Kryzys zajrzał nam w oczy ale nie władzy .
Zastępcy prezydenta Tarnowa jeszcze w grudniu jeździć będą nową służbową limuzyną. Auto może kosztować nawet 100 tys. zł - czytamy w bieżącym wydaniu Gazety Tarnowskiej.
Względy ekonomiczne zmuszają urzędników do podjęcia decyzji o zamknięciu czterech przedszkoli (czytaj o tym) i redukcji zatrudnienia, nie tylko w placówkach oświatowych, ale także w samym urzędzie. Na nową limuzynę pieniędzy jednak nie zabraknie. - To dwie zupełne różne kwestie. Zakup samochodu był od początku zapisany w budżecie - tłumaczy na łamach Gazety Krakowskiej Dorota Kunc-Pławecka, rzecznik prasowy tarnowskiego magistratu. Dowodzi, że renault laguna rocznik 2004 (przebieg 217 tys. km), będący do dyspozycji m.in. wiceprezydentów, często się psuje i wymaga kosztownych napraw.
http://www.tarnow.net.pl/index.php?poka ... c&id=12062
''Oszczędnośći'' w UM Tarnów
Ciekawe czy u nas nasi ''kochani'' radni mają takie plany ?
Jedni pieniędzy nie chcą, inni wymownie milczą. Radni miejscy w Augustowie rozpoczęli dyskusje na temat obniżenia wysokości otrzymywanych diet.
W radzie powstała grupa, która uważa, że w dobie kryzysu samorządowcy powinni także zacisnąć pasa. W środę (30.11) radni powołali specjalną komisję, która zajmie się tą sprawą.
„Diety, np. wynoszące 2 tys. zł, a pobierane za pracę społeczną, są na nieprzyzwoicie wysokim poziomie i trzeba to zmienić” – mówi radny Marcin Kleczkowski i wnioskuje, aby zostały one obniżone dla wszystkich radnych bez względu na pełnione funkcję co najmniej o połowę.
Podobnego zdania jest radny Bogusław Samel. Dlatego proponuje, żeby radni zgodnie przekazali swoje diety na wybrany przez siebie cel, albo zgodzili się na 50 proc. obniżki. Takich osób jest na razie sześć. Pozostali wymownie milczą lub przyznają, że są gotowi na wyrzeczenia, ale jak wielkie, na razie nie ujawniają.
http://miasto.augustow.pl/beta/?p=3105
Jedni pieniędzy nie chcą, inni wymownie milczą. Radni miejscy w Augustowie rozpoczęli dyskusje na temat obniżenia wysokości otrzymywanych diet.
W radzie powstała grupa, która uważa, że w dobie kryzysu samorządowcy powinni także zacisnąć pasa. W środę (30.11) radni powołali specjalną komisję, która zajmie się tą sprawą.
„Diety, np. wynoszące 2 tys. zł, a pobierane za pracę społeczną, są na nieprzyzwoicie wysokim poziomie i trzeba to zmienić” – mówi radny Marcin Kleczkowski i wnioskuje, aby zostały one obniżone dla wszystkich radnych bez względu na pełnione funkcję co najmniej o połowę.
Podobnego zdania jest radny Bogusław Samel. Dlatego proponuje, żeby radni zgodnie przekazali swoje diety na wybrany przez siebie cel, albo zgodzili się na 50 proc. obniżki. Takich osób jest na razie sześć. Pozostali wymownie milczą lub przyznają, że są gotowi na wyrzeczenia, ale jak wielkie, na razie nie ujawniają.
http://miasto.augustow.pl/beta/?p=3105
-
Tomasz Drwal
- Proedroj
- Posty: 446
- Rejestracja: 23-11-2009, 14:25
- Lokalizacja: Brandstaettera
http://www.rdn.pl/info_tarnow/index.php ... 2011126794Lokalne samorządy zaciskają pasa
Światowy kryzys finansowy coraz bardziej niepokoi lokalne samorządy. Wiele z nich bierze pod uwagę wprowadzenie szczególnych oszczędności. Redukcja zatrudnienia w urzędach to jeden ze sposobów na oszczędności. Oznacza to jednak więcej pracy dla innych - podkreśla Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów...
