[Teatr] Spektakle w Solskim - informacje prasowe
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
http://www.intermaks.pl/index.html?grp= ... 94&lang=pl GOS.PL przedświątecznie na schodach Tarnowskiego Teatru
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
http://tarnowskieinfo.pl/news/7170,zesp ... akbet.html - pierwsza recenzja tarnowskiego Makbeta
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Kolejne recenzje Makbeta
raz lepsze
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/130120.html
raz gorsze
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/130135.html
raz lepsze
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/130120.html
raz gorsze
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/130135.html
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
TEATR ZAGRA RAZEM Z ORKIESTRĄ
Jak co roku, w drugą niedzielę stycznia, zagra w całej Polsce Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W działania Orkiestry włącza się również Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego.
W najbliższą niedzielę, 8 stycznia, odbędzie się jubileuszowy, XX Finał WOŚP. Ta jednodniowa zbiórka publiczna gromadzi co roku blisko 120 tysięcy wolontariuszy kwestujących na zakup sprzętu na oddziały medyczne szpitali w całej Polsce. Tegoroczna kwesta zostanie przeznaczona na zakup najnowocześniejszych urządzeń do ratowania życia wcześniaków oraz na zakup pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą.
O skali i dynamice całego przedsięwzięcia świadczy fakt, że podczas I Finału, w 1993 roku, zebrano ponad 6 mln zł, zaś w roku ubiegłym, podczas XIX Finału, zebrana kwota wyniosła już ponad 47 mln zł.
W tarnowskim teatrze również odbędzie się zbiórka do puszek. Przypomnijmy, że w tym dniu (o godz. 18) na tarnowskiej scenie zaprezentowana zostanie najnowsza inscenizacja „Makbeta” Williama Szekspira. Każdy, kto wrzuci do puszki dowolną kwotę, będzie mógł w tym dniu zakupić bilet na przedstawienie za jedyne 15 zł.
Zapraszamy do tarnowskiego teatru!
Jak co roku, w drugą niedzielę stycznia, zagra w całej Polsce Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. W działania Orkiestry włącza się również Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego.
W najbliższą niedzielę, 8 stycznia, odbędzie się jubileuszowy, XX Finał WOŚP. Ta jednodniowa zbiórka publiczna gromadzi co roku blisko 120 tysięcy wolontariuszy kwestujących na zakup sprzętu na oddziały medyczne szpitali w całej Polsce. Tegoroczna kwesta zostanie przeznaczona na zakup najnowocześniejszych urządzeń do ratowania życia wcześniaków oraz na zakup pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą.
O skali i dynamice całego przedsięwzięcia świadczy fakt, że podczas I Finału, w 1993 roku, zebrano ponad 6 mln zł, zaś w roku ubiegłym, podczas XIX Finału, zebrana kwota wyniosła już ponad 47 mln zł.
W tarnowskim teatrze również odbędzie się zbiórka do puszek. Przypomnijmy, że w tym dniu (o godz. 18) na tarnowskiej scenie zaprezentowana zostanie najnowsza inscenizacja „Makbeta” Williama Szekspira. Każdy, kto wrzuci do puszki dowolną kwotę, będzie mógł w tym dniu zakupić bilet na przedstawienie za jedyne 15 zł.
Zapraszamy do tarnowskiego teatru!
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
-
Autor tematu - Archont
- Posty: 563
- Rejestracja: 29-03-2011, 16:23
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
STYCZNIOWA PROMOCJA
Do teatru można chodzić samemu, ale o wiele przyjemniej jest w miłym towarzystwie rodziny lub przyjaciół. Mając to na uwadze, Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego przygotował specjalną ofertę dla tych, którzy zdecydują się wybrać na spektakl w gronie kilku osób.
Tarnowska scena oferuje zróżnicowany repertuar – od bajek dla dzieci, poprzez literacką klasykę, na pozycjach czysto rozrywkowych kończąc. Wraz z pojawieniem się nowego dyrektora artystycznego teatru, którym została Ewelina Pietrowiak, oferta artystyczna Solskiego z pewnością wzbogaci się o nowe, atrakcyjne tytuły.
Dla tych, którzy przyjdą w styczniu do tarnowskiego teatru na przedstawienie w ciągu tygodnia (w dni robocze) w minimum 4 osoby, dostępna będzie promocja „Przyjaciele w teatrze” w postaci 4 biletów za łączną kwotę 60 zł!
Natomiast osoby, które wybiorą się do teatru na spektakle prezentowane w czasie weekendu, będą mogły skorzystać z oferty „Weekend w teatrze”: 2 widzów może zakupić bilety w taki sposób, że jedna osoba płaci za cały bilet, druga otrzymuje bilet za pół ceny!
Trzecia propozycja to „Bilet rodzinny”: koszt to 45 zł za bilet dla 3-osobowej rodziny (w tym przynajmniej jedno dziecko). Ponadto każda następna osoba płaci tylko 15 zł. Może więc dołączy się do tego składu osobowego babcia, dziadzio, przyjaciel lub sąsiadka. Serdecznie zapraszamy!
Najbliższa okazja do odwiedzenia teatru w gronie rodzinnym to spektakle: „Tajemniczy ogród” (14 i 15 stycznia br. o godz. 16) oraz „Powrót krasnoludków” (29 stycznia br. o godz. 16). Szczególnie polecamy je rodzicom dzieci z przedszkola oraz młodszych klas szkoły podstawowej.
Zaś dorosłym widzom proponujemy dwie pozycji: zabawną farsę angielską Michaela Frayna „Czego nie widać” w reż. Jana Tomaszewicza, która zapewni wszystkim 2 i pół godziny odprężającej zabawy i spontanicznego śmiechu (21 i 22 stycznia br. o godz. 18), oraz Szekspirowskiego „Makbeta”, w uwspółcześnionej, ekspresyjnej inscenizacji młodego reżysera, Rafała Matusza (8 stycznia br. o godz. 18).
Te atrakcyjne propozycje mają na celu zachęcenie do częstszych odwiedzin tarnowskiej Melpomeny. Wszak teatr to wartościowe i atrakcyjne miejsce spędzania wolnego czasu, edukacji kulturalnej, spotkań towarzyskich i relaksującej rozrywki.
Wszelkich informacji na temat promocji udziela Biuro Organizacji Widowni – pok. nr 4 (w foyer teatru) lub telefonicznie: (14) 688-32-87, tel. kom. 784-976-026.
Do teatru można chodzić samemu, ale o wiele przyjemniej jest w miłym towarzystwie rodziny lub przyjaciół. Mając to na uwadze, Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego przygotował specjalną ofertę dla tych, którzy zdecydują się wybrać na spektakl w gronie kilku osób.
Tarnowska scena oferuje zróżnicowany repertuar – od bajek dla dzieci, poprzez literacką klasykę, na pozycjach czysto rozrywkowych kończąc. Wraz z pojawieniem się nowego dyrektora artystycznego teatru, którym została Ewelina Pietrowiak, oferta artystyczna Solskiego z pewnością wzbogaci się o nowe, atrakcyjne tytuły.
Dla tych, którzy przyjdą w styczniu do tarnowskiego teatru na przedstawienie w ciągu tygodnia (w dni robocze) w minimum 4 osoby, dostępna będzie promocja „Przyjaciele w teatrze” w postaci 4 biletów za łączną kwotę 60 zł!
Natomiast osoby, które wybiorą się do teatru na spektakle prezentowane w czasie weekendu, będą mogły skorzystać z oferty „Weekend w teatrze”: 2 widzów może zakupić bilety w taki sposób, że jedna osoba płaci za cały bilet, druga otrzymuje bilet za pół ceny!
Trzecia propozycja to „Bilet rodzinny”: koszt to 45 zł za bilet dla 3-osobowej rodziny (w tym przynajmniej jedno dziecko). Ponadto każda następna osoba płaci tylko 15 zł. Może więc dołączy się do tego składu osobowego babcia, dziadzio, przyjaciel lub sąsiadka. Serdecznie zapraszamy!
Najbliższa okazja do odwiedzenia teatru w gronie rodzinnym to spektakle: „Tajemniczy ogród” (14 i 15 stycznia br. o godz. 16) oraz „Powrót krasnoludków” (29 stycznia br. o godz. 16). Szczególnie polecamy je rodzicom dzieci z przedszkola oraz młodszych klas szkoły podstawowej.
Zaś dorosłym widzom proponujemy dwie pozycji: zabawną farsę angielską Michaela Frayna „Czego nie widać” w reż. Jana Tomaszewicza, która zapewni wszystkim 2 i pół godziny odprężającej zabawy i spontanicznego śmiechu (21 i 22 stycznia br. o godz. 18), oraz Szekspirowskiego „Makbeta”, w uwspółcześnionej, ekspresyjnej inscenizacji młodego reżysera, Rafała Matusza (8 stycznia br. o godz. 18).
Te atrakcyjne propozycje mają na celu zachęcenie do częstszych odwiedzin tarnowskiej Melpomeny. Wszak teatr to wartościowe i atrakcyjne miejsce spędzania wolnego czasu, edukacji kulturalnej, spotkań towarzyskich i relaksującej rozrywki.
Wszelkich informacji na temat promocji udziela Biuro Organizacji Widowni – pok. nr 4 (w foyer teatru) lub telefonicznie: (14) 688-32-87, tel. kom. 784-976-026.
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
umiecie tak ?tarnowiack pisze:http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9L ... =endscreen
-
- Archont
- Posty: 849
- Rejestracja: 27-01-2010, 17:33
Hej, Dominik_PCH, spokojnie, dajmy szanse zespołowi.. może sie rozkręcą i jeszcze lepsze rzeczy niz powyzej bedziemy tu mieć...?
Oby tylko nie zdołali popaść w sztampowe odwalanie interpretacji lektur na potrzeby okolicznych szkół (chociaz jasne - z czegos tez trzeba żyć )
Bazą sztuka, plus troche pomysłu, odwagi, troche ryzyka, troche prowokacji.. w odpowiednich proporcjach zrobiłoby swoje..
O nowym Makbecie sie juz mowi - różne są zdania. I dobrze. Najgorzej jak coś podoba sie "wszystkim"...
Ja mam zamiar sam sprawdzić prędzej czy później.
A teraz własnie wróciłem z występu GOS.PL Pozdrawiam.
Oby tylko nie zdołali popaść w sztampowe odwalanie interpretacji lektur na potrzeby okolicznych szkół (chociaz jasne - z czegos tez trzeba żyć )
Bazą sztuka, plus troche pomysłu, odwagi, troche ryzyka, troche prowokacji.. w odpowiednich proporcjach zrobiłoby swoje..
O nowym Makbecie sie juz mowi - różne są zdania. I dobrze. Najgorzej jak coś podoba sie "wszystkim"...
Ja mam zamiar sam sprawdzić prędzej czy później.
A teraz własnie wróciłem z występu GOS.PL Pozdrawiam.
sprawdzone i wiem czumu się dużo mówi! mi się podobało i chętnie pójdę jeszcze raz:)tarnowiack pisze:O nowym Makbecie sie juz mowi - różne są zdania. I dobrze. Najgorzej jak coś podoba sie "wszystkim"...
Ja mam zamiar sam sprawdzić prędzej czy później.
ona jest jak skórzany pasek- niby cienki, a w rękach nie rozerwiesz. A gdybyś się na nim powiesił to też wytrzyma/ A. Sapkowski/
-
- Rhetor
- Posty: 1669
- Rejestracja: 08-11-2010, 14:37
-
- Archont
- Posty: 521
- Rejestracja: 20-12-2010, 18:24
Miało być wydarzenie i nowe otwarcie. Nareszcie spragnieni normalnego teatru widzowie mieli dostąpić zaszczytu obcowania z prawdziwą sztuką. Tyleż zmęczeni co zniechęceni trwającymi ponad miarę remontowymi turbulencjami, jakim poddawany był budynek teatru, oraz pseudo artystycznymi produkcjami zdziesiątkowanego przez remont i śp. dyrektora E. Żentarę kilkuosobowego zespołu aktorskiego, zasiedli na widowni z nadzieją na normalność… Aliści wyszło jak zawsze. Widać fatum od jakiegoś czasu ciążące nad tarnowskim teatrem, coraz bardziej przypominającym powiatowy dom kultury do wynajęcia dla każdego, trwa nadal i po kolejnym straconym sezonie w dalszym ciągu nie widać tam artystycznego Mesjasza. Wprawdzie nowa dyrektor artystyczna pojawiła się jakiś czas temu w budynku przy ulicy Mickiewicza i niczym kometa uleciała w kierunku Wrocławia… . Nie mniej winna była znaleźć chociaż chwilkę aby wpaść do swojego już teatru i obejrzeć oraz zatwierdzić (!), to co wysmażył pod jej nieobecność jej młody kolega. Ciekawe czy nowa premiera przygotowywana przez dyr. Pietrowiak we Wrocławiu była równie „smakowita”, jak nasz „Makbet” w reżyserii Rafała Matusza, coraz rzadziej grywany w Polsce powiatowej dramat Williama Szekspira w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka, którego tarnowską premierę dano w sobotę 17 grudnia. Pozwoliłem sobie rzecz na gorąco skomentować w moim cotygodniowym felietonie „Pegazem po Tarnowie” pisząc, iż dobrze że mistrz Solski tego nie doczekał…, co na gorąco skomentowała na Facebooku niejaka „Laseczka” informując wszem i wobec o premierowych tłumach i zachwytach, na co ja odpisałem, co następuje: - „ Pisze pani o zachwytach widzów, a ja widziałem całkiem spore ich grono salwujące się z widowni podczas przerwy...a ci, z którymi mogłem na ten temat porozmawiać także dalecy byli od euforii. Nadal podtrzymuję swoją opinię, iż to artystyczne harakiri, które nie wiedzieć dlaczego nazwano "Makbetem", jest jedynie erzacem awangardowego teatru panów Terlikowskiego i Warlikowskiego, nieudolnie wyreżyserowane i z nielicznymi wyjątkami fatalnie zagrane, o koszmarnej industrialnej scenografii nie wspominając. Ten artystyczny bełkot to prawdziwy gwóźdź do trumny tarnowskiego teatru. Otwartym pozostaje pytanie dla kogo rzecz całą wyprodukowano, boć przecież nie dla młodzieży szkolnej, która po obejrzeniu tarnowskiego Makbeta może stracić resztki szacunku dla Szekspira i teatru...” O tym, że moje dywagacje nie są odosobnione niechaj świadczy chociażby zamieszczona na portalu tarnowskieinfo.pl recenzja definiująca tarnowskiego „Makbeta”, jako zespół nadpobudliwości psychoruchowej…. Z kolei Krzysztof Bernaś napisał, że przedstawienie żyło własnym życiem na długo przed swoją premierą. – „Premiera teatralna to wydarzenie tyleż artystyczne, co – można powiedzieć – ekonomiczne i wizerunkowe. Tarnowski teatr od jakiegoś czasu stara się więc, aby każdy nowy spektakl dotarł do jak najszerszej publiczności i stosuje ku temu odpowiednie (?) środki promocyjne. „Powrotowi krasnoludków”, najnowszej propozycji tarnowskiej sceny dla dzieci, towarzyszyły warsztaty plastyczne, które umilały czas najmłodszych i jednocześnie budowały ich więź z przedstawieniem i samą instytucją. „Makbetowi” w reżyserii Rafała Matusza towarzyszyło jeszcze większe zamieszanie promocyjne.. Spektakl ma już od dłuższego czasu swą stronę na facebooku, gdzie jest intensywnie obecny. Teatr robi wszystko, aby do jak największej liczby osób dotarła informacja o zbiórce lalek potrzebnych jako rekwizyty. Specjaliści od wizerunku spektaklu (?) wymyślili również gadżetomanię – jako pamiątkę z wizyty w teatrze można np. przynieść talię kart do gry z wizerunkami bohaterów „Makbeta” oraz… zjeść obiad z reżyserem spektaklu. Największe zaskoczenie wzbudziły jednak warsztaty, mające – tu cytat ze strony internetowej teatru - „propagować ideę praworządności w polityce”, adresowane do lokalnych polityków, a prowadzone przez Instytut Myśli Obywatelskiej im. Stańczyka w Krakowie. Pomysł szlachetny, tyle że jakby wykraczający poza kompetencje spektaklu. Do tego, że teatr ma ambicje dydaktyczne a nawet dąży do naprawiania świata, nikogo przekonywać nie trzeba. Tyle, że robić to powinien środkami artystycznego wyrazu, które posiada, a nie tymi, które sobie uzurpuje. W tym wypadku wygląda to raczej na teatralne politykierstwo, nie bez krztyny populizmu i puszczania oka do „zwykłego odbiorcy”.
Ryszard Zaprzałka
Ryszard Zaprzałka
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45