Prezydent Tarnowa 2010-2014
-
Autor tematu
Prezydent Tarnowa 2010-2014
W 2010 r. bedziemy dokonywać wyboru Prezydenta Miasta Tarnowa na kadencję w latach 2010-2014. Są to 3 wybory w których mieszkancy Tarnowa będą mieli możliwośc bezpośredniego wyboru włodarza.
Jako, że wyboru tuż tuż pozwoliłem sobie założyć niniejszy wątek. W przedmiotowym wątku określimy swoje oczekiwania względem kandydatów, wskażemy swoich faworytów, ocenimy dotychczasową działalnośc obecnego Prezydenta. Porozmawiamy o szansach, zagrożeniach i wyzwaniach, którym sprostać będzie musiał Prezydent Miasta Tarnowa w latach 2010-2014.
Potencjalni kandydaci (moja prywatna ocena):
R.Ścigała. Wybrany nadzieją mieszkańców Tarnowa na nową jakość w tarnowskim samorządzie. Pokladanych oczekiwań nie spełnił. Zwiekszy zadłużenie Miasta Tarnowa o 100 % - do około 270-280 mln zł. Mocny PR przesłania jego wpadki niczym jedwab deformację i szpetotę. Unika odpowiedzialnosci, w razie wpadek wysyła urzędników do tłumaczenia jego decyzji. Mistrz Nożyczek: pierwszy do otwierania imprez i przecinania wstęg.
PO
Największe szanse ma Roman Ciepiela. Jego Prezydentura w latach 1994-1998 r. w miare upływu czasu jest coraz lepiej postrzegana, choc faktycznie obyla sie bez wiekszych fajerwerków. Z uwagi na stan zdrowia Marszałka Nawary stał sie w pewnym momencie najwazniejsza osoba w Zarządzie Województwa, co wpłyneło automatycznie na duza liczbe srodkow z UE na rzecz miasta i regionu. Gdyby nie fakt choroby Marszałka zapewne Tarnów byłby dalej marginalizowany w zakresie środków z UE. Raczej nie utrzyma swojej pozycji.
Nie mozna zapominac o ambicjach Andrzeja Sasaka, ktory zawsze był tym drugim. Niemniej jednak wybory prezydenckie w 2006 pokazaly mu miejsce w szeregu, dlatego tez kilka razy sie zastanowi zanim wstapi na sciezke kandydowania na najwazniejszy urzad w miescie. Rozdawanie kubkow z jego podobizna nie wystarczy.
Wskazuje sie rowniez ze kandydatem moze byc Robert Wardzała, ktory osiagnal dobry wynik w wyborach do PE w 2009, choc to chyba totalnie egzotyczna kandydatura. Kilka akcji i paradowanie w stroju zuzlowca po centrum miasta wystarczy co najwyzej na urzad radnego, ale nie Prezydenta.
PIS
PiS ma kilku rownorzednych kandydatow. Anna Czech, Kazimierz Koprowski Jacek Łabno, Jacek Pilch (kolejnosc alfabetyczna). Kazdy z nich posiada doswiadczenie na stanowiskach publicznych. Najwiekszymi notowaniami pochwalic sie moze podobno Anna Czech, ale nie wykluczone ze kandydatem bedzie ktoras z pozostalych osob z tego grona.
SLD
Kandydatem zapewne bedzie Krzysztof Bazula, wczesniejszy kandydat na Prezydenta w latach 2002 i 2006, wzglednie udzielone zostanie poparcie R. Scigale, choc obecny Prezydent unika takich jednoznacznych rekomendacji, woli kreowac sie na apolitycznego. Co fakt to fakt - jednoznaczne poparcie lewicy w Tarnowie mogloby sie wiazac z pocalunkiem smeirci. Byc moze wystartuje Jakub Kwasny, ktory osiagnie wiek 25 lat pozwalajacy ubiegac sie o to stanowisko.
Pozostali. Ciesielczyk, Martyka - pieśn przeszłosci?
Zapraszam do dyskusji.
Jako, że wyboru tuż tuż pozwoliłem sobie założyć niniejszy wątek. W przedmiotowym wątku określimy swoje oczekiwania względem kandydatów, wskażemy swoich faworytów, ocenimy dotychczasową działalnośc obecnego Prezydenta. Porozmawiamy o szansach, zagrożeniach i wyzwaniach, którym sprostać będzie musiał Prezydent Miasta Tarnowa w latach 2010-2014.
Potencjalni kandydaci (moja prywatna ocena):
R.Ścigała. Wybrany nadzieją mieszkańców Tarnowa na nową jakość w tarnowskim samorządzie. Pokladanych oczekiwań nie spełnił. Zwiekszy zadłużenie Miasta Tarnowa o 100 % - do około 270-280 mln zł. Mocny PR przesłania jego wpadki niczym jedwab deformację i szpetotę. Unika odpowiedzialnosci, w razie wpadek wysyła urzędników do tłumaczenia jego decyzji. Mistrz Nożyczek: pierwszy do otwierania imprez i przecinania wstęg.
PO
Największe szanse ma Roman Ciepiela. Jego Prezydentura w latach 1994-1998 r. w miare upływu czasu jest coraz lepiej postrzegana, choc faktycznie obyla sie bez wiekszych fajerwerków. Z uwagi na stan zdrowia Marszałka Nawary stał sie w pewnym momencie najwazniejsza osoba w Zarządzie Województwa, co wpłyneło automatycznie na duza liczbe srodkow z UE na rzecz miasta i regionu. Gdyby nie fakt choroby Marszałka zapewne Tarnów byłby dalej marginalizowany w zakresie środków z UE. Raczej nie utrzyma swojej pozycji.
Nie mozna zapominac o ambicjach Andrzeja Sasaka, ktory zawsze był tym drugim. Niemniej jednak wybory prezydenckie w 2006 pokazaly mu miejsce w szeregu, dlatego tez kilka razy sie zastanowi zanim wstapi na sciezke kandydowania na najwazniejszy urzad w miescie. Rozdawanie kubkow z jego podobizna nie wystarczy.
Wskazuje sie rowniez ze kandydatem moze byc Robert Wardzała, ktory osiagnal dobry wynik w wyborach do PE w 2009, choc to chyba totalnie egzotyczna kandydatura. Kilka akcji i paradowanie w stroju zuzlowca po centrum miasta wystarczy co najwyzej na urzad radnego, ale nie Prezydenta.
PIS
PiS ma kilku rownorzednych kandydatow. Anna Czech, Kazimierz Koprowski Jacek Łabno, Jacek Pilch (kolejnosc alfabetyczna). Kazdy z nich posiada doswiadczenie na stanowiskach publicznych. Najwiekszymi notowaniami pochwalic sie moze podobno Anna Czech, ale nie wykluczone ze kandydatem bedzie ktoras z pozostalych osob z tego grona.
SLD
Kandydatem zapewne bedzie Krzysztof Bazula, wczesniejszy kandydat na Prezydenta w latach 2002 i 2006, wzglednie udzielone zostanie poparcie R. Scigale, choc obecny Prezydent unika takich jednoznacznych rekomendacji, woli kreowac sie na apolitycznego. Co fakt to fakt - jednoznaczne poparcie lewicy w Tarnowie mogloby sie wiazac z pocalunkiem smeirci. Byc moze wystartuje Jakub Kwasny, ktory osiagnie wiek 25 lat pozwalajacy ubiegac sie o to stanowisko.
Pozostali. Ciesielczyk, Martyka - pieśn przeszłosci?
Zapraszam do dyskusji.
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
-
- Archont
- Posty: 937
- Rejestracja: 23-11-2009, 15:45
-
- Rhetor
- Posty: 3060
- Rejestracja: 24-08-2009, 17:06
- Lokalizacja: Tarnów - Lwowska
- Kontakt:
Weredyku, zasięgnąłbyś wcześniej językaWeredyk pisze:SLD
Kandydatem zapewne bedzie Krzysztof Bazula, wczesniejszy kandydat na Prezydenta w latach 2002 i 2006, wzglednie udzielone zostanie poparcie R. Scigale, choc obecny Prezydent unika takich jednoznacznych rekomendacji, woli kreowac sie na apolitycznego. Co fakt to fakt - jednoznaczne poparcie lewicy w Tarnowie mogloby sie wiazac z pocalunkiem smeirci. Byc moze wystartuje Jakub Kwasny, ktory osiagnie wiek 25 lat pozwalajacy ubiegac sie o to stanowisko.
Sytuacja Sojuszu jest następująca:
Wytyczne Zarządu Krajowego i Wojewodzkiego są takie, że w miastach "prezydenckich" SLD powinno wystawić swojego kandydata. I SLD w Tarnowie na swoich zebraniach, prowadzi szeroką dyskusję na ten temat. Wśród potencjalnych kandydatów rozważanych przez Sojusz w Tarnowie są: Krzysztof Janik, Franciszek Bernat, Jakub Kwaśny.
Jeżeli Prezydent Ryszard Ścigała zwróci się z prośbą o poparcie, również taka prośba zostanie poważnie rozpatrzona.
Co do innych potencjalnych kandydatów to się nie wypowiadam, poczekam ... ;-)
Ostatnio zmieniony 09-01-2010, 16:49 przez Jakub Kwaśny, łącznie zmieniany 2 razy.
http://www.kubakwasny.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
ponad > 22000 ml A Rh +, a TY?
-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
-
Autor tematu
Wskazałem powyżej Doroto i Keleosie tj. "byc moze wystartuje Jakub Kwasny, ktory osiagnie wiek 25 lat pozwalajacy ubiegac sie o to stanowisko":)
PS Art. 3 ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta: prawo wybieralności (bierne prawo wyborcze) ma każdy obywatel polski posiadający prawo wybieralności do rady gminy, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 25 lat, z tym że kandydat nie musi stale zamieszkiwać na obszarze gminy, w której kandyduje.
PS Art. 3 ustawy o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta miasta: prawo wybieralności (bierne prawo wyborcze) ma każdy obywatel polski posiadający prawo wybieralności do rady gminy, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 25 lat, z tym że kandydat nie musi stale zamieszkiwać na obszarze gminy, w której kandyduje.
-
- Rhetor
- Posty: 2028
- Rejestracja: 23-10-2009, 16:15
- Lokalizacja: TARNÓW
i to jest duży błąd ustawy. Powinien być wymóg mieszkania od np. 5-10 lat na terenie powiedzmy powiatu.Weredyk pisze:kandydat nie musi stale zamieszkiwać na obszarze gminy, w której kandyduje
A przy wyborach do Sejmu i Senatu wymóg mieszkania od 5 lat na terenie województwa. To zapobiegłoby wysypowi spadochroniarzy.
Re: Prezydent Tarnowa 2010-2014
A gdzie mój ulubiony kandydat ukonstytuowany "Frajer Roku"Weredyk pisze: PiS ma kilku rownorzednych kandydatow. Anna Czech, Kazimierz Koprowski Jacek Łabno, Jacek Pilch (kolejnosc alfabetyczna). Kazdy z nich posiada doswiadczenie na stanowiskach publicznych. Najwiekszymi notowaniami pochwalic sie moze podobno Anna Czech, ale nie wykluczone ze kandydatem bedzie ktoras z pozostalych osob z tego grona.
Zapraszam do dyskusji.
Pani Czech może się pochwalić największymi notowaniami w Kole Gospodyń Wiejskich,Kromka Chleba nie wystarczy niestety. Niby belfer mąż z żoną to też pomyłka. Dendrolog to poziom sołtysa. Szczekator Agatka to skamieniałe miasteczko.
Kandydatem z poza tego grona jestem tylko JA.
A może koalicja "młodych"
-
- Obywatel
- Posty: 16
- Rejestracja: 24-11-2009, 21:51
Jak to powyżej to jakaś potencjalna lista kandydatów to znowu będzie to wybór "najlepszego z najgorszych"...czy to się kiedyś zmieni?
Niestety, świadomość ludzi co do tego jakie kompetencje powinien posiadać kandydat, moim zdaniem jest niewielka i wybór jest dość przypadkowy, zazwyczaj przeważają "rzeczy" zaakcentowane w kampanii wyborczej, a z drugiej strony start bez poparcia jakiejś realnej siły politycznej praktycznie niemożliwy, tym samym potencjalnych kandydatów, którzy mogliby się sprawdzić na stanowisku prezydenta - brak...może czas przestać chodzić na wybory???
Niestety, świadomość ludzi co do tego jakie kompetencje powinien posiadać kandydat, moim zdaniem jest niewielka i wybór jest dość przypadkowy, zazwyczaj przeważają "rzeczy" zaakcentowane w kampanii wyborczej, a z drugiej strony start bez poparcia jakiejś realnej siły politycznej praktycznie niemożliwy, tym samym potencjalnych kandydatów, którzy mogliby się sprawdzić na stanowisku prezydenta - brak...może czas przestać chodzić na wybory???