List otwarty kibiców Unii Tarnów dotyczący trudnej sytuacji

Imprezy sportowe, plotki z torów, boisk, dyskusje o sporcie
ODPOWIEDZ

suraiw
Thesmothetai
Posty: 1013
Rejestracja: 01-09-2009, 17:01
Lokalizacja: Tarnów-Mościce

Post autor: suraiw »

pb pisze:Od jak dawna Azoty były sponsorem sekcji piłkarskiej Unii?
W poście extremala jest między innymi
Wśród tysięcy ludzi jacy pracowali przy budowie Państwowej Fabryki Związków Azotowych w Mościcach znaleźli się także działacze sportowi i zawodnicy. Już w 1927 roku zaczęły organizować się pierwsze zespoły, zaś 30 września 1928 r. grupa działaczy założyła klub sportowy o nazwie "Tarno-Azot". Klub rozpoczął działalność od utworzenia drużyny piłki nożnej. Sekcja ta powstała i działała już w roku założenia klubu, a pierwsze spotkania towarzyskie odbywały się na prowizorycznym boisku niedaleko rzeki Białej.
Tu masz odpowiedź od kiedy piłka nożna w Mościcach była z Azotami, lub też odwrotnie.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

Ale tam jest tylko o tym, że klub powstał z inicjatywy ludzi pracujących przy budowie Azotów. A ja pytałem o to, od kiedy Azoty jako firma stoją za tym klubem, finansują jego działalność.

Awatar użytkownika

JanPalony
Prytan
Posty: 107
Rejestracja: 18-10-2010, 21:44
Lokalizacja: bandycki TarnówĄ

Post autor: JanPalony »

pb pisze:Ale tam jest tylko o tym, że klub powstał z inicjatywy ludzi pracujących przy budowie Azotów. A ja pytałem o to, od kiedy Azoty jako firma stoją za tym klubem, finansują jego działalność.

od poczatku , ZAKŁADOWY klub sportwowy jak sama nazwa wskazuje.
AZOTY GRABARZEM PIŁKARSKIEJ UNIIĄĄĄ


suraiw
Thesmothetai
Posty: 1013
Rejestracja: 01-09-2009, 17:01
Lokalizacja: Tarnów-Mościce

Post autor: suraiw »

Może nie jestem tak biegły w temacie jak wypowiadający się tutaj kibice, ale w skrócie naświetlę Ci jak to było z finansowaniem.
Gdy powstał klub przy Fabryce Związków Azotowych, to kasę na ich działalność dawały zakłady. Nie wiem jak było przed II wojną, ale po wojnie z pensji każdego pracownika Azotów, odprowadzana była co miesiąc mała kwota pieniędzy na działalność klubu pod nazwą ZKS Unia Tarnów. (Skrót ZKS - Zakładowy Klub Sportowy).
Nie były to duże kwoty, ale iloczyn paru złotych razy około 10 tys. pracowników dawało miesięcznie nie małą kwotę.
Oprócz tego wszystkie obiekty sportowe budowały zakłady, wszystkich sportowców na etatach zatrudniały zakłady, utrzymanie obiektów należało też do zakładów, gdzie był specjalny wydział do tego przeznaczony.
A co mieli pracownicy z tych odprowadzanych składek?
Ano mieli darmowy wstęp poprzez okazanie przepustki zakładowej na wszystkie mecze jakie organizowała Unia Tarnów. Czyli piłkę nożną, żużel, siatkówkę itd. a po wybudowaniu basenów, kupowało się bilet pracowniczy, czyli ulgowy.

To jest w skrócie geneza finansowania zakładowego klubu. Wiem to od mojego ojca, jak również sam też korzystałem z dobrodziejstwa odprowadzanych składek i dość szybko wciągnąłem się w kibicowaniu Unii we wszystkich dyscyplinach sportowych.
Również jako pracownicy korzystaliśmy z obiektów klubu zakładowego, gdyż organizowane były spartakiady między wydziałowe.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

W peerelu było normą, że różne zakłady pracy z pieniędzy swoich pracowników (znaczy z ich "dobrowolnych składek") utrzymywały różne kluby piłkarskie. W ostatnich czasach to się trochę zmieniło, firmy utrzymują kluby jeśli widzą w tym swój własny interes.

Ostatnio widziałem na mieście plakat z hasłem "Azoty Tarnów - Wspieramy Sukces". Może tu powinniście poszukać swoich problemów? Przejrzałem sobie historię występów ligowych Unii, w porywach zahaczała o II ligę, średnia to III liga, od paru lat stale w IV. Ja się nie dziwię, że Azotom przestało się podobać utrzymywanie takiej drogiej zabawki.

Azoty przez dziesiątki lat utrzymywały sekcję, która nie dała firmie nic w zamian. Bo powiedzmy sobie szczerze, III-IV liga o zachwyt nie przyprawia, chwalić się nie ma czym. Teraz, gdy po dziesiątkach lat pompowania kasy do tego dziurawego worka Azoty straciły cierpliwość, kibice obrzucają firmę samymi wyzwiskami. Ot, wdzięczność. IMHO honorowi kibice powinni przyjść do prezesa Azotów i grzecznie podziękować, że firma przez tyle lat raczyła finansować sekcję.


sbs
Prytan
Posty: 182
Rejestracja: 23-11-2010, 00:07

Post autor: sbs »

nie dała nic ?
umknął Ci istotny fakt że Unia była/jest klubem wielosekcyjnym , w którym przez lwią cześć historii działały sekcje piłki nożnej, żużla , koszykówki, piłki ręcznej , pływactwa , l. a . itp

Awatar użytkownika

pb
Rhetor
Posty: 2004
Rejestracja: 06-10-2010, 13:47
Lokalizacja: Krzyż

Post autor: pb »

sbs pisze:nie dała nic ?
umknął Ci istotny fakt że Unia była/jest klubem wielosekcyjnym , w którym przez lwią cześć historii działały sekcje piłki nożnej, żużla , koszykówki, piłki ręcznej , pływactwa , l. a . itp

Zdaje się, że mówimy teraz wyłącznie o sekcji piłki nożnej i wynikach tej sekcji. IV liga od 2003 roku. Wcześniej niewiele lepiej.

Deto pisze:Wobec tego jaki sukces dała sekcja żużlowa w poprzednim sezonie, ze Azoty zdecydowaly sie zapłacić 2 miliony długu i przeznaczyć kolejne miliony na nowy sezon ?!?!?!?! Raczej wszystko wskazuje na to, że poprzednie sezony to totalna klapa, wstyd i zmarnowana kasa.

Mimo odległych miejsc w tabeli to jest ciągle Ekstraliga. Czyli miejsce, którego odpowiednik dla sekcji piłkarskiej jest wyłącznie w sferze marzeń.

Deto pisze:No i na koniec pieniądze, które są przeznaczane dla zawodników spoza Tarnowa, Małopolski, a nawet kraju.

Azoty nie są spółką miejską. One mają tylko adres tarnowski. Nie myl pojęć.

Dla mnie to jest zadziwiające. Dobroczyńca co prawda zapowiedział, że kurek z kasą zakręca, ale jednak przez kilkadziesiąt lat wpompował w klub grube miliony. Normalny człowiek powiedziałby - trudno, nie ma kasy, ale dziękujemy za długie lata współpracy i wsparcie udzielone w tym czasie. Tymczasem kibice rzucają mięsem pod adresem swojego dobroczyńcy i wołają, że nawet nie proszą, ale żądają więcej. Bo się należy. Pfffff. Zastanówcie się kto od kogo tu zależy. Azoty nie są klubowi nic winne.

Awatar użytkownika

Autor tematu
extremal
Archont
Posty: 887
Rejestracja: 07-09-2009, 12:54
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: extremal »

pb pisze: Ostatnio widziałem na mieście plakat z hasłem "Azoty Tarnów - Wspieramy Sukces". Może tu powinniście poszukać swoich problemów? Przejrzałem sobie historię występów ligowych Unii, w porywach zahaczała o II ligę, średnia to III liga, od paru lat stale w IV. Ja się nie dziwię, że Azotom przestało się podobać utrzymywanie takiej drogiej zabawki.

Azoty przez dziesiątki lat utrzymywały sekcję, która nie dała firmie nic w zamian. Bo powiedzmy sobie szczerze, III-IV liga o zachwyt nie przyprawia, chwalić się nie ma czym. Teraz, gdy po dziesiątkach lat pompowania kasy do tego dziurawego worka Azoty straciły cierpliwość, kibice obrzucają firmę samymi wyzwiskami. Ot, wdzięczność. IMHO honorowi kibice powinni przyjść do prezesa Azotów i grzecznie podziękować, że firma przez tyle lat raczyła finansować sekcję.
Mylisz pojęcia. Oni kiedyś jej nie utrzymywali, tylko tworzyli. To nie był jakiś tam klub sponsorowany, tylko klub dla ich pracowników i zbudowany przez pracowników, integralna część zakładu. Nie mów, że w czasach międzywojennych czy PRL ci piłkarze zarabiali miliony, oni biegali po pracy za piłką. Po transformacji zespół piłkarski awansował do II ligi, były to ciężkie czasy kibicowsko dla nas, ale zwykli ludzie szczególnie na początku przychodzili licznie na mecze. Zespół grał dobrze, ocierał się o najwyższą ligę, ale już pod koniec lat 90 zaczęło być źle:

a) dlatego, że nijaki pan Jabłecki forsował koszykówkę, która niemal nie uśmierciła żużla, co napisane jest wcześniej, wtedy też spadła piłka.
b) przekazano klubowi obiekty i szybko z dobrze prosperującego klubu zamienił się w klub z długami.

Czyli:

a) gdyby nie kasa ładowana w jedną dyscyplinę może piłkarze graliby spokojnie do dziś.
b) gdyby porozumiano się z miastem wtedy a nie przekazywano tego Unii to pewnie nie byłoby tych milionowych długów. Przecież byli sponsorzy Unii nawet w III lidze, pamiętam jak Fritar się reklamował, ale jak z czasem kasę brał komornik, to jak oni mieli się nie wycofać? I stało się, w końcu degradacja do IV ligi.

w między czasie:
a) koszykówka robi sobie spółke i hula za miliony, a potem znowu trzeba to spłacać... duzy procent udziałów ma ZKS.
b) żużel też staje się spółką i dzięki pomocy firmy państwowej jak Rafineria Trzebinia się wybija.

Teraz mamy tak, Azoty zmieniły koncepcję "z tarnowskim sportem od zawsze", na "wspieramy sukces"... czyli ogólnie sport mamy gdzieś, tyle że:

a) piłce ręcznej pomogli, bo CP przekierowali pomoc właśnie tej sekcji a nie piłce. Teraz mogą awansować do I ligi, co w tej dyscyplinie nie jest żadnym problemem i jakoś tam uciągną bo dostaną stypendia.
b) wykupili koszykówce dziką kartę na II ligę, w tym sezonie też pomogli w tej lidze wystartować.

Piłka dopiero teraz funkcjonuje bez balastu obiektów i...
a) ani jej nie pomogli
b) ani nie załatwili sponsora.
c) mogli pozwolić Unii sprzedać obiekty, jak teraz to chce uczynić miasto za dobre pieniądze.

Jedyny sezon kiedy było dobrze to sezon baraży, mimo że ogólna sytuacja w klubie nie była przeciez wesoła, przegraliśmy swoją szansę jednym rzutem karnym. JEDNYM RZUTEM KARNYM! Czy to nie brzmi tragicznie? A tak to zawsze czegoś brakuje, a to pieniędzy, a to trener zły, a to zespół trzeba budować od nowa...

Teraz jest trener, był zespół, to znowu nie ma pieniędzy.

Szczycą się tą piłką ręczną, że wejdzie do 1 ligi. Byliśmy pare razy za czasów tej ligi to było 150 ludzi na hali. Czasami bywa więcej, tylko że ciężko w ogóle znaleźć wyniki, terminarze, strone internetową. Dużo więcej ludzi wie o istnieniu piłkarskiej Unii niż że była sekcja ręcznej. O tym kim jest pan Rajski dowiedziałem się od pani kierownik PR. W sportach indywidualnych to trzeba zdobywać medale olimpijskie, żeby ktokolwiek kojarzył nazwiska, albo uprawiać sporty medialne jak skoki, tenis, boks, F1.

Teraz takie proste porównanie wg tych badań o których pisałem w temacie piłki.
40% Polaków interesuje się sportem z czego 15% żużlem, czyli ogólnie - wychodzi jakieś 6%. Weźmy już całą ludność, chociaż badań na dzieciach się nie prowadzi to 6% z 38 mln to 2,3 mln. Jeden mecz Wisły ze Standardem nawet zważywszy na to, że był tylko w TV4 i Polsat Sport mogło łącznie oglądać 2 mln ludzi (w Polsce). Czyli nasz protest był dość medialny. :mrgreen:
Chociaż te badania takie nie do końca miarodajne, z nich wynika jak się przeliczy, że piłką interesuje się niecałe 8 mln ludzi, a ostatni finał MŚ ogladało 10, mecze Polaków na MŚ 2006 do 12 mln. Badania były jednak robione w roku 2011 i może niektórym zainteresowanie się odwidziało. :P

Teraz jeszcze pytanie jak to było z Bruk Betem. Pamiętam taki temat fuzji z Niecieczą...
Kolejny - jak to było z Gwiazdą Polarną?
Jeżeli nie dało się szansy klubowi na samodzielność to teraz niech się nie umywa rąk, kiedy jest w dramatycznej sytuacji!!!
POLAK WĘGIER DWA BRATANKIĄ


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

pb pisze:
Mimo odległych miejsc w tabeli to jest ciągle Ekstraliga. Czyli miejsce, którego odpowiednik dla sekcji piłkarskiej jest wyłącznie w sferze marzeń.
(...)
Azoty nie są spółką miejską. One mają tylko adres tarnowski. Nie myl pojęć.
Po pierwsze spoko, że ustosunkowałeś się jedynie do malutkiej części tego co napisałem. Rozumiem, że tak wygodniej, gdy nie ma się żadnych argumentów.

Jasne, Azoty nie są spółką miejską, ale jak zapewne wiesz, ta firma skupia sie głównie na naszym mieście czy regionie tarnowskim jeżeli chodzi o wspieranie wszelkiego rodzaju inicjatyw. Wydarzenia kulturalne, stypendia dla zdolnych uczniów, itd. Wymieniać można długo, choć Ty i tak znajdziesz kolejny, nie mający nic wspólnego z rzeczywistością, argument.

Co do odległych miejsc - to też nie ośmieszaj się. Chyba nie powiesz mi, że nie ma znaczenia marketingowego fakt czy drużyna sponsorowana przez tak dużą firmę zdobędzie Mistrza Polski czy ledwo utrzyma się w lidze?
Widzę, że i tutaj znasz się na wszystkim lepiej ;) Totalna bzdura! To ma olbrzymie znaczenie i chyba żadna firma nie chce być kojarzona z porażką. Obojętne gdzie się to odbywa. Sam napisałeś, że zauważyłeś hasło "...wspieramy sukces". Tylko jaki sukces? Przecież sukces to zwycięstwa, a nie porażki.

I uwierz mi, że zdecydowanie lepszy efekt marketingowy osiągnie się walcząc w I lidze i awansując do ekstraklasy, niż walcząc cały sezon o utrzymanie w e-lidze. Zresztą masz na to potwierdzenie choćby we frekwencji na stadionie, która była zdecydowanie wyższa gdy walczyli o awans do e-ligi, niż później w niej dołując.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Deto pisze:I uwierz mi, że zdecydowanie lepszy efekt marketingowy osiągnie się walcząc w I lidze i awansując do ekstraklasy, niż walcząc cały sezon o utrzymanie w e-lidze.
Tylko w jaki sposób mają się utrzymać niższe ligi? Myśląc w ten sposób, możemy od razu zlikwidować wszystkie kluby poza ekstraklasą, bo jest za mały efekt marketingowy. Pytanie brzmi - skąd weźmiemy za kilka lat jakichkolwiek zawodników? Wszystkich będą kupować poza krajem?
Ktoś musi utrzymywać kluby niższych lig, a jeśli nie, to potem niech nikt nie pyta dlaczego nie mamy osiągnięć w sporcie.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

Goscinny pisze:Tylko w jaki sposób mają się utrzymać niższe ligi? Myśląc w ten sposób, możemy od razu zlikwidować wszystkie kluby poza ekstraklasą, bo jest za mały efekt marketingowy. Pytanie brzmi - skąd weźmiemy za kilka lat jakichkolwiek zawodników? Wszystkich będą kupować poza krajem?
Ktoś musi utrzymywać kluby niższych lig, a jeśli nie, to potem niech nikt nie pyta dlaczego nie mamy osiągnięć w sporcie.
Oczywiście, że tak. Zresztą wystarczy spojrzeć na Niecieczę, bo to chyba najlepszy przykład i najbliższy. Pomijając fakt, że rozgłos wziął się z faktu wielkości samej Niecieczy, w kontekście jej sukcesów sportowych, to własnie te sukcesy głównie spowodowały, że mówiła o nich cała Polska.

I mówiono o nich własnie dlatego, że osiągneli sukces rok po roku, praktycznie sezon po sezonie. I to właśnie te awanse zapewniły im rozgłos, na tyle, że sporo osób dowiedziało sie o Niecieczy i Termalice Bruk Bet. Tego typu awanse w piłce, mimo wszystko, nie zdarzają się często.

O ile dobrze pamiętam, to ostatnią tego typu drużyną była Korona Kielce, która z trzeciej ligi, sezon po sezonie, awansowała do Ekstraklasy, w 2005 roku.

Wracając do sukcesów, to prawda jest taka, że za około 2-3 miliony, w perspektywie 2 sezonów można grać w I lidze. Czy to aż tak dużo? Przecież ktoś, za taką kwotę, zostałby okrzyknięty zbawicielem klubu i taka osoba lub firma zyskałaby ogromny rozgłos i popularność.

Awatar użytkownika

Goscinny
Rhetor
Posty: 11157
Rejestracja: 03-03-2009, 12:21
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: Goscinny »

Deto, ale mówimy o róznych rzeczach. Ja mówię o tym, że niższe ligi też ktoś musi utrzymać, bez względu na sukcesy. Przecież jest setki drużyn które nigdy nie wyszły poza okręgówkę i one też powinny istnieć.


suraiw
Thesmothetai
Posty: 1013
Rejestracja: 01-09-2009, 17:01
Lokalizacja: Tarnów-Mościce

Post autor: suraiw »

Deto szanuję Twoją determinację, o utrzymanie w ogóle tarnowskiej piłki nożnej, bo o wysokim poziomie na obecną chwilę nie ma szans, tylko nie rób tego kosztem innych dyscyplin sportowych.
Wiec o tym, że jest wielu kibiców w Tarnowie dla których ważne jest utrzymanie żużla na wysokim poziomie, którzy by chcieli piłkarskiej co najmniej 1 ligi, dla których mecze koszykówki w najwyższej polskiej lidze były ważnym wydarzeniem sportowym, itd itp.
Narzekaniem że na tą dyscyplinę się daje, a na tą nie, nie zjednoczy się kibiców w walce o piłkę nożną, a wręcz zniechęci do popierania wszelkich inicjatyw w tej sprawie.

Przecież doskonale wiesz, że kibice którzy zasiadają w młynie na zawodach żużlowych i robiących oprawę, jadą często za parę dni na wyjazd piłkarzy i tam też do bólu ich dopingują.
Nie można tak dzielić kibiców poprzez stwierdzenie, że ta dyscyplina jest be, a ta cacy.
To że tarnowska drużyna żużlowa lokowała się w dolnych rejonach ekstraklasy, nie przeszkadzało, aby sponsorzy byli widoczni w TV podczas meczów ligowych, żeby nazwa sponsora była widoczna na kevlarze zawodnika tarnowskiej drużyny podczas zawodów GP, czy też na różnych turniejach indywidualnych.
Niestety piłkarze tarnowskiej Unii ich bytnością w 3 lidze /co jest chronologicznie biorąc 4 ligą/, nie dadzą takiego przekazu medialnego sponsorom.

Jak żużlowcy doszli do tego?
Powołali spółkę akcyjną i szukali sponsorów dochodząc do tego co mamy obecnie. I nie trzeba tutaj wytykać, że to była firma państwowa, czy z udziałem skarbu państwa. Ważne że ktoś chciał wydawać pieniądze na tarnowski sport i ta drużyna i jej zawodnicy często dawali powody do satysfakcji swoim kibicom.

Ja uważam, że to samo trzeba zrobić z sekcją piłki nożnej Unii Tarnów i pomału odbudowywać tą dyscyplinę, aby Tarnów mógł mieć co najmniej 1 ligową drużynę, anie jątrzyć między sobą kibiców różnych dyscyplin sportowych takimi wywodami.

Osobiście z chęcią bym poszedł na co najmniej drugoligowy mecz piłkarzy, ale wcale przez to nie zrezygnuję z zawodów żużlowych, choćbyś nie wiem jak zniechęcał.
Bądź tak mało konkretny, jak to tylko możliwe, dzięki temu nikogo nie urazisz.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

Goscinny pisze:Deto, ale mówimy o róznych rzeczach. Ja mówię o tym, że niższe ligi też ktoś musi utrzymać, bez względu na sukcesy. Przecież jest setki drużyn które nigdy nie wyszły poza okręgówkę i one też powinny istnieć.
Ale z tym to w ogóle nie ma co nawet dyskutować :)
Już było wcześniej, że w Polsce jest ponad 6 tysięcy klubów piłkarskich!
Tym bardziej, że kluby niższych lig nie potrzebują wielkich pieniędzy. Najczęściej w ligach okręgowych czy A-klasie, itd. potrzeba kasę jedynie na opłacenie kosztów związanych z treningami, itd. A piłkarze grają za kiełbaskę i piwo. Nie oszukujmy się, ale futbol to najbardziej masowy sport na świecie i jedna z najtańszych i najczęściej uprawianych form aktywności fizycznej przez ludzi.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

suraiw pisze: tylko nie rób tego kosztem innych dyscyplin sportowych.
I nie robię! Na każdym kroku podkreślam, że Tarnów stać na kilka drużyn na wysokim poziomie, a tymczasem drużynowo robimy się pustynią sportową.
Wiec o tym, że jest wielu kibiców w Tarnowie dla których ważne jest utrzymanie żużla na wysokim poziomie, którzy by chcieli piłkarskiej co najmniej 1 ligi, dla których mecze koszykówki w najwyższej polskiej lidze były ważnym wydarzeniem sportowym, itd itp.
Dlatego podkreślam, że e-liga w żużlu i pierwsze ligi w kosza, ręczną i piłke nożną to idealne rozwiązanie dla Tarnowa, a do tego praktycznie przez cały rok można się emocjonować rozgrywkami na wysokim poziomie.
Narzekaniem że na tą dyscyplinę się daje, a na tą nie, nie zjednoczy się kibiców w walce o piłkę nożną, a wręcz zniechęci do popierania wszelkich inicjatyw w tej sprawie.
Nie narzekam! Źle to odbierasz. Chodzi o to, że jeżeli mało masowy żużel jest wspierany, to najbardziej masowy sport, jakim jest futbol, powinien być TYM BARDZIEJ wsparty, bo trzeba dać wielu młodym ludziom szanse rozwijania swoich talentów tutaj w Tarnowie.

ODPOWIEDZ