PR w Tarnowie osiągnął poziom absurdu

Wiadomości "z miasta".
ODPOWIEDZ

imlazy
Thesmothetai
Posty: 1006
Rejestracja: 17-12-2011, 21:45
Lokalizacja: ze świata, obecnie Tarnów

Post autor: imlazy »

Deto pisze:
imlazy pisze:Wyznaję zasadę, że jak umiesz liczyć to licz na siebie. Jestem zagorzałym przeciwnikiem państwa opiekuńczego.
Czyli rozumiem, że masz na wszelki wypadek przygotowane miejsce w prywatnym szpitalu, na wypadek (czego Ci nie życzę) sytuacji zagrażającej Twojemu życiu.
Jak potraci Cię samochód, ulegniesz wypadkowi drogowemu, dostaniesz ataku wyrostka, to zapewne będziesz miał czas i ochotę, by szukać kogoś kto Ci pomoże. Masakra :lol:

Nieee, poprostu wtedy wykręcisz Ty czy ktos od Ciebie magiczne 999 i będziecie błagać o pomoc.
Jesteś uparty. I na siłę chcesz mnie leczyć i się mną opiekować. Jeśli nie jestem ubezpieczony to oczywiście, że zadzwonię pod 112 lub 999. Tylko mam świadomośc, że później wystawią mi rachunek. I co ? I nic. Zapłacę. Tak to działa.
Chcesz aż tak bardzo dbać o moje finanse ? Po co ? Uważasz, że sam nie potrafię ?
Deto pisze:
imlazy pisze:Jak dla mnie ubezpieczenia powinny być dobrowolne, składki na emeryture i inne cuda też.
Dobrowolne, w sytuacji gdy jesteś zdrów jak ryba. Ale rozumiem, że gdy ulegniesz wypadkowi, to ze zrozumieniem Twoja rodzina i Ty (o ile będziesz świadomy) ze spokojem wysłuchacie formułki - "niestety nie możemy ratować pana zdrowia i życia, bo nie jest pan ubezpieczony".
?? Pierwsze słysze :) Dzwoniąc po karetkę przyjedzie ona bez pytania o to, czy mam czy nie mam ubezpieczenia. Później zależnie od tego czy byłem czy nie byłem ubezpieczony zostanie mi wystawiony rachunek.
Nadal będę uparcie twierdził, że chcesz mi wepchnąc ubezpieczenie w gardło, BO TAK, bo jest to u nas od zawsze i nie możesz przyjąć koncepcji tego, że ludzie myślą i mogą sami decydować.
Deto pisze:
imlazy pisze:Mam narzucone składki na NFZ a i tak prawie nic nie mogę tam załatwić i jak zajdzie potrzeba to niestety zmuszony jestem korzystać z usług prywatnych. A przecież płacę składki...
"prawie nic" , czyli cos jednak możesz załatwić. Już to widzę jak nigdy nie byłeś choćby u lekarza pierwszego kontaktu, bo dopadła Cie grypa.
Za tyle ile wpłaciłem do lekarza, niestety nie kalkuluje mi się to.
Przykład: w przeciągu ostatnich 4rech lat, kiedy płace składki sam za siebie ( mam też 'na siebie') byłem u lekarza 2 razy po 1 wizycie ot tak. Plus 3 wizyty z dzieckiem. Reszta wizyt niestety była prywatna bo NFZ z tymi lekarzami do których musiałem się z dzieckiem udać nie raczył podpisać umowy.
Do tego musiałem zapłacić prywatnie za zabieg dla dziecka ( ok. 1800 zł ) bo termin państwowo był dopiero za 17 miesięcy. Więc co ? Miałem czekać czy pozwolić aby zabieg nie był potrzebny ? Oczywiście nie był to zabieg ratujący życie, bo to zapewne byłoby szybsze. Ale tak czy inaczej był potrzebny dla zdrowia mego syna.

Więc podsumowując: składki z 4rech lat zostały zużyte na raptem 5 wizyt. Dolicz do tego to, że niestety czesto jest tak, że to ja mam stawać na głowie i wstrzelić sie w te 4 czy 6 godzin kiedy to lekarz przyjmuje w ciągu tygodnia. Bo w pozostałych godzinach go nie ma... Takie są realiza ( przykład: przychodnia na XXVlecia gdzie laryngolog jeszcze rok temu miał raptem 3 czy 4 godziny w tygodniu, w pozostałych dniach go nie ma. Do tego potrafi się spóźnić. I tak - ROBI TO ZA MOJE SKŁADKI ).
Deto pisze: czasem mam wrażenie, że na tym forum wpisują się dzieciaki z podstawówki, którym trzeba tłumaczyć oczywiste oczywistości ;)
A ja mam czasem wrażenie że osoby które naprawdę mądrze piszą czasami zamykają się na odpowiedzi które są dla nich niewygodne ;)
Deto pisze:
pisze: Tak samo z emeryturami - wierzę, że sam korzystając z banków oszczędziłbym więcej niż w ZUSie.
I nie mówię o likwidacji tychże - chciałbym tylko aby była możliwość wyboru: korzystasz lub nie. Na chwilę obecną mam możliwość: korzystasz lub korzystasz ;)
Tutaj się zgadzam, ale co ma jedno wspólnego z drugim. Pisaliśmy o ubezpieczeniu zdrowotnym, a nie emerytalnym. To dwie różne kwestie.
To tylko przykład na to, że można by było pozwolić nam wybrać. I zdaję sobie sprawę, że pojawiłoby się wielu cwanych którzy nie płaciliby za nic i liczyli, że mimo to Państwo nie opuści ich w potrzebie.
Deto pisze:
imlazy pisze:Myślisz, że to czy jestem tam zarejestrowany czy nie to coś zmienia? Nic. Poza ubezpieczeniem. A brak ubezpieczenia jest moim problemem. Bo to ja ponosze tego konsekwencje.
No włąsnie nie Ty. Jak dla mnie to możesz sie wykrwawić pod szpitalem, gdy nie zabezpieczyłeś swojej przyszłości i to twoja sprawa, ale dobrze wiesz, że tak nie będzie i dlatego w perfidny sposób to wykorzystujesz. Mnie sie to nie podoba i podejrzewam, że nie tylko mnie.
Eh, chyba nie zrozumiałeś. Ja niestety płacę od dawna. Bo tak to już jest. Niemniej gdyby była możliwośc wypisania się zrobiłbym to.
I jak już pisałem: osoba która nie jest ubezpieczona poniesie konsekwencje, więc nie bój się o to ( wszak to i moje pieniądze, więc i ja chce aby nie było naciągaczy ).

Ostatnich wypowiedzi nie komentuję, bo pomimo tego, że wiem o co Ci chodzi nadal uważam, że nie masz racji. Wolny kraj więc mój wolny wybór.


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »

Deto pisze:Im więcej czytam waszych niektórych postów, tym bardziej załamują się moje ręce ;)
Dom pisze:A jezlei bylby ubezpieczony to kto by za niego zaplacil? Wróżka ?
Nie do końca. Zapłacą jeżeli była to pomoc ratująca życie, choć i na to nie ma gwarancji, że takowa pomoc zostanie udzielona. Nie zapłacą jeżeli będzie chodziło o pomoc ambulatoryjną czy wizytę u specjalisty. Ja widzę różnicę, ty może nie.
Po pierwsze, utarł sie dobry zwyczaj zwracania się do siebie z duzej litery, trzymajmy sie tego.

Po drugie, uwazasz, ze jak ktos nie jest ubezpieczony to w konsekwencji i tak zaplaci za niego panstwo, to oznacza, ze trzeba przyjac bezskutecznosc egzekucji. Ok, teoretycznie jest to mozliwe, nie podzielam jednak Twojej pewnosci co do powszechności tego zjawiska, co wiecej praktyka zdaje sie swiadczyc raczej za jego wyjatkowoscia.

Na moja uwage, ze przy objeciu ubezpieczeniem tez de facto placi panstwo, twierdzisz ze tylko w wypadku pomocy ratujacej zycie. Powiedz prosze skad masz takie informacje, bo to stawia na glowie wszystko to co do tej pory wiedzialem o systemie ubezpieczen.


Deto
Thesmothetai
Posty: 1350
Rejestracja: 07-09-2009, 12:50
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: Deto »

Jeżeli dla was płacenie składek na ubezpieczenie jest wazne tylko wtedy gdy sie z tego korzysta to gratuluję. Możesz płacić 10 lat i ani razu nie skorzystać z pomocy lekarza, ale przyjdzie jeden raz, gdy nagle będziesz musiał mieć operacje i co wtedy. Oczywiście, ze zapłacisz 100 czy 200 zł, ale juz widzę jak pokrywasz kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych za skomplikowany zabieg czy wspomniana operację.

I w tym temacie kończę dyskusję bo argumenty wasze niczym dzieciaków z podstawówki.

Do DOM. Przypadek, ze z małej litery. Chyba widzisz, że większość piszę z dużej.
Co do ratowania zycia, to tak jak napisał "lekkoduch" wyżej nikt sie nie bedzie pytał Ciebie czy masz ubezpieczenie czy nie, tylko ratuje życie. Inaczej jest natomiast gdy chcesz iśc do specjalisty, zrobić sobie badanie krwi, czy cokolwiek innego. Wtedy juz z takiej usługi nie skorzystasz.


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »

Ty za to zachowales sie w stylu: zabieram swoje zabawki do innej piaskownicy, bo nie rozumiem o czym mowicie. Okreslenie dzieciaki z podstawowki brzmi w tym kontekscie jak komplement:)

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11890
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Deto


W rzeczywistości nie ma żadnego ubezpieczenia zdrowotnego, które ubezpieczeniem jest tylko z nazwy. W przypadku ubezpieczenia np samochodu czy mieszkania koszt ubezpieczenia zależy od ryzyka wystąpienia szkody i kosztów jej naprawy. Ubezpieczający ma dodatkowo zagwarantowane jasno określone świadczenia, które otrzyma spełniając warunek wypłaty ubezpieczenia.
W przypadku tzw składki zdrowotnej nie masz tak na prawdę zagwarantowane nic a składki zależą wyłącznie od Twoich zarobków. Zatem składka zdrowotna w rzeczywistości jest zwyczajnym podatkiem zdrowotnym, a usługi oferowane przez NFZ nie polegają na pełnieniu świadczeń wynikających z faktu zawarcia ubezpieczenia ale raczej przypominają świadczenia socjalne. Jak potrzebujesz usługi medycznej to może jak będziesz miał szczęście i termin będzie w miarę odpowiedni to ją otrzymasz z NFZ. Jak dolegliwość będzie bardziej dawać się we znaki to i tak pewnie pójdziesz prywatnie lub w skrajnych przypadkach zejdziesz z tego świata czekając na zabieg.

Natomiast problem kosztów pogotowia wezwanego do osób nie mających ubezpieczenia można prosto rozwiązać. Wystawiając im rachunek za usługę. (nie jestem pewien czy to nie działa w ten sposób). Pozostaje problem tych, z których tej kwoty nie można ściągnąć. Ale np w przypadku żula który i tak nie odprowadza składek (załóżmy że pije wyłącznie alkohol z przemytu) i tak wychodzi to taniej niż w sytuacji obecnej. Bo nie potrzeba urzędników na obsługę tego żula.


Odniosę się jeszcze do tego:
Oczywiście, ze zapłacisz 100 czy 200 zł, ale juz widzę jak pokrywasz kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych za skomplikowany zabieg czy wspomniana operację.
To są właśnie konsekwencje tego, że ktoś zaryzykował i nie płacił dobrowolnie ubezpieczenia. Przecież to jego wybór. (pozostaje problem tych, których na ubezpieczenie zwyczajnie nie stać - ale to da się rozwiązać np utrzymując opłacanie składek przez państwo dla bezrobotnych lub takich w naprawdę trudnej sytuacji materialnej). W przypadku pozostałych państwo zostawia pieniądze które pobiera na ubezpieczenie w kieszeni. Kto co z nimi zrobi to jego sprawa. Tak jest ze wszystkimi ubezpieczeniami. Jak Ci się spali nieubezpieczony dom to nie masz gdzie mieszkać i jesteś zmuszony prosić o pomoc dobrych ludzi. Systemowi dobrowolnych ubezpieczeń medycznych bardzo daleko oczywiście do ideału. Ale obecnemu jest do tego ideału jeszcze dalej.
Dominik_PCH pisze:
Nie padła również odpowiedź na zadane pytanie.
Jakie środki UMT zaangażował do akcji „Podziel się swoją dobrocią” w Gemini ?

Proszę nie przykrywać tematu i nie schodzić na boczne tory w tym wątku :)
Z tego co zrozumiałem środki pochodziły nie z UMT a zostały podarowane przez Gemini. Tak więc nie ma co już czepiać się UMT za tą akcję. Sprawa została chyba dogłębnie wyjaśniona.

Awatar użytkownika

Dominik_PCH
Rhetor
Posty: 1669
Rejestracja: 08-11-2010, 14:37

Post autor: Dominik_PCH »

defekator pisze:
Dominik_PCH pisze:
Nie padła również odpowiedź na zadane pytanie.
Jakie środki UMT zaangażował do akcji „Podziel się swoją dobrocią” w Gemini ?

Proszę nie przykrywać tematu i nie schodzić na boczne tory w tym wątku :)
Z tego co zrozumiałem środki pochodziły nie z UMT a zostały podarowane przez Gemini. Tak więc nie ma co już czepiać się UMT za tą akcję. Sprawa została chyba dogłębnie wyjaśniona.
Jakie środki masz na myśli ? Zasoby ludzkie? pieniądze? środki w postaci pracy własnej? środki trwałe? Interesuje rola współorganizatora czyli UMT. Fakt sprawa zakończyła się na komunikacie rzecznika prasowego Gemini, a nie UMT. Dla mnie to jak byś powiedział, że kosmici chodzą po krakowskiej :) i najlepsze teraz. Wszyscy Ci w to uwierzyli ;P.

Awatar użytkownika

defekator
Rhetor
Posty: 11890
Rejestracja: 13-01-2010, 21:55

Post autor: defekator »

Dominik_PCH
Nie chce mi się przeglądać wątku ale chyba gdzieś tutaj napisano, że wszelkie koszty poniosło Gemini. Ścigała i reszta "wierchuszki" wniosła tylko wkład w postaci pracy własnej, rezygnując z wolnego czasu. I to jedyne środki, które zaangażował UMT. Ale może coś pokręciłem, więc upierał się nie będę. Wydaje mi się, że mignęła mi tutaj gdzieś taka wypowiedź.

Awatar użytkownika

Dominik_PCH
Rhetor
Posty: 1669
Rejestracja: 08-11-2010, 14:37

Post autor: Dominik_PCH »

Tak wiem, ja to napisałem. Ale chciałbym wiedzieć jak wyglądała organizacja po stronie UMT jako współorganizatora, tyle. I chciałbym również, żeby to napisała pani rzecznik UMT :), którą bardzo lubię.


Keleos
Rhetor
Posty: 4114
Rejestracja: 24-10-2009, 13:57

Post autor: Keleos »

A nie wolałbyś Krzysztofa Ibisza? Chcesz by rzecznik odpowiedziała to wystosuj oficjalne zapytanie drogą służbową...


Weredyk

Post autor: Weredyk »

Keleos Pani Rzecznik swoją obecnością w sposób dorozumiany zobowiązała się do udzielania odpowiedzi na pytania forumowiczów, zatem pytanie Dominika wciąż pozostaje niezrealizowane, a tym samym aktualne.

Przedstawiciel Gemini nie ma obowiązku udzielania odpowiedzi na postawione pytania, niemniej jednak wyrażam głęboką wątpliwość co do bilansu tej akcji. Brak informacji w tym względzie powoduje, iz nie moge zatem wykluczyć że przygotowanie 6 tysięcy posiłków pochłoneło więcej niżli suma, którą się ostatecznie uzyskało z tej szczytnej akcji. W konsekwencji powstaje pytanie czy nie optymalniej byłoby przeznaczyć przedmiotowe środki bezpośrednio na rzecz potrzebujących, bez konieczności prowadzenia działań charytatywnych w galerii.

Awatar użytkownika

Dominik_PCH
Rhetor
Posty: 1669
Rejestracja: 08-11-2010, 14:37

Post autor: Dominik_PCH »

defekator pisze:
małopolska2 pisze: Według najnowszych danych liczba bezrobotnych w mieście i powiecie wzrosła do niemal 15 tysięcy. W listopadzie 2011 roku bez pracy pozostawało 5193 tarnowian (8,7 proc.) oraz 8837 mieszkańców powiatu (12,6 proc.).
Wzrosła w stosunku do czego? Bo zawsze na jesieni bezrobocie rośnie.
Natomiast na koniec roku 2010 wynosiło odpowiednio dla Tarnowa i powiatu 9,2% oraz 13.6 %
W 2009 wynosiło natomiast 9,3% i 13,3 % Czyli ogólnie bezrobocie jednak spadło.
Nie żebym bronił forumowego ultra radykała, wyznającego zasadę Dosłownie Niczego nie będzie :), ale...
Takie coś pojawiło się na tarnow.net.pl
Więcej bezrobotnych i mniej ofert pracy
Cały artykuł


Autor tematu
dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

''Tarnowianie'' chcą sobie poprawić PR zawłaszczając WOŚP w Tarnowie tylko co na to kościół ?
Jak wiadomo nie od dziś kościół jest anty-Owsiakowy przecież to niewierzący zorganizował :D
Swoją drogą jak to jest że potężny Caritas o wiele mniej zbiera od Owsiaka który zaczynał samotnie swoją orkiestrę ? ;)


Dom
Archont
Posty: 802
Rejestracja: 06-10-2010, 13:53

Post autor: Dom »


Awatar użytkownika

Dominik_PCH
Rhetor
Posty: 1669
Rejestracja: 08-11-2010, 14:37

Post autor: Dominik_PCH »

edit:
a zresztą j*&@ć to!!


Autor tematu
dafi33
Rhetor
Posty: 2913
Rejestracja: 07-12-2009, 08:03

Post autor: dafi33 »

Sam święty heniu był z darami .... no cóż trzeba się lansować i szybko przykryć ostatnie kompromitacje a było ich trochę :lol:

ODPOWIEDZ