PR w Tarnowie osiągnął poziom absurdu
Pani Rzecznik:
Albo traktujemy się poważnie, albo ta dyskusja nie ma w ogole sensu. Prosze przyjac do wiadomosci, ze my tu piszemy w wolnej chwili, za darmo, z troski lub z innych motywow, dla Pani natomiast jest to część pracy (mamy w końcu XXI wiek). Dlatego jeżeli już sie wysilimy, poświecimy swój wolny czas na skonstruowanie jakiejś wiaodmości, to warto byłoby traktować to serio. Pani wciąż wybiera sobie wygodne fragmenty, niektóre zaś konsekwentnie przemilcza.
Druga sprawa, na jakiej podstawie przyjeła Pani założenie, że nie rozumiemy jak działa samorząd? Czy to nie jest krzywdząca ocena? Dla mnie to tylko potwierdzenie tego co zarzucalem wam wcześniej, tzn macie nas mieszkancow za idiotow (myslenie w stylu: i tak nie zrozumiecie, wiec nawet nie bedziemy sie wysilac na tlumaczenie, my wiemy co dla was najlepsze).
Poprzednicy dobrze skomentowali przyklad z samochodem, nic dodac nic ujac. Jakby Pani byla fair od razu by Pani przedstawila ile faktycznie czasu w-ce prezydent spedza w tej Warszawie czy Krakowie lobbujac za interesami miasta, i moze nie jest to az tak skuteczne skoro tyle placowek bedzie zlikwidowanych. Jeżeli to takie ważne "narzędzie pracy" to może by lepiej zakupić mały samolot? Przydalby sie jeszcze samochod dla ksiegowej, bo przeciez ona liczy pieniadze miasta... Można wiele rzeczy probowac tak uzasadniac, zawsze bedzie pasowało.
Do Deto:
Jeżeli chcesz kraju w którym nikt nie narzeka na władze to wyjedz sobie do Korei Pln (moze jeszcze zalobe przeczekaj). Ja tam juz wole swoją polaczkowatość i demokracje.
Albo traktujemy się poważnie, albo ta dyskusja nie ma w ogole sensu. Prosze przyjac do wiadomosci, ze my tu piszemy w wolnej chwili, za darmo, z troski lub z innych motywow, dla Pani natomiast jest to część pracy (mamy w końcu XXI wiek). Dlatego jeżeli już sie wysilimy, poświecimy swój wolny czas na skonstruowanie jakiejś wiaodmości, to warto byłoby traktować to serio. Pani wciąż wybiera sobie wygodne fragmenty, niektóre zaś konsekwentnie przemilcza.
Druga sprawa, na jakiej podstawie przyjeła Pani założenie, że nie rozumiemy jak działa samorząd? Czy to nie jest krzywdząca ocena? Dla mnie to tylko potwierdzenie tego co zarzucalem wam wcześniej, tzn macie nas mieszkancow za idiotow (myslenie w stylu: i tak nie zrozumiecie, wiec nawet nie bedziemy sie wysilac na tlumaczenie, my wiemy co dla was najlepsze).
Poprzednicy dobrze skomentowali przyklad z samochodem, nic dodac nic ujac. Jakby Pani byla fair od razu by Pani przedstawila ile faktycznie czasu w-ce prezydent spedza w tej Warszawie czy Krakowie lobbujac za interesami miasta, i moze nie jest to az tak skuteczne skoro tyle placowek bedzie zlikwidowanych. Jeżeli to takie ważne "narzędzie pracy" to może by lepiej zakupić mały samolot? Przydalby sie jeszcze samochod dla ksiegowej, bo przeciez ona liczy pieniadze miasta... Można wiele rzeczy probowac tak uzasadniac, zawsze bedzie pasowało.
Do Deto:
Jeżeli chcesz kraju w którym nikt nie narzeka na władze to wyjedz sobie do Korei Pln (moze jeszcze zalobe przeczekaj). Ja tam juz wole swoją polaczkowatość i demokracje.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Się przyczepię. Deto, możesz podać link do oficjalnych informacji, w których WCZEŚNIEJ pojawiły się te dane przytoczone przed chwilą przez Panią Rzecznik - dane o inwestycjach, które kosztowały MNIEJ niż zakładano? Bo ja je widzę pierwszy raz na oczy, a to w końcu DOBRE informacje...Deto pisze:Problem w tym, że tego typu informacje się ukazują, tylko wygląda na to, że Wy albo tego nie czytacie, albo nie chcecie widzieć.