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
-
Dominik_PCH
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
"Samorząd miasta zapowiada zaciskanie pasa i jednocześnie kupuje nowy samochód dla kierownictwa urzędu. Nie jest wyjątkiem. Już latem, zaledwie 3-letnią, służbową skodę wymienił na nową starosta powiatu tarnowskiego..."
http://tarnow.naszemiasto.pl/artykul/11 ... cde0,1,3,3[/b]
http://tarnow.naszemiasto.pl/artykul/11 ... cde0,1,3,3[/b]
Był zapisany w budżecie, a z budżetem dyskutować nie wolno. Prezydent liczącego 3,4 miliona ludności Urugwaju Jose Mujica przekazał równowartość swego rocznego uposażenia jako prezydenta - 2,5 miliona pesos (125 000 dolarów) - na budownictwo socjalne.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezyde ... omosc.html
Piękny gest a może na naszym podwórku coś takiego ?
Nie każe rezygnować z pensji ale jakieś drobne gesty by się przydały choćby dla podniesienia PR o które nasze władze nadzwyczaj dbają
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/prezyde ... omosc.html
Piękny gest a może na naszym podwórku coś takiego ?
Nie każe rezygnować z pensji ale jakieś drobne gesty by się przydały choćby dla podniesienia PR o które nasze władze nadzwyczaj dbają
No i wychodzi na jaw kolejna kontrowersyjna sprawa dla mieszkańców Tarnowa. Zarówno tych co chodzą pieszo, jeżdżą autobusami lub swoimi samochodami. Żeby było mało to dodać należy obiekty miasta.
Za RDN-em http://www.rdn.pl/info_tarnow/index.php ... 2012017043
Za RDN-em http://www.rdn.pl/info_tarnow/index.php ... 2012017043
Szkoły i drogi w Tarnowie są nieubezpieczone
Miasto jako zarządca drogi od 1 stycznia nie ma też ubezpieczenia OC. Jak tłumaczy Ewa Wrona, dyr. Centrum Obsługi Urzędu Miasta Tarnowa, jesienią odbyły się 3 przetargi na ubezpieczenie własności miejskich. Żadna firma nie była jednak zainteresowana. Jedna oferta, która wpłynęła, była tak wygórowana, że przekraczała kwotę zarezerwowaną w budżecie. Brak polis oznacza, że jeśli coś się stanie, miasto z własnej kieszeni będzie musiało naprawiać szkody i wypłacić odszkodowania. Dyrektorzy tarnowskich szkół otrzymali z magistratu specjalne pisma, by byli bardziej czujni... Marian Kozik, dyr. VII LO w Tarnowie...
Więcej o problemie miasta z firmami ubezpieczeniowymi, czujności dyrektorów oraz o realizacji planu oszczędnościowego w tarnowskich szkołach powiemy w Pulsie Regionu o 16.00 Zapraszamy do dzwonienia w trakcie audycji, a już teraz możecie wysyłać swoje opinie na [email protected]
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
To doczytałem, ale to trochę brzmi jakby ubezpieczenie dotyczyło śnieżnych nawisów z dachów czy odpadających tynków. To powiedzmy da się upilnować i rozumiem wezwanie do czujności.
Ale jest też element ludzki, czyli choćby same dzieci. Kiedyś słyszałem o przypadku, że jeden uczeń uszkodził drugiego. Chyba niechcący, chyba spychając go jakoś przypadkowo ze schodów. Szkoła nie chciała płacić odszkodowania, więc została pozwana i po tym zmuszona do zapłacenia. O takie sytuacje mi chodzi. Czy brak tego OC oznacza, że w podobnej sytuacji zapłaci szkoła, czyli miasto?
Ale jest też element ludzki, czyli choćby same dzieci. Kiedyś słyszałem o przypadku, że jeden uczeń uszkodził drugiego. Chyba niechcący, chyba spychając go jakoś przypadkowo ze schodów. Szkoła nie chciała płacić odszkodowania, więc została pozwana i po tym zmuszona do zapłacenia. O takie sytuacje mi chodzi. Czy brak tego OC oznacza, że w podobnej sytuacji zapłaci szkoła, czyli miasto?