Megaupload zamknięty
za Onetem http://wiadomosci.onet.pl/swiat/strona- ... omosc.htmlAkcja grupy Anonymous
Grupa Anonymous, składająca się z tzw. "haktywistów" (z ang. "Hacktivist"), wzięła na siebie odpowiedzialność za zawieszenie w czwartek działalności amerykańskich stron internetowych, co miało być odwetem za aresztowanie przywódców Megaupload.com i zamknięcie popularnego serwisu, który służył do wymiany plików online, często nielegalnej.
Kilka godzin po podaniu informacji o aresztowaniach, niektórzy z fanów serwisu Megaupload skupili swą uwagę na służbach federalnych, zawieszając działalność strony amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości oraz FBI.
Obydwie strony zaczęły funkcjonować normalnie w piątek nad ranem, a funkcjonariusze poinformowali, że FBI prowadzi już śledztwo w tej sprawie.
Grupa Anonymous podała, że ich celem stało się 10 stron internetowych, w tym te z branży rozrywkowej, a niektóre z nich, między innymi strony BMI i Universal Music, nie udało się uruchomić do piątkowego poranka.
- Strona w konserwacji. Wkrótce zapraszamy ponownie – informacje o tego rodzaju treści można było znaleźć na stronie Universal Music wczesnym rankiem w piątek.
Grupa hakerów ogłosiła swoje zamiary już w czwartek.
- My Anonymous rozpoczynamy nasz największy atak na strony rządowe i z branży muzycznej. Lulz – napisała grupa w czwartek popołudniu w krótkiej wypowiedzi umieszczonej na koncie na Twitterze. – FBI nie sądziło chyba, że im się z tym upiecze. Powinni byli się nas spodziewać.
Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości przyznał nieoficjalnie, że ich serwer "jest mocno obciążony", co sprawia, że nie funkcjonuje jak zwykle.
- Departament pracuje nad tym, by nasza strona była w pełni dostępna, badając jednocześnie źródła takiej działalności, która traktowana jest jako akt wrogi, dopóki nie zidentyfikujemy właściwych przyczyn, które powodują utrudnienia – stwierdził rzecznik.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Nie do końca w temacie ale .....
za http://pclab.pl/news48464.html8 marca dniem bez internetu dzięki wirusowi z przeszłości
Eryk Napierała, Środa, 18 stycznia 2012, 21:29
Informacja podana dziś przez firmę ESET, producenta znanego programów antywirusowych i pakietów zabezpieczających, spodoba się chyba jedynie paniom, które nie potrafią odciągnąć swoich lubych od monitorów. 8 marca, w Dzień Kobiet, komputery mające w przeszłości styczność z trojanem DNSChanger zostaną odcięte od globalnej sieci.
Sęk w tym, że nie chodzi o urządzenia obecnie zainfekowane złośliwym oprogramowaniem, a o te, na których znalazło się ono kiedykolwiek. W zeszłym roku DNSChanger zdołał opanować około 4 miliony komputerów na całym świecie i stworzyć z nich potężny botnet wykorzystywany do przeprowadzania ataków DDoS na serwery różnych firm i instytucji. Sieć została zlikwidowana, a serwery DNS, których adresy trojan ustawiał na zainfekowanych komputerach, zostały zamienione na bezpieczne. Niemieckie BSI - Federalne Biuro do spraw Bezpieczeństwa Technologii Informacyjnych - mające pieczę nad zastępczymi DNS-ami poinformowało, że 8 marca zostaną one wyłączone, zatem wszystkie osoby, które gościły na swoich komputerach DNSChangera i nie przywróciły poprzednich DNS-ów, czeka niemiła niespodzianka. Telekonsultanci w biurach pomocy technicznej dostawców internetu mogą nie mieć w ten dzień łatwego życia...
Przy okazji ESET opublikował raport o najbardziej aktywnym złośliwym oprogramowaniu, które pałętało się po komputerach w ubiegłym miesiącu. Okazuje się, że najwięcej bałaganu potrafiły narobić złośliwe skrypty na stronach internetowych, które bez wiedzy użytkownika przeglądarki pobierały pliki na dysk komputera lub przekierowywały na strony ze złośliwym oprogramowaniem. Cały czas wysoką pozycję zajmują złośliwce przenoszone drogą pendrive'ową podczepiające się pod plik autostartu, a także znany i lubiany Conficker.
ICE In Case of Emergency, w nagłym wypadku
Generalnie jestem za wszelką walką z piractwem i do bólu śmieszą mnie teksty o cenzurowaniu, zamykaniu ust, itp. (w przypadku zamykania takich stron jak megaupload), ale jednocześnie nie pojmuję czemu właściciele praw autorskich wolą wprost wojować zamiast po cichu przejąć kilka już istniejących albo założyć i wypromować nowe serwisy służące głównie jako przechowalnie pirackiej zawartości - oczywiście poprzez gąszcz spółek zależnych, tak żeby użytkownicy nie mieli świadomości do kogo tak na prawdę trafiają pieniądze z abonamentów za konta premium. A może tak właśnie jest a tylko niepokorni idą do odstrzału
-
Autor tematu - Proedroj
- Posty: 371
- Rejestracja: 03-08-2011, 15:44
- Lokalizacja: Starodąbrowska
- Kontakt:
Wątpię, żeby im się to opłacało skoro do takich serwisów jak Filesonic, Fileserve czy Hotfile, konto 30dni na allegro kupisz za głupie 2 złote.Roberto pisze:Generalnie jestem za wszelką walką z piractwem i do bólu śmieszą mnie teksty o cenzurowaniu, zamykaniu ust, itp. (w przypadku zamykania takich stron jak megaupload), ale jednocześnie nie pojmuję czemu właściciele praw autorskich wolą wprost wojować zamiast po cichu przejąć kilka już istniejących albo założyć i wypromować nowe serwisy służące głównie jako przechowalnie pirackiej zawartości - oczywiście poprzez gąszcz spółek zależnych, tak żeby użytkownicy nie mieli świadomości do kogo tak na prawdę trafiają pieniądze z abonamentów za konta premium. A może tak właśnie jest a tylko niepokorni idą do odstrzału
Na tydzień przed podpisaniem
http://technowinki.onet.pl/biznes/czy-p ... tykul.html
Ciekawe ze wszystko dociera do społeczeństwa z takim opóźnieniem. Ciekawe co jeszcze wyjdzie w praniu?
http://technowinki.onet.pl/biznes/czy-p ... tykul.html
Ciekawe ze wszystko dociera do społeczeństwa z takim opóźnieniem. Ciekawe co jeszcze wyjdzie w praniu?
-
- Rhetor
- Posty: 7032
- Rejestracja: 20-10-2009, 10:25
- Lokalizacja: tajna
Nie bój nic, po podpisaniu ACTA, Unia wymusi na nas zmianę prawa, na taką, która umożliwi co trzeba, rok, może dwa i się zacznie.defekator pisze:Ciężko powiedzieć, gdzieś czytałem opinię, że w sytuacji Polski samo podpisanie ACTA nie wiele zmieni, bo i tak brak będzie odpowiednich regulacji prawnych na poziomie krajowym, a samo ACTA nie ma tutaj mocy wiążącej.
Aczkolwiek... http://www.dobreprogramy.pl/Minister-Bo ... 29893.html
Wysłane z mojej budki telefonicznej
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
PCPR Tarnów i problemy rodziny zastępczej z dziećmi z RAD
Grupa Anonymous przyznała się właśnie do ataku na stronę sejm.gov.pl. Nie działa już od dłuższego czasu. Z zasłyszanych wiadomości jest mowa też o tym, że ma paść onet.pl. Z tego co widzę to już muli dość porządnie Więc chyba to prawda:P
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/hakerzy- ... omosc.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/hakerzy- ... omosc.html
To chyba tak samo jak z protestem odnośnie cen paliwa. Czyli uwalimy onet bo jest tak samo winny jak kierowcy jadący za mną z prędkością 30km/h bo ja chcę zaprotestować.Goscinny pisze:A co onet ma do ACTA/SOPA?
To jest źródło informacji i chyba to jest jedyny powód.
A tymczasem nie działa coraz więcej stron z *.gov.pl