wordpress.
Wczoraj już chłopaki we ferszalunkach kręcili się tu i ówdzie po Krakowskiej - a to śnieg wywozili ładowarką, a to ten czarny "materiał" z wylewek zwijali, a to kostki na paletach liczyli ... znaczy, że coś się dzieje
"Pan Jan z Suwalszczyzny idąc na polowanie przez pomyłkę zabrał papierosy syna - do południa upolował: niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki..."