Wydaje mi się, że jest jeszcze trochę do zrobienia w dziedzinie dobrego PRu w Tarnowie, ale nie takiego co to zdjęcia w każdym miejscu możliwym robi i zamieszcza, ale który rzetelnie informuje choćby o takich oszczędnościach, BEZ potrzeby wywoływania do tablicy przez rzesze wzburzonych tarnowian na forum...
Tu się obiema łapkami podpiszę, bo nowa elewacja i wnętrze V LO jest COOOOL!D.Kunc-Pławecka pisze:są za kwoty dużo niższe niż pierwotnie zakładano. Przykładem może być tutaj tzw. termomodernizacja, poniżej konkrety:
- za ZSO nr 1 zapłacono 835 tys. zł. Kosztorys zakładał ponad 1,4 mln zł,
- za ZST zapłacono 964 tys. Kosztorys zakładał 1,24 mln zł,
- za V LO zapłacono 371 tys. zł. Kosztorys zakładał 549 tys. zł.
Więcej zdjęć wnętrza tu:
http://www.v-lo.tarnow.pl/img/galerie/2 ... index.html
i elewacji tu:
http://www.v-lo.tarnow.pl/img/galerie/2 ... index.html
-
- Obywatel
- Posty: 6
- Rejestracja: 13-08-2010, 23:30
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Szanowni Państwo nie tylko Urząd Miasta czyta Państwa wypowiedzi. Cieszę się z Państwa aktywności ale proszę o więcej zrozumienia. Celem akcji było zebranie datków i produktów codziennego użytku dla potrzebujących. Na terenie Centrum ZNANI TARNOWIANIE rozdawali świąteczne potrawy, z których mogli skorzystać zarówno Ci potrzebujący jak i wszyscy ludzie dobrego serca.
34 osoby: Prezydenci, Radni, Przedstawiciele różnych Klubów, Szefowie mediów, Dyrektorzy Instytucji Kultury, Sportowcy poświęcili kilka godzin, cennego przedświątecznego czasu aby pomóc w szczytnym celu.
Wiele zaangażowania włożyła młodzież z SIEMACHY która stała przed hipermarketami i zbierała do koszy najpotrzebniejsze produkty. 50 dzieciaków uczyło się przy tym, iż warto pomagać w najdrobniejszych gestach. Cześć z nich wykonało własnoręcznie prace, które sprzedawali i pieniążki przekazywali na inne dzieci, druga grupa jeździła i rozdawała zebrane dary, patrząc na dzieci w ich wieku pokrzywdzone przez los, trzecia grupa biegała z posiłkami częstując wszystkich ucząc się pokory i uśmiechu.
Rozdaliśmy blisko sześć tysięcy porcji tradycyjnych świątecznych dań. W tych dniach zawieźliśmy kilka garów jedzenia Siostrze Iwonie, która prowadzi kuchnie dla ubogich przy klasztorze OO. Bernardynów w Tarnowie. Gdybyście widzieli jej oczy cieszące się z każdego daru. Kuchnia dla ubogich funkconuje od 1941 roku. Sama Sistra jest bardzo schorowaną osobą, która codziennie wstaje aby ugotować posiłek dla 200 osób. Zapytana ile potrzebuje aby ugotować gar jedzenia – odpowiedziała, że 50 zł to już wiele. To właśnie jej przekazaliśmy blisko 10 000 zł i to dzięki Prezydentowi, który wskazał nam, iż to ona jest instytucją potrzebującą.
Kolejną instytucją, która wskazał nam Urząd był Dom Dziecka nr 1 w Tarnowie. Tam u progu przywitał nas 3 latek, złapał za rękę i prowadził do sali w której zostawialiśmy dary… z uśmiechem machał nam na pożegnanie.
Ostatnim ośrodkiem było Pogotowie Opiekuńcze, tam dzieci z wielkimi problemami prosiły o rzeczy które wszyscy mamy – a oni nie… kurtki i skarpetki… Łącznie przekazaliśmy odzieży o łącznej wartości 3500 zł.
Gdyby nie Urząd Miasta nie udało by się nam zaprosić tyle ZNAYCH, którzy zrezygnowali z przygotowywania swoich świat aby podać TARNOWIANOM jedzenie… Gdyby nie SIEMACHA nie udało by nam się zebrać tyle datków i darów… Gdyby nie Gemini nie udało by nam się znaleźć tyle hojnych Klientów…
Doceńcie to proszę.
Kinga Witek
34 osoby: Prezydenci, Radni, Przedstawiciele różnych Klubów, Szefowie mediów, Dyrektorzy Instytucji Kultury, Sportowcy poświęcili kilka godzin, cennego przedświątecznego czasu aby pomóc w szczytnym celu.
Wiele zaangażowania włożyła młodzież z SIEMACHY która stała przed hipermarketami i zbierała do koszy najpotrzebniejsze produkty. 50 dzieciaków uczyło się przy tym, iż warto pomagać w najdrobniejszych gestach. Cześć z nich wykonało własnoręcznie prace, które sprzedawali i pieniążki przekazywali na inne dzieci, druga grupa jeździła i rozdawała zebrane dary, patrząc na dzieci w ich wieku pokrzywdzone przez los, trzecia grupa biegała z posiłkami częstując wszystkich ucząc się pokory i uśmiechu.
Rozdaliśmy blisko sześć tysięcy porcji tradycyjnych świątecznych dań. W tych dniach zawieźliśmy kilka garów jedzenia Siostrze Iwonie, która prowadzi kuchnie dla ubogich przy klasztorze OO. Bernardynów w Tarnowie. Gdybyście widzieli jej oczy cieszące się z każdego daru. Kuchnia dla ubogich funkconuje od 1941 roku. Sama Sistra jest bardzo schorowaną osobą, która codziennie wstaje aby ugotować posiłek dla 200 osób. Zapytana ile potrzebuje aby ugotować gar jedzenia – odpowiedziała, że 50 zł to już wiele. To właśnie jej przekazaliśmy blisko 10 000 zł i to dzięki Prezydentowi, który wskazał nam, iż to ona jest instytucją potrzebującą.
Kolejną instytucją, która wskazał nam Urząd był Dom Dziecka nr 1 w Tarnowie. Tam u progu przywitał nas 3 latek, złapał za rękę i prowadził do sali w której zostawialiśmy dary… z uśmiechem machał nam na pożegnanie.
Ostatnim ośrodkiem było Pogotowie Opiekuńcze, tam dzieci z wielkimi problemami prosiły o rzeczy które wszyscy mamy – a oni nie… kurtki i skarpetki… Łącznie przekazaliśmy odzieży o łącznej wartości 3500 zł.
Gdyby nie Urząd Miasta nie udało by się nam zaprosić tyle ZNAYCH, którzy zrezygnowali z przygotowywania swoich świat aby podać TARNOWIANOM jedzenie… Gdyby nie SIEMACHA nie udało by nam się zebrać tyle datków i darów… Gdyby nie Gemini nie udało by nam się znaleźć tyle hojnych Klientów…
Doceńcie to proszę.
Kinga Witek
Gemini Park Tarnów
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
Przykro mi, ale to nie moja wina. Oczywiście ja nie uogólniam i nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale chociażby przykład tego forum i ludzi, którzy tutaj w większości się wpisują, doskonale pokazuje, że 95 % wpisów to narzekanie i szukanie problemów na siłę. Bardzo rzadko można się tutaj spotkać z pochwałami czy docenieniem tego co już jest. W każdej, nawet najbardziej pozytywnej sprawie, potraficie widzieć jedynie te złe strony (o ile rzeczywiście są).imlazy pisze:Za polaczkowanie traci Pan w moich oczach. I to wiele.
I takie zachowanie, w kontekście naszego społeczeństwa, bardzo mnie irytuje. Wieczne narzekanie, każdemu źle, poprostu ludzie nie potrafią się najczęściej cieszyć z tego co mają i to jest przykre. A może czas docenić to co się ma i to zanim się coś straci?
Ja rozumiem, że liczne zmiany jakie zachodzą w naszym otoczeniu wielu z was traktuje jak coś naturalnego, ale... ale pewnie docenicie je wówczas, gdy przestanie się tyle inwestować, a na wyremontowanie fragmentu ulicy nie będziecie czekać pół roku, ale kilka lat.
Ostatnio zmieniony 30-12-2011, 02:59 przez Deto, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
Szanowna Pani Kingo,GEMINIPARK pisze:Szanowni Państwo nie tylko Urząd Miasta czyta Państwa wypowiedzi. Cieszę się z Państwa aktywności ale proszę o więcej zrozumienia.
Wielka szkoda, że RZECZOWE informacje przekazane nam przez Panią pojawiają się dopiero teraz, a nie pojawiły się w pełnym zakresie np. w oficjalnym newsie na stronie miasta, ani w informacjach prasowych z tego eventu na tarnowskich portalach. Dzieciaki z domu dziecka i potrzebujący korzystający z kuchni przy klasztorze OO. Bernardynów mają dzięki temu przynajmniej trochę lepiej. To cieszy (bo jak ma nie cieszyć, jak cieszy .
Tymczasem zawaliły i służby PRowe UM i tarnowscy dziennikarze. Dlaczego:
PR UM - bo w tej info - http://www.tarnow.pl/index.php/pol/Mias ... m-Siemacha położono akcenty tam, gdzie położono, bez zastanowienia, jak to zostanie odebrane przez przeciętnego mieszkańca. Np. co to jest za zdanie "Potrzebujący otrzymywali świąteczne posiłki." - jacy potrzebujący? posiłki otrzymywali klienci centrum Gemini, co miało ich zmotywować do dzielenia się z potrzebującymi!!! Wspomniano co prawda o młodzieży z Siemachy, ale najwyraźniej (biorąc pod uwagę info od Pani Kingi) fałszując ich rolę w całym przedsięwzięciu. Nie ma info o Domu Dziecka.
Dziennikarze - bo niestety newsy z tarnowskich portali często są po prostu CTRL-C ->CTRL-V informacji ze strony internetowej www.tarnow.pl, bez refleksji jak było naprawdę. Na portalu www.tarnow.net.pl, właśnie na tym z największą liczbą negatywnych komentarzy, do dzisiaj w głównym bannerze newsowym jest zdjęcie Prezydenta z Gemini, a zaraz obok tekst: "Tarnowscy politycy wydawali posiłki potrzebującym" (SIC!) Jeszcze ktoś się dziwi komentarzom ludzi pod tym artykułem? Dodatkowo zdjęcie jest odwrócone przez lustrzane odbicie, co też nie powinno mieć miejsca w zdjęciach prasowych, ale to już inna bajka...
I tak mamy naprawdę efektywną akcję, w której wielu ludzi (i młodzieży, i polityków, sportowców) naprawdę poświęciło czas w gorącym okresie, gdzie powinno się mieć czas głównie dla własnej rodziny, a przez, powiedzmy to eufemistycznie, niedoinformowanie, wyszła z tego sytuacja niemal kryzysowa, którą trzeba odkręcać. Liczba negatywnych komentarzy pod artykułami prasowymi i na tym forum nie jest przypadkowa (co każdy profesjonalista zajmujący się PRem w ciszy swojej duszy dokładnie wie) i wynika z tego, że "a bo lubicie narzekać", ale z braku wyobraźni ludzi mających nas informować o tym, co w Tarnowie się dzieje. Zdjęcia Prezydenta na tle loga KFC czy SPHINX nijak się mają ani do akcji, ani do Świąt, i faktycznie wywołują niesmak, zanim jeszcze człowiek wejdzie w szczegóły (których też nie dostanie w pełni, no, chyba że teraz od Pani Kingi, ale to już trochę musztarda po obiedzie)...
Nie do konca zawalili z PRem, chodzi o to, ze wlasnie PR dominuje na tarnow.pl. Brak jest rzeczowych, obiektywnych informacji. Ta jest kolejnym przykladem. Teraz Pani Kinga napisala jak to wygladala, a na stronach UM przedstawiono to tak jak opisal wyzej Marcin. Ile jest zdjec tych pomagajacych dzieciakow z Siemachy? Od biedy mozna uznac, ze jedno (na 44!), a to one odwalily najciezsza robote.
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
kolego z wydziałuDeto pisze:Przykro mi, ale to nie moja wina. Oczywiście ja nie uogólniam i nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale chociażby przykład tego forum i ludzi, którzy tutaj w większości się wpisują, doskonale pokazuje, że 95 % wpisów to narzekanie i szukanie problemów na siłę. Bardzo rzadko można się tutaj spotkać z pochwałami czy docenieniem tego co już jest. W każdej, nawet najbardziej pozytywnej sprawie, potraficie widzieć jedynie te złe strony (o ile rzeczywiście są).imlazy pisze:Za polaczkowanie traci Pan w moich oczach. I to wiele.
I takie zachowanie, w kontekście naszego społeczeństwa, bardzo mnie irytuje. Wieczne narzekanie, każdemu źle, poprostu ludzie nie potrafią się najczęściej cieszyć z tego co mają i to jest przykre. A może czas docenić to co się ma i to zanim się coś straci?
...
Funkcje mediów lokalnych według lokalnych dziennikarzy:
d) Funkcja kontrolna
Media realizując tę funkcję są sumieniem władz, jak wskazuje jeden z redaktorów naczelnych. Media kontrolują władzę rządzącą, wskazując wypaczenia, problemy i nieścisłości w sprawowaniu władzy. Piętnują złe zjawiska. Pokazują procedury, w jakich powinny być przeprowadzone niektóre działania.
źródło: link strona 5
autor: Karolina Starczewska
Tutaj nikt nie robi nic złego. Po prostu na tym forum wykształciło się medium lokalne. Uważam to za zdrowy przejaw demokracji i kształtowania się społeczeństwa obywatelskiego. Powinieneś to wiedzieć. Nie zgadasz się z większością opinii na tym forum, pokaż rzeczowe kontrargumenty i rozpocznij dyskusje.
-
- Obywatel
- Posty: 6
- Rejestracja: 13-08-2010, 23:30
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Akcja była wspólną akcją organizowaną przez 3 podmioty SIEMACHA, Urząd Miasta i Gemini Park Tarnów.
Zebraliśmy dokładnie 9 520 zł, ponad 300 kg żywności (tych produktów nie zliczaliśmy kwotowo), 3 500 zł przekazaliśmy w postaci ubrań dla dzieci z pogotowia. Z sześciu tysięcy posiłków zawieźliśmy kilka garów jedzenia bezpośrednio do kuchni dla ubogich.
Tekst podsumowujący akcję został przekazany do mediów wczoraj wieczorem więc jako pierwsi otrzymaliście podsumowanie na forum.
Kinga Witek
Zebraliśmy dokładnie 9 520 zł, ponad 300 kg żywności (tych produktów nie zliczaliśmy kwotowo), 3 500 zł przekazaliśmy w postaci ubrań dla dzieci z pogotowia. Z sześciu tysięcy posiłków zawieźliśmy kilka garów jedzenia bezpośrednio do kuchni dla ubogich.
Tekst podsumowujący akcję został przekazany do mediów wczoraj wieczorem więc jako pierwsi otrzymaliście podsumowanie na forum.
Kinga Witek
Gemini Park Tarnów
-
- Rhetor
- Posty: 1966
- Rejestracja: 09-09-2009, 18:28
W każdy razie czy nie ujemne dla UM i SIEMACHY, bo GEMINI może z kasy oczywiście wyskakiwać, natomiast te dwie pierwsze przede wszystkim dały pracę własną i wizerunek, więc raczej nie powinny jeszcze finansowo ponosić obciążeń...
Jeszcze raz podkreślę, biorąc pod uwagę owoce (A po owocach ich poznacie kupę dobrej roboty w wykonaniu i dzieciaków z Siemachy, i polityków (czy wiecie, jak czasami bardzo człowiek musi walczyć z sobą, żeby za takiego "misia" robić?). Tylko prezentacja - kicha.
PS. Podoba mi się to, co Dominik napisał powyżej.
Jeszcze raz podkreślę, biorąc pod uwagę owoce (A po owocach ich poznacie kupę dobrej roboty w wykonaniu i dzieciaków z Siemachy, i polityków (czy wiecie, jak czasami bardzo człowiek musi walczyć z sobą, żeby za takiego "misia" robić?). Tylko prezentacja - kicha.
PS. Podoba mi się to, co Dominik napisał powyżej.
-
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33
Ten komentarz tak naprawde powinien zakonczyc dyskusję.sainte_nitouche pisze:"Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu; a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie"
Bo to przecież ewidentne PO CO ten fotoreportaż i "akcja charytatywna" w centrum handlowym gdzie tysiące ludzi zobaczyć mogą jak odpowiedni ludzie "dzielą się swoją dobrocią".
Chwalić sie w tłumie swoim zaangażowaniem jest dużo korzystniej niż czynic coś dobrego BEZINTERESOWNIE i po cichu - z czystej CHĘCI NIESIENIA POMOCY...
Tyle ze nikt się może o tym nie dowiedzieć - a to dopiero byłaby strata czasu i pieniędzy.