Tarnowska wioska

[Jela]

Być może kogoś zbulwersuje sam temat ale mało mnie to interesuje. Równie mało jak to, że mogę zostać ukarany za zamieszczenie zdjęć z z parkowania na chodniku. Ty będzie tylko świadectwem iże Internet nie jest anonimowy...
Ale do rzeczy, w małej mieścinie Wojnicz gdzie mieszkam obowiązują prawa rodem ze średniowiecza; Pan, Wójt i Pleban. Czytać w dowolnej kolejności.
Nic nie można zrobić, burmistrz nie potrzebuje straży miejskiej w zamian za to płaci policji za utrzymanie prządku a jest jak widać.
Próby dodzwonienia się na numer alarmowy można między bajki włożyć, 997 tym bardziej ponieważ to właśnie lokalna policja dostaje pieniądze za pilnowanie "nieporządku".

A czemu wioska ?
Dlatego, że na stronie www. tarnowskiej policji jest problem pieszych, nie ma problemu kierowców. Do tego nie można niczego zgłosić, najwyżej anonimowo. Chyba, że ma się identyfikator cyfrowy.

[rzuf]

O wow co za goście... chyba idąc takim chodnikiem, powinno sie przejść własnym torem czyli po masce samochodu lub innej jego części bo całe auto stoi na chodniku. W mieście gdzie nie ma prawa chyba można tak robić

[gushman]

Polecam http://www.swietekrowy.pl - tu można połączyć się w bólu z innymi użytkownikami dróg.

PS Tablice można pokazywać. Sama tablica nie identyfikuje człowieka, więc nie ma problemu ujawniania danych osobowych.

[Jela]

Czasami emocje biorą górę, moje na pewno. Wracam po kilku tygodniach z morza i nie tylko . Byłem w Iranie gdzie ruch uliczny opiera się na dość dowolnych zasadach a mimo tego pieszy ma pierwszeństwo. Chodnik jest dla pieszych.
A dlaczego wiocha ? Gdzie jest przemysł zbrojeninowy, gdzie stocznie załatwione odmownie przez tarnowianina, długo można wymieniać. W Trójmieście jest SKM odległości i czas przejazdu każdy może sprawdzić. Z Tarnowa do Krakowa też może. O jakości nie chce mi się pisać. Każdy może obejrzeć pociągi niemieckie, holenderskie itd.
A w naszej małopolskiej wiosce ksiądz, czy raczej jego kierowca , parkuje samochód na środku jezdni niczym się nie przejmując. Zapraszam do obejrzenia placu wokół którego jest chodnik. W środku pomnik czegoś tam a na chodniku parking, nieoficjalny,
Wioska ma pewne cechy, nie chcę ich wymieniać. Mogę pojechać do Tarnowa na zakupy ale po co ? By znów być ochlapanym przez samochody ?
Wiocha z butów wystaje.

[Beaver]

Ja tam problemu nie mam szedlem sobie kiedys chodnikiem w tarnowie, i chodnik byl caly zablokowany przez samochód, stojący na całym chodniku. Przeszedlem po masce i poszedlem dalej. Gosc byl w szoku bo akurat szedl to samochodu. Słowa nie powiedział.

[Versacz]

A to takie numery jak beaver zrobił to już często słyszałem, że ludzie robią.

[Beaver]

Ja tez coraz czesciej o tym slysze, ludzie przestaja sie bac. Dla niektorych skoro auto stoi na chodniku, nie ma jak przejsc, mozna wejsc na ulice. Znam przypadek potracenia, bo osoba nie miala jak przejsc, musiala wejsc na ulice.
Dlatego ja osobiscie wole przeskoczyc po masce samochodu

[Jela]

Ksiądz ma samochód, najczęściej z kierowcą, prezydent miasta i cała ekipa urzędników również. Przedsiębiorcy również. I jeszcze paru innych. Na tym polega problem wioski. Chamstwo czyli ja niech sobie radzi. I tak wygramy w kolejnych wyborach. Długo tak można mówić.
Cieszy mnie niezmiernie, że ludzie przestają się bać o prawo do przejścia chodnikiem. Sami reagują. Nie mówcie mi tylko, że od tego jest straż miejska i policja. To zwykłe bzdury.

[Ravir]

To nie są bzdury - bo zasranym obowiązkiem Starży Wiejskiej i Policji jest dbanie o porzadek. I tu powinien interweniować Radny.

Ja mam prosty sposób na parowanie na chodnikach - HOLOWANIE - lub jeśli po zapisaniu numeru holownik nie zdąży przed odjazdem takiego samochodu - po za mandatem obciążać kosztami dojazdu holownika.

W Niemczech sobie poradzono - jak blokuje chodnik, ruch czy zagraża bezpieczeństwu (vide stanie przed lub na pasach czy zakrętach) NATYCHMIAST pojawia się Policja i zleca holowanie - dodatkowo za takie wyszczególnione i dokładnie opisane wykroczenia mandaty sięgają nawet 1000 euro - u nas jak by dowalili takim "cfaniaczkom" po 1000 zł i sholowali brykę to by się narazili.

Sam nie raz łamię przepisy parkując w różnych miejscach ale NIGDY nie zdażyło mi się parkować na zakręcie, przejściu, zastawić chodnik tak by nie zostawić wystarczająco szerokiego przejścia - ale to może kwestia tego, że równie często jak jeżdżę samochodę - chodzę pieszo i jeżdżę rowerem.

Jak się nie da po dobroci to należy udeżyć po kieszeni - dodatkowo w Kodeksie powinien być przepis, że jak pieszy nie ma wymaganego 1.5 metra na chodniku to może przjść PO SAMOCHODZIE bez poniesienia kary. Gwarantuję efekt piorunujący bedzie.

[gushman]

Właściwie to dlaczego u nas panuje taka wielka niemoc w temacie holowania? Praktyka powszechnie stosowana w cywilizowanych krajach a u nas jakoś nie może zaistnieć. Przeszkadzają temu jakieś przepisy? Regulacje?

[Jakub Kwaśny]

Gushman - chyba się boją holować ;-) niby sam zysk, a jednak! Ja już kilkakrotnie o tym wspominałem na Radzie Miasta, jakby tak jednemu czy drugiemu bezmyślnemu kierowcy odholować samochód inni też by się nie odważyli w takich miejscach parkować.

Jela - znajdź jakiegoś sprytnego Radnego w Wojniczu, niech się zajmie tym problemem, może coś pokrzyczy na Radzie Miasta ? w końcu Wojnicz miastem się zowie

[gushman]

Ale jak to jest z formalnego punktu widzenia? Straż miejska lub policja zleca holowanie? Bo domyślam się, że sam kierowca holownika nie może zdecydować o zabraniu samochodu. Jeżeli służby mają takie prawo, to dlaczego tego nie robią? Przecież za pilnowanie samochodów na ich strzeżonym parkingu zarobiliby krocie. A do tego jeszcze kierowcy holowników by się obłowili. Policja nie ma parkingów? No to trzeba coś wynająć. Zrobić kalkulację ile samochodów powinno do nich trafiać, żeby nie byli stratni i szukać aż do skutku.

Wspominałeś na radzie, ale w jakim celu? Do tego trzeba jakichś regulacji? Przetargu na usługi holownicze? O co biega? Bo jeżeli brakuje wykonawców, to ja sam zaraz kupię holownik i będę czesał święte krowy.

[LordRuthwen]

Gushman - chyba się boją holować ;-) niby sam zysk, a jednak!

Ja bym powiedział, że nie chce im się wypełniać papierów

[Ravir]

Jak nie holowanie to poprostu SŁONY MANDAT - i nie mówcie, że się NIE DA.

Mamy przepis o Sprowadzenie Zagrożenia w Ruchu Lądowym - jak by nie patrzyć, parkowanie na zakręcie, przejściu dla pieszych czy na chodniku tak że WYMUSZA zejście pieszego na ulicę niebezpieczeństwo sprowadza : dla pieszego bo może ucierpieć, dla innych kierowców bo muszą wykonywać gwałtowne manewry.

Wg artykułu 173 KK : Katastrofą jest takie zdarzenie w ruchu, które już spowodowało znaczne szkody w mieniu (przy czym nie chodzi tylko o mienie, o czym później), a równocześnie groziło w momencie jego przebiegu życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, tym bardziej gdy nastąpiła śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób lub szkody w mieniu w wielkich rozmiarach.

Wystarczy policzyć : średnio chodnikiem w ciągu godziny przechodzi 200 osób a ulicą przejeżdża 100 samochodów - czyli mamy 200 potencjalnych ofiar wśród pieszych i dodatkowo 100 zagrożonych samochodów. Jak nic wiele osób.

[gushman]

No takim tokiem rozumowania to wiszący sopel też powoduje zagrożenie dla potencjalnych tysięcy ludzi. A to już przecież ludobójstwo, czyli administratora kamienicy można posadzić dożywotnio. A to nie chodzi o to ilu osobom zagraża w sumie a w momencie zdarzenia.

Co nie zmienia faktu, że wyjątkowo koślawo zaparkowany samochód grozi poważnej kraksie z wieloma ofiarami. To są jednak drastyczne przykłady i raczej wyjątkowe. My tu o parkowaniu na chodnikach rozmawiamy